3 Część serii "Rozpalona" wskrzesiła we mnie nadzieję, iż monotonia i powtarzalność części drugiej, była jedynie "wypadkiem przy pracy" i chwilowym brakiem weny twórczej u pani Day.
W tym tomie mamy bardziej rozbudowane wątki poboczne, znacznie więcej niespodziewanych ( lub spodziewanych ) zwrotów akcji, kilka nowych tajemnic i miejsc zapalnych w związku naszych bohaterów, ciupinkę mniej seksu - a ten który pozostał, nareszcie otrzymał jakiś wyraz, trochę ognia i innowacyjności.
Trójeczka zatem podobała mi się bardzo i czytałam ją z niekłamaną ciekawością, jakie też kolejne kłody, zostaną rzucone pod nogi naszej parze.
Żeby jednak nikomu nie mącić w głowie nadmiernymi zachwytami, koniecznie i z dużym naciskiem muszę wspomnieć, że pośród tej pędzącej akcji znajdziemy niewiele oryginalnych pomysłów. 99 % z tego już było i czytaliśmy o takich sytuacjach w tej, czy innej książce, ale trzeba też przyznać, że pani Day udało się tą wtórność całkiem przyzwoicie przekuć w "starą-nową" historię, która zapewni nam miłe spędzenie popołudnia lub dwóch.

3 Część serii "Rozpalona" wskrzesiła we mnie nadzieję, iż monotonia i powtarzalność części drugiej, była jedynie "wypadkiem przy pracy" i chwilowym brakiem weny twórczej u pani Day.
W tym tomie mamy bardziej rozbudowane wątki poboczne, znacznie więcej niespodziewanych ( lub spodziewanych ) zwrotów akcji, kilka nowych tajemnic i miejsc zapalnych w związku naszych bohaterów,...