Lwowski ptak

Okładka książki Lwowski ptak
Piotr Tymiński Wydawnictwo: Novae Res powieść historyczna
378 str. 6 godz. 18 min.
Kategoria:
powieść historyczna
Wydawnictwo:
Novae Res
Data wydania:
2018-10-25
Data 1. wyd. pol.:
2018-10-25
Liczba stron:
378
Czas czytania
6 godz. 18 min.
Język:
polski
ISBN:
9788381471725
Tagi:
Lwów
Średnia ocen

                7,9 7,9 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
7,9 / 10
80 ocen
Twoja ocena
0 / 10

Opinia

avatar
721
702

Na półkach:

Przeczytałam wiele powieści i pamiętników wojennych, lecz właściwie wszystkie związane były z II wojną światową. Tym razem miałam możliwość poznania innej walki w obronie Ojczyzny. Czy ta historia zapadła mi w serce? Czy może żałowałam, że po nią sięgnęłam? Tak, żałowałam. Głównie tego, że nie potrafię czytać szybciej, tak bardzo porwały mnie losy piętnastoletniej bohaterki powieści. I jeszcze tego, że kompletnie nie znam Lwowa i nie mogłam sobie w pełni wyobrazić miejsc, o których pisał Autor.

Piętnastoletnia Antonina ma serce na właściwym miejscu. Bije ono nie tylko dla rodziny i przyjaciół, jak to bywa u nastolatków, ale również, a może przede wszystkim dla Ojczyzny, którą jest Polska. Dziewczyna mieszka jednak we Lwowie, który jest właśnie bezlitośnie niszczony i przejmowany przez Ukraińców. Towarzyszymy Tońce przez 22 dni listopada 1918 roku. W tym czasie dziewczyna dołącza do walczącej młodzieży, aby dorzucić swoją cegiełkę do obrony ukochanego miasta, będącego dla niej ostoją polskości. Ponieważ początkowo nikt nie chce jej w swoich szeregach, przebiera się w strój starszego brata, ścina piękny warkocz i jako Hipolit udaje się na front, gdzie zawsze ląduje tam, gdzie najwięcej się dzieje. W ferworze walk Tonia uczy się, jak być żołnierzem. Dopadają ją wrogowie, świszczą jej koło uszu kule, uczy się strzelać, zabija wrogów i ratuje rannych. Choć nie raz boi się tego, co ją czeka, nigdy się nie wycofuje. Popełnia błędy, ale honorowo stara się zrehabilitować właściwymi czynami. Niewielu dowiaduje się, że tak naprawdę dzielny Hipolit do odważna i nieugięta Antonina.

Autor zastosował jedną z moich ulubionych metod narracji. Nie dość, że obserwujemy wszystkie wydarzenia z perspektywy Toni, to jeszcze co jakiś czas zaglądamy do jej pamiętnika, który dziewczyna prowadzi w formie listów do brata, na którego z utęsknieniem czeka. Spotkanie z nim jest dla niej tak ważne nie tylko z powodu silnej więzi, która ich łączy, ale także dlatego, że docierają do niej strzępki informacji o nim jako żołnierzu i jego przybyciu do Lwowa z Wojskiem Polskim, z tak oczekiwanym przez wszystkich wsparciem dla walczących.

Byłam pełna podziwu dla Autora, że potrafił tak plastycznie, z zacięciem i dużą dynamiką, opisać działania wojenne. W wielu książkach, również beletrystycznych, o wojnie natrafiałam na przykłady określania broni, innego uzbrojenia czy samolotów, które nic mi nie mówiły i przez to zaciemniały powstający w mojej głowie obraz, a tutaj Autor w prosty sposób przedstawił odmiany broni, której używali walczący, bez skomplikowanych wyjaśnień czy niepotrzebnych opisów. Krótko i na temat, aby nie zakłócać wartkiej akcji.

Piękny język powieści i świetne dialogi sprawiają, że opowieść tę czyta się z przyjemnością, a momentami wręcz z zapartym tchem. Historia Antoniny niesie ze sobą bowiem ogromny ładunek emocjonalny. Nie wiem co bardziej mnie poruszyło. To, że tak niewiele wiedziałam do tej pory o Bitwie o Lwów, czy to, iż w tej walce zginęło tyle dzieci. W posłowiu Autor między innymi wyjaśnia, dlaczego książka ma taką, a nie inną formę. Najbardziej cieszę się, że Pan Piotr wykorzystał w dialogach jedynie wstawki z języka ukraińskiego czy drobne elementy specyficznej odmiany języka polskiego używanej przez lwowian. W zupełności wystarczyło to do stworzenia odpowiedniego klimatu rozmów między bohaterami. Wydaje mi się, że przy konieczności korzystania z tłumaczeń dialogi straciłyby całą swoją dynamikę.

Okładka jest niesamowita. Dopracowana, pełna emocji i ukrytych przesłań, które zrozumiałam w pełni dopiero po lekturze. I do tego piękna reprodukcja obrazu Kossaka "Orlęta - obrona cmentarza". Rewelacja, dokładnie to, co lubię w okładkach powieści z tego gatunku.

Na koniec dodam jeszcze co wywołało u mnie największe zaskoczenie podczas lektury. I nie będzie to wcale związane z wojną! Otóż, wyobraźcie sobie moje zdziwienie, kiedy - tonąc całą wyobraźnią w wojennej zawierusze - przeczytałam nagle, jak jeden z bohaterów opowiada o tym, że walcząc na froncie włoskim zajadał... pizzę! Oczywiście, zaraz przejrzałam "internety" w poszukiwaniu informacji o historii pizzy i znalazłam wzmiankę o tym, że również w Polsce mogła ona być już wtedy znana, ponieważ według jednego z portali po raz pierwszy pojawiła się u nas już za czasów królowej Bony, czyli w XVI wieku. Ciekawe, prawda? :-)

Zatem, Kochani - czytajcie! Koniecznie! <3

Przeczytałam wiele powieści i pamiętników wojennych, lecz właściwie wszystkie związane były z II wojną światową. Tym razem miałam możliwość poznania innej walki w obronie Ojczyzny. Czy ta historia zapadła mi w serce? Czy może żałowałam, że po nią sięgnęłam? Tak, żałowałam. Głównie tego, że nie potrafię czytać szybciej, tak bardzo porwały mnie losy piętnastoletniej bohaterki...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    95
  • Przeczytane
    86
  • Posiadam
    34
  • 2019
    5
  • Ulubione
    4
  • Egzemplarz recenzencki
    2
  • Historyczne
    2
  • Wydawnictwo Novae Res
    2
  • Przeczytane w 2018
    2
  • II wojna światowa
    2

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Lwowski ptak


Podobne książki

Przeczytaj także