Royal. Miłość z aksamitu
- Kategoria:
- literatura młodzieżowa
- Cykl:
- Royal (tom 6)
- Tytuł oryginału:
- Liebe aus Samt
- Wydawnictwo:
- Media Rodzina
- Data wydania:
- 2019-09-18
- Data 1. wyd. pol.:
- 2019-09-18
- Data 1. wydania:
- 2016-01-07
- Liczba stron:
- 352
- Czas czytania
- 5 godz. 52 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788380085480
- Tłumacz:
- Miłosz Urban
- Tagi:
- royal miłość z aksamitu
Historia kraju pod kopułą zbliża się ku końcowi. Wraz z atakiem na Królestwo Viterry suknie balowe, błyszczące klejnoty i dziewczęce marzenia tracą na znaczeniu. Podczas gdy kraj zalewają obcy żołnierze, Tatianie pozostaje tylko jedno – uciekać. Dziewczyna trafia do miejsca, które dotąd znajdowało się poza jej zasięgiem. I pomimo tego, że książę złamał jej serce, dziewczyna musi zrobić wszystko, żeby ratować świat.
Poznaj siłę sekretów, które mają niszczycielską moc, i miłości potężniejszej niż armia!
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Oficjalne recenzje
Koniec walki o księcia
Każda historia musi w końcu dobiec końca. Czasami, kiedy opowieść wciągnęła nas i zafascynowała, trudno pogodzić się z tym, że nadszedł finał. Jeśli jednak nie zyskała naszego większego zainteresowania, nie można się już doczekać ostatecznej kropki nad i. W przypadku serii „Royal” bywało różnie – pierwszy tom nie okazał się najgorszy, jednak im dalej w las, tym poziom absurdu rósł, a autorka ciągle powtarzała te same frazesy. W pewnym momencie coś takiego może zirytować. Nic więc dziwnego, iż zakończenie historii Philipa i Tani było tak bardzo wyczekiwane.
Wprawdzie po „Miłości z aksamitu” pojawi się jeszcze jeden tom, ale to już nieco inna opowieść, choć osadzona w tym samym świecie. Do tego powrócą niektórzy bohaterowie. Jeśli jednak chodzi o walkę o serce księcia, wszystko rozgrywa się właśnie w tej części. Tylko czy dostaliśmy to, na co liczyliśmy?
Zaatakowani
Philip wybrał swoją przyszłą żonę, serce Tani zostało złamane. Jednak to nie wszystko – Viterra została zaatakowana. Tym razem nie skończyło się na uderzaniu pociskami w szklaną kopułę, najeźdźcy wkroczyli na terytorium królestwa podczas ślubu Claire i Fernanda i opanowali siedzibę króla i królowej. Tani i Henry’emu udało się uciec. Schronili się u przyjaciela za kopułą, okazało się bowiem, że powietrze poza Viterrą wcale nie jest radioaktywne. Na zewnątrz ktoś żyje.
Historia królestwa została więc zbudowana na kłamstwach. Teraz dwójka uciekinierów musi podjąć trudne decyzje – ułożyć plan i uratować swoich bliskich. Co nie będzie łatwe, okazuje się bowiem, że za napad odpowiada ktoś, kto zna Viterrę od podszewki. Skrywane tajemnice ujrzą światło dzienne, a Tania wreszcie odda komuś swoje serce.
Miłość i walka
Trzeba przyznać, że nareszcie Fast zaserwowała nam coś ciekawego. Koniec rozczulania się nad swoją dolą, a przynajmniej zminimalizowano ten denerwujący motyw, koniec z wodzeniem za nos, koniec nieracjonalnych zachowań księcia. Czas na podjęcie wielu decyzji i zamknięcie sporej liczby wątków. Nareszcie coś się dzieje, powieść nabiera tempa i rumieńców. Koniec z powtarzalnością i nudą.
Prawda jest bowiem taka, że wcześniejsze tomy zlewają się w jedno – nie wnoszą do historii nic interesującego. Pisarce zabrakło pomysłów i poszła po linii najmniejszego oporu. Tym razem dostaliśmy jednak coś zupełnie innego i rzeczywiście jest to najlepsza część całej serii. Choć nie obyło się bez kilku wad. Największą z nich jest zakończenie historii. Zapewne każdy spodziewał się, że opowieść potoczy się tak, a nie inaczej, jednak to nie zmienia faktu, iż tak mocno sztampowe zakończenie okazuje się jednym wielkim rozczarowaniem.
Trudno dokładnie opisać wady takiego poprowadzenia fabuły, gdyż wiązałoby się to ze zdradzeniem elementów opowieści. Wspomnę więc jedynie o kwestii rozwiązania sprawy trójkąta miłosnego. Fast wpadła na pewien koncept, nie okazał się on jednak dobry. To, co wymyśliła, sprawiło, że „Miłość z aksamitu” traci w oczach czytelnika. Byłby to naprawdę dobry tom, gdyby nie zakończenie. Złe, nijakie i okrutne.
Bohaterowie
Nie zmienia to jednak tego, o czym napisałam wcześniej – że jest to najlepsza część „Royal”.
Tania zmieniła się. Nie jest już nudną i płaczliwą dziewoją, która co chwilę daje się złapać w pułapkę pięknych i pustych słówek Philipa – pokazuje ikrę, a także że ma charakterek i nie boi się walki. Za tę zmianę należą się największe brawa dla pisarki – nareszcie protagonistka jawi się jako ciekawa postać. Widzimy, jak zmienia się w śmiałą osóbkę, która zrobi wszystko, byle uratować swoich bliskich i królestwo.
Henry dostał o wiele więcej scen. Od początku był najciekawszym bohaterem powieści, a teraz dowiadujemy się o nim więcej rzeczy, widzimy, czym się kieruje, jak wiele znaczą dla niego przyjaciele i królestwo.
Zaskoczeniem okazuje się za to Charles, który zazwyczaj był dodatkiem do opowieści. Teraz dostaje więcej scen, na niektóre wydarzenia patrzymy z jego punktu widzenia, co sprawia, iż postać zyskuje w naszych oczach. Nie jest fircykiem, który martwi się tylko o to, jak wygląda.
A Philip? Na szczęście jego rola w tej części została ograniczona. Najmniej ciekawa osoba cyklu została zepchnięta na dalszy plan, co okazało się bardzo dobrym rozwiązaniem. Koniec zabawy w kotka i myszkę, koniec denerwowania Tani i czytelników, koniec bycia nijakim.
Podsumowanie
„Miłość z aksamitu” nie jest książką idealną. Daleko jej także do miana dobrej, jednak na tle wcześniejszych tomów „Royal” wypada ona całkiem przyzwoicie. Gdyby nie zakończenie, okazałaby się o wiele ciekawsza. Warto mieć na uwadze fakt, że autorka rozwinęła postaci, przestała bombardować nas nudnymi miłosnymi scenkami, skupiła się na akcji i pokazała coś nowego.
Monika Doerre
Oceny
Książka na półkach
- 531
- 192
- 57
- 30
- 20
- 16
- 10
- 9
- 9
- 6
Cytaty
Czasami już tak jest, że chcemy tych rzeczy, które są dla nas z pozoru całkowicie nieosiągalne.
OPINIE i DYSKUSJE
"Royal. Miłość z aksamitu" to powieść, która choć czasem zwalnia tempa, wciąga czytelnika swoją niezwykłą intrygą i głębokimi relacjami między bohaterami. Autor Valentina Fast stworzyła barwny świat, w którym miłość i tajemnice splatają się w sposób niezwykle intrygujący.
Fabuła opowiada o skomplikowanej historii miłości między bohaterami, która wydaje się być przesądzona przez los. Główni bohaterowie, mimo różnic społecznych i przeciwności losu, próbują odnaleźć swoje miejsce w świecie, w którym królują intrygi i ambicje.
Jedną z mocnych stron tej książki jest wyrazista kreacja postaci. Każdy bohater, począwszy od głównych, aż po te drugoplanowe, ma swoje własne motywacje i tajemnice, co nadaje fabule głębi i autentyczności. Czytelnik z łatwością może się wczuć w emocje i dylematy bohaterów.
Jednakże, pomimo tej bogatej charakteryzacji postaci, momentami tempo narracji zwalnia, co może nieco zniecierpliwić czytelnika. Niektóre fragmenty mogą wydawać się nieco przewlekłe, a akcja zdaje się nieco tracić na dynamice.
Mimo tych drobnych zastrzeżeń, "Royal. Miłość z aksamitu" pozostaje świetną pozycją, którą czyta się szybko i z zainteresowaniem. Fansi romansów z nutą tajemnicy i historii miłosnych, które przenoszą w świat królewskich intryg, z pewnością znajdą w tej książce wiele satysfakcji. Valentina Fast umiejętnie buduje napięcie i trzyma czytelnika w napięciu aż do ostatniej strony.
"Royal. Miłość z aksamitu" to powieść, która choć czasem zwalnia tempa, wciąga czytelnika swoją niezwykłą intrygą i głębokimi relacjami między bohaterami. Autor Valentina Fast stworzyła barwny świat, w którym miłość i tajemnice splatają się w sposób niezwykle intrygujący.
więcej Pokaż mimo toFabuła opowiada o skomplikowanej historii miłości między bohaterami, która wydaje się być przesądzona...
Z Valentiną Fast mam ten problem, że nawet, kiedy 3/4 książki mi się nie podoba, nie zgadzam się z niektórymi wyborami i pomysłami i jestem już pewna oceny, to Ona w 1/4 książki zrobi tak, że ja już nic nie wiem, przegrywam z emocjami i chcę więcej. Tak właśnie było z "Miłością z aksamitu".
Z Valentiną Fast mam ten problem, że nawet, kiedy 3/4 książki mi się nie podoba, nie zgadzam się z niektórymi wyborami i pomysłami i jestem już pewna oceny, to Ona w 1/4 książki zrobi tak, że ja już nic nie wiem, przegrywam z emocjami i chcę więcej. Tak właśnie było z "Miłością z aksamitu".
Pokaż mimo toCałkiem mi się podobało to zakończenie. Utrzymało się na poziomie całej serii. Szkoda, że autorka uśmierciła jedną postać, która nie zasługiwała na śmierć. Czy serię polecam? Jeśli ktoś na prawdę potrzebuje odmóżdżenia, to tak. Jeśli szuka rozrywki, również. Ale jeśli szuka w tym czegoś mądrego, to nie. Dla mnie lepszą serią pozostaną rywalki, bo mają dużo więcej humoru w sobie niż royal.
Całkiem mi się podobało to zakończenie. Utrzymało się na poziomie całej serii. Szkoda, że autorka uśmierciła jedną postać, która nie zasługiwała na śmierć. Czy serię polecam? Jeśli ktoś na prawdę potrzebuje odmóżdżenia, to tak. Jeśli szuka rozrywki, również. Ale jeśli szuka w tym czegoś mądrego, to nie. Dla mnie lepszą serią pozostaną rywalki, bo mają dużo więcej humoru w...
więcej Pokaż mimo toJeszcze się wypowiem o całej serii, ale nie będą to pochlebne słowa...
Jeszcze się wypowiem o całej serii, ale nie będą to pochlebne słowa...
Pokaż mimo toKsiążka mi się bardzo podobała lecz końcówka złamała mi serce. Nie mogłam przeżyć śmierci jednego z bohaterów. Płaczę na tym momencie zawsze gdy wracam do tej części. Niektórzy mówią że ta seria jest kopią ,,Rywalek". Pani Fast zainspirowała się ,,Rywalkami" ale nie skopiowała. Podsumowując cała seria jest super.
Książka mi się bardzo podobała lecz końcówka złamała mi serce. Nie mogłam przeżyć śmierci jednego z bohaterów. Płaczę na tym momencie zawsze gdy wracam do tej części. Niektórzy mówią że ta seria jest kopią ,,Rywalek". Pani Fast zainspirowała się ,,Rywalkami" ale nie skopiowała. Podsumowując cała seria jest super.
Pokaż mimo toKoniec tej serii zaskoczy każdego, jednocześnie radując i łamiąc jego serce. Ta książka jest przecudna i jednocześnie tak smutna i trudna, że aż czasami ciężko się ją czyta. Prawdziwa poezja, mamy tu przedstawiony zupełnie inny świat niż ten bajkowy z początku tej serii co nie znaczy, że mniej intrygujący. Czuję się absolutnie poruszona i mam złamane serce, że to już prawie koniec tej wspaniałej przygody z tak genialnymi bohaterami.
Koniec tej serii zaskoczy każdego, jednocześnie radując i łamiąc jego serce. Ta książka jest przecudna i jednocześnie tak smutna i trudna, że aż czasami ciężko się ją czyta. Prawdziwa poezja, mamy tu przedstawiony zupełnie inny świat niż ten bajkowy z początku tej serii co nie znaczy, że mniej intrygujący. Czuję się absolutnie poruszona i mam złamane serce, że to już prawie...
więcej Pokaż mimo toUcieczka z balu kończy się poza granicami znanego świata. Śnieg spowija tereny na których dawno temu wniesiono królestwo Viterry. Brat króla od lat mieszka w pobliżu murów zewnętrznych i cierpliwie czeka. Komu może zaufać dziewczyna, którą przypadkiem uratowano z ataku na antyutopijne królestwo? I czy Tatiana, odrzucona w finałowym etapie wyboru na księżną, może jeszcze cokolwiek zmienić w tej międzynarodowej rozgrywce?
Są takie serie, które z wyjawieniem tajemnicy czekają aż do ostatniego tomu. Sporo książek pojawia się wtedy na drodze czytelnika zanim pozna on prawdę. I nie chodzi tylko o istotę sekretu, ale też o pomysł, jaki autor cyklu miał na całość historii. Jaki był w tym zamysł i czy opłaciło się aż tyle czasu inwestować w lekturę jednej tylko opowieści, a jednak rozciągniętej na tyle tomów?
Valentina Fast od pierwszej część serii Royal kreowała świat tajemnic. Czytelnik nie znał ani tożsamości księcia antyutopijnej monarchii ani tego, co dzieje się za kopułą, chroniącą królestwo Viterry. Choć wiadomo już, kto jest księciem, sekretem pozostawało to, jak wygląda świata zewnętrzny. Były podejrzenia ze strony bohaterów, ale nic pewnego.
Tajemnicze ataki na królestwo chyba wielu czytelników kojarzył już bezpośrednio ze światem "Rywalek". Koncepcje obu tych światów są w zasadzie bardzo do siebie podobne: jest konkurs o koronę, mnogość balowych sukni i zadań dla kandydatek, możliwość umawiania się na "randki" z wieloma uczestniczkami jednocześnie, panujący władca o nieprzychylnym charakterze, sporo niepotrzebnych łez oraz nieustanne zmiany zdania przez główną bohaterkę.
"Miłość z aksamitu" to praktycznie finał "Royal". I to finał właśnie często w takich przypadkach decyduje o ocenie całości. Patrząc z perspektywy tego tylko tomu na całość tej serii można poczuć lekkie rozczarowanie. Mimo iż antyutopijną monarchię nie kreowano wcale na idealny świat, jest tak jakby autorka nagle spróbowała dowieść, że jednak nim od początku był. To, kto faktycznie jest odpowiedzialny za ataki na kopułę, oraz powody, dla których się tak dzieje, zostały bardzo spłaszczone, a rozwój finałowych wydarzeń niepotrzebnie przyśpieszony. W efekcie otrzymujemy królestwo pod kopułą, na zasadzie złotej klatki, w której to woli się pozostać, pomimo tego, że drzwi są już na oścież otwarte. Lub nawet dla niektórych - od dawna były otwarte.
Całość najważniejszych wydarzeń "Royal" dałoby się zdecydowanie opowiedzieć w jednym czy dwóch tomach. W takich proporcjach jakie są, okazało się, że ważniejszy jest wybór sukienki niż kwestia wolności. Tyle poświęcono proporcjonalnie czasu na te tematy. "Royal" ma swój urok, cieniutkie tomy czyta się błyskawicznie i każdy z nich wnosi jakiś nowy aspekt. Prawdą jest jednak, że widoczna będzie spora powtarzalność scen (finał tego tomu przebił w swej powtarzalności wszystko).
Jeśli ktoś ma więc ochotę na powieść w stylu Rywalek, to będzie to dobra propozycja. Jeśli natomiast szuka się kolejnej antyutopijnej wizji, to trzeba szukać dalej.
Recenzje zawsze na ZAKŁADKA DO PRZYSZŁOŚCI
http://zakladkadoprzyszlosci.blogspot.com
Ucieczka z balu kończy się poza granicami znanego świata. Śnieg spowija tereny na których dawno temu wniesiono królestwo Viterry. Brat króla od lat mieszka w pobliżu murów zewnętrznych i cierpliwie czeka. Komu może zaufać dziewczyna, którą przypadkiem uratowano z ataku na antyutopijne królestwo? I czy Tatiana, odrzucona w finałowym etapie wyboru na księżną, może jeszcze...
więcej Pokaż mimo toKrólestwo Vittery zostaje zaatakowane i musi się bronić. Praktycznie nikt nie zdołał uciec. Królestwo zalewa obca armia a wśród swoich są zdrajcy, którym nie można ufać. Nasza bohaterka trafia do miejsca, o którym nie miała pojęcia i nie śniła o nim. Nie ma czasu, aby zastanowić się nad sytuacją. Jej bliscy są w niebezpieczeństwie. Tylko paru osobą udało się uciec przed wrogą armią. Nie wie komu może ufać. Na jej barkach spoczywa ogromna odpowiedzialność uratowania kraju. W obecnej chwili nie odpowiem wam na te pytania, ale na takie zakończenie warto czekać. Rodzina królewska została uwięziona i grozi im ogromne niebezpieczeństwo. Emocje w tym tomie rosną ogromie. Jestem pod bardzo dużym wrażeniem jak się historia potoczyła a zakończenie mnie bardzo zaskoczyło. Nie mogę uwierzyć, że autorka z wielką łatwością wodziła mnie za nos i nic nie było aż tak oczywiste jak by się mogło wydawać. Ataki na kopułę były bardzo dużym zaskoczeniem dla mnie. Moje serce po zakończeniu rozpadło się na milion małych kawałeczków
Królestwo Vittery zostaje zaatakowane i musi się bronić. Praktycznie nikt nie zdołał uciec. Królestwo zalewa obca armia a wśród swoich są zdrajcy, którym nie można ufać. Nasza bohaterka trafia do miejsca, o którym nie miała pojęcia i nie śniła o nim. Nie ma czasu, aby zastanowić się nad sytuacją. Jej bliscy są w niebezpieczeństwie. Tylko paru osobą udało się uciec przed...
więcej Pokaż mimo toMyślałam, że najgorsze jest to że pani Valentina Fast zerżnęła fabułę od Kiery Cass, ale po przeczytaniu tej części uważam że najgorsze jest to, że pani Fast sama próbuje pisać bez wzorowania się na innych. Istny dramat. Wyobraźnia jak u 5 lata z problemami. Plan odbicia królestwa był tak żałosny, że aż ciężko było to czytać. nie chcę tu opisywać co było najbardziej infantylne bo nie chcę uprzedzać faktów osobą które będą to czytać, ale wg. mojej opinii jest to jedna z najbardziej żenujących książek jakie czytałam dlatego dziwi mnie tak wysoka ocena. Tania jak zwykle jest najwspanialsza i najlepsza i prawie wszyscy ja kochają i wychwalają ją pod niebiosa w sumie za wszystko za co mogą (myślę że jak by puściła pierda też by dostała pochwały za dźwięk, zapach albo coś w tym stylu) aż się ulewało czytając to, ale jest postęp w tej części nie płacze już tyle co w poprzednich. WOW. I osobiście myślę, że autorka ma jakąś ostrą fiksację na temat sukien ślubnych ( co w tej części aż bolało) Więcej niestety napisać nie mogę .... a aż się o to prosi :)
Myślałam, że najgorsze jest to że pani Valentina Fast zerżnęła fabułę od Kiery Cass, ale po przeczytaniu tej części uważam że najgorsze jest to, że pani Fast sama próbuje pisać bez wzorowania się na innych. Istny dramat. Wyobraźnia jak u 5 lata z problemami. Plan odbicia królestwa był tak żałosny, że aż ciężko było to czytać. nie chcę tu opisywać co było najbardziej...
więcej Pokaż mimo toZdecydowanie ta książka jest moją faworytką w całej serii. Wplecione rozdziały odbywające się z perspektywy innych osób były fajnym dodatkiem choć w mojej opinii były zbyt krótkie.
Zdecydowanie ta książka jest moją faworytką w całej serii. Wplecione rozdziały odbywające się z perspektywy innych osób były fajnym dodatkiem choć w mojej opinii były zbyt krótkie.
Pokaż mimo to