Mam bardzo mieszanie uczucia co do tej książki. Nie zachwyciła mnie jakoś bardzo

Mam bardzo mieszanie uczucia co do tej książki. Nie zachwyciła mnie jakoś bardzo

Jest tam bardzo dużo fantazy i myślę że aż trochę za dużo, ale jest bardzo fajna

Jest tam bardzo dużo fantazy i myślę że aż trochę za dużo, ale jest bardzo fajna

Któż z nas nie zna kultowego filmu "Niekończąca się opowieść"? Chociaż dzisiaj już mocno trąci myszką, nadal przypomina lata dzieciństwa, gdy z wypiekami na twarzy oglądałam przygody Bastiana i Atreju. I choć wiele razy słyszałam, jak mocno film odcina się od literackiego pierwowzoru, to jednak dopiero teraz udało mi się sięgnąć po książkę. Faktycznie, to co pamiętam z filmu to jedynie 1/3 fabuły powieści, w której główny bohater zostaje autentycznie wciągnięty w wydarzenia czytanej przez siebie książki. Muszę przyznać, że dobrze było odkryć jego dalsze losy. Z kolejnymi rozdziałami podróż Bastiana staje się mocno mistyczna, pełna niebezpieczeństw i trudnych decyzji; niewątpliwie skłania do refleksji nawet dorosłego czytelnika. Ale właśnie taka powinna być dobra baśń - z morałem dla dzieci i dorosłych, którzy nieraz zdążyli już zapomnieć ile warta jest wyobraźnia.

Któż z nas nie zna kultowego filmu "Niekończąca się opowieść"? Chociaż dzisiaj już mocno trąci myszką, nadal przypomina lata dzieciństwa, gdy z wypiekami na twarzy oglądałam przygody Bastiana i Atreju. I choć wiele razy słyszałam, jak mocno film odcina się od literackiego pierwowzoru, to jednak dopiero teraz udało mi się sięgnąć po książkę. Faktycznie, to co pamiętam z...

Świetne zagajenie historii, przeniesienie chłopca w świat książek, rozumiem zachwyty, nadająca sie do ekranizacji historia, bardzo malownicza. Ciekawy zabieg w którym główny bohater staje się postacią niejednoznaczną, ma to swój sens i umocowanie w historii, ale u mnie spowodowało, że z mniejszym zaangażowaniem dokończyłam książkę.

Świetne zagajenie historii, przeniesienie chłopca w świat książek, rozumiem zachwyty, nadająca sie do ekranizacji historia, bardzo malownicza. Ciekawy zabieg w którym główny bohater staje się postacią niejednoznaczną, ma to swój sens i umocowanie w historii, ale u mnie spowodowało, że z mniejszym zaangażowaniem dokończyłam książkę.

Kocham tą książkę. Całym sercem. Pochłonęła mnie od początku do końca! Każdy kto kocha fantastykę i książki, musi to przeczytać. To wcale nie jest książka tylko dla dzieci. Jest to książka dla dorosłych którzy nigdy nie stracili swojego wewnętrznego dziecka.

Oto co napisałam w roku 2017 gdy przeczytałam ją po raz pierwszy:

''Niekończąca się historia'' to ta książka, która staje się twoją rzeczywistością. Cały świat zawarty w niej faktycznie stanie się twoim własnym. Oderwać się od czytania nie będzie możliwe, ponieważ wystarczy że otworzysz książkę i już utkniesz bez wyjścia. Nie daje ci na to żadnej szansy. Tak samo jak nie dała szansy Bastianowi, głównemu bohaterowi, aby oddzielił świat książki, którą czytał, od swojego własnego świata. Jak tylko ją otworzył, jego przeznaczenie było związane z przeznaczeniem książki. Stał się z nią jednością. To samo dzieje się z nami, czytelnikami. Oh, czytelnicy... To słowo uzyskuje zupełnie nowe znaczenie w tej książce. Czytelnicy są twórcami, marzycielami, bohaterami. To ludzie ważni i inni niż wszyscy, ponieważ nie porzucili swojej wyobraźni w świecie, który przestał w nią wierzyć.

Innymi słowy... To była jedna z najlepszych książek, jakie czytałam. Tęsknię za krajobrazami, zapachami, obrazami, melodiami, głosami, postaciami... Tęsknię! Gdybym mogła, zostałabym w świecie ''Niekończącej się Historii'' na zawsze. Na pewno tam wrócę wiele razy!

Moja rada? Przeczytaj ją, przeczytaj ponownie, potem przeczytaj jeszcze raz. Będziesz chciał trzymać ją przy sobie, w torebce, przy stoliku nocnym, pod poduszką, nawet gdy ją skończysz, po prostu żeby być blisko niej, żeby nigdy się z nią nie żegnać.

Kocham tą książkę. Całym sercem. Pochłonęła mnie od początku do końca! Każdy kto kocha fantastykę i książki, musi to przeczytać. To wcale nie jest książka tylko dla dzieci. Jest to książka dla dorosłych którzy nigdy nie stracili swojego wewnętrznego dziecka.

Oto co napisałam w roku 2017 gdy przeczytałam ją po raz pierwszy:

''Niekończąca się historia'' to ta książka,...

Ależ to było wspaniałe! Nie sądziłam, że poznając tę historię jako osoba dorosła mogę się tak fantastycznie bawić. Wydawałoby się baśniowa opowieść, prosta historia o podróży bohatera - znajdziemy tu jednak o wiele więcej! Pełna przygód, wydarzeń czasem strasznych, niepokojących, obrzydliwych, absurdalnych i wzruszających. Wspaniała historia o przyjaźni, zdradzie, miłości i sile wyobraźni. Jestem totalnie zachwycona, wykreowany świat porwał mnie bez reszty.
Momentami czuć, że książka była pisana dla młodszego czytelnika, ale tak czy siak bawiłam się doskonale i na niektóre wady przymykałam oko. Jestem pełna podziwu dla wyobraźni autora. Polecam każdemu!

A, i byłam bardzo zdziwiona kiedy dowiedziałam się, że film to nawet nie połowa tej historii. Tu jest o wiele więcej!

Ależ to było wspaniałe! Nie sądziłam, że poznając tę historię jako osoba dorosła mogę się tak fantastycznie bawić. Wydawałoby się baśniowa opowieść, prosta historia o podróży bohatera - znajdziemy tu jednak o wiele więcej! Pełna przygód, wydarzeń czasem strasznych, niepokojących, obrzydliwych, absurdalnych i wzruszających. Wspaniała historia o przyjaźni, zdradzie, miłości i...

Bastian przypadkiem trafia do antykwariatu, gdzie natrafia na wyjątkowo kuszącą go książkę. Gdy zaczyna ją czytać, odkrywa, że historia Atreju wyruszającego, aby uratować świat, niezwykle go wciąga. Jeszcze nie wie, że w tej opowieści on sam będzie wkrótce odgrywał ważną rolę.

„Niekończąca się historia” to dzięki filmowi (polskie tłumaczenie „Niekończąca się opowieść”) wręcz kultowe fantasy dla dzieci i młodszej młodzieży, choć książka w Polsce nie należy do szczególnie popularnych. Autorem tej opowieści jest Michael Ende, niemiecki pisarz zmarły w 1995 roku. Książka została zaś wydana w 1979 roku (film jest z 1984 roku) – nie należy więc do najnowszych. Dobra literatura powinna być jednak ponadczasowa, a więc pojawia się pytanie, czy historia Bastiana i Atreju przetrwała próbę czasu?
Wydaje mi się, że odpowiedź na to pytanie brzmi: tak. Co prawda w książce są drobne elementy, sugerujące, że nie jest to najnowsza książka, jak odwoływanie się bohaterów do bycia lub niebycia zniewieściałym, albo narracja, która moim zdaniem piętnuje, że Bastian jest niski i gruby, jednak wydają mi się to tylko drobne elementy.
Fabularnie dostajemy tutaj bardzo baśniowe fantasy, które zaczyna się dość klasycznie, bo od podróży wybrańca, której celem jest uratowanie całej krainy. Podróż Atreju jest naprawdę dość przyjemna w obserwowaniu, choć to raczej prosta przygodówka z – powiedziałabym – jednym, mocniejszym fabularnym elementem. W pierwszej połowie historii Bastian jest czytelnikiem, wraz z którym obserwujemy całą opowieść, co ma sens w kontekście całej historii, jednak nie chcę tu zdradzać zbyt wiele.
Druga połowa jest jednak nieco inna. Tej części nie było już w wersji filmowej. W niej głównym bohaterem staje się sam Bastian – to on odbywa podróż, w trakcie której musi się czegoś nauczyć. Powiedziałabym, że jest to nieco mniej klasyczna część powieści, skupiona bardziej na rozwoju postaci i próbie nauczenia czegoś młodego protagonisty, z którym prawdopodobnie będzie utożsamiał się młody czytelnik. Z tym, że w moim odczuciu w tej części tempo historii jest już nieco gorsze i może być ona odebrana wręcz za nieco nudnawą. Mi to nie przeszkadzało, ale jednak bardziej podobał mi się klimat pierwszej połowy książki.
Ogólnie jednak to naprawdę całkiem przyjemna opowieść, którą wydaje mi się, że warto postać. To dość lekka jednotomówka, która przy tym przez filmową adaptację zapisała się w pamięci wielu osób i samo poznanie oryginalnej wersji było dla mnie ciekawym doznaniem.
Na koniec warto dodać parę słów o samym wydaniu. To książka, która nie ma może ilustracji, ani farbowanych brzegów, ale za to ma… kolorowy druk. Słowa są zielone lub różowe/czerwone i naprawdę nie spodziewałam się, że w trakcie lektury sam ten fakt sprawi mi tyle radości. Jakoś tak od razu czytanie stało się bardziej kolorowe.

Bastian przypadkiem trafia do antykwariatu, gdzie natrafia na wyjątkowo kuszącą go książkę. Gdy zaczyna ją czytać, odkrywa, że historia Atreju wyruszającego, aby uratować świat, niezwykle go wciąga. Jeszcze nie wie, że w tej opowieści on sam będzie wkrótce odgrywał ważną rolę.

„Niekończąca się historia” to dzięki filmowi (polskie tłumaczenie „Niekończąca się opowieść”)...

Niekończąca się historia” to książka chyba dla każdego mola książkowego. Jest to książka dla dzieci i młodzieży ale myślę, że dorosły też ją pokocha. Czy to nie my za każdym razem gdy otwieramy książkę przenosimy się do naszej Fantazjany jak Bastian? Czy nie przeżywamy napiętych sytuacji w lekturze? Ile razy po zakończeniu książki zdarzyło się wam powiedzieć „ale jak to już koniec” Jest wiele książek, które mógłby dla mnie nigdy się nie kończyć. „ Czyń to czego pragniesz” ten cytat powinien być z nami na każdym kroku

Niekończąca się historia” to książka chyba dla każdego mola książkowego. Jest to książka dla dzieci i młodzieży ale myślę, że dorosły też ją pokocha. Czy to nie my za każdym razem gdy otwieramy książkę przenosimy się do naszej Fantazjany jak Bastian? Czy nie przeżywamy napiętych sytuacji w lekturze? Ile razy po zakończeniu książki zdarzyło się wam powiedzieć „ale jak to już...

Niekończąca się historie zna każdy człowiek dorastający w latach 80-tych.Biały „Smokopies” – Fuchur towarzyszący bohaterskiemu Atreju + hit Limalha „Neverending story” to symbole tamtych czasów (przynajmniej w grupie wiekowej 5-15 lat 😉).
Postanowiłam zatem sięgnąć do pierwowzoru literackiego, a że pretekst mam dobry – młode czytelniczki, tym łatwiej było się zmobilizować do literatury dziecięcej.
Książka jest dosyć obszerna. Zaczyna się świetnie, młody chłopak, pośmiewisko klasy chcąc odciąć się od szyderstw rówieśników i nieprzyjaznego mu świata, ucieka na strych szkoły, zamyka się, zagłębia w książkę, którą zdobył…. w niezbyt elegancji sposób. Zapomina o świecie i wchodzi w inny, piękniejszy, kolorowy świat opowieści, wchodzi całym sobą – dosłownie i w przenośni. Bardzo podoba mi się sam pomysł na tę książkę, idea, która towarzyszyła zapewnię autorowi. To piękna i mądra powieść o sile wyobraźni, nieskończonej wielkiej mocy, z której możemy czerpać garściami i która de facto tylko na to czeka. To także przestroga przez ucieczką od realnych problemów, zadufaniem, pozorami.
Książka jest jednak z długa i przegadana i niestety od połowy już nużąca. (W połowie książki jest zresztą już moment, w którym z powodzeniem książka mogłaby się zakończyć). Światy Fantazyjny, magicznej krainy wyobraźni, przytłaczają, a ilość wątków i bohaterów o skompilowanych imionach męcząca. Niekończąca się historia staje się niestety z czasem niekończącym się odliczaniem stron do zakończenia. A szkoda, bo umyka wartościowy przekaz

Niekończąca się historie zna każdy człowiek dorastający w latach 80-tych.Biały „Smokopies” – Fuchur towarzyszący bohaterskiemu Atreju + hit Limalha „Neverending story” to symbole tamtych czasów (przynajmniej w grupie wiekowej 5-15 lat 😉).
Postanowiłam zatem sięgnąć do pierwowzoru literackiego, a że pretekst mam dobry – młode czytelniczki, tym łatwiej było się zmobilizować...

Czy jest historia, która mogłaby się dla Was toczyć w kółko i w kółko, bez końca?

Czasy szkolne nie dla wszystkich są pełne radości i nowych przyjaźni. Wie o tym dobrze jedenastoletni Bastian. Starając się zapomnieć o szkolnych prześladowcach ucieka do świata książek.

By wejść do jednego z nich posunie się do kradzieży.

Chłopiec przypadkiem trafia do antykwariatu. W głębi sklepu odnajduje starego właściciela czytającego książkę. Książkę, która zdaje się przyciągać go jak magnes. Korzystając z chwili, w której zostaje sam łapie lekturę pod pachę i ucieka ze sklepu.

Zamyka się z nią na strychu szkoły i wskakuje do jej świata.

A co to jest za świat! Piękny i cudowny, w którym wszystko wydaje się płynąć niezachwianym rytmem, odpowiadając po drodze niesamowite historie. Wkrótce do Bastiana docierają jednak straszne wieści- los Fantazjany wisi na włosku.

Dziecięca Cesarzowa jest chora.

Spośród wszystkich istot zamieszkujących tę niezwykłą krainę zostaje wybrany pewien odważny młodzieniec- Atreyu. To na jego barki zostaje złożone zadanie sprowadzenia do Fantazjany człowieka. Tylko on jest w stanie nadać nowe imię Dziecięcej Cesarzowej i uratować świat.

Czasu jest jednak coraz mniej....

"Niekończąca się historia" to książka, która zafundowała mi cudowny powrót do czasów dzieciństwa ❤️ Dawno widziany film na nowo odżył we wspomnieniach. To jedna z tych lektur, które sprawiają, że na okrągło myśli się o przeżywanej historii. I tak było ze mną.

Autor pięknie opisał tę historię. Czułam jak razem z Bastianem poznaję świat Fantazjany. Przyznam, że zdarzyło mi się kilka razy uronić łzę czytając tę opowieść. Myślę że to książka, do której jeszcze kiedyś wrócę!

Czy jest historia, która mogłaby się dla Was toczyć w kółko i w kółko, bez końca?

Czasy szkolne nie dla wszystkich są pełne radości i nowych przyjaźni. Wie o tym dobrze jedenastoletni Bastian. Starając się zapomnieć o szkolnych prześladowcach ucieka do świata książek.

By wejść do jednego z nich posunie się do kradzieży.

Chłopiec przypadkiem trafia do antykwariatu. W...