Wdowinek
- Kategoria:
- literatura piękna
- Wydawnictwo:
- Świat Książki
- Data wydania:
- 2019-02-13
- Data 1. wyd. pol.:
- 2019-02-13
- Liczba stron:
- 304
- Czas czytania
- 5 godz. 4 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788381390521
- Tagi:
- literatura polska poszukiwanie prawdy relacje rodzinne samotność tajemnica wspomnienia
Aniela, po dziesięciu latach nieobecności, wraca do rodzinnego miasteczka na pogrzeb dorosłego brata. Wpadła tu tylko na chwilę, ale pechowy zbieg okoliczności sprawia, że będzie musiała zostać na dłużej i stawić czoło demonom przeszłości i własnej rodzinie.
Co się stało, że Aniela opuściła rodziców? Skąd ta dwudziestoośmiolatka ma w sobie tyle gniewu? Dlaczego przez dziesięć lat nie kontaktowała się z domem i udawała, że jest znikąd?
Z jakiego powodu większość kobiet w jej rodzinnym miasteczku obywa się bez mężów? Jaką tajemnicę skrywa trzymający się od lat razem klub kobiet, do którego należy matka Anieli, zwany Sobótkami? Dlaczego dziesięcioletni syn sąsiadów, Mareczek, wiecznie stoi pod płotem? I do kogo należy czaszka, którą pies wykopał w lesie?
Narracja prowadzona jest przez kilka osób w różnych planach czasowych. Mówią Aniela i jej matka, dziesięcioletni Mareczek i miejscowa nauczycielka. Z tego wielogłosu rekonstruujemy przerażającą tajemnicę miejsca.
Opowieść nie tylko o przemocy domowej, lecz także o relacji matki i córki. O rodzinnych tajemnicach. O kobietach doprowadzonych do ostateczności. O dojrzewaniu i przebaczeniu rodzicom.
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Oceny
Książka na półkach
- 306
- 265
- 51
- 32
- 5
- 5
- 5
- 4
- 4
- 4
OPINIE i DYSKUSJE
Niby od pierwszych stron można się domyślić sekretu tytułowego Wdowinka, czyli mieściny pełnej kobiet i niedopowiedzeń. A jednak to właśnie to podskórnie wyczuwalne napięcie w dużej mierze decyduje o wadze tej książki. Mieścina, jakich tysiące, gdzie małe wielkie tragedie kiszą się w co drugim domu, a marzenia pozostają marzeniami. Uniwersalna i prawdziwa aż boli.
Niby od pierwszych stron można się domyślić sekretu tytułowego Wdowinka, czyli mieściny pełnej kobiet i niedopowiedzeń. A jednak to właśnie to podskórnie wyczuwalne napięcie w dużej mierze decyduje o wadze tej książki. Mieścina, jakich tysiące, gdzie małe wielkie tragedie kiszą się w co drugim domu, a marzenia pozostają marzeniami. Uniwersalna i prawdziwa aż boli.
Pokaż mimo toKsiążka niczym nie zaskakuje, nie trzyma w napięciu .Mnie nie zaciekawiła .
Książka niczym nie zaskakuje, nie trzyma w napięciu .Mnie nie zaciekawiła .
Pokaż mimo toNie mój styl. Wiało nudą...
Nie mój styl. Wiało nudą...
Pokaż mimo toebook.Milego dnia .
ebook.Milego dnia .
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo toZaczęło się interesująco, zakończyło przewidywalnie. Na jeden raz może być
Zaczęło się interesująco, zakończyło przewidywalnie. Na jeden raz może być
Pokaż mimo toNie wypowiadam się, bo zaczęłam i odłożyłam. Nie zaciekawiła mne
Nie wypowiadam się, bo zaczęłam i odłożyłam. Nie zaciekawiła mne
Pokaż mimo to“Sielskość wsi to wymysł mieszczuchów”
Dwudziestoośmioletnia Andżelika, która sama siebie nazywa Anielą, wraca po dziesięciu latach nieobecności do rodzinnego miasteczka. W zasadzie ze stolicy ma nawet niedaleko. Świątkowice leżą gdzieś między Warszawą a Dęblinem, w okolicach Garwolina. Co zatem nie pozwalało jej odwiedzić rodziny przez tak długi czas? Dlaczego zjawiła się dopiero na pogrzebie młodszego brata?
Anna Fryczkowska odsłania wszystkie karty powoli, a pisze tak ciekawie sycąc mnie coraz to większymi tajemnicami, że nie sposób było oderwać się od książki, dopóki nie odtworzyłam z bohaterami całej historii i nie odkryłam pełnej grozy wypadków sprzed lat. Tak powinno się pisać!
Naszą wrogość kierujemy najpierw na matkę Anieli, w niej doszukujemy się winy w tym, że pewnego dnia Andżelika błyskawicznie się pakuje i ucieka z myślą, by nigdy nie wrócić. Ale jakże w wielkim błędzie byliśmy przekonujemy się w drugiej połowie książki.
Gdybym nie znała z własnego życia realiów wsi i małych miasteczek mogłabym uznać, że książka mnie nie przekonała, ale ponieważ znam, widzę w tej fikcyjnej, literackiej opowieści kawał przerażającej, bulwersującej i bardzo smutnej rzeczywistości, która, do dziś dnia niestety, bywa udziałem wielu kobiet.
Matek, żon, córek - obrażanych, lżonych, bitych, gwałconych i poniewieranych przez mężów, ojców, braci. Zmagających się każdego dnia z życiem. Bo żyć z alkoholikiem i przemocowcem, albo nawet tylko z przemocowcem nie jest łatwo, zwłaszcza w małej mieścinie. Tam nie ma żadnego usprawiedliwienia. Zawsze winna jest kobieta. Pewnie nie dość się starała albo stroi fochy, a może ma nadmierne wymagania. Rodzone matki niewiele pomogą, bo same tak były wychowane: na pokorne, ciche służące. Nie ma pocieszenia w kościele ani na policji. A poza tym, jak to na prowincji bywa: “Co tam rząd, parlament, sądy i czwarta władza. Tu rządzi piąta: ludzkie gadanie.” Więc po co dawać plotkarom powód do gadulstwa, po co narażać dzieci na ataki rówieśników, trzeba zostawić swój ból w czterech ścianach. “Jeśli chcecie tu przetrwać, nauczcie się przemilczać”.
Andżelika, od dekady żyjąca w stolicy, nie rozumie takiego postępowania. Nie może uwierzyć, że kobiety trwają nadal w takich związkach, godzą się na poniżanie i mękę swoich dzieci. Ale stopniowo dociera do niej, że są jednak w Świątkowicach kobiety, w tym własna rodzona matka, które radykalnym i ostatecznym posunięciem zmieniły życie swoich rodzin. I umiały to zachować w sekrecie przez dziesięć długich lat. Kobiety silne, mocarne, zdeterminowane. Czy aby na pewno? Czy tę moc miały cały czas w sobie, czy też kumulowany latami gniew i urazy eksplodował nagle i gwałtownie?
“Wdowinek” to ciężki temat przemocy domowej. Bezmiernie smutny, wyzwalający rozpacz i złość, zmuszający do refleksji nad stereotypami, obojętnością i zmową milczenia. To także opowieść o skomplikowanych relacjach rodzinnych, zderzeniu miasta ze wsią, samotności, mierzeniu się ze swoimi demonami i traumami.
A jednak, mimo nieprzyjemnego tematu, to absolutnie piękna i przyjemna książka. Prostota języka i klimat tajemnicy robią swoje.
Gorąco polecam.
“Sielskość wsi to wymysł mieszczuchów”
więcej Pokaż mimo toDwudziestoośmioletnia Andżelika, która sama siebie nazywa Anielą, wraca po dziesięciu latach nieobecności do rodzinnego miasteczka. W zasadzie ze stolicy ma nawet niedaleko. Świątkowice leżą gdzieś między Warszawą a Dęblinem, w okolicach Garwolina. Co zatem nie pozwalało jej odwiedzić rodziny przez tak długi czas? Dlaczego zjawiła...
"Wszystko co wiesz o sobie nie jest prawdą"
Małe miasteczko, gdzieś pomiędzy Warszawą, a Dęblinem- Świątkowice, to tutaj Anna Fryczkowska umieściła akcję swojej książki. Główną bohaterkę Andżelikę zwaną Anielą poznajemy, gdy przyjeżdża na pogrzeb swojego brata Sebastiana po dziesięciu latach nieobecności. Niegroźny wypadek matki Anieli- Sylwii i konieczność pozostania "marnotrawnej" córki w rodzinnych stronach, uruchamia lawinowy splot zdarzeń, i odkrywanie tajemnic, pochowanych głęboko w lesie, w powojennych okopach, pod stertą śmieci. Książka mocna, bo i temat nie lekki: przemoc domowa, gdzie "diabeł pięściami pijaków, bije żony i dzieci". Pocieszające jest to, że nawet w najgorszym momencie w życiu, znajdzie się miejsce na: przyjaźń, bezinteresowną sąsiedzką pomoc, niewielkie chwile radości. Pytanie z jakim zostaje po lekturze to: jak wiele przemocy i upokorzeń, jest w stanie wytrzymać jedna osoba, i do jakich środków się posunie, gdy nie pozostanie jej już nic do stracenia? Mam nie mały problem z odbiorem tej książki, ponieważ spodziewałam się czegoś innego, sama nawet nie wiem, dlaczego po lekturze książki poczułam "ukłucie zawodu". "Wdowinek" jest dobrą pozycją książkową, napisaną zrozumiałym językiem, z nieźle wykreowanymi postaciami, nie mniej jednak, czegoś zabrakło tej przysłowiowej "kropki nad i".
"Wszystko co wiesz o sobie nie jest prawdą"
więcej Pokaż mimo toMałe miasteczko, gdzieś pomiędzy Warszawą, a Dęblinem- Świątkowice, to tutaj Anna Fryczkowska umieściła akcję swojej książki. Główną bohaterkę Andżelikę zwaną Anielą poznajemy, gdy przyjeżdża na pogrzeb swojego brata Sebastiana po dziesięciu latach nieobecności. Niegroźny wypadek matki Anieli- Sylwii i konieczność pozostania...
Wdowinek to moje pierwsze spotkanie z autorką. Wszystko podobało się w tej książce. Od prostego języka przez fabułę po przekaz.
Można się uśmiechnąć czytając ale i wzruszyć. Napewno zastanowić i przemyśleć.
Polecam.
Wdowinek to moje pierwsze spotkanie z autorką. Wszystko podobało się w tej książce. Od prostego języka przez fabułę po przekaz.
Pokaż mimo toMożna się uśmiechnąć czytając ale i wzruszyć. Napewno zastanowić i przemyśleć.
Polecam.
Po przeczytaniu opisu fabuły zakładałam, że „Wdowinek” będzie bardzo mrocznym, a jednocześnie wciągającym thrillerem psychologicznym. Najbardziej przekonywało mnie jednak wplecenie piosenki ludowej tudzież pieśni gminnej, która nie jest tekstem fikcyjnym. Słowa z samego początku powieści znamy z „BALLAD I ROMANSÓW” autorstwa Adama Mickiewicza. Jak doskonale wiemy, cykl ten otwierał nową epokę literacką w Polsce, a zatem pojawienie się znanych słów we współczesnym tekście dawało nadzieję na coś naprawdę niebanalnego. Cóż, przeliczyłam się. Nawet nie udało mi się dotrzeć do końca opowieści, gdyż przed setną stroną najzwyczajniej w świecie zasnęłam.
Autorka chciała pokazać różnice między życiem na wsi a życiem w mieście. Wplotła też element zwady rodzinnej i sąsiedzkiej, ale wszystko jest bardzo przewidywalne i raczej nie można tutaj liczyć na to, że czytelnikowi z wrażenia opadnie szczęka. Ot, zwyczajna opowiastka o tym, jak to córka znika z rodzinnej wsi, a po dziesięciu latach przybywa na pogrzeb swojego brata. Dopiero wtedy dowiaduje się o bardzo nieprzyjemnych sprawach…
Bardzo przepraszam, ale ta książka mnie nie przekonała. Czy sięgnę po inne propozycje Anny Fryczkowskiej? Może, ale nie obiecuję sobie tego.
Po przeczytaniu opisu fabuły zakładałam, że „Wdowinek” będzie bardzo mrocznym, a jednocześnie wciągającym thrillerem psychologicznym. Najbardziej przekonywało mnie jednak wplecenie piosenki ludowej tudzież pieśni gminnej, która nie jest tekstem fikcyjnym. Słowa z samego początku powieści znamy z „BALLAD I ROMANSÓW” autorstwa Adama Mickiewicza. Jak doskonale wiemy, cykl ten...
więcej Pokaż mimo to