Muse

Okładka książki Muse
Katy Evans Wydawnictwo: CreateSpace Independent Publishing Platform Cykl: Manhattan (tom 3) literatura piękna
241 str. 4 godz. 1 min.
Kategoria:
literatura piękna
Cykl:
Manhattan (tom 3)
Wydawnictwo:
CreateSpace Independent Publishing Platform
Data wydania:
2018-09-14
Data 1. wydania:
2018-09-14
Liczba stron:
241
Czas czytania
4 godz. 1 min.
Język:
angielski
ISBN:
1724590545
Średnia ocen

                6,9 6,9 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
6,9 / 10
18 ocen
Twoja ocena
0 / 10

Opinia

avatar
1428
1039

Na półkach:

https://podrugiejstronieokladki6.blogspot.com/2018/11/muse-katy-evans.html

Trzecia i ostatnia część serii Manhattan.


Katy Evans co jakiś czas pokazuje nam imponujące okładki swoich nowych książek. Ostatnio autorka wyciszyła się z życia publicznego, co oznacza, że wena jest blisko i zapewne właśnie tworzy nam kolejną świetną pozycję.
„Muse” wyszło niedawno, ale dopiero teraz miałam okazję zabrać się za tę pozycję.
Historię Rebecci i Noaha, którzy przewijali się przez poprzednie części serii.

Becca po przyjeździe do NY, aby pomóc swojej przyjaciółce Bryn, która przeżywa kryzys po zerwaniu ze swoim chłopakiem, udaje się na lotnisko JFK, aby wrócić do swojego domu. Na lotnisku kobieta zabija czas, próbując przywołać wenę, aby móc ponownie zasiąść do swojej książki. Na nieszczęście okazuje się, że jej samolot już odlatuje, a ona w popłochu walizek, gubi swojego laptopa, na którym ma wszystkie swoje pomysły i książki.
W spóźnieniu nie jest jednak sama, bo razem z nią na samolot nie zdąża przystojny mężczyzna, którego kobieta skądś kojarzy.
Dopiero po dłuższej rozmowie, okazuje się, iż jest to Noah Steele, światowej klasy aktor, który gra słynnego Megalita, w filmie fantastycznym.
Dwójka spóźnialskich przebukowuje bilety na kolejny lot i tym oto sposobem mają oni szesnaście godzin do zabicia, zanim pojawi się ich kolejny samolot.
Postanawiają ten czas spędzić razem, poznając się, rozmawiając i czując do siebie wzajemne przyciąganie.
Choć Becca z początku nie jest przekonana, na spędzenie kilkugodzinnej przygody z Noahem, końcem końców przekonuje się do tego pomysłu i tym oto sposobem uprawiają seks w tak zwanym „Pokoju Rodzinnym” na lotnisku.
Przyjemności nie trwają jednak wiecznie i w końcu pojawia się samolot Rebecci i Noaha, który oznacza powrót do domów i rozłąkę.

Seria „Manhattan” zaczęła się z przytupem, a Aaric Christos z "Tycoona" skradł moje serce i został moim książkowym mężem już bardzo dawno temu. Potem nadszedł czas na Iana i Sarę w „Mogulu”, a teraz otrzymaliśmy historię Beccy i Noaha. Dalej pozostanę przy słowach, że najlepszą cześcią z tej trylogii jest „Tycoon”.

„Muse” to lotniskowa bajka. Większość akcji rozgrywa się właśnie na lotnisku, gdzie Noah walczy z Rebeccą, podrywa ją i szuka jej laptopa. Bohaterowie dwa razy nie wchodzą na pokład swojego samolotu, raz z powodu spóźnienia, drugi raz „bo tak”.
Generalnie cała ta fabuła i pomysł na miejsce mi się podobała, ale czegoś mi tu zabrakło.
Jakiś przypraw. Pieprzu, papryczek chilli, no wiecie, ostrości.
„Muse” nie jest mdły, ani nic z tych rzeczy, ale też nie pobudza do szybszego czytania i nie przyspiesza bicia serca. To taka książka na wieczór, aby sobie poczytać dla relaksu, a może i nawet do snu, żeby się trochę uśpić.




Bohaterowie są, bo muszą być, ale nie współczułam im, ani nie kibicowałam. W sumie przeszli u mnie bez echa. Aaric Christos zawiesił poprzeczkę tak wysoko, że teraz mało, który bohater od Katy Evans potrafi jej dosięgnąć. Becca miała wieczny problem z szukaniem weny, na swoją książkę, która sądząc po fragmentach, jakie Noah ustrzelił przypadkiem, jest tak nudna i oklepana, że bestsellerem na pewno by nie została.
No, nie urwało mi to dupy, że się tak wyrażę, ale chociaż okładka jest ładna.

„Muse” to jednoczęściowa książka. Nie musicie czytać „Tycoona” i „Mogula”, aby ogarnąć historię i bohaterów. Tak samo jest z tymi wcześniejszymi częściami. Możecie po prostu sięgnąć, przeczytać i tyle. Dla fanów Katy Evans to pozycja obowiązkowa, bo to dalej ta Katy, którą znamy z „Manwhore”. Dla nowych czytelników tej autorki, poleciłabym właśnie Malcolma Sainta, a już na pewno Remingtona Tate'a. „Muse” możecie zostawić sobie na później, jak poznacie tę autorkę lepiej.

https://podrugiejstronieokladki6.blogspot.com/2018/11/muse-katy-evans.html

Trzecia i ostatnia część serii Manhattan.


Katy Evans co jakiś czas pokazuje nam imponujące okładki swoich nowych książek. Ostatnio autorka wyciszyła się z życia publicznego, co oznacza, że wena jest blisko i zapewne właśnie tworzy nam kolejną świetną pozycję.
„Muse” wyszło niedawno, ale dopiero...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    223
  • Przeczytane
    28
  • Ulubione
    4
  • Teraz czytam
    4
  • Chcę w prezencie
    3
  • Brakujące części
    2
  • Katy Evans
    2
  • Zaczęta seria
    1
  • Przeczytać ❤️
    1
  • (L) Romans
    1

Cytaty

Więcej
Katy Evans Muse Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także