Kalendarz z Dziewuchami
- Kategoria:
- literatura obyczajowa, romans
- Wydawnictwo:
- Zysk i S-ka
- Data wydania:
- 2019-03-31
- Data 1. wyd. pol.:
- 2019-03-31
- Liczba stron:
- 510
- Czas czytania
- 8 godz. 30 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788381165853
- Tagi:
- literatura kobieca kobieta przyjaźń tajemnica wielka brytania anglia szkocja portret tajemniczy nieznajomy rodzina toruń literatura polska literatura współczesna literatura XXI wieku
Ada mogłaby śmiało nazwać siebie szczęściarą. Z kilku powodów. Pierwszy: świeżo poślubiony angielski małżonek zwany Rośkiem, zakochany w niej na zabój. Powód drugi: para domowych małolatów i rudy terierek Spajkuś, bez których nie wyobraża sobie życia. I wreszcie powód trzeci: Dziewuchy – czyli barwne grono najbliższych jej kobiet. Chociaż na co dzień przyjaciółki mieszkają w czterech różnych krajach, to kontaktują się regularnie, wykorzystując wszystkie zdobycze technologiczne.
W dniu ślubu w ręce Ady wpada koperta od tajemniczego nadawcy, który podpisuje się inicjałami „A.M.” i zwraca się do niej „Adrienne”. Treść wiadomości również nie jest jasna. Ada nie skupia się na tym przesadnie, bo ma na głowie cały dom, prawie zawsze pełen ludzi. Jednak w ciągu następnych kilku miesięcy przychodzą kolejne listy, wzbudzając spore zaciekawienie Ady i jej Dziewuch. Akcja zaczyna nabierać tempa…
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Oficjalne recenzje
Perypetie Ady na Wyspach Brytyjskich
Z ogromnym zaciekawieniem sięgnęłam po debiut powieściowy Ady Johnson pod tytułem „Kalendarz z Dziewuchami”, ponieważ bardzo lubię komedie. Faktycznie w książce znajdziemy sporo mniej lub bardziej zabawnych sytuacji serwowanych nam przez narratorkę, a zarazem główną bohaterkę – Adę. Od początku wzbudza ona naszą sympatię – jest inteligentna, oczytana, błyskotliwa, zaradna, ma udane życie rodzinne i grono wspaniałych przyjaciółek (to właśnie tytułowe Dziewuchy), których można jej z pewnością pozazdrościć. Przyjaźni tej nie rujnują ani odrobinę dzieląca je odległość, różnice poglądów czy upływ czasu (oj, rzadko się to zdarza w prawdziwym życiu!).
Nasza bohaterka mieszka w Wielkiej Brytanii i wychodzi za mąż za wspaniałego człowieka (Anglika Rossa, zwanego swojsko Rosiek). Ona świetnie dogaduje się z jego dziećmi, a on z jej synem. Byli partnerzy nie wchodzą w paradę. Ada w zasadzie nie ma większych problemów, a te mniejsze rozwiązuje błyskawicznie. W dniu swojego ślubu otrzymuje kopertę z życzeniami od kogoś, kogo nie zna (podpisującego się inicjałami A.M.), a później przychodzą kolejne wiadomości od tej osoby. Z opisu na okładce książki wnosiłam, że ten właśnie wątek będzie napędzał akcję powieści.
Niestety tak się nie stało. Przez pół książki skromne informacje o tajemniczym nieznajomym pojawiają się średnio raz na pięćdziesiąt kartek, a czytelnik – zamiast zastanawiać się nad intrygą – śledzi spotkania rodzinne Ady, jej rozmowy z przyjaciółkami (na ogół o życiu codziennym), zakupy, problemy sąsiadów i znajomych, zmagania kulinarne czy szkolne zadania dzieci oraz liczne wyjazdy na urlop (choć bohaterowie milionerami nie są). Mniej więcej w połowie utworu dowiadujemy się nieco więcej o frapującym A.M., by potem znów przez wiele kartek zagubić się w wątkach zupełnie banalnych i poznawać nowe postacie, które nie wnoszą niczego interesującego do fabuły. Sam wątek pana A.M., gdy już dowiemy się, kim on jest i dlaczego koresponduje z Adą, okazuje się bardzo ciekawy, a brak odpowiedzi na jedno z postawionych pytań daje autorce szansę na kontynuację powieści.
Książka napisana jest ciekawym, żywym, w dużej mierze potocznym językiem, a niektóre połączenia wyrazowe są nawet – moim zdaniem – bardzo odkrywcze. W tekście występują liczne wyrazy i wyrażenia w języku angielskim (jeśli ktoś go nie zna, będzie musiał zerkać do słownika), co ma być charakterystyczne dla Polaków przebywających na co dzień na Wyspach. Mimo wspomnianych niedoskonałości „Kalendarz z Dziewuchami” czyta się naprawdę dobrze. Humor przypomina mi troszeczkę (ale tylko troszeczkę) Joannę Chmielewską, a wątek przyjaźni – Monikę Szwaję. Dodatkowo w zasadzie nie ma tutaj melo- i innych dramatów, utwór jest bardzo optymistyczny i pozytywny.
Oceniam tę książkę jako obiecujący debiut, a autorka ma zadatki na dobrą pisarkę. Jest niezły styl i są sympatyczne postacie. Potrzeba jeszcze zwartej i intrygującej fabuły, która nie pozwoli się nam oderwać od kolejnej książki.
Aleksandra Dolęga
Książka na półkach
- 73
- 72
- 9
- 8
- 3
- 3
- 2
- 2
- 2
- 2
Opinia
Pora zacząć nadrabiać zaległe recenzje, bo książki czyta się super,ale recenzja sama się nie napisze, niestety. A sterta ciągle rośnie i dlatego obiecałam sobie, że nadrobię to co przeczytałam i opiszę, a potem postaram się być na bieżąco.
Kalendarz z Dziewuchami zaintrygował mnie od samego początku przepiękną, kolorową okładką, taką wakacyjną, a co wynika z opisu wydawcy?
Ada mogłaby śmiało nazwać siebie szczęściarą. Z kilku powodów. Pierwszy: świeżo poślubiony angielski małżonek zwany Roskiem, zakochany w niej na zabój. Powód drugi: para domowych małolatów i rudy terierek Spajkuś, bez których nie wyobraża sobie życia. I wreszcie powód trzeci: Dziewuchy - czyli barwne grono najbliższych jej kobiet. Chociaż na co dzień przyjaciółki mieszkają w czterech różnych krajach, to kontaktują się regularnie, wykorzystując wszystkie zdobycze technologiczne. W dniu ślubu w ręce Ady wpada koperta od tajemniczego nadawcy, któy podpisuje się inicjałami "A.M." i zwraca się do niej "Adrienne". Treść wiadomości również nie jest jasna. Ada nie skupia się na tym przesadnie, bo ma na głowie cały dom, prawie zawsze pełen ludzi. Jednak w ciągu następnych kilku miesięcy przychodzą kolejne listy, wzbudzając spore zaciekawienie Ady i jej Dziewuch. Akcja zaczyna nabierać tempa... Prawda, że brzmi dobrze??
Chciałam jeszcze nieśmiało dodać, że kalendarz z Dziewuchami to debiut i jak wiecie to jest to co uwielbiam. Ada Johnson oddała do rąk czytelników powieść obyczajową, która rozbrzmiewa śmiechem. To powieść o kobiecie, której choć los rzucał kłody pod nogi to udało jej się poskładać życie i odnaleźć swoje miejsce na ziem, a że gdzieś tam....cóż widocznie tak było zapisane w gwiazdach.
Adę poznajemy w dniu jej ślubu. Ona kobieta z przeszłością, on mężczyzna po przejściach, ona Polka, on Anglik, oboje z dużym bagażem doświadczeń. Nie brak też dwójki dzieci, psa i grona oddanych przyjaciółek. Sielanka?? Wśród prezentów ślubnych znajdują kopertę tajemniczo AM. Koperta jako prezent w dniu ślubu to w zasadzie żadna sensacja, ale listy od AM przychodzą coraz częściej. Kim jest osoba podpisująca się AM?? Sięgnijcie koniecznie po Kalendarz z Dziewuchami,a przekonacie się sami.
Więcej na blogu https://rudabiblioteczka.blogspot.com/2019/06/ada-johnson-kalendarz-z-dziewuchami.html
Pora zacząć nadrabiać zaległe recenzje, bo książki czyta się super,ale recenzja sama się nie napisze, niestety. A sterta ciągle rośnie i dlatego obiecałam sobie, że nadrobię to co przeczytałam i opiszę, a potem postaram się być na bieżąco.
więcej Pokaż mimo toKalendarz z Dziewuchami zaintrygował mnie od samego początku przepiękną, kolorową okładką, taką wakacyjną, a co wynika z opisu...