rozwińzwiń

Aniołowie zbrodni #5

Okładka książki Aniołowie zbrodni #5 Nazuka Kudan, Sanada Makoto
Okładka książki Aniołowie zbrodni #5
Nazuka KudanSanada Makoto Wydawnictwo: Waneko Cykl: Aniołowie zbrodni (tom 5) komiksy
164 str. 2 godz. 44 min.
Kategoria:
komiksy
Cykl:
Aniołowie zbrodni (tom 5)
Tytuł oryginału:
Satsuriku no Tenshi
Wydawnictwo:
Waneko
Data wydania:
2019-04-02
Data 1. wyd. pol.:
2019-04-02
Liczba stron:
164
Czas czytania
2 godz. 44 min.
Język:
polski
ISBN:
9788380964167
Tłumacz:
Karolina Balcer
Tagi:
Horror Manga Mystery Psychological
Średnia ocen

7,0 7,0 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Okładka książki Aniołowie zbrodni #10 Nazuka Kudan, Sanada Makoto
Ocena 7,2
Aniołowie zbro... Nazuka Kudan, Sanad...
Okładka książki Aniołowie zbrodni #9 Nazuka Kudan, Sanada Makoto
Ocena 7,3
Aniołowie zbro... Nazuka Kudan, Sanad...
Okładka książki Aniołowie zbrodni #8 Nazuka Kudan, Sanada Makoto
Ocena 7,2
Aniołowie zbro... Nazuka Kudan, Sanad...
Okładka książki Aniołowie zbrodni #7 Nazuka Kudan, Sanada Makoto
Ocena 6,6
Aniołowie zbro... Nazuka Kudan, Sanad...

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
7,0 / 10
38 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
52
52

Na półkach: ,

„Jeżeli serce twe jest wolne od matactw, powierz drzemiące w nim imię. Uświadom sobie, co skrywa się w tobie, lecz nie zapomnij, że Bóg nie potrzebuje nieczystych istnień.”

Kolejny etap lektury „Aniołów zbrodni” mam już za sobą. Piąta część serii wprowadza zupełnie nowe wątki poboczne, jednocześnie pchając główną fabułę stanowczo do przodu. Co mają do zaoferowania Makoto Sanada i Kudan Naduka w tym tomie?

Przejmujące wydarzenia w pokoju kary rozstrzelania po raz pierwszy odsłaniają prawdziwą twarz Rachel. Splot nieprzewidywalnych okoliczności doprowadza do ucieczki z piętra B3. Nie obeszło się jednak bez ciężkich ran – Zack lawiruje na krawędzi świadomości, gdy docierają w końcu do B2. Powierzchnia jest coraz bliżej, lecz cała misja jest potężnie zagrożona… Jednocześnie zagłębiamy się w przeszłość Cathy, a także Lucy, która stale za nią podążała, nim ta zdecydowała się zamieszkać na B3 w tym tajemniczym budynku. Co jednak doprowadziło do tego, że stała się bezdusznym katem?

Bardzo mnie zdziwiło to, jak mała część opowieści zawartej w piątej części w ogóle pokrywa się z wersją anime. Opisane są tak naprawdę wyłącznie wydarzenia z drugiej połowy szóstego odcinka – cała reszta to materiał dotyczący przeszłości Cathy. Miło jest przyjrzeć się czemuś zupełnie nowemu w tej opowieści (szczególnie z racji tego, że do tej pory piętro B3 przedstawione zostało niemal tak samo, jak w animacji),ale muszę przyznać, że ten wątek poboczny nie był w stanie mnie zainteresować w takim samym stopniu, jak dotychczasowe opowieści o pozostałych bohaterach. Nie wiem czy wynika to z mojej niechęci do Cathy, czy po prostu faktycznie historia ta mało fascynuje. Zwłaszcza, że pani kat nie mówi w niej zbyt wiele, a obserwuje się ją wyłącznie z perspektywy nowowprowadzonej Lucy (jej zresztą w głównej mierze poświęcone są pytania końcowego wywiadu).

Naprawdę podobały mi się rysunki w tej części. Jeszcze na piętrze B3 zrobiło się bardzo niebezpiecznie, strasznie, a gwałtowne zwroty akcji otrzymały naprawdę bardzo ostrą i ciemną kreskę. Ślicznie prezentowały się za to plansze opiewające dawne losy Cathy. Na żadnych ujęciach nie wyglądała tak ładnie, jak w tej nastoletniej odsłonie. Miała przy tym charakter odrobinę bardziej rozbudowany niż „szaleństwo”, choć szczerze powiedziawszy wyłącznie nieznacznie. Ciekawie wygląda Lucy – wiecznie zagubiona, trochę roztrzepana… Jednocześnie zupełnie niepasująca do opowieści i koszmarnie wręcz irytująca. Oczekiwałam odrobinę więcej od tak długiego wątku pobocznego, jednakże zostałam rozczarowana.

„Aniołowie zbrodni #5” nie zachwycają, choć zachwycić potencjalnie mogą. Nigdy nie lubiłam postaci Cathy, więc nieszczególnie dziwi mnie, że nie przekonała mnie nawet jej rozbudowana historia. Szczęśliwie to wyłącznie krótki przystanek fabularny, który nie ma szczególnego znaczenia. Część ta otrzymuje ode mnie raptem 6/10 – mam nadzieję, że piętro B2 zapewni mi zdecydowanie więcej emocji.

„Jeżeli serce twe jest wolne od matactw, powierz drzemiące w nim imię. Uświadom sobie, co skrywa się w tobie, lecz nie zapomnij, że Bóg nie potrzebuje nieczystych istnień.”

Kolejny etap lektury „Aniołów zbrodni” mam już za sobą. Piąta część serii wprowadza zupełnie nowe wątki poboczne, jednocześnie pchając główną fabułę stanowczo do przodu. Co mają do zaoferowania Makoto...

więcej Pokaż mimo to

avatar
130
130

Na półkach:

W tomie 5 mamy kontynuację historii z poziomu B3 - jest to więzienie, którego strażniczką jest Cathy. Nie tylko śledzimy zmagania głównych bohaterów, czyli Ray i Zacka, ale poznajemy też historię naszego zabandażowanego chłopaka z kosą. Dla mnie to duży plus, bo chcę się dowiedzieć o nich jak najwięcej.
Polecam osobom, które mają ochotę przeczytać mangę o nieskomplikowanej fabule, gdzie mamy zaserwowany dramat psychologiczny połączony z horrorem.

W tomie 5 mamy kontynuację historii z poziomu B3 - jest to więzienie, którego strażniczką jest Cathy. Nie tylko śledzimy zmagania głównych bohaterów, czyli Ray i Zacka, ale poznajemy też historię naszego zabandażowanego chłopaka z kosą. Dla mnie to duży plus, bo chcę się dowiedzieć o nich jak najwięcej.
Polecam osobom, które mają ochotę przeczytać mangę o nieskomplikowanej...

więcej Pokaż mimo to

avatar
27
37

Na półkach: ,

(Opinia, dotycząca całości serii)

Jeśli sami chcecie się przekonać czy warto przeczytać tą pozycje, możecie przeczytać moje streszczenie (może zaoszczędzę Wam to rozczarowania..? Albo wydanej kasy ;'D)
https://ko-fi.com/s/6710f9b960


Recka
Angels of Death to nie jest mój ulubiony tytuł. Jest on dość popularny, jednak na pewno nie zaskarbił sobie miejsca w moim sercu, przez wiele rzeczy. Mimo wszystko oczywiście cieszę się że miałam okazję przeczytać tą serię, bo poszerzyłam w ten sposób horyzonty
Aniołowie zbrodni to seria w której nie ma za dużo wyjaśnień. Mamy jakiś morderców, w jakimś ośrodku, mających jakiś cel. Bardzo wkurza mnie w tym tytule też beznamiętność postaci, zarówno głównych jak i pobocznych.

Nie do końca rozumiem czemu główna bohaterka, Rachel, nagle zmieniła się w obojętną na wszystko ale przez całą serię podciągnęłam to pod to, że nie miała po co żyć.
O ile jej towarzysz, Zack, był już trochę bardziej barwny, to poboczne postacie są mdłe.
Mordercy mordują z kiepskim motywem i w razie wu, to można się ich w serii szybko pozbyć, żeby bohaterowie nie mieli przeszkód w dalszej podróży.
Więc z tych iluś postaci, żadna nie reprezentowała sobą czegoś ciekawego i nie dało się z nimi zżyć przez płytkość albo nielogiczność

Nie jest to ani minus, ani plus, ale muszę wspomnieć o kresce. Ten autor ma bardzo mocną styl, lubuje się w dużym cieniowaniu czernią i wszystko jestem tam ostre i kanciaste. Na pewno nie jest to typowy styl z każdej mangi. Po jakimś czasie dało się przyzwyczaić, ale nie ukrywam, przez ten styl mangaki, niektóre "mroczniejsze" kadry wychodziły naprawdę super

Sama fabuła mangi idzie identycznie z akcją w anime, więc jeśli jesteście zainteresowani zapoznaniem się z tym tytułem, możecie go znaleźć na Internecie w formie animowanej.
Czy według mnie ten tytuł jest warty uwagi? Z braku laku.. może? Ale na pewno nie zasługuje na taką popularność jaką ma, bo znam o wiele więcej lepszych tytułów niż Aniołowie Zbrodni, a cieszą się mniejszą popularnością..

Uważam że największym minusem tego tytułu jest właśnie te obojętne postacie, które szybko się pojawiają i znikają. Główni antagoniści to dno totalne, których autor może usunąć w każdej chwili i fabuła szła by dalej.
Sama główna bohaterka, ma jakieś rozdwojenie jaźni i jej postępowanie jest nielogiczne. W niektórych tomach nawet czułam się jakby ktoś miał niezły odjazd podczas pisania.. mamy jakaś tam fabułę, nagle odjazd w kosmos (szczególnie z motywem Boga i religijności) ,a potem znów wracamy do normalności.. taka dziwna sinusoida. Dlatego też nie, nie uważam żeby ten tytuł zasługiwał na popularność. Obsatwiam, że było to głównie związane z głównym bohaterem Zackiem, który był "tym złym hot mordercą"

Natomiast chyba jedną rzeczą jaką tak szczerze lubię w tym tytule jest zakończenie, bo jest ono otwarte, a interpretacja zależy od osoby. Myślałam że jak przed pandemią oglądałam anime coś mnie tam poruszyło to teraz nie.. ale się myliłam, teraz też to zakończenie mnie złamało i dalej nie wiem czemu, skoro całość była kiepska

Dlatego też taka ocenka, było ok, trochę za dużo dziwnych odjazdów ale da się przeżyć, z braku laku

4/10

(Opinia, dotycząca całości serii)

Jeśli sami chcecie się przekonać czy warto przeczytać tą pozycje, możecie przeczytać moje streszczenie (może zaoszczędzę Wam to rozczarowania..? Albo wydanej kasy ;'D)
https://ko-fi.com/s/6710f9b960


Recka
Angels of Death to nie jest mój ulubiony tytuł. Jest on dość popularny, jednak na pewno nie zaskarbił sobie miejsca w moim sercu,...

więcej Pokaż mimo to

avatar
2170
1994

Na półkach:

Aniołowie zbrodni z perspektywy pierwszych pięciu tomów to tytuł, który można zaliczyć do grona pozycji dobrych, ale nie na tyle porywających, aby biec co sił do księgarni w dniu premiery kolejnych tomików. Historia ma swój pewien potencjał, który może ewoluować w coś naprawdę ciekawego. Tytuł śmiało można polecić każdemu, kto szuka czegoś dynamicznego z pewną dawkę widowiskowej przemocy i nie boi się pewnych uproszczeń stosownych przez twórców. Na pewno nie jest to jednak manga dla miłośników horrorów, bo tak jak zostało wspomniane nie ma tutaj niczego co naprawdę mogłoby przerazić czytelnika. Cała recenzja na Stronie PopKulturowy Kociołek.

https://gameplay.pl/news.asp?ID=119085

Aniołowie zbrodni z perspektywy pierwszych pięciu tomów to tytuł, który można zaliczyć do grona pozycji dobrych, ale nie na tyle porywających, aby biec co sił do księgarni w dniu premiery kolejnych tomików. Historia ma swój pewien potencjał, który może ewoluować w coś naprawdę ciekawego. Tytuł śmiało można polecić każdemu, kto szuka czegoś dynamicznego z pewną dawkę...

więcej Pokaż mimo to

avatar
3224
1866

Na półkach: , , ,

W końcu ją wykończyli.

W końcu ją wykończyli.

Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    55
  • Chcę przeczytać
    21
  • Posiadam
    21
  • Manga
    11
  • Mangi
    8
  • Aniołowie zbrodni
    2
  • 2022
    2
  • Posiadane mangi
    1
  • 2021
    1
  • Sprzedane
    1

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Aniołowie zbrodni #5


Podobne książki

Okładka książki Cyberpunk 2077. Blackout Roberto Ricci, Bartosz Sztybor
Ocena 7,0
Cyberpunk 2077... Roberto Ricci, Bart...
Okładka książki Świat Akwilonu. Orki i gobliny: Griim. Tom 03 Stephane Crety, Nicolas Jarry
Ocena 7,7
Świat Akwilonu... Stephane Crety, Nic...
Okładka książki Idefiks i Nieugięci: Nieugięci robią niezły cyrk. Cédric Bacconnier, Yves Coulon, David Etien, Philippe Fenech, Simon Lecocq
Ocena 8,0
Idefiks i Nieu... Cédric Bacconnier,&...
Okładka książki Walkirie kresu dziejów – Record of Ragnarok #11 Takumi Fukui, Shinya Umemura
Ocena 8,0
Walkirie kresu... Takumi Fukui, Shiny...

Przeczytaj także