Magiczna historia, przepięknie opowiedziana. Zdecydowania najlepsza jak dotąd książka Magdaleny Kordel.

Tym razem Moja Ulubiona Autorka zafundowała mi podróż nie tylko w przestrzeni, ale i w czasie. Malownicze i jego mieszkańcy to tylko tło do historii Leontyny-Zosi: szczęśliwego dzieciństwa we Lwowie, bolesnego oraz przyśpieszonego dojrzewania w okupowanej Warszawie. Autorka prezentuje nam przepiękne klimaty Lwowa i jego okolic – właściwie ta powieść lepiej pomogła mi zrozumieć tragedię Polaków wysiedlonych z tamtych ziem, niż wszystkie przeczytane na ten temat opracowania naukowe.

Opowiedziana tu historia jest przemyślana i dopracowana w najmniejszych szczegółach. Każda postać, wydarzenia, ba, każde zdanie czemuś służy. Mimo lekkiej formy książka jest poważna, miejscami wręcz dramatyczna i przepełniona niesamowitymi emocjami. Wybryki małej Zosi wprowadzają elementy humoru, a rodzinny duch – chwile grozy :). Mamy przeczucia, tajemnice i bardzo zaskakujące zakończenie.

To książka, która wciąga czytelnika w świat swoich bohaterów tak mocno, że nie sposób się z niego uwolnić, aż do ostatniej strony. Zastrzeżenie mam tylko jedno – dlaczego tak szybko się skończyła??? Przecież ja chcę wiedzieć co dalej!!! Co jeszcze się zdarzyło i co się zdarzy... niecierpliwie czekam na dalszy ciąg i to chyba najlepsza rekomendacja.

Magiczna historia, przepięknie opowiedziana. Zdecydowania najlepsza jak dotąd książka Magdaleny Kordel.

Tym razem Moja Ulubiona Autorka zafundowała mi podróż nie tylko w przestrzeni, ale i w czasie. Malownicze i jego mieszkańcy to tylko tło do historii Leontyny-Zosi: szczęśliwego dzieciństwa we Lwowie, bolesnego oraz przyśpieszonego dojrzewania w okupowanej Warszawie....