The Graveyard Vultures

Okładka książki The Graveyard Vultures Guy N. Smith
Okładka książki The Graveyard Vultures
Guy N. Smith Wydawnictwo: New English Library Cykl: Sabat (tom 1) horror
160 str. 2 godz. 40 min.
Kategoria:
horror
Cykl:
Sabat (tom 1)
Wydawnictwo:
New English Library
Data wydania:
1982-01-01
Data 1. wydania:
1982-01-01
Liczba stron:
160
Czas czytania
2 godz. 40 min.
Język:
angielski
ISBN:
0450054136
Średnia ocen

4,0 4,0 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Okładka książki Widma nad Innsmouth Ramsey Campbell, Adrian Cole, Basil Copper, Neil Gaiman, David Langford, D.F. Lewis, H.P. Lovecraft, Brian Lumley, Brian Mooney, Kim Newman, Nicholas Royle, Guy N. Smith, Michael Marshall Smith, Brian Stableford, David A. Sutton, Peter Tremayne, Jack Yeovil
Ocena 7,3
Widma nad Inns... Ramsey Campbell, Ad...
Okładka książki Sabat. Antologia. Tom 1 Wojciech Chmielarz, Marta Guzowska, Łukasz Orbitowski, Łukasz Radecki, Guy N. Smith, Robert Ziębiński
Ocena 7,2
Sabat. Antolog... Wojciech Chmielarz,...
Okładka książki Sabat. Antologia. Tom 2 Wojciech Chmielarz, Marta Guzowska, Łukasz Orbitowski, Łukasz Radecki, Guy N. Smith, Robert Ziębiński
Ocena 7,2
Sabat. Antolog... Wojciech Chmielarz,...

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
4,0 / 10
1 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
2047
1876

Na półkach: , , ,

Astralne podróże, egzorcysta zbok, diabły, szatany, ofiary, sekty... W całej swojej karykaturalności i przaśności wyjątkowo orzeźwiające. Mocny klimat lat 70/80. Momentami tak złe, że aż dobre (jak główny bohater!).

Astralne podróże, egzorcysta zbok, diabły, szatany, ofiary, sekty... W całej swojej karykaturalności i przaśności wyjątkowo orzeźwiające. Mocny klimat lat 70/80. Momentami tak złe, że aż dobre (jak główny bohater!).

Pokaż mimo to

avatar
1337
1175

Na półkach:

Złota Era Horroru i moje pierwsze spotkanie z Sabatem – Markiem Sabatem – egzorcystą i łowcą kultystów w kultowej równie odsłonie.

Mark Sabat to bardzo niejednoznaczna postać. Postać, którą trzeba polubić, trzeba chociaż docenić, żeby móc z przyjemnością kontynuować jego przygody i perypetie. Sabat jest specyficzny – wyuzdany jak diabli, rozmyślający o sprawach cielesnych z intensywnością napalonego nastolatka. Jednocześnie to spec w swojej dziedzinie, człowiek na właściwym miejscu, o bardzo konkretnej misji. Guy N. Smith nadał mu szczyptę swoich cech fizycznych, podkręcił, podwędził, podrasował i wyszedł mu facet, któremu żadna sekta niestraszna, który ma zawsze czas na skok w bok, a który walczy z siłami ciemności, sam operując w mroku.

„Cmentarne hieny” to jedynie wstęp do sabatowego cyklu. To smakowita próbka tego, co znajdziemy w kolejnych odsłonach (mam przynajmniej taką nadzieję). To NASTY w całej swojej okazałości – „obrzydliwość”, jak sam swoją twórczość klasyfikował Smith. Jest krwawo, jest brutalnie i przerysowanie. Tutaj przemoc i seks działają wymiennie, na miarę psychodelicznych klasyków filmowych tamtych lat. Jest pulpowo po prostu, tak jak powinno być. To nie ma być horror najwyższej próby, to nie ma być dzieło elitarne, tylko dla wybrańców, którzy może za siódmym czytaniem zrozumieją metaforę – nie! To jest horror ludyczny, dla rozentuzjazmowanych mas czytelników, którzy wyruszą w szaloną jazdę z Markiem Sabatem. Ja pojadę, jak najbardziej, ale w samochodzie obok, bo z Markiem to nigdy nic nie wiadomo.

Złota Era Horroru i moje pierwsze spotkanie z Sabatem – Markiem Sabatem – egzorcystą i łowcą kultystów w kultowej równie odsłonie.

Mark Sabat to bardzo niejednoznaczna postać. Postać, którą trzeba polubić, trzeba chociaż docenić, żeby móc z przyjemnością kontynuować jego przygody i perypetie. Sabat jest specyficzny – wyuzdany jak diabli, rozmyślający o sprawach cielesnych...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1230
846

Na półkach: , ,

Pomimo sporego dorobku literackiego tego autora, dotychczas nie miałam okazji spotkać się z jego twórczością. Zapewne do tej pory bym na niego nie natrafiła, gdyby nie odkopana w odmętach rodzinnej biblioteczki pierwsza część serii "Sabat".

Smith specjalizuje się w horrorach. Seria Sabat dotyczy doświadczeń Marka Sabata - egzorcysty, byłego żołnierza SAS, dość wyuzdanego specjalisty od czarnej magii. Pierwszy tom jest całkiem krótki, więc od samego początku autor wrzuca nas w akcję, gdzie nasz bohater okazuje się umieć przechodzić w ciało astralne i walczy ze swoim bratem, pretendentem do miana mistrza złych mocy. Po tym nieco chaotycznym starciu przechodzimy do głównej fabuły, gdzie Sabat musi rozprawić się z tajemniczą bandą okultystów.

Fabuła w zarysie jest całkiem ciekawa, jeśli lubi się podobne klimaty, jednak dość okrojona objętość książki sprawia, że sporo tu chaosu i fabuła pędzi na złamanie karku. Brakowało mi chwili oddechu, żeby lepiej poznać bohaterów, czy otoczenie, albo chociażby wejść w świat Sabata i dowiedzieć się, skąd jego umiejętności, które wydają się na nikim nie robić większego wrażenia. Przydałoby się to rozwinięcie tym bardziej, że sam w sobie główny bohater jest dość odpychającą postacią i wiele jego poczynań jest dość kontrowersyjnych, jak na protagonistę, no ale może taki jego "urok".

Daję szansę kolejnym częściom, bo sam pomysł na fabułę jest interesujący i lubię podobną tematykę, gdy wybieram horror. Mam nadzieję, że w następnych tomach rozwinie się nieco historia bohatera, jak i zaplecze fabularne.

Pomimo sporego dorobku literackiego tego autora, dotychczas nie miałam okazji spotkać się z jego twórczością. Zapewne do tej pory bym na niego nie natrafiła, gdyby nie odkopana w odmętach rodzinnej biblioteczki pierwsza część serii "Sabat".

Smith specjalizuje się w horrorach. Seria Sabat dotyczy doświadczeń Marka Sabata - egzorcysty, byłego żołnierza SAS, dość wyuzdanego...

więcej Pokaż mimo to

avatar
223
96

Na półkach: ,

Chyba moja ulubiona część cyklu. Jest satanistyczny kult, rozpruwanie ofiar, erotyzm, przy którym można się zaśmiewać, egzorcyzmy nad kościołem i wiele więcej innych niedorzeczności. Absurd goni absurd. Tak jak istnieją filmy tak złe, że aż dobre, tak samo jest z książkami. I to jest właśnie ten przypadek. Klasyczna guilty pleasure. :)

Chyba moja ulubiona część cyklu. Jest satanistyczny kult, rozpruwanie ofiar, erotyzm, przy którym można się zaśmiewać, egzorcyzmy nad kościołem i wiele więcej innych niedorzeczności. Absurd goni absurd. Tak jak istnieją filmy tak złe, że aż dobre, tak samo jest z książkami. I to jest właśnie ten przypadek. Klasyczna guilty pleasure. :)

Pokaż mimo to

avatar
684
422

Na półkach: , ,

Twórczość Guya wydana w Polsce jest taka jak każdy widzi-z reguły są to krótkie banalne historyjki z słabo rozrysowanymi postaciami,pełne sprzeczności.
Lecz jak we wszystkim i w tym szaleństwie jest metoda-mimo że rynek jest pełen klasyków i świetnych książek to dalej zaczytuję się od czasu do czasu w Smithie i przyznam robię to z ogromną przyjemnością.
Dziś sięgnąłem po pierwszy cykl Sabatu,jaką są właśnie "cmentarne hieny".Fabuła oczywiście banał-Mark Sabat,znany zabijaka i egzorcysta dostaje sprawę dotyczącą (a jakże!)cmentarza..no i oczywiście sprawa się komplikuje ponieważ w sprawy zamieszane są "Potężne siły"..
Książke mogę polecić jednak zdaje sobie sprawę ze cześć czytelników nie znających stylu Guya się tylko zrazi.

Twórczość Guya wydana w Polsce jest taka jak każdy widzi-z reguły są to krótkie banalne historyjki z słabo rozrysowanymi postaciami,pełne sprzeczności.
Lecz jak we wszystkim i w tym szaleństwie jest metoda-mimo że rynek jest pełen klasyków i świetnych książek to dalej zaczytuję się od czasu do czasu w Smithie i przyznam robię to z ogromną przyjemnością.
Dziś sięgnąłem po...

więcej Pokaż mimo to

avatar
481
476

Na półkach:

Mark Sabat. Były ksiądz, były komandos, egzorcysta w stanie częściowego spoczynku, aktualnie najemnik do spraw paranormalnych. Sprawca wypadków samochodowych, gwałciciel, niepoprawny onanista i w gruncie rzeczy kompletny psychopata. Szczytowe (?) osiągnięcie literackie Guya N. Smitha: nie bohater, jakiego potrzebujemy, ale bohater, na jakiego zasługujemy. Otrzymuje ode mnie jedną gwiazdkę z dziesięciu, i to w wielkim stylu - rzadko kiedy złe książki bywają jednocześnie tak przekomiczne i tak oburzające. A skoro już niedługo Guy ma powrócić na polski rynek - i to z dwoma powieściami naraz - chętnie przypomnę, dlaczego Wasze ręce powinny zadrżeć podczas sięgania po portfel. Po wnikliwą analizę fabularną zapraszam tutaj:

https://pawelwaskiewicz.wordpress.com/2017/08/07/sabat-cmentarne-hieny-recenzja/

Mark Sabat. Były ksiądz, były komandos, egzorcysta w stanie częściowego spoczynku, aktualnie najemnik do spraw paranormalnych. Sprawca wypadków samochodowych, gwałciciel, niepoprawny onanista i w gruncie rzeczy kompletny psychopata. Szczytowe (?) osiągnięcie literackie Guya N. Smitha: nie bohater, jakiego potrzebujemy, ale bohater, na jakiego zasługujemy. Otrzymuje ode mnie...

więcej Pokaż mimo to

avatar
636
606

Na półkach: , , ,

Guy N. Smith nie ma dobrej prasy - na pierwszy rzut oka słusznie. Jego książki mają lichą, kiepsko splecioną fabułę, papierowe postaci, niezamierzenie śmieszne patenty, prostacki styl. Ktoś, kto szuka Dobrej Literatury, Wyrafinowania, Eleganckiej Prozy, szalonych twistów akcji, nie powinien w ogóle siadać do jego książek.
Ale też nie takie przed sobą zadanie stawia Smith. On świadomie tworzy tzw. pulp horror (sam swe książki klasyfikuje jako "nasties"),eskapistyczną zabawę grozą w stylu Grand Guignol, pełną przemocy, flaków, krwi, tanich efektów i brutalnego seksu. Jeśli ktoś świadomy takich założeń wejdzie w świat Smitha, czego go wiele radochy i ubawu.

Oto na początek "Hieny Cmentarne" pierwszy tom cyklu o egzorcyście Marku Sabacie.
Co to za postać, ten Sabat ! A niech mnie :-) Po młodzieńczych doświadczeniach homoseksualnych (!!!) zostaje księdzem (!!!),jednak zniesmaczony hipokryzją kleru porzuca kapłaństwo i wstępuje do SAS (!!!),skąd z kolei odchodzi po części na skutek "mrocznych sił" którymi emanuje, po części na skutek seksualnego skandalu z żoną swego przełożonego (!!!). Apetyt seksualny Sabata jest ogromny, a jeżeli akurat nie ma z kim spędzić miłych chwil, zaspokaja się (z entuzjazmem gimnazjalisty!) sam ze sobą.
No, rokendrol - w zasadzie czego by Smith nie napisał, to po stworzeniu takiej postaci musi być czad na 4 fajery.
I jest :-)

"Hieny Cmentarne" rozpoczyna scena pojedynku Sabata ze swym mrocznym bratem Quentinem - przypominająca swym komizmem słynny pojedynek Indiany Jonesa z Arabskim Szermierzem. Sabat staje do walki zbrojny w egzorcyzmy, silną wiarę, krucyfiks i czosnek (wampiry?),kiedy jednak wszystko okazuje się nieskuteczne...wyciąga z kieszeni pistolet i zabija brata kilkoma celnymi strzałami !!! uchacha, no weź się człowieku nie ześmiej ze śmiechu...

Dalej jest całkiem przyzwoity horror okultystyczny w stylu powieści Denisa Wheatleya (Devil Rides On itp). W angielskiej wiosce szerzy się satanistyczny kult. Podczas rytuału kultyści próbują, przy pomocy aktów nekrofilskich oraz morderstwa prostytutki, przywołać zmarłego przed laty czarnoksiężnika. Mark Sabat (z rozdwojoną jaźnią, wstąpiła bowiem w niego dusza złego brata) przybywa, by pokrzyżować im szyki. Egzorcyzmuje przeklęty cmentarz, gwałci schwytane kultystki (ihaaa),w planach astralnych zawiera układy z bóstwami (to akurat całkiem efektowny patent) i, koniec końców, niszczy przywódcę kultu (resztę kultystów zabija, o ile zrozumiałem, sam Szatan).

Wszystko działa w powieści wzorowo. Jest przemoc, są sceny grozy, mnóstwo seksu, (bawiącego do łez przy masturbacyjnych uniesieniach bohatera),bardzo intrygująca, niejednoznaczna postać Sabata (w końcówce powieści Sabat zabija w wypadku drogowym motocyklistę, nie mając przy tym żadnych wyrzutów sumienia, komentując - "ot, miał chłop pecha w życiu") - wszystko w stylu rewelacyjnych horrorów europejskich z lat 70tych.
Sensu czy wyższych wartości, ni grama, resetującej mózg uciechy mnóstwo.

Guy N. Smith nie ma dobrej prasy - na pierwszy rzut oka słusznie. Jego książki mają lichą, kiepsko splecioną fabułę, papierowe postaci, niezamierzenie śmieszne patenty, prostacki styl. Ktoś, kto szuka Dobrej Literatury, Wyrafinowania, Eleganckiej Prozy, szalonych twistów akcji, nie powinien w ogóle siadać do jego książek.
Ale też nie takie przed sobą zadanie stawia Smith....

więcej Pokaż mimo to

avatar
92
76

Na półkach: ,

Znalazłem tą książkę podczas przeszukiwania biblioteczki pradziadka. Była to jedyna książka spod gatunku horroru jaka tam była, a ponieważ właśnie jakiegoś horroru szukałem, od razy zabrałem się za jej czytanie.

Na początku mnie jakoś nie zachwycała, pisana dziwnym stylem, ale wraz z postępem fabuły było coraz lepiej i lepiej, aż do momentu, kiedy stwierdziłem że jest po prostu świetna. Tak naprawdę nie chodziło o samą historię, ale Marka Sabata, głównego bohatera historii, który okazał się dla mnie całkowitym, ale też i pozytywnym zaskoczeniem. Nie spodziewałem się natrafić na postać o takim niezwykłym charakterze.

Dla wielu ludzi Sabat wydałby się po prostu... sam nie wiem, zboczeńcem? Satanistą? Szaleńcem? Mnie natomiast bardzo się spodobał, szukałem właśnie takiej postaci, która nie byłaby "świętoszkowata", że tylko dobro się liczy w życiu a zło jest BE. Sabat jest postacią o wielu słabościach i negatywnych cechach ale to czyni go właśnie ciekawą, nietypową i przede wszystkim wiarygodną postacią.

Jeśli chodzi o samą fabułę to spodobał mi się bardzo motyw zwalczania zła za pomocą innego zła. Dwie sceny - ta na cmentarzu oraz ta z Sukkubem, sprawiły że książka szybko stała się jedną z moich ulubionych. Nie uświadczymy tutaj typowego wątku "Bóg jest najsilniejszy i Bóg pokonuje wszelkie zło i tylko on się liczy". Uświadczymy tutaj właśnie słabości Boga, kompromisu pomiędzy dobrem a złem.

Na pewno mogę polecić tą książkę komuś kto szuka nietypowego horroru, szokujących i nieprzewidywalnych scen oraz wielu motywów religijnych z nastawieniem na okultyzm.

Znalazłem tą książkę podczas przeszukiwania biblioteczki pradziadka. Była to jedyna książka spod gatunku horroru jaka tam była, a ponieważ właśnie jakiegoś horroru szukałem, od razy zabrałem się za jej czytanie.

Na początku mnie jakoś nie zachwycała, pisana dziwnym stylem, ale wraz z postępem fabuły było coraz lepiej i lepiej, aż do momentu, kiedy stwierdziłem że jest po...

więcej Pokaż mimo to

avatar
30
18

Na półkach: ,

Zdecydowanie polecam. Książka wciąga od pierwszych stron. Moim zdaniem walka dobra z złem jest w tej książce bardzo dobrze ukazana. Odwieczna walka która nigdy nie ma końca.

Zdecydowanie polecam. Książka wciąga od pierwszych stron. Moim zdaniem walka dobra z złem jest w tej książce bardzo dobrze ukazana. Odwieczna walka która nigdy nie ma końca.

Pokaż mimo to

avatar
38
10

Na półkach: ,

Troszkę zdziwiła mnie niska ocena. Nie często zdarza się żeby autor tworzył taką postać jak Mark Sabat. Nie wiadomo czy główny bohater opowie się za dobrem czy złem, jako były ksiądz, żołnierz SAS i egzorcysta, ma sporą listę grzechów na swoim kącie. Opisy zbrodni i obrzędów jak najbardziej odpowiadają moim gustom, jest brutalnie i dość szczegółowo. Książka za dużo stron nie posiada, także szybko się czyta. Polecam fanom horrorów.

Troszkę zdziwiła mnie niska ocena. Nie często zdarza się żeby autor tworzył taką postać jak Mark Sabat. Nie wiadomo czy główny bohater opowie się za dobrem czy złem, jako były ksiądz, żołnierz SAS i egzorcysta, ma sporą listę grzechów na swoim kącie. Opisy zbrodni i obrzędów jak najbardziej odpowiadają moim gustom, jest brutalnie i dość szczegółowo. Książka za dużo stron...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    294
  • Chcę przeczytać
    92
  • Posiadam
    86
  • Horror
    11
  • Książki
    3
  • Guy N. Smith
    3
  • Sabat
    2
  • 2022
    2
  • Chcę w prezencie
    2
  • Horror
    2

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki The Graveyard Vultures


Podobne książki

Przeczytaj także