Rumo i cuda w ciemnościach
- Kategoria:
- fantasy, science fiction
- Cykl:
- Camonia (tom 3)
- Tytuł oryginału:
- Rumo & Die Wunder im Dunkeln
- Wydawnictwo:
- Wydawnictwo Dolnośląskie
- Data wydania:
- 2008-10-24
- Data 1. wyd. pol.:
- 2008-10-24
- Liczba stron:
- 688
- Czas czytania
- 11 godz. 28 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788324585557
- Tłumacz:
- Katarzyna Bena
- Tagi:
- moers rumo cuda ciemność
Imponujące dzieło, zrywające z konwencjami współczesnej prozy, należące, jak "Miasto Śniących Książek" (2006), do kręgu opowieści Moersa o fantastycznym kontynencie Camonia.
Tym razem głównym bohaterem jest Rumo, który, jak każdy Wolperting, posiada zdolność widzenia z zamkniętymi oczami. Któregoś ranka, posługując się wyłącznie swoim nosem, wietrzy srebrne pasmo zapachu zapowiadającego oczekujące na niego w oddali szczęście. Zanim je jednak osiągnie, będzie musiał zmierzyć się z niewyobrażalnymi niebezpieczeństwami i przeżyje mnóstwo niezwykłych przygód.
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Oceny
Książka na półkach
- 704
- 484
- 250
- 82
- 26
- 23
- 18
- 12
- 6
- 6
Cytaty
Niektórzy znajdują to bardzo wcześnie. Niektórzy późno. A niektórzy nigdy - ci mają pecha. Ale również oni potrafili coś, nie odkryli tylko ...
RozwińIstnieją cuda, które muszą wydarzać się w ciemnościach.
Opinia
To już moje drugie czytelnicze spotkanie z Walterem Moersem. Jego książki cechuje to, że są dużego formatu (więc niełatwo je przeoczyć), z piękną okładką przenoszącą nas w baśniowy świat.
Przy czytaniu pierwszej książki pisarza, "Miasta śniących książek" miałam mieszane uczucia. Niby byłam zachwycona pomysłem, fabułą i bohaterami, ale coś ciągle mi przeszkadzało w przyjemności lektury. Teraz dowiedziałam się, co to takiego, za chwilkę również się tym z wami podzielę.
Rumo, to taka znana w całej Camonii gra w karty. Jest to również imię małego Wolpertinga, który poprowadzi czytelnika przez karty powieści. Rumo poznajemy, gdy jest jeszcze szczenięciem (bo to taka szczególna odmiana psa jest) i pławi się w luksusach fernhachów. Wskutek nieszczęśliwego zbiegu okoliczności, ląduje on wraz z swoim państwem na Czarcich Skałach, gdzie poznaje Szmejka. Szmejk tłumaczy bohaterowi, na czym właściwie polega bycie Wolpertingiem. A skoro Rumo już to wie, może się zabrać wykonywanie zawodu, który wolpertingom wychodzi najlepiej - za walkę. I tutaj zaczyna się historia Rumo sensu stricto. Wyruszamy wraz z nim na poszukiwanie jego Srebrnej Nici, po drodze przeżywając masę fascynujących przygód.
Dobrze, Rumo już znacie, wróćmy więc do tematu moich mieszanych uczuć. Są one zmieszane, gdyż Moers nie pisze standardowo i w sposób, do którego byłam przyzwyczajona. Ciekawie, ale rozwlekle. Czasem miałam dosyć tego mozolnego opisywania, aczkolwiek, jeśli głębiej by się nad tym zastanowić, bez tego ślimaczego tempa, książki pisarza straciłyby cały swój urok.
Plus, nawet dwa, za szatę graficzną. Chciałoby się rzec, jak z bajek dla dzieci. I właściwie miałoby się wtedy rację, bo myślę, że książki Moersa trafią również do młodszych odbiorców, a ilustracje w nich zawarte świetnie urozmaicą czytanie. Jest to też szansa na bliższe zaznajomienie się z bohaterami, którzy nie tylko mają specyficzne nazwy, ale również wyglądają stosownie do nich.
I "Rumo i cuda w ciemnościach" i "Miasto śniących książek", to książki, które warto choć spróbować przeczytać. Są mocno specyficzne, ale przenoszą czytelnika do bardzo dobrze skonstruowanego i wykreowanego z największą szczegółowością świata, pełnego fantastycznych stworów. Ja się do tego przekonałam, więc sięgnę po jeszcze jedną książkę autora. Miło tak czasem pobyć znów dzieckiem
To już moje drugie czytelnicze spotkanie z Walterem Moersem. Jego książki cechuje to, że są dużego formatu (więc niełatwo je przeoczyć), z piękną okładką przenoszącą nas w baśniowy świat.
więcej Pokaż mimo toPrzy czytaniu pierwszej książki pisarza, "Miasta śniących książek" miałam mieszane uczucia. Niby byłam zachwycona pomysłem, fabułą i bohaterami, ale coś ciągle mi przeszkadzało w...