Noc bez gwiazd
- Kategoria:
- fantasy, science fiction
- Cykl:
- Wspólnota: Kroniki Upadłych (tom 2)
- Tytuł oryginału:
- Night Without Stars
- Wydawnictwo:
- Zysk i S-ka
- Data wydania:
- 2019-01-28
- Data 1. wyd. pol.:
- 2019-01-28
- Liczba stron:
- 882
- Czas czytania
- 14 godz. 42 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788381165402
- Tłumacz:
- Zbigniew A. Królicki
- Tagi:
- science-fiction space opera
- Inne
Klasyczna międzygwiezdna przygoda w fascynującej opowieści o zbiegu, który niesie nadzieję ocalenia dla świata Wspólnoty.
Przez stulecia więziona w Pustce, planeta Bienvenido wraz z jej mieszkańcami, zarówno ludźmi jak Upadłymi, została wyrzucona w zwykłą przestrzeń.
Jednak ocaleni znajdują się miliony lat świetlnych od Wspólnoty, która nawet nie wie o ich istnieniu. Gdy obie rasy zamieszkujące planetę rozpoczynają śmiertelną walkę o jej wyłączne posiadanie, ludzkość wydaje się skazana na klęskę, pomimo pomocy tajemniczej Anielskiej Wojowniczki, dysponującej niedostępnymi dla ludzi zdobyczami techniki Wspólnoty. Jednak w trakcie rutynowego lotu kosmicznego major Ry Evine bezwiednie uwalnia przetrzymywany przez Upadłych statek, który awaryjnie ląduje na Bienvenido, przynosząc ludzkości nadzieję na przetrwanie: niezwykłe dziecko. To dziecko nie tylko dorasta w błyskawicznym tempie, ale posiada wiedzę i umiejętności znacznie przekraczające te, jakimi dysponują ludzie mieszkający na Bienvenido. Tropione przez Upadłych i ludzi, jest ogniwem łączącym zapomnianą przeszłość i wspaniałą przyszłość, będącą już niemal poza zasięgiem…
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Oficjalne recenzje
Apokalipsę poproszę*
Wyobraźcie sobie, że mamy XXXIV wiek. Wspomagana przez bionikę ludzkość rozpanoszyła się po całym kosmosie. Śmierć nie jest nam straszna, bez problemów podbijamy i kolonizujemy kolejne światy. I tylko dziwny twór w samym środku Wszechświata – strzeżona przez rasę Raieli Pustka – spędza sen z oczu obywatelom Wspólnoty. Jedni chcą do niej pielgrzymować, inni z nią walczyć. Jednym słowem, naprawdę nie wiadomo, z czym mamy do czynienia.
Peter Hamilton, najlepiej chyba znany fanom science fiction z trylogii „Pustka”, powraca w dylogii „Kroniki Upadłych” do stworzonego wcześniej uniwersum i dobrze nam znanych postaci. Czytelnicy, którzy pisarza lubią i cenią, nie powinni być zawiedzeni. Otrzymają bowiem ogromną dawkę świetnej rozrywki z niezwykle dynamiczną fabułą i mnóstwem zwrotów akcji. Oczywiście, wiele motywów z „Nocy bez gwiazd” to wielokrotnie powtarzane w literaturze i filmach schematy, jednak tak umiejętnie z sobą połączone, że ich wtórność nie przeszkadza w czerpaniu przyjemności z lektury.
W pierwszej części – „Otchłani bez snów” – poznajemy historię Nigela Seldona, jednego z założycieli Wspólnoty, który podobnie jak Maksym z „Przenicowanego świata” Strugackich przekona się, że przeprowadzenie rewolucji na obcych planetach do najłatwiejszych zadań nie należy. Tym trudniejsza jest to misja, jeśli odległy świat ma za sąsiadów niezbyt przyjaźnie nastawionych do ludzi Upadłych. Naturalnie można ich zaprosić na herbatkę, trzeba jednak się liczyć z tym, że przybysze razem z ciasteczkami skonsumują również gospodarza. Jeśli oglądaliście kultową serię „Obcy”, z pewnością dostrzeżecie podobieństwa. Mnie one w żadnym razie nie przeszkadzały, zaś atmosfera grozy była gęsta niczym londyńska mgła, pod osłoną której czyhał na swoje ofiary Kuba Rozpruwacz.
Fabuła obu części „Kroniki Upadłych” okazuje się niezbyt skomplikowana i o wiele łatwiej się w niej odnaleźć niż w trylogii „Pustki”. Zdecydowanie mniejsza liczba postaci oraz treści politycznych sprzyja większej dynamice akcji, trzymającej w napięciu od początku do końca. Cieszy również ograniczenie wątków erotycznych, które są bodaj najsłabszą stroną powieści Hamiltona. Kiedy pisarz zaczyna snuć opowieści o podbojach miłosnych swych bohaterów, przeistacza się w nieznośnego erotomana gawędziarza, a czytelnik pragnie momentami krzyknąć: „Kończ waść!”. Nie lękajcie się jednak, drodzy miłośnicy space oper, da się przez te fragmenty w miarę bezboleśnie przebrnąć.
Podsumowując, „Pustka” jest dziełem mniej szablonowym, aczkolwiek trudniejszym i bardziej wymagającym. „Kroniki Upadłych”, w szczególności druga część, to dynamiczna, przepełniona grozą jazda bez trzymanki oraz, jak już wcześniej wspominałam, świetna rozrywka. Jeśli chcecie się przekonać, jak wygląda apokalipsa Upadłych, sięgnijcie bez wahania po dylogię Hamiltona. Wcześniejsza lektura „Pustki” będzie mile widziana, aczkolwiek nie jest konieczna, by czerpać przyjemność z lektury „Otchłani bez snów” oraz „Nocy bez gwiazd”.
Ewa Szymczak
____
* „Apocalypse Please” Muse z płyty „Absolution”.
Książka na półkach
- 209
- 107
- 45
- 6
- 3
- 2
- 2
- 2
- 2
- 2
Opinia
Chyba sama w siebie nie wierzyłam, że zdołam przeczytać prawie 900 stron w tak krótkim czasie. Dużo determinacji, a także ciekawa książka sprawiły, że dałam radę. Myślę, że gatunek science-fiction jeszcze długo będę określała, jako zbyt ciężki temat, ale nie niemożliwy do przeczytania. Tym bardziej jeśli trafi się na naprawdę dobrego autora. Peter F. Hamilton zdecydowanie jest bardzo dobry. Mam nadzieję, że moja recenzja przypadanie Wam tak do gustu, że sięgnięcie po książkę.
Książka „Noc bez gwiazd” jest zdecydowanie ciekawsza. Przynajmniej mnie bardziej wciągnęła. Trudno było się od niej oderwać. Autor skupił się na tym, aby ciągle się coś działo. Akcja za akcją nie pozwalała na nudę, a ciągłe napięcie powoduję, że chce się przeczytać jeszcze jedną stronę. Bardzo podoba mi się fakt, że nie było dużo polityki, a także przesadnej ilości opisów. Autor bardzo zadbał o to, abyśmy my czytelnicy się nie nudzili.
Książki Petera F. Hamiltona (oczywiście mam na myśli te, które przeczytałam) nie są tylko opisem robotów, urządzeń czy galaktyki. Autor przeplata w nich także wątki miłości, romansu, przyjaźni, a także zawiści czy zdrady. Te wszystkie wątki dają wraz z opisem nieznanego nam świata sprawiają, że podczas czytania czujemy się jak u siebie. Nie wiem czy rozumiecie co mam na myśli? Mam nadzieję, że tak.
Opis fabuły:
Miasteczko Bienvenido zostaje wyrzucone w normalną przestrzeń.
Pamiętacie kim byli Upadli? Dla przypomnienia: istoty, które atakowały ludzi. W tej części ich rola się rozszerza. Stają się jednym z głównych wątków. Znaleźli sposób na to, aby stać się silniejsi, więc są większym zagrożeniem. Pragnę dodać, że te istoty są bardzo mądre. Potrafią planować, mobilizować się, a także współpracować. Władze miasteczka codziennie z nimi walczą, ale nie dopuszczają do siebie myśli o nadchodzącym zagrożeniu.
Wydział Polityczny LRB, a zwłaszcza Wydział Siódmy ukrywa przed społeczeństwem prawdę o Upadłych. Podczas czytania doszłam do wniosku, że władza niby dba o mieszkańców, ale zdecydowanie bardziej martwi się o siebie. Władza obwinia Nigela o wszystkie swoje problemy, a także piętnuje Eliciarzy, ponieważ tylko oni potrafią porozumiewać się bez słów, a także wierzą, że Wspólnota im pomoże. Eliciarze wierzą także w Anielską Wojowniczkę, a władza natomiast wycisza o niej wszystkie pogłoski. Robią to pomimo tego, że wiedzą iż ona istnieje. Anielska Wojowniczka pomaga społeczeństwu miasteczka. Ona dokładnie zdaję sobie sprawę z tego, że nadciąga apokalipsa upadłych i robi wszystko, aby temu zapobiec.
Od dłuższego czasu astronauci latają do kosmosu, aby niszczyć Drzewa, które są źródłem powstawania Upadłych. Podczas rutynowego lotu kosmicznego Ry Evine bezwiednie uwalnia statek, który był przetrzymywany. Po zniszczeniu Drzewa Ry Evine go dostrzega, ale Wydział Siódmy nakazuję mu, aby nikomu o tym nie mówił.
Statek awaryjnie ląduje w miasteczku Bienvenido. Staję się to dosyć blisko miejsca zamieszkania Floriana, który jest gajowym, a także Eliciarzem. Florian nawiązuje kontakt ze statkiem, który powierza mu specjalne zdanie. Ma on zaopiekować się dzieckiem, które przybyło na tym statku. To dziecko jest szansą na ocalenie miasteczka.
Kim jest Anielska Wojowniczka? Co takiego uczynili Upadli, że stali się bardzo silni? Kim jest dziecko, które przybyło do miasteczka? Czy uda się ocalić Bienvenido? Czy mieszkańcy będą w końcu woli? Tak wiele pytań, a tak mało odpowiedzi. Zachęcam Was, abyście sięgnęli po książkę, ponieważ tam znajdziecie wszystkie odpowiedzi.
Podsumowanie
Bardzo się cieszę, że mogłam przeczytać kolejną część historii miasteczka Bienvenido. Muszę przyznać, że chciałabym, aby autor napisał kontynuację tej części. Zakończenie przypadło mi do gustu, ale też pozostawiło taki niedosyt. Polecam, aby książki czytać w spokoju, ponieważ pomoże to odnaleźć się w całej historii. Naprawdę nigdy nie byłam fanem takiego gatunku książki, ale tego autora naprawdę Wam polecam. Podoba mi się to, że jest to takie połączenie dzisiejszych czasów (mam na myśli wątki miłości, romansu, władzy, przyjaźni) z innym światem.
Pozdrawiam.
autor:http://mamanapelnychobrotach.pl
Chyba sama w siebie nie wierzyłam, że zdołam przeczytać prawie 900 stron w tak krótkim czasie. Dużo determinacji, a także ciekawa książka sprawiły, że dałam radę. Myślę, że gatunek science-fiction jeszcze długo będę określała, jako zbyt ciężki temat, ale nie niemożliwy do przeczytania. Tym bardziej jeśli trafi się na naprawdę dobrego autora. Peter F. Hamilton zdecydowanie...
więcej Pokaż mimo to