KRYMINAŁ JAKICH MAŁO

Klimatyczna, mocna, ciekawa, poukładana od samego początku do końcu, pisana językiem prostym, w łatwy sposób trafiającym do czytelnika. Miał przemyślany i dokładny pomysł na tą książkę...
Jest ona dla mnie wielką niespodzianką, bo sięgając po nią po w bibliotece zupełnie nie przypuszczałem, że okaże się tak dobra, tak znakomita.
Odkryłem autora, dzięki któremu powstał film "Kolekcjoner kości" gdzie główną rolę zagrał Denzel Washington i Angelina Jolie. Bo dosłownie nie dawno dowiedziałem się, że jest to film na podstawie książki.
Wypożyczyłem ją, lecz nie od razu sięgnąłem po jej lekturę, bowiem nie byłem nią aż tak zainteresowany ( bo zawsze hurtowo wypożyczam wielki stos książek), a tą omijałem. Któregoś dnia wziąłem ją do ręki...przeczytałem opis i od razu skojarzyłem sobie postać wspomnianą w opisie z tą z filmu. Wpisałem w wyszukiwarkę Kolekcjoner kości i dowiedziałem się, że jest on na podstawie książki tegoż właśnie autora. Na tropie poszukiwań i takie małego śledztwa dowiedziałem się, że wygenerowana przez niego postać sparaliżowanego policjanta rozwiązującego kryminalne zagadki bierze udział w kilku jego powieściach. Wówczas moje zainteresowanie wzrosło o 400% i pochłonąłem ją w dosłownie 2 dni...

Czytając tą książkę, dzięki jej niezwykłemu klimatowi momentami czułem się jakbym oglądał znakomity film, obrazy z wyobraźni podsuwały w łatwy sposób przenosiły mnie w inny, świat.

Kolekcjonera kości muszę przeczytać, chociaż z wielkim zainteresowaniem przeczytam również inne książki z serii o tym niezwykłym kryminologu. Choć inne jego tytuły, wykraczające poza tą postać, przeczytam z równie dużym zainteresowanie...bo pisze znakomicie...

KRYMINAŁ JAKICH MAŁO

Klimatyczna, mocna, ciekawa, poukładana od samego początku do końcu, pisana językiem prostym, w łatwy sposób trafiającym do czytelnika. Miał przemyślany i dokładny pomysł na tą książkę...
Jest ona dla mnie wielką niespodzianką, bo sięgając po nią po w bibliotece zupełnie nie przypuszczałem, że okaże się tak dobra, tak znakomita.
Odkryłem autora, dzięki...