Znacie Drania? Takiego Hollywoodzkiego? Bo jeśli nie, to właśnie chciałabym abyście go poznali. W kwietniu premierę miała książka Alessandry Torre "Drań z Hollywood" i z tego co przeczytałam na skrzydełku, że ta książka doczekała sie ekranizacji. No cóż... Filmu nie znam, ale to lepiej bo wole przeczytać i poznać książkę.
.
Dużo jest o niej opinii, innych ona zanudziła a innym sie bardzo podobała. Ja znajduję się w tej drugiej grupie. Książka była dobra, chociaż często irytująca i tak troszeczkę przydługa. Ale dobrze się ją czytało i szybko. Autorka umiała mnie zaintrygować i pozostawić z uczuciem "chcę więcej". Świetnie sobie radziła jeśli chodzi o humor jak i o akcje całej książki. W niektórych momentach owszem, książkę umiałam przekartkować bo mieliśmy dość konkretny spadek, który odbijał się moim znudzeniem, ale potem Autorka umiała znów mnie kupić tą historią. No mówie, nie była może idealna i była troche za długa, ale nadal uważam, że jeśli skończyłam ją z uśmiechem na ustach to nie jest zła. Napewno też po niej zabiorę się za film, chociaż bardzo boje się tego. Jednak przenoszenie książki na srebrny ekran nie wypada w większości momentów na dobre.
.
Co do bohaterów Cole i Summer nie byli jakimiś górnolotnymi bohaterami, ale mieli ciekawą historię i Autorka dobrze ją opowiedziała. Oczywiście zgodzę się z innymi, że Summer była bardzo irytująca i nie za często czuć było tę chemię między głównymi bohaterami, ale mimo wszystko sceny kręcenia filmu z ich udziałem były... Ufff gorące! Bardzo podobało mi się to, że Autorka mimo ich zgrzytów pokazała przyjaźń a dopiero potem coś więcej. Było to bardzo słodkie i mimo wszystko dobrze będę wspominać tych bohaterów i ich rozterki.
.
Czy polecam? Uważam, że nie jest to świetna pozycja, ale klasyfikuje sie na dobrą. Sądzę, że jeśli lubicie romanse to śmiało możecie spróbować przeczytać tę książkę

Znacie Drania? Takiego Hollywoodzkiego? Bo jeśli nie, to właśnie chciałabym abyście go poznali. W kwietniu premierę miała książka Alessandry Torre "Drań z Hollywood" i z tego co przeczytałam na skrzydełku, że ta książka doczekała sie ekranizacji. No cóż... Filmu nie znam, ale to lepiej bo wole przeczytać i poznać książkę.
.
Dużo jest o niej opinii, innych ona zanudziła a...