Byli sobie raz
- Kategoria:
- biografia, autobiografia, pamiętnik
- Wydawnictwo:
- Znak
- Data wydania:
- 2019-04-24
- Data 1. wyd. pol.:
- 2019-04-24
- Liczba stron:
- 360
- Czas czytania
- 6 godz. 0 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788324058198
- Tagi:
- literatura polska pamiętnik listy wspomnienia dziennik Tadeusz Konwicki Olbrychski Czyżewska Dygat Morgenstern Maria Konwicka artyści rodzina
Jest rok 2010. Maria Konwicka po trzydziestu latach emigracji wraca ze Stanów do Polski. Ojcu z najbliższych została już tylko ona. Codziennie, aż do śmierci Tadeusza Konwickiego w 2015, wspólnie przemierzają słynną trasę jego spaceru po Warszawie.
Po odejściu ojca Maria, porządkując rodzinne archiwum, próbuje poukładać strzępy wspomnień z dzieciństwa w powojennej Polsce. Odtwarza burzliwe losy dwóch artystycznych rodzin – Leniców i Konwickich. Jak echo powraca w jej opowieści obraz warszawskiej bohemy i słynnego stolika w „Czytelniku”, przy którym zasiadali Konwicki, Holoubek i Łapicki. Wspomina, jak jeden z najsłynniejszych pisarzy polskich pisał do niej udawane „listy miłosne”, jak Elżbieta Czyżewska pomagała jej zadomowić się w Nowym Jorku oraz jak kot Iwan (z domu Iwaszkiewicz) decydował o przyznaniu domownikom paszportu. Wraca pamięcią do przyjaźni ojca z Morgensternami, Dziewońskimi, Tyrmandem, Wajdą… Jej wnikliwa, wielowątkowa opowieść pełna jest życia.
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Oceny
Książka na półkach
- 122
- 112
- 25
- 9
- 3
- 3
- 2
- 2
- 2
- 2
Cytaty
Ten świat należy do chamów, bo oni nie mają wątpliwości ani wahań.
Opinia
Maria Konwicka wzrastała wśród artystów. Malarzy, pisarzy, aktorów... Jeśli dodamy do tego "spadek po ojcu" - nie ma się co dziwić, że głównym jej zajęciem było i chyba nadal jest szukanie sensu życia. Nie jestem pewna, czy chociaż zbliżyła się do odpowiedzi - gdzie i jaki ów sens jest.
Jej książka o sobie, o rodzicach - Tadeuszu Konwickim i Danucie Konwickiej, o Lenicach jest trochę zwariowana, chaotyczna, zawracająca co rusz, niespodziewanie biegnąca w głąb historii lub przeciwnie - wybiegająca naprzód. Ale czyta się ją znakomicie, mimo pewnej maniery stylistycznej, jaką jest nadużywanie spójnika "i" w zdaniu złożonym czy użycie nagle mowy mówionej.
Opowieść jest barwna, bez egzaltacji, może tylko poza stronami poświęconymi Elżbiecie Czyżewskiej, która wyraźnie imponowała autorce. O ojcu Maria pisze z punktów widzenia córki - zróżnicowanych w kolejnych latach. Ale zawsze ciepło, z miłością i zrozumieniem, że taki ktoś zjawia się na Ziemi niezwykle rzadko i trzeba go przyjmować z całym dobrodziejstwem inwentarza.
To też trochę książka-spowiedź osoby samotnej, zagubionej w przestrzeni, żyjącej w cieniu indywidualności czy zajętych swoją tworczością artystów. Bo to jej ojciec w odpowiedzi na jakieś dylematy odrzekł: Pisałem o tym trzydzieści lat temu.
Nic, tylko się zastrzelić. Znamienny jest też opis świąt u Konwickich, świąt, których właściwie nigdy nie było "jak u ludzi".
Uciekała do nowego świata, niczego specjalnego w Ameryce nie znalazłszy, to, czego się dorobiła pogubiwszy - wracała do starego. Maria Konwicka archiwum rodzinne po śmierci ojca przekazała do stosownych instytucji. No, i napisała tę książkę. Zostanie świadectwo dawnego świata, którego już nie ma i cenna pamięć o tej niezwykłej osobowości. Nie stanie się tak, jak z pamiątkami po Alfredzie i Janie Lenicach. W Poznaniu urządzono "Lenicjadę" - wystawę wspomnieniową i nikt nigdy rodzinie eksponatów wypożyczonych nie oddał.
Maria Konwicka wzrastała wśród artystów. Malarzy, pisarzy, aktorów... Jeśli dodamy do tego "spadek po ojcu" - nie ma się co dziwić, że głównym jej zajęciem było i chyba nadal jest szukanie sensu życia. Nie jestem pewna, czy chociaż zbliżyła się do odpowiedzi - gdzie i jaki ów sens jest.
więcej Pokaż mimo toJej książka o sobie, o rodzicach - Tadeuszu Konwickim i Danucie Konwickiej, o Lenicach...