rozwiń zwiń

Więź

Okładka książki Więź
Anna Lewicka Wydawnictwo: Jaguar Cykl: Trylogia mocy i szału (tom 1) literatura obyczajowa, romans
372 str. 6 godz. 12 min.
Kategoria:
literatura obyczajowa, romans
Cykl:
Trylogia mocy i szału (tom 1)
Wydawnictwo:
Jaguar
Data wydania:
2019-01-16
Data 1. wyd. pol.:
2019-01-16
Liczba stron:
372
Czas czytania
6 godz. 12 min.
Język:
polski
ISBN:
9788376867557
Tagi:
fantasy mitologia słowiańska Bieszczady tajemnice siły nadprzyriodzone
Średnia ocen

                6,5 6,5 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Okładka książki Leksykon dzikich kobiet Anna Lewicka, Klaudia Migacz
Ocena 7,1
Leksykon dziki... Anna Lewicka, Klaud...

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
6,5 / 10
277 ocen
Twoja ocena
0 / 10

Opinia

avatar
590
66

Na półkach: ,

🌲 Co nagle, to po diable
Będąc dziewczyną po uszy zakochaną w mitologii słowiańskiej czasami kupuję powieści z tym motywem bez żadnego zastanowienia. Jakaś siła, dużo silniejsza ode mnie, po prostu chcę te książki a ja nie mam nic do gadania. Podobnie było przy okazji „Więzi” pani Anny Lewickiej, dodatkowo okładka rzuciła na mnie czar. Już po przeczytaniu kilkunastu stron zdałam sobie sprawę, że zupełnie nie takiej historii się spodziewałam. W połowie wiedziałam już, że to kolejna mocno schematyczna powieść o bohaterach, którzy poruszają się jak figurki w mechanizmie zegarowym a ich wielka miłość opiera jest tylko i wyłącznie na seksie. Czytelnik po prostu z góry domyśla się każdego ich kroku. W tym miejscu chciałabym jednak zaznaczyć, że zdaję sobie sprawę, że wiem, że takimi schematami kierują się romanse. Jednakże, dobry pisarz potrafi stworzyć z oczywistości coś niesamowitego i oryginalnego. Tutaj już na początku wszystko było podane jak na tacy.

🌲 A co po czyjej wielkości, jak nie ma w głowie mądrości
Główną bohaterką „Więzi” jest młoda studentka Alicja, typ samotnika. W jej rodzinie od wieków kobiety posiadały magiczne zdolności. Alicję poznajemy w momencie gdy zimą wysiada z autobusu gdzieś w Bieszczadach, mając jedynie plecak i wahadełko, które ma ją zaprowadzić do miejsca ukrycia czegoś tajemniczego. Dziewczyna błąka się po zaśnieżonych lasach aż dociera do celu. Tam jest mózg postanawia się wyłączyć a ona sama wpada do lodowatej wody jeziorka. Alicję ratuje Wiktor, dużo starszy od niej mężczyzna, który zabiera ją do swojego domu. Ala przedstawia się Wiktorowi jako spokojna dziewuszka, która nie lubi imprez i tej pozytywnej energii, którą posiada większość młodych ludzi. Wiktor także jest outsiderem. Mieszka sam mając za przyjaciela jedynie psa. Jego problemem są duże napady szału, nad którymi nie potrafi zapanować a obecność ludzi nie jest mu na rękę. Po tej wymianie zdań mamy nieoczekiwany bum. Alicja po dwóch dniach spędzonych u obcego człowieka raptem biega po jego domu, sama wpada na pomysł, żeby mu gotować i zaczyna zachowywać się jak jego żona. Wiktorowi, który lubił być sam, raptem to zupełnie nie przeszkadza a wręcz podoba mu się paplanina Alicji. Z dnia na dzień zdają sobie także sprawę, że pragną seksu, bo inaczej świat wybuchnie. Oczywiście Wiktor próbuje się bronić przed tym uczuciem a Alicja mocno na niego naciska kusząc i uwodząc go do tego stopnia, że przychodzi do jego sypialni zupełnie naga. Takiej okazji nasz bohater nie może przegapić co skutkuje zwycięstwem dziewczyny w postaci utraty dziewictwa. Nie będę tu przytaczać innych absurdalnych sytuacji, ponieważ dojdzie do tego, że opowiem całą książkę.

Alicja irytowała mnie swoim dziecinnym zachowaniem, które prawdopodobnie, według autorki, cechuje młodych ludzi wchodzących w pełną dorosłość. Inni przyjaciele głównej bohaterki zachowują się równie nierealnie i papierowo. Jej przyjaciółki tylko myślą o swoim wyglądzie, piszczą i niemal krzyczą na cały korytarz o tym, że Alicja straciła dziewictwo. Jej kolega z klasy nie robi nic innego tylko ciągle podrywa bohaterkę i rzuca w jej kierunku tanie żarty a będąc pod wpływem alkoholu próbuje się do niej dobierać. Dodatkowo wszyscy dookoła witają się buziaczkami. Do licha! Kończę 5 rok studiów a jeszcze nie spotkałam się z takimi zachowaniami. Co za stereotypowe myślenie, że studia to tylko imprezy, seks i głupkowate zachowanie. Zero problemów. Wiktor wcale był nie lepszy. Najpierw myśli o Alicji jak o młodziutkiej dziewczynie, niemal jak o dziecku a w następnej sekundzie podziwia jej kształty i chce ją przelecieć. Dodatkowo ciągle mówi do niej „mała” i non stop nawija jak to jest od niej dużo starszy. Był moment, że zaczęło mi tu pachnieć „Lolitą” albo czymś jeszcze gorszym. Denerwujące jest także to, że do ostatniej kartki nie doczekałam się zachowania między tą dwójką, która przekonałaby mnie, że oni naprawdę się kochają. Ich uczucie funkcjonuje jedynie na podstawie ich seksu oraz tęsknot za seksem. Nie poznają się w żaden sposób, a tylko opowiadają o sobie jakieś podstawy. Oczywiście, w którymś momencie coś się wyjaśnia, ale jest to chaotyczne i zupełnie mnie nie zaspokoiło. A końcówka doprowadziła mnie do śmiechu żenady.

🌲 Diabeł nie śpi
Autorka za tło wybrała sobie elementy mitologii słowiańskiej i nordyckiej o czym można dowiedzieć się z Internetu. I o ile coś nordyckiego w tej książce znalazłam, o tyle słowiańskiego nic. Przepraszam, Wiktor robi sobie słowiański tatuaż i przytacza Alicji mit o stworzeniu świata według Słowian. Bohaterowie rozmawiają także o tajemniczych siłach znajdujących się w jeziorze a Alicja jest jak już wiemy czarownicą. Te rzeczy jednak nie pachną tu czysto słowiańsko a czymś zupełnie ogólnoświatowym. Słowiańskie czarownice są przedstawiane zupełnie inaczej niż w tej powieści. Dodatkowo autorka w którymś momencie historii dorzuciła jeszcze ogrom wierzeń z innych części świata co spowodowały jakiś galimatias wszystkiego i niczego. Jednak magiczne siły całkowicie przysłania romans pomiędzy bohaterami, którzy nie potrafią się zdecydować czego chcą a dodatkowo wpadają ze skrajności w skrajność. Kocham, nie kocham, nienawidzę, tęsknie, kocham. Czyli stereotypowo. W tym momencie już można się domyślić jaką „niespodzianką” kończy się książka.
Chciałabym także zwrócić uwagę na motyw zwierząt w tej historii. Możliwe, że to przez fakt, że inne rzeczy zdążyły mnie już zdenerwować i przez to dostrzegłam ten problem. Mianowicie zwierzęta są tu traktowane po macoszemu. Wiktor oprócz psa, ma także konia i kury do których zagląda sobie raz na kilka dni a później potrąca jelenia co nie wywołuje u niego żadnych ludzkich odruchów. Kulminacją jest fakt co autorka zrobiła z psem bohatera. Tak, w tamtym momencie leciały z moich ust takie słowa o które się nie podejrzewałam.

Rozgadałam się, ale pojawiają się czasem takie książki na temat których muszę się wygadać za co też przepraszam. A więc (nie zaczyna się zdania od „a więc” xD)...a więc dla kogo jest ta książka? Na pewno dla osób, które lubią zwykły, najprostszy romans. Romans po którym nie spodziewają się zupełnie niczego nowego a chcą jedynie odpocząć po ciężkim dniu. Jest to także książka dla fanów "trudnych" miłosnych historii, którzy uwielbiają jej piękno. Ja akurat tu tego nie dostrzegłam, ale wiem, że niektórzy na pewno dostrzegą. Na pewno nie jest to książka dla osób, które przeczytały już w życiu sporo i znają typowe schematy na pamięć, bo to żadna frajda wiedzieć co się za chwilę stanie. Nie jest to także książka dla tych, którzy nie cierpią papierowych i naiwnych bohaterów, bo tutaj jest takich na pęczki. Przykro mi, że tak zjechałam tę historię, ale taka ona wydała się w moich oczach. Naiwna, głupiutka, z bohaterami o cechach, które mnie irytują i drażnią i humorze, który zupełnie mnie nie bawi. Szkoda, bo zapowiadało się ciekawie.

🌲 Co nagle, to po diable
Będąc dziewczyną po uszy zakochaną w mitologii słowiańskiej czasami kupuję powieści z tym motywem bez żadnego zastanowienia. Jakaś siła, dużo silniejsza ode mnie, po prostu chcę te książki a ja nie mam nic do gadania. Podobnie było przy okazji „Więzi” pani Anny Lewickiej, dodatkowo okładka rzuciła na mnie czar. Już po przeczytaniu kilkunastu stron...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    397
  • Przeczytane
    322
  • Posiadam
    76
  • 2019
    17
  • Ulubione
    11
  • Teraz czytam
    10
  • 2022
    8
  • Fantastyka
    6
  • Legimi
    6
  • 2020
    4

Cytaty

Więcej
Anna Lewicka Więź Zobacz więcej
Anna Lewicka Więź Zobacz więcej
Anna Lewicka Więź Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także