Książkę ze zdjęcia miałam od dawna w planach, ale jakoś niespecjalne mi się nie śpieszyło do niej. Po przeczytaniu wiem dlaczego.
Blake jako mała dziewczynka została uprowadzona. Nie pamięta, co się dokładnie stało, co skutkuje tym, że co noc śnią się jej koszmary. Po tym jak trafia do rodziny zastępczej i poznaje w niej Cole'a, wierzy, że wszystko się jakoś ułoży. Niestety ich relacja nie należy do najłatwiejszych. Oboje nie chcą się przyznać, że coś do siebie czują, przez co pakują się w inne relacje, co skutecznie ich od siebie oddala. Czy Blake i Cole otworzą się w końcu na siebie i uwierzą w to, że mogą siebie pokochać.
Początek książki bardzo mi się podobał. Porwanie, zagadka kryminalna, moje klimaty. Potem niestety pojawił się wątek miłosny, który może wszystkiego nie zepsuł, ale był niestety dość tandetnie napisany, co się odbiło na całej fabule. Niestety relacja przysłoniła najważniejszy wątek, czyli odkrywanie przeszłości głównej bohaterki. Autorka w swojej powieści zadała sporo pytań, nie dając zbyt wiele materiału do tego, by odpowiedzieć, chociażby na kilka z nich. Zapewne wszystko wyjaśni się w drugim tomie, tylko nie wiem, czy ja będę chciała znać odpowiedzi. Poniekąd rozumiem, jaki zamysł miała autorka. Chciała połączyć kryminał z romansem. I to byłby fajny duet, gdyby historia była przemyślana, a nie spisana na kolanie. Potencjał w tej historii był, ale niestety zabrakło większego zdecydowania, w jakim kierunku powinna pójść ta historia, przez ci wkradło się za dużo chaosu. Ode mnie 3/10.

Książkę ze zdjęcia miałam od dawna w planach, ale jakoś niespecjalne mi się nie śpieszyło do niej. Po przeczytaniu wiem dlaczego.
Blake jako mała dziewczynka została uprowadzona. Nie pamięta, co się dokładnie stało, co skutkuje tym, że co noc śnią się jej koszmary. Po tym jak trafia do rodziny zastępczej i poznaje w niej Cole'a, wierzy, że wszystko się jakoś ułoży....

To pierwszy tom dylogii „Ciemność”. Dałam się porwać tej książce zachęcona notką redaktorską, z której wynikało, że to będzie coś fantastycznego.

Zagmatwana historia dziewczyny imieniem Blake, która na skutek traumatycznych przeżyć z przeszłości panicznie boi się zaangażowania, wyznawania uczuć i wchodzenia w trwałe związki. Można powiedzieć, że od dawna jest zakochana w chłopaku, który razem z nią przebywał w tej samej rodzinie zastępczej. Cole, przystojniak i w dodatku robiący oszałamiającą karierę sportowca, nie stroni od związków, lecz potajemnie wzdycha do Blake. Oboje łączy tajemnica z przeszłości, o której nie mają pojęcia. Mimo, że tamte wydarzenia były ich bezpośrednim udziałem, oni nie mają z tym żadnych skojarzeń.

Zaczęło się nieźle. Liczyłam na jakąś fajną tajemnicę, był też wątek kryminalny i oczywiście romantyczny, jednak w tej książce jest wiele wątków, które nie zawsze są potrzebne i nie zawsze były zgłębione. W pewnym momencie straciłam z oczu wątek główny. Lubię powieści wielowątkowe, ale fajnie, jeśli te wątki w końcu się ze sobą łączą.

Pierwszy tom zostawia czytelnika bez jakichkolwiek wyjaśnień, więc jeśli ktoś chce pospinać jakoś te wątki, musi sięgnąć po tom drugi.

To pierwszy tom dylogii „Ciemność”. Dałam się porwać tej książce zachęcona notką redaktorską, z której wynikało, że to będzie coś fantastycznego.

Zagmatwana historia dziewczyny imieniem Blake, która na skutek traumatycznych przeżyć z przeszłości panicznie boi się zaangażowania, wyznawania uczuć i wchodzenia w trwałe związki. Można powiedzieć, że od dawna jest zakochana w...

Akcja niby rozwija się szybko ale mam wrażenie że dużo tam niepotrzebnych scen i powtarzających się przemyśleń. Pomysł na fabułę bardzo fajny jednak wykonanie nie najlepsze. Plus za fajne splecenie historii niektórych bohaterów.

Akcja niby rozwija się szybko ale mam wrażenie że dużo tam niepotrzebnych scen i powtarzających się przemyśleń. Pomysł na fabułę bardzo fajny jednak wykonanie nie najlepsze. Plus za fajne splecenie historii niektórych bohaterów.

Zaczęło się bardzo dobrze, tajemniczo, intrygująco. Trochę kreacja bohaterów nie spełniła moich oczekiwań, ale zagmatwane wątki na tyle mnie wciągnęły, że na te kreacje przymknęłam oko😉
Zobaczymy czy część druga zgrabnie wszytko wyjaśni, bo póki co to autorka niesamowicie wszystko zakręciła.

Zaczęło się bardzo dobrze, tajemniczo, intrygująco. Trochę kreacja bohaterów nie spełniła moich oczekiwań, ale zagmatwane wątki na tyle mnie wciągnęły, że na te kreacje przymknęłam oko😉
Zobaczymy czy część druga zgrabnie wszytko wyjaśni, bo póki co to autorka niesamowicie wszystko zakręciła.

Dwudziestoparoletnia Blake Brennan cierpi z powodu nawracających koszmarów na skutek traumatycznego przeżycia z czasów dzieciństwa. Dziewczyna utraciwszy wcześnie dom oraz rodziców nie wie zbyt wiele o swojej przeszłości ani o historii swojej rodziny. Zaś późniejsze doświadczenia życiowe sprawiają, że boi się w pełni zaangażować w związki, traktując je nieco instrumentalnie i często zmieniając chłopaków. Co więcej, panicznie wręcz boi się wyznania uczuć, przekonana, że jak tylko jej usta opuszczą słowa "kocham cię", to niechybnie i nieodwracalnie stanie się coś złego. Milczy więc, krzycząc w środku. W pewnym momencie tajemnice z przeszłości doganiają ją na nowo burząc porządek życia. Czy Blake i garstce bliskich jej osób grozi realne niebezpieczeństwo? Kim byli jej rodzice i kobieta którą przez kilka lat nazywała ciocią Shelley? I czy wreszcie zdecyduje się dopuścić bliżej miłość swojego życia?

"Nie ma światła w ciemności" to powieść z pogranicza gatunków i choć blurb brzmiał niezwykle zachęcająco, to treść fabuły nieco się z nim kłóci w efekcie czego otrzymujemy chaotyczną i pełną niekonsekwencji historię. Gdyby autorka skupiła się bardziej na kryminalnej części i tajemnicy dotyczącej tożsamości Blake to być może ta pozycja byłaby do odratowania. Niestety, na pierwszy plan wysuwa się bujne życie miłosne, a raczej pełna zazdrości i niezdrowej zaborczości relacja Blake i Cole'a, przywodząca na myśl tani erotyk, w którym bohaterowie jęczą bez opamiętania. I to dosłownie. Reszta to zaledwie nieprzemyślane tło, które ma przykryć mało ambitne czytadło jakim jest ta książka.

Dwudziestoparoletnia Blake Brennan cierpi z powodu nawracających koszmarów na skutek traumatycznego przeżycia z czasów dzieciństwa. Dziewczyna utraciwszy wcześnie dom oraz rodziców nie wie zbyt wiele o swojej przeszłości ani o historii swojej rodziny. Zaś późniejsze doświadczenia życiowe sprawiają, że boi się w pełni zaangażować w związki, traktując je nieco instrumentalnie...

Brzmi to dla mnie jak streszczenie powieści. Bohaterka jest nie do końca przemyślana, przez co zachowuje się zbyt niekonsekwentnie. Bohater z kolei jest mocny w słowach, jeśli chodzi o uczucia, lecz w czynach tego już nie widać; brak jakiegokolwiek starania się z jego strony.

Brzmi to dla mnie jak streszczenie powieści. Bohaterka jest nie do końca przemyślana, przez co zachowuje się zbyt niekonsekwentnie. Bohater z kolei jest mocny w słowach, jeśli chodzi o uczucia, lecz w czynach tego już nie widać; brak jakiegokolwiek starania się z jego strony.

Już po przeczytaniu prologu wiedziałam że to będzie dobra książka.

Blake żyje w ciągłym strachu, nawiedzają ją koszmary z przeszłości. Jako dziecko została zabrana z rodzinnego domu. Nie pamięta zbyt wiele ze swojego dzieciństwa. Teraz jako dorosła kobieta szuka odpowiedzi na dręczące ją pytania. Tylko czy nie lepiej żeby pozostały one w ukryciu, w ciemności?

Cole jako mały chłopiec został oddany pod opiekę Maggie. Tam raz poznaje Blake.
Jego również dręczą pytania. Kim tak naprawdę jest, kim był mężczyzna który zostawił go w jego "nowym" domu? Nie rozumie swojej przeszłości, a bardzo chciałby ją poznać.

Blake i Cole'a łączy uczucie, pierwsze, prawdziwe, jednak Blake boi się zaangażować, ponieważ uważa, że wszystkich których kocha odchodzą od niej. Po wyjeździe na studia jej drogi z Cole'em się rozmijają, a ona za wszelką cenę próbuje trzymać go na dystans. On jednak jest nieugięty w staraniach o miłość swojego życia.

Czy ciemność ich przeszłości pochłonie ich miłość i wspólną przyszłość? Czy odkryją wszystkie tajemnice?....

Jak dla mnie fabuła jest wciagajaca, ciut zawiła, przez co chce się czytać tę książkę. Wiele spraw zostanie rozwiązanych w tej części, ale nadal jest dużo znaków zapytania, o czym zapewne dowiemy się w drugim tomie.

Z niecierpliwością czekam na kontynuację 😁

Już po przeczytaniu prologu wiedziałam że to będzie dobra książka.

Blake żyje w ciągłym strachu, nawiedzają ją koszmary z przeszłości. Jako dziecko została zabrana z rodzinnego domu. Nie pamięta zbyt wiele ze swojego dzieciństwa. Teraz jako dorosła kobieta szuka odpowiedzi na dręczące ją pytania. Tylko czy nie lepiej żeby pozostały one w ukryciu, w ciemności?

Cole jako...

Znowu zaciekawił mnie przeczytany fragment i historia stworzona przez autorkę. Niestety kolejny raz się rozczarowałam.... początek zapowiadał się naprawdę ciekawie, morderstwo, porwanie i tajemnice. Bohaterka po ciężkich przeżyciach chce odkryć prawdę. Wszystko świetnie i nagle spadamy na dno...... jakiś szalony mix romansu i kryminału "bez ładu i składu". Nie sięgnę po drugą część nawet po to aby dowiedzieć się jak wyjaśni się cała historia. Wolę żyć w niewiedzy...

Znowu zaciekawił mnie przeczytany fragment i historia stworzona przez autorkę. Niestety kolejny raz się rozczarowałam.... początek zapowiadał się naprawdę ciekawie, morderstwo, porwanie i tajemnice. Bohaterka po ciężkich przeżyciach chce odkryć prawdę. Wszystko świetnie i nagle spadamy na dno...... jakiś szalony mix romansu i kryminału "bez ładu i składu". Nie sięgnę po...

Z potencjałem, niestety zmarnowanym. Miałam wrażenie, jakby książkę pisała nastolatka. Niedopracowana z mnóstwem nieścisłości, bez ładu i składu. Słaba.

Z potencjałem, niestety zmarnowanym. Miałam wrażenie, jakby książkę pisała nastolatka. Niedopracowana z mnóstwem nieścisłości, bez ładu i składu. Słaba.

Książka wciągająca, a zakończenie zmusza mnie do kupienia drugiej części.
Jednak dla mnie za dużo scen miłosnych :P

Książka wciągająca, a zakończenie zmusza mnie do kupienia drugiej części.
Jednak dla mnie za dużo scen miłosnych :P