rozwiń zwiń

Nie jestem potworem

Okładka książki Nie jestem potworem
Carme Chaparro Wydawnictwo: Muza Cykl: Ana Arén (tom 1) kryminał, sensacja, thriller
384 str. 6 godz. 24 min.
Kategoria:
kryminał, sensacja, thriller
Cykl:
Ana Arén (tom 1)
Tytuł oryginału:
No soy un monstruo
Wydawnictwo:
Muza
Data wydania:
2019-01-31
Data 1. wyd. pol.:
2019-01-31
Liczba stron:
384
Czas czytania
6 godz. 24 min.
Język:
polski
ISBN:
9788328711310
Tłumacz:
Agnieszka Rurarz
Tagi:
Agnieszka Rurarz
Średnia ocen

                6,7 6,7 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
6,7 / 10
139 ocen
Twoja ocena
0 / 10

Opinia

avatar
328
274

Na półkach:

,,Lepiej milczeć, niż pozwolić, by jakiekolwiek słowo zostało nadinterpretowane."

W centrum handlowym pod Madrytem znika czteroletni chłopiec. Jednym z pierwszych kanałów informacyjnych, który informuje o zaginięciu chłopca jest Kanał Jedenaście, w którym główną reporterką jest Ines Grau. Do sprawy zaginięcia zostaje przydzielona nadinspektor Ana Aren, która jest przyjaciółką Ines. Kobieta nadal nie może wybaczyć sobie tego, że dwa lata wcześniej nie udało się jej odnaleźć zaginionego w podobnych okolicznościach Nicolasa. Po kilku dniach w tym samym centrum handlowym znika trzecie dziecko, które okazuje się być synem Ines. Czy uda się odnaleźć zaginione dzieci ? Kto jest porywaczem ?

Ostatnie spotkanie z hiszpańskojęzyczną literaturą było nader udane. Po lekturze ,,Ciszy białego miasta" byłam pełna optymizmu względem książki ,,Nie jestem potworem" Carme Chaparro, która jest debiutancką powieścią tej autorki. Porwania, niedopowiedzenia, śledztwo i dwie kobiety - dziennikarka i nadinspektor, przyjaciółki, a zarazem kobiety, które są powiązane z sprawą, która poruszyła całą Hiszpanię. Ciekawy koncept, więc powieść zapowiadała się bardzo ciekawie. A jednak chyba czegoś zabrakło. Zabrakło tego dreszczyku emocji, który czytelnik powinien odczuwać czytając thrillery. Mimo wszystko muszę przyznać, że jak na debiut, powieść jest naprawdę bardzo dobra.

W powieści mamy dwie główne bohaterki - Anę Aren i Ines Grau. Pierwsza jest nadinspektor, pracuje w policji. Nadal nie może otrząsnąć się z pewnej traumy, którą przeżyła parę lat temu. Poza tym do teraz nie może sobie wybaczyć, że nie zdołała rozwikłać pewnej sprawy - sprawy porwania Nicolasa - czteroletniego chłopca, który zniknął dwa lata temu z centrum handlowego. Teraz, dwa lata później ponownie dochodzi do podobnej sytuacji, kolejny chłopiec zostaje porwany. Jako pierwsza, na wyłączność informuje o tym stacja, w której dziennikarką jest Ines Grau. Wkrótce i jej dziecko zniknie w niewyjaśnionych okolicznościach, w tym samym centrum handlowym. Obie będą próbowały za wszelką cenę rozwikłać zagadkę porwań w centrum handlowym.

(...)

Całą powieść czyta się spokojnie, nie miałam szybszego bicia serca, nie oczekiwałam w napięciu na dalsze wydarzenia. Statecznie. Za to sam finał, to po prostu mistrzostwo. Chyba nikt nie spodziewałby się takiego zakończenia czytając pierwsze strony tej powieści. Autorka zgrabnie uśpiła moją czujność, by na końcu zapewnić dużą dawkę emocji i zdziwienia. Ciekawym posunięciem było też prowadzenie powieści w dwóch narracjach. Gdy mamy fragmenty dotyczące Ines, narracja jest pierwszoosobowa, z kolei poczynania Any możemy śledzić poprzez narrację trzecioosobową. Na początku nie rozumiałam tego posunięcia, jednak z czasem, gdy doszłam już do finału, wszystko ułożyło się w logiczną całość. Autorka zastosowała też wiele innych ciekawych pomysłów, ale wszystko to blednie w porównaniu z brakiem emocji podczas czytania tej książki. W końcu thriller ma wywołać u nas poczucie niepewności, gęsią skórkę, a podczas czytania tej powieści nie czułam nic. Ot ciekawa historia, porwania, śledztwo, ale nie czułam ani przerażenia ani niepewności. Po prostu czytałam to tak jak jakąś inną mniej zajmującą powieść. Nie czułam tych emocji, jedynie finał sprawił, że coś drgnęło, ale przez całą książkę, po prostu tylko ją czytałam, nic więcej. I chociaż bohaterowie i pomysł na fabułę są ciekawe, to niestety poziom emocji podczas czytania tej powieści bardzo mnie rozczarował.

,,Nie jestem potworem" to powieść z ciekawym pomysłem na fabułę i bohaterami, ale niestety wszystkie jej zalety bledną wobec braku większych emocji podczas jej czytania. Muszę jednak przyznać, że jak na debiut powieść jest dobra, a sam finał naprawdę zaskakujący, ale jak dla mnie to trochę za mało. Mimo wszystko muszę pochwalić autorkę za to, że poruszyła bardzo ciekawy, a zarazem trudny temat opieki nad dziećmi w miejscach publicznych, a w szczególności w sklepach czy galeriach handlowych. Nieraz możemy zauważyć, że rodzice pochłonięci zakupami, rozmową przez telefon, czy załatwianiem innych spraw, nie zwracają uwagi na swoje pociechy. W takich miejscach nietrudno jest zgubić dziecko, a co gorsze może ono zostać porwane. Takie sytuacje często są spotykane. Ile razy słyszymy o poszukiwaniach dziecka, które ,,tylko na chwilę" oddaliło się od rodzica ? Jedna chwila nieuwagi może nas słono kosztować. Myślę, że mimo wszystko przeczytałabym dalsze losy Any Aren, do której zapałałam sympatią, więc będę czekała na dalsze tomy tego cyklu. Mam jednak nadzieję, że autorce uda się poprawić warsztat, a emocje podczas czytania kolejnej części będą wyczuwalne.

Całą recenzję przeczytasz na blogu https://mojswiatliteratury.blogspot.com/2019/03/carme-chaparro-nie-jestem-potworem.html

,,Lepiej milczeć, niż pozwolić, by jakiekolwiek słowo zostało nadinterpretowane."

W centrum handlowym pod Madrytem znika czteroletni chłopiec. Jednym z pierwszych kanałów informacyjnych, który informuje o zaginięciu chłopca jest Kanał Jedenaście, w którym główną reporterką jest Ines Grau. Do sprawy zaginięcia zostaje przydzielona nadinspektor Ana Aren, która jest...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    182
  • Przeczytane
    167
  • Posiadam
    38
  • 2019
    15
  • Recenzenckie
    6
  • 2019
    4
  • Teraz czytam
    4
  • Legimi
    3
  • E-book
    3
  • Ulubione
    2

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Nie jestem potworem


Podobne książki

Przeczytaj także