rozwiń zwiń

Zakochane Trójmiasto

Okładka książki Zakochane Trójmiasto
Adrian BednarekAugusta Docher Wydawnictwo: Novae Res literatura obyczajowa, romans
394 str. 6 godz. 34 min.
Kategoria:
literatura obyczajowa, romans
Wydawnictwo:
Novae Res
Data wydania:
2019-01-30
Data 1. wyd. pol.:
2019-01-30
Liczba stron:
394
Czas czytania
6 godz. 34 min.
Język:
polski
ISBN:
9788381472746
Tagi:
literatura polska antologia trójmiasto miłość zakochani
Średnia ocen

                7,1 7,1 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Okładka książki Zatrzymane w kadrze. Komiksowi twórcy z czasów PRL-u - rozmowy i wspomnienia Daniel Koziarski, Wojciech Obremski
Ocena 7,3
Zatrzymane w k... Daniel Koziarski, W...
Okładka książki Encyklopedia kreskówek wyssanych z miętówek. W podziękowaniu dla Tadeusza Baranowskiego Marcin Bałczewski, Nikodem Cabala, Patryk Cabała, Wojciech Cichoń, Ryszard Dąbrowski, Dominika Dziapa, Mieczysław Fijał, Paweł Gierczak, Daniel Grzeszkiewicz, Olga Jackiewicz, Andrzej Janicki, Maciej Jasiński, Tomasz Kaczkowski, Karol Kalinowski, Sławomir Kiełbus, Mirosław Korkus, Jarosław Kostrzewa, Daniel Koziarski, Łukasz Kuciński, Maciej Kur, Mateusz Kurczoba, Zbigniew Larwa, Tomasz Lew Leśniak, Krzysztof Leszczewski, Ryszard Łobos, Szymon Majewski, Jakub Martewicz, Maciej Mazur, Piotr Nowacki, Wojciech Olszówka (ilustrator), Marcin Osuch, Radosław Owczarek, Krzysztof Owedyk, Maciej Pałka, Janusz Pawlak, Mariusz Podleś, Adam Polkowski, Hubert Ronek, Artur Ruducha, Rafał Skarżycki, Jacek Skrzydlewski, Michał Śledziński, Kamil Śmiałkowski, Adam Święcki, Maciej Szatko, Mateusz Szlachtycz, Rafał Szłapa, Witold Tkaczyk, Przemysław Truściński, Marek Turek, Grzegorz Wawrzyńczak, Emilia Wójcik, Patryk Wójcik, Jarosław Wojtasiński, Janusz Wyrzykowski, Mariusz Zabdyr, Wojciech Żółkiewicz
Ocena 8,5
Encyklopedia k... Marcin Bałczewski,&...
Okładka książki Piraci z Wysp Szczęśliwych. Wielka maskarada Daniel Koziarski, Artur Ruducha
Ocena 7,0
Piraci z Wysp ... Daniel Koziarski, A...
Okładka książki Polch. Kowal od komiksów Daniel Koziarski, Wojciech Obremski
Ocena 6,9
Polch. Kowal o... Daniel Koziarski, W...

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
7,1 / 10
177 ocen
Twoja ocena
0 / 10

Opinia

avatar
856
832

Na półkach: , , , , , ,

Pozwolicie, że tym razem nie będę dawała gwiazdek?
Wyjaśnienie znajdziecie w recenzji! :)

Dla kogoś, kto mieszka w Gdańsku od czterech lat, wszystko, co związane z Trójmiastem, jest po prostu bliskie. Nie mogłam zatem przegapić takiej premiery... i nie mogłam nie poczuć lekkiego zawiedzenia, kiedy odkryłam, że chyba autorzy projektu nie do końca znają Trójmiasto. Może się mylę, ale jeżeli ktoś tytułuje antologię Zakochane Trójmiasto czytelnik ma prawo sądzić, że znajdzie w opowiadaniach jakąś cząstkę Gdańska, Gdyni i Sopotu - nazwy ulic, ważne miejsca; coś, co zachęciłoby czytelnika do pójścia na spacer z książką właśnie po tych miejscach. A tutaj podobne nazwy rzucone są raczej mimochodem (ot tak w zdaniu pada chociażby autostrada w kierunku Gdańska, Galeria Bałtycka, centrum Gdyni, molo w Sopocie). Krótko mówiąc, lokacja nie jest dobrą stroną tej książki, dlatego lepiej się na to nie nastawiać.

A skoro już wylałam swoje pierwsze żale na temat braku mojego ukochanego Gdańska (ja nie wiem, co ta Gdynia taka sławna się stała), to czas najwyższy przejść do bardzo skrajnych odczuć w kwestii ogólnej treści, ponieważ niestety (co raczej jest mało zaskakujące) Zakochane Trójmiasto charakteryzuje się bardzo nierównym poziomem. Jedno opowiadanie mnie zachwyciło, dwa pozytywnie zaskoczyły, jedno było rozczulające i urocze, a pozostałe sześć miernych, żeby nie ocenić ich na ocenę dopuszczającą.

Zacznę może od pozytywów, czyli od historii, która poratowała Zakochane Trójmiasto i sprawi, że mimo wszystko będę je polecała, a jest to opowiadanie (a jakże!) Niny Reichter. O sprawnym piórze tejże pani rozwodziłam się już nie raz przy okazji recenzji LOVE Line oraz Ostatniej Spowiedzi, i tutaj - co godne podkreślenia - również spisuje się świetnie. Jej Dobre zakończenie jest najdłuższym opowiadaniem (ponad 70 stron) i co ważniejsze, bardzo dobrze napisanym. Historię Marka Króla oraz Jagody czyta się niemniej dobrze, jak jej powieści, co jest zasługą dozowania emocji, żywych dialogów oraz pomysłu wypełnienia niby prostej opowieści, ale o miłości z tym drugim, głębszym dnem, który rozgrzewa od środka. Od pierwszej strony miałam wrażenie, że siedziałam z bohaterami w restauracji na Głównym Mieście, by pod sam koniec wyobrazić sobie Empik w Galerii Bałtyckiej. Brawurowa robota! Dla samej Niny warto zagłębić się w tę książkę.

O wiele ciekawiej zrobiło się, gdy czytałam twórczość autorów, którzy przed lekturą byli dla mnie kompletnie anonimowi, a którzy z biegiem stron coraz bardziej mnie do siebie przekonywali. Tutaj ogromny aplauz należy się Adrianowi Bednarkowi za jego Drugą randkę. Opowiadanie zostało napisane z pomysłem, z werwą, by już od pierwszej strony wciągnąć, lecz pozornie prosta historia okazała się skrywać BARDZO dobre zaskoczenie. Nie mogłam wyjść z podziwu przez dłuższy moment! Podobnie - mówiąc kolokwialnie - dobrą robotę odwaliła Małgorzata Warda z tekstem Do Ciebie, która potrafiła zainteresować mnie zwykłą opowieścią o może nieoryginalnym temacie, ale jednak posiadającą to "coś".

Może nie na podium, ale wyróżnić należy także Annę Szafrańską i jej krótkie opowiadanie Cztery Pory Roku. Bardzo dobry tekst, bardzo ciekawe podejście do tematu, krajające serce zakończenie z tym takim dziwnym uczuciem, jak gdyby marzyłoby się, by nie było czegoś takiego jak starość. Wywołać podobne emocje jest bardzo ciężko w epopejach, ale żeby dokonać tego w trzydziestostronicowym tekście to już wymaga talentu, a ta młoda autorka zdecydowanie go posiada.

Także to tyle, jeżeli chodzi o dobre opowiadania. Dzięki nim przekonałam się, że warto zagłębić się w twórczość Bednarka, Wardy oraz Szafrańskiej, ale to nie jedyna zasługa, jaką mogę przypisać tej antologii. Dzięki Zakochanemu Trójmieście wiem także, z jakimi autorami nie dzielę swojego gustu (mowa tutaj o Agnieszce Lingas-Łoniewskiej, której Nie uciekaj nie jest złe, ale jak dla mnie jest po prostu o niczym oraz o Danielu Koziarskim, którego Skwer miłości, skwer samotności po prostu do mnie nie trafia), i do jakich autorów bez kija lepiej nie podchodzić. Przyznam szczerze, że byłam dość ciekawa twórczości pozostałych czterech pań z antologii. Wiem, że wydają książki po książce, czyli że musi ktoś ich czytać. Zatem byłam po prostu ciekawa, jak ja zareaguje na ich prozę, bo a nuż się przekonam. Już wiem, że nie...

Sięgnij po szczęście Anny Kasiuk niestety nie trzyma poziomu, a co gorsze, ciężko znaleźć w niej sens. Przyznam, że aż mam problem z opowiedzeniem, o czym właściwie jest to tekst. O znajdowaniu samej siebie? O tym, że małżeństwo (rodzice Felicji, głównej bohaterki) się zdradza i nie dogaduje się w kwestii wychowania dziecka? O zauroczeniu? O babci? O psie? Niestety autorka najwidoczniej nie wiedziała, jaki temat chciałaby najbardziej poruszyć, stąd też wpływa to negatywnie na odbiór tekstu. Jej opowiadanie nic nie wnosi do życia, nie daje żadnych pytań, jest o niczym. Natomiast Tatuaż serce Jolanty Kosowskiej to jeden z tych opowiadań, które ma ambicje na bycie "czymś innym", ale z marnym rezultatem. Od momentu, w którym "serce" pojawiło się po raz pierwszy w randomowym zdaniu wiedziałam, jak się zakończy ta opowieść. Chociaż właściwie koniec należy do tak absurdalnych (i wcale a wcale nieromantycznych), że aż to przykre.

Ale absurdalne zakończenie to jedno. Napisanie opowiadań tak absurdalnych, na swój sposób nawet złych, gdyż po prostu pozbawionych ładu i składu to drugie. Udało się to aż dwóm paniom. Słyszałam bardzo wiele niepochlebnych zdań o twórczości K.N.Haner, więc aż w jakiś sposób mogę być z siebie dumna, że w końcu i ja mogę wyrazić swoją opinię, gdyż na własnej skórze przekonałam się, że faktycznie jest źle. Opowieść o Gośce nadaje się na oddzielny post, ponieważ na swój sposób to przerażające, że w tak krótkim tekście, jakim jest Perfekcyjna katastrofa, można znaleźć aż tyle kwiatków (dlaczego najlepsza przyjaciółka nie zachowuje się jak przyjaciółka? dlaczego ten mąż chce powrócić? dlaczego w ogóle rodzice głównej bohaterki stają murem za winowajcami? i czemu właściwie autorka trafiła do więzienia na dwa lata, skoro było powiedziane, że nie zrobiła tego celowo?). W przypadku Augusty Docher wcale nie jest lepiej. Tutaj też kwiatek rośnie obok kwiatka, a brak logiki w zachowaniu bohaterów jest aż trochę krzywdzący (nie mówiąc o tym, że główni bohaterowie to poważni, dorośli ludzie, co bynajmniej nie wychodzi z ich zachowania na plaży). Najdłuższy dzień w roku posiada puste dialogi, które może i w zamyśle miały być śmieszne, ale wyszły "suche". Zastanawia mnie też kreacja głównej bohaterki, bo do końca nie wiedziałam, czy czytelnik powinien jej współczuć czy może cieszyć się razem z nią? Ale ja generalnie jestem zawiedziona tekstem i mam poczucie zmarnowanego czasu, także tego opowiadania w ogóle nie polecam.

Strasznie długi mi ten post wyszedł, dlatego już się zbieram do końca. W dużym skrócie - Zakochane Trójmiasto nie spełnia swojego zadania jako potencjalna reklama Trójmiasta (a szkoda!), dlatego się na to nie nastawiajcie! Ma w spisie treści Reichter, Bednarka i Wardę, także dla nich możecie się skusić - a robią tak dobrą robotę, że ich opowiadania czyta się jak długie tomiszcza! Z drugiej strony ma też inne postacie, od których twórczości lepiej trzymać się z daleka, i aż żal, że trzeba zapłacić 38 zł za raptem 1/3 dobrej książki. A ponieważ to niemały pieniądz, radzę się zastanowić, czy naprawdę Wam się to opłaca. Z mojej strony jestem na tak (bo mimo wszystko Trójmiasto i Reichter), ale zrozumiem, jeżeli uznacie, że szkoda Wam pieniędzy.

Pozwolicie, że tym razem nie będę dawała gwiazdek?
Wyjaśnienie znajdziecie w recenzji! :)

Dla kogoś, kto mieszka w Gdańsku od czterech lat, wszystko, co związane z Trójmiastem, jest po prostu bliskie. Nie mogłam zatem przegapić takiej premiery... i nie mogłam nie poczuć lekkiego zawiedzenia, kiedy odkryłam, że chyba autorzy projektu nie do końca znają Trójmiasto. Może...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    293
  • Przeczytane
    225
  • Posiadam
    64
  • 2019
    14
  • Legimi
    8
  • 2022
    6
  • Teraz czytam
    6
  • Przeczytane w 2019
    5
  • Literatura polska
    3
  • Ulubione
    3

Cytaty

Więcej
Daniel Koziarski Zakochane Trójmiasto Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także