Przepięknie napisana książka, przepięknie przetłumaczona. Cudowny dobór słów, niespotykanie piękne zdania. Historia też budująca.
Czytanie jej to jak smakowanie wykwintnej potrawy, która z każdym kolejnym kęsem jest coraz lepsza. I mimo że z końcem uczty człowiek czuje się syty, to żal, że potrawa już się skończyła.
Tylko żal, że postaci takich jak bohater książki Tin Win nie spotkałam dotąd w swoim życiu.
A może spotkałam, ale brak mojej umiejętności słyszenia bicia serca nie pozwolił mi tej osoby rozpoznać?

Przepięknie napisana książka, przepięknie przetłumaczona. Cudowny dobór słów, niespotykanie piękne zdania. Historia też budująca.
Czytanie jej to jak smakowanie wykwintnej potrawy, która z każdym kolejnym kęsem jest coraz lepsza. I mimo że z końcem uczty człowiek czuje się syty, to żal, że potrawa już się skończyła.
Tylko żal, że postaci takich jak bohater książki Tin Win...

Ależ to było ciepłe. Dobro płynie z każdej strony tej powieści, istna "kraina łagodności" położona w jednym z najbardziej tajemniczych krajów dalekiej Azji - Birmie. Tajemniczy narrator U Ba, w baśniowej narracji opowiada historię miłości ojca swej rozmówczyni do pięknej Mi Mi. Miłości pięknej, nieskażonej zazdrością, zawiścią innych czy niedostatkiem.
Idealnej - choć oboje posiadają ułomności - on Tin Win jest ślepy a Mi Mi zdeformowaną od urodzenia stopę. Spędzają wiele chwil w wielkiej harmonii aż do rozstania z przyczyn od siebie niezależnych. To także nie mogło zniweczyć ich uczucia. Mimo osobnych żyć i z dala od siebie na zawsze pozostali razem, podróżując do krainy wiecznej szczęśliwości.
W tym trudnym, pełnym pożądliwości świecie, gdzie wciąż jest tyle zła, czytanie takich powieści daje poczucie swoistego katharsis. Ja czuję się trochę lepszy, dzięki tym bohaterom. Polecam, ale tym wrażliwym.

Ależ to było ciepłe. Dobro płynie z każdej strony tej powieści, istna "kraina łagodności" położona w jednym z najbardziej tajemniczych krajów dalekiej Azji - Birmie. Tajemniczy narrator U Ba, w baśniowej narracji opowiada historię miłości ojca swej rozmówczyni do pięknej Mi Mi. Miłości pięknej, nieskażonej zazdrością, zawiścią innych czy niedostatkiem.
Idealnej - choć...

Długo zbierałam się do przeczytania tej książki, a dostałam ją w prezencie już jakiś czas temu. Początkowo nie mogłam się wciągnąć w fabułę, ale postanowiłam jej nie odkładać tej książki i czytać dalej. Okazało się, że była to dobra decyzja, a lektura może nie w pełni, ale usatysfakcjonowała mnie. Na pewno zmuszała do refleksji i dostarczyła mi sporych emocji.

Jest to historia bezwarunkowej miłości niewidomego młodego mężczyzny i kalekiej dziewczyny. Łączące ich uczucie wydawało się momentami magiczne, ale i nierealne. Nie chcę zdradzać fabuły, choć wydaje mi się, że większość z Was już ma tę lekturę za sobą, gdyż było o niej głośno swego czasu. Z pewnością nie jest to książka z kategorii lekkich i śmiem twierdzić, że nie każdemu przypadnie do gustu, bowiem jest to opowieść o ludziach z defektami, o których nie wszyscy lubią czytać.

Mimo, iż napis widniejący na okładce kategoryzuje tę książkę jako „jedną z najgłośniejszych powieści o miłości ostatnich dekad”, to osobiście nie oceniam jej aż tak wysoko. Z pewnością jest to książka z ciekawym zarysem fabuły, z wieloma prawdami i mądrościami życiowymi oraz dużą dawką emocji, jednak spodziewałam się większych zachwytów. Mimo, iż książka liczy tylko nieco ponad 300 stron, to nie skradła mojego serca a jej czytanie trochę mi się dłużyło.

Długo zbierałam się do przeczytania tej książki, a dostałam ją w prezencie już jakiś czas temu. Początkowo nie mogłam się wciągnąć w fabułę, ale postanowiłam jej nie odkładać tej książki i czytać dalej. Okazało się, że była to dobra decyzja, a lektura może nie w pełni, ale usatysfakcjonowała mnie. Na pewno zmuszała do refleksji i dostarczyła mi sporych emocji.

Jest to...

Sławny nowojorski prawnik, z pochodzenia Birmańczyk, znika bez śladu. Żona i córka nie rozumieją tego tajemniczego zaginięcia. Próby poszukiwanie nie porzynoszą efektów, a wiele pytań pozostaje bez odpowiedzi. Cztery lata od zaginięcia córka prawnika znajduje niewysłany miłosny list. Jej ojciec napisał go czterdzieści lat temu do kobiety, o której ona nigdy wcześniej nie słyszała. Julia pragnie rozwiązać zagadkę przeszłości ukochanego taty i wyrusza do birmańskiej wioski aby odszukać kobietę. To właśnie tam dziewczyna po raz pierwszy tak naprawdę pozna swojego zaginionego ojca.
Przepiękna i wzruszająca historia o wielkim, nieprzemijającym uczuciu niewidomego chłopaka i kalekiej dziewczyny, którym los nie szczędził okrucieństwa. Niezwykle przedstawiona jest tu niepełnosprawność, a ich miłość wydaje się tak piękna, że aż niewiarygodna. Polecam Wam tę magiczną historię.

Sławny nowojorski prawnik, z pochodzenia Birmańczyk, znika bez śladu. Żona i córka nie rozumieją tego tajemniczego zaginięcia. Próby poszukiwanie nie porzynoszą efektów, a wiele pytań pozostaje bez odpowiedzi. Cztery lata od zaginięcia córka prawnika znajduje niewysłany miłosny list. Jej ojciec napisał go czterdzieści lat temu do kobiety, o której ona nigdy wcześniej nie...

Proszę, niech ktoś mi powie, że te oceny i opinie o tej książce to jakiś żart! Od dawna mam ją na kindlu. Kupiłam kiedyś zachęcona wysoką oceną. Jednak czytam dopiero teraz i czuję się oszukana. Abstrahując od dyskusji czy kiepski język to wina autora czy tłumacza - to co tu czytam brzmi jak napisane przez przeciętnego ucznia podstawówki. Infantylnie i kolokwialnie. Do tego fabuła naiwna i mocno naciągana. Puste i jałowe. Nie jestem w stanie doczytać. Szkoda czasu.

Proszę, niech ktoś mi powie, że te oceny i opinie o tej książce to jakiś żart! Od dawna mam ją na kindlu. Kupiłam kiedyś zachęcona wysoką oceną. Jednak czytam dopiero teraz i czuję się oszukana. Abstrahując od dyskusji czy kiepski język to wina autora czy tłumacza - to co tu czytam brzmi jak napisane przez przeciętnego ucznia podstawówki. Infantylnie i kolokwialnie. Do...

“Mówię o miłości, która przywraca ślepcom wzrok. O uczuciu silniejszym od strachu. Które nadaje życiu sens i opiera się na naturalnej skłonności do stopniowego niszczenia. Dzięki któremu stajemy się lepsi.”

Mogłabym przytoczyć jeszcze kilka innych cytatów, które spodobały mi się podczas czytania „Sztuczki słyszenia bicia serca”, ale zabrakłoby mi miejsca w poście ☺️

Jest to książka magiczna, opowiadająca o bezwarunkowej miłości między dwójką młodych ludzi, która przetrwała dekady rozłąki. O miłości, która ich wzmocniła i w pewnym sensie uleczyła. Która dała im siłę do tego, żeby stawić czoła wielu przeciwnościom losu.

Podczas czytania z łatwością wyobraziłam sobie opisywany w niej klimat orientu, krajobrazy, czułam zapach przypraw z targu. Czułam emocje towarzyszące głównym bohaterom.
Nie jest to lekka powieść, ale taka, która zmusza czytelnika do refleksji, co bardzo mi się spodobało.

Koniecznie musicie poznać historię Tin Wina i Mi Mi. Myślę, że i Was ta historia urzeknie. Wsłuchajcie się tylko w bicie własnego serca.

“Mówię o miłości, która przywraca ślepcom wzrok. O uczuciu silniejszym od strachu. Które nadaje życiu sens i opiera się na naturalnej skłonności do stopniowego niszczenia. Dzięki któremu stajemy się lepsi.”

Mogłabym przytoczyć jeszcze kilka innych cytatów, które spodobały mi się podczas czytania „Sztuczki słyszenia bicia serca”, ale zabrakłoby mi miejsca w poście ☺️

Jest...

Pięknie, subtelnie przedstawiona niebanalna historia miłości. Aż dziw bierze, że autorem jest mężczyzna i to Niemiec!

Pięknie, subtelnie przedstawiona niebanalna historia miłości. Aż dziw bierze, że autorem jest mężczyzna i to Niemiec!

z rozdziału na rozdział coraz gorzej. Ale pierwszy był wystarczająco dobry, by dobrnąć do końca.

z rozdziału na rozdział coraz gorzej. Ale pierwszy był wystarczająco dobry, by dobrnąć do końca.

Im bliżej ostatniej strony, tym wolniej się ją czyta. Tak trudno pożegnać się z jej magicznym światem.

Im bliżej ostatniej strony, tym wolniej się ją czyta. Tak trudno pożegnać się z jej magicznym światem.

80/2022 (A),DKK (VI 2022)

80/2022 (A),DKK (VI 2022)