rozwińzwiń

Pióro anioła

Okładka książki Pióro anioła Janusz Koryl
Okładka książki Pióro anioła
Janusz Koryl Wydawnictwo: Novae Res literatura piękna
300 str. 5 godz. 0 min.
Kategoria:
literatura piękna
Wydawnictwo:
Novae Res
Data wydania:
2018-11-27
Data 1. wyd. pol.:
2018-11-27
Liczba stron:
300
Czas czytania
5 godz. 0 min.
Język:
polski
ISBN:
9788381471886
Tagi:
literatura polska
Średnia ocen

7,8 7,8 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
7,8 / 10
8 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
11
4

Na półkach: ,

Kolejna wspaniała książka Janusza Koryla. Wciągająca od pierwszych stron opowieść.

Kolejna wspaniała książka Janusza Koryla. Wciągająca od pierwszych stron opowieść.

Pokaż mimo to

avatar
381
327

Na półkach: , ,

Uwielbiam powieści Janusza Koryla!
Czekam aż autor stanie się bardziej popularny, a jego książki trafią do większej rzeszy czytelników.
Kolejna książka z niebanalną fabułą! Do mieszkanki Leszczyn przychodzi anioł i oznajmia, że za 9 miesięcy urodzi mesjasza. I wtedy rusza lawina najróżniejszych wydarzeń we wsi. Niektóre śmieszne, inne ironiczne, z przymrużeniem oka. Kolejne prawdziwe i życiowe. Leszczyny stają się centrum świata. Każdy czeka na narodziny mesjasza. Przez te kilka dni sama stałam się aktywnym uczestnikiem tych niesamowitych wydarzeń.. Powieść czytało się z rosnącą ciekawością. Brakuje mi w literaturze takiej świeżości, nowości, innowacji w kreowaniu historii. Tutaj dostałam to wszystko. Jedyny minus to otwarte zakończenie. Wolałabym żeby autor zakończył losy Marii czarno na białym. Pozostawił jednak czytelnikowi tą przyjemność.. albo i nie..

Sięgnijcie po powieści pana Koryla. Warto, bo odchodzi od schematów i utartych ścieżek w literaturze. Opowiada fantastyczne historie, które są nieoczywiste i wyjątkowe.

Uwielbiam powieści Janusza Koryla!
Czekam aż autor stanie się bardziej popularny, a jego książki trafią do większej rzeszy czytelników.
Kolejna książka z niebanalną fabułą! Do mieszkanki Leszczyn przychodzi anioł i oznajmia, że za 9 miesięcy urodzi mesjasza. I wtedy rusza lawina najróżniejszych wydarzeń we wsi. Niektóre śmieszne, inne ironiczne, z przymrużeniem oka....

więcej Pokaż mimo to

avatar
1525
259

Na półkach: ,

O pojawieniu się kolejnej powieści rzeszowskiego pisarza – Janusza Koryla nie było zbyt głośno. Już sama liczba recenzji, których ukazało się dosłownie kilka, pokazuje, że „Pióro anioła” zginęło w natłoku premier wydawniczych. Szkoda, bo jest to dobra, przemyślana i wrażliwa proza. Janusz Koryl to przede wszystkim poeta, co daje odczuć się nawet w prozatorskich tekstach. Liryczność odnajdziemy również w opowieści o mieszkańcach Leszczyn, autor z przekorą i ironią obrazuje stosunki międzyludzkie na wsi, w której wszyscy się znają, a ostatnie słowo zawsze należy do proboszcza. Szara rzeczywistość przeplatana jest tutaj onirycznością, magicznością, autor stara się zwrócić uwagę czytelnika na detale – piękno piejącego koguta, tęskny dźwięk akordeonu, zmieniający się krajobraz rzeki w zależności od pory roku. Leszczyny, chciałoby się rzec polskie Betlejem, to literacka soczewka, w której skupiają się wszystkie nasze narodowe przywary, z jednej strony budzące uśmiech, cynizm, a z drugiej tak bardzo ludzkie, prozaiczne.

Wieś, której obraz wyszedł spod pióra Janusza Koryla nie jest przerysowana, nie mogę też powiedzieć, że jest karykaturą, raczej staje się „nadwyrazistą” miniaturą polskiej, zapomnianej wsi, dawnego świata, scentralizowanego, opartego na prostych zasadach, w którym zabobony, ludowość i wiara uzupełniają się i dyktują tętno codzienności. Oczekiwanie na ponowne narodziny mesjasza w Leszczynach obnaża brak wrażliwości i intymności we współczesnym świecie. Leszczyny stają miejscem taniej sensacji, a narodziny mesjasza zamieniają się w reality show. Janusz Koryl pokazuje gorzką lekcję, że przez 2000 lat, tak naprawdę nic się nie zmieniło w ludzkiej mentalności…

„Pióro anioła” to reinterpretacja historii z Betlejem, narodzin Jezusa. Autor jednak pokusił się umieścić akcję narodzin kolejnego mesjasza w polskiej wiosce, w czasach współczesnych. Maria, sprzątaczka w szkole i Józek, cieśla i pracownik pobliskiego tartaku są małżeństwem, od sześciu lat starają się o dziecko, bezskutecznie. Pewnej nocy do kobiety przychodzi mężczyzna w białej szacie, okazuje się być aniołem, posłańcem Boga. Historia z Ewangelii zdaje się powtarzać, Maria ma za dziewięć miesięcy urodzić syna:

„Świat zmierza ku nieuchronnej zagładzie. (…) Stwórca postanowił interweniować i na świat ma przyjść nowy mesjasz. Dzięki niemu będzie można zapobiec apokalipsie, dopóki nie jest za późno” (s. 9)

Większą dozę sceptycyzmu wykazuje mąż, który nie może uwierzyć w boskie objawienie, więc udaje się do baru „Pod skrzydłem”, aby przemyśleć słowa Marii przy kilku kuflach piwa. Oczywiście dość szybko rozwiązuje mu się język i zwierza się kolegom. Niebywała wiadomość szybko roznosi się po Leszczynach, budzi niedowierzanie ale i zdziwienie. Ostatecznie to jednak proboszcz potwierdza słowa Marii, wierząc w nadejście mesjasza. Słowa księdza okazują się być niepodważalne, niemal dogmatyczne i każdy z mieszkańców jest przekonany, że dokładnie 25 grudnia Maria Solecka urodzi drugiego mesjasza, który zbawi świat. W małej wiosce zaczynają się dziać cuda, a podkarpackie Leszczyny stają się słynne w całej Polsce. Okazuje się, że na cudach można dobrze zarobić…

Niepozorne, spokojne Leszczyny, w których mamy wrażenie, że czas się dawno zatrzymał, stają się centrum niezwykłych, boskich wydarzeń. W groteskowym świecie polskiej wsi Janusz Koryl ujął barwne ludzkie portrety. Przestrzeń Leszczyn to miejsce gdzie ścierają się ze sobą sacrum i profanum, to miejsce cudów i tragedii, żyjące swoim wewnętrznym rytmem odmierzanym przez naturę. Autor piętnuje polski katolicyzm, małostkowość, pozorną pobożność, przerysowaną religijność. Mieszkańcy Leszczyn rozgrzeszeni podczas niedzielnej mszy, pogrążają się na nowo w grzechach podczas pozostałych dni tygodnia. Rozruszona szyba z wizerunkiem Matki Boskiej, urastająca do cudu może zapewnić niezły zarobek, podobnie transmisja na żywo z narodzin mesjasza. Wszystko można sprzedać i kupić, i nikt nie ma skrupułów aby wiarę również sprowadzić do materialnych wymiarów. Jedynym sceptykiem i niedowiarkiem we wsi okazuje się być Sobieraj, który w wyniku wypadku stał się inwalidą. Za swoje cierpienie obwinia Boga, zamyka się w domu, ucieka przed ludźmi, popadając w depresję. Bóg jednak okazuje się być o wiele łaskawszy niż uważa Sobieraj…


„Pióro anioła” to wzruszająca opowieść przede wszystkim o ludziach, wiejskich „odszczepieńcach” dryfujących pomiędzy marzeniami, fantasmagoriami a codziennością. Niejeden z tych marzycieli, oderwanych od wioskowych problemów chciałby przekroczyć leszczyński rubikon. Choćby niesforny trzynastoletni Michał:

„pragnął się wyrwać z tego zaklętego kręgu, który otaczał jego dzieciństwo, Pragą zagarnąć jak najwięcej świata i doznać czegoś, co wykraczałoby daleko poza zwyczajną codzienność” (s. 57)

Wśród śniących na jawie, „nadwrażliwców”, buntowników rzeczywistości jest Gagarin – kolekcjoner ptasich piór, współczesny Ikar pragnący wznieść się ponad Leszczyny aby sprawdzić czy „niebo jest miękkie jak brzuch noworodka” (s. 75).

Jest tez grający na akordeonie Rozmaryn, który najczęściej przesiaduje nad rzeką, grając roślinom i zwierzętom:

„Ale najbardziej Rozmaryn lubił grać nad rzeką. Stał na brzegu, z pasją rozciągając miech, a spod jego ruchliwych palców ulatywały w górę płomienne dźwięki. (…) Grał niestrudzenie, o różnych porach dnia i nocy, jakby chciał w sobie zagłuszyć gorzką melancholię. W dzień grał obłokom na niebie, rybom w rzece, leśnym drzewom i każdej drobnej roślince. W nocy grał gwiazdom i księżycowi w podziękowaniu za towarzystwo i świetlne pręgi na wodzie, drgające przy każdym westchnieniu rzeki” (s.115)

W tej nietypowej galerii „dziwaków” jest również staruszek Sęk, piszący co tydzień listy do papieża. Każda z tych postaci utkana jest z wielką wrażliwością, lirycznością, wyczuciem. Zarówno Gagarin jak i Sęk są zakładnikami swoich marzeń, które ostatecznie prowadzą do tragicznego finału. Bohaterowie odznaczający się innością wydają się być najciekawszymi postaciami, nie Maria i Józek Soleccy czy zaradny proboszcz, ale właśnie marzyciel Gagarin, staruszek Sęk i Rozmaryn są wykreowani z ogromną czułością, sympatią, zrozumieniem.

W powieści „Pióro anioła” mamy do czynienia z realizmem magicznym, który potęguje wrażenie, że wiejska społeczność podkarpackiej wsi egzystuje w osobliwym mikrokosmosie, hierarchiczności, według ustalonych zasad. Początkowo czytelnik ma wrażenie, że znalazł się w czasach gdy nie było jeszcze Internetu, telefonów i mediów, czas biegnie tutaj spokojnie, a ludzie skupieni są na własnych problemach. Kiedy jednak informacja o mesjaszu dociera poza Leszczyny, pojawiają się znamiona współczesności – wszechobecne media, telewizja, hałaśliwa nowoczesność wkracza bezczelnie do małej wioski. Autor zaskakuje zakończeniem, aż prosi się o jakieś dopowiedzenie. Pozostajemy ze zdziwieniem, zawieszeni między oczekiwaniem na cud, a dramatem.

„Pióro anioła” Janusza Koryla nie może być książką nieobecną, przemilczaną, zapomnianą, bo jest to bardzo wrażliwa proza, punktująca celnie i z przymrużeniem oka, opisująca obraz polskiej, małej społeczności. Interesująca i odważnie potraktowany jest temat wiary, która zamienia się w towar, tracąc wymiar duchowy. Autor kreśli niezwykły świat Leszczyn, w którym ludzie rozmawiają ze sobą, dzielą się swoimi troskami, czasami filozofują, czasami plotkują, spędzają czas w barze świętując, wspominając lub rozpaczając, ale tworzą solidarną społeczność. „Pióro anioła” obrazuje oczekiwanie na ponowne Boże Narodzenie, na ocalenie świata przed kataklizmem, ale jak pokazuje autor, ludzie wciąż nie są przygotowani, pogrążeni we własnych troskach, chciwości, nie dostrzegają tragedii drugiego człowieka, swojego sąsiada. Tytułowe pióro anioła jest schowane, ukryte w skrzyni, staje się przedmiotem, który dzieli. Marzy o nim Gagarin, który chce oddać swoją kolekcję piór w zamian za anielskie pióro, ale nie znajduje o Marii zrozumienia, gestu czułości i empatii. W powieściowych Leszczynach ludzie pozornie są zjednoczeni, tak naprawdę dzieli ich wiele. Są tacy jak w śnie Rozmaryna, zajęci przeżywaniem, pogrążeni w sobie, przeglądający nieustannie fotografie, zamknięci w przeszłości lub teraźniejszości. Skupieni wyłącznie na sobie.

Cyt. Janusz Koryl, Pióro anioła, wyd. Novae Res, Gdynia 2018.

Dziękuję portalowi Sztukater za egzemplarz książki.

O pojawieniu się kolejnej powieści rzeszowskiego pisarza – Janusza Koryla nie było zbyt głośno. Już sama liczba recenzji, których ukazało się dosłownie kilka, pokazuje, że „Pióro anioła” zginęło w natłoku premier wydawniczych. Szkoda, bo jest to dobra, przemyślana i wrażliwa proza. Janusz Koryl to przede wszystkim poeta, co daje odczuć się nawet w prozatorskich tekstach....

więcej Pokaż mimo to

avatar
1289
1143

Na półkach: , ,

Pewnej nocy anioł oznajmia Marii Soleckiej, że 25 grudnia we wsi Leszczyny ponownie przyjdzie na świat mesjasz. Najpierw jest szok, niedowierzanie i strach przed reakcją ludzi. Później zaczynają pojawiać się pytania. Dlaczego Stwórca wybrał właśnie tą wioskę na miejsce ponownych narodzin i jak będzie wyglądał czas oczekiwania na jego przyjście?

Głodni sensacji dziennikarze, wydarzenia na Facebook’u, próba zamachu, zarabianie na relikwiach, a w końcu relacja na żywo z porodu w ogólnopolskiej tv za niezłe pieniądze. Pełna komercja. Scenariusz przedstawiony przez autora wydaje się bardziej niż prawdopodobny.

Wiele razy śmiałam się wraz z mężem, czytając mu wybrane fragmenty książki. Bo jest bez wątpienia zabawna, ale i dająca wiele do myślenia. Autor nie skupia się na mesjaszu i w niewielkim stopniu na jego przyszłych rodzicach. Mówi za to o mieszkańcach Leszczyn, ich ułomnościach, ich podejściu do wiary i tego co niewytłumaczalne. Wiele stron poświęca ludziom o wielkich marzeniach i zwyczajnych ludzkich słabościach, prostolinijnych w swych działaniach, z sercem zawsze na dłoni. Wszyscy Ci ludzie wychodzą jak żywi spod pióra autora. Ksiądz Gromek, przy udziale parafianki Maćkowiakowej, zarabiający na relikwiach, by kupić nowe organy do kościoła. Sobieraj, który doznaje cudu uzdrowienia. Gagarin, zbierający pióra, wierzący, że jak mityczny Ikar poleci w niebo. Sęk, którego marzeniem jest poznać papieża.

Książka zdecydowanie godna polecenia! Można uśmiechnąć się przy lekturze, ale i pomyśleć o wartościach, które w obecnych czasach uległy znacznej dewaluacji.

Czytałam wcześniej "Układ" autora, który wywarł na mnie duże wrażenie, ale ta książka jest według mnie o niebo lepsza.

Pewnej nocy anioł oznajmia Marii Soleckiej, że 25 grudnia we wsi Leszczyny ponownie przyjdzie na świat mesjasz. Najpierw jest szok, niedowierzanie i strach przed reakcją ludzi. Później zaczynają pojawiać się pytania. Dlaczego Stwórca wybrał właśnie tą wioskę na miejsce ponownych narodzin i jak będzie wyglądał czas oczekiwania na jego przyjście?

Głodni sensacji...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    16
  • Przeczytane
    10
  • Posiadam
    3
  • Literatura piękna
    1
  • 2018
    1
  • Anin
    1
  • 2019
    1
  • W oczekiwaniu na więcej opini
    1
  • Filia 9
    1
  • 🐝 Literatura polska
    1

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Pióro anioła


Podobne książki

Przeczytaj także