Świat według Garpa
- Kategoria:
- literatura piękna
- Tytuł oryginału:
- The world according to garp
- Wydawnictwo:
- Prószyński i S-ka
- Data wydania:
- 2018-10-17
- Data 1. wyd. pol.:
- 2018-10-17
- Liczba stron:
- 616
- Czas czytania
- 10 godz. 16 min.
- Język:
- polski
- Tłumacz:
- Zofia Uhrynowska-Hanasz
- Ekranizacje:
- Świat według Garpa (1982)
- Tagi:
- Zofia Uhrynowska-Hanasz
Opisując z pozoru nieprawdopodobne perypetie swoich niezapomnianych bohaterów, John Irving piętrzy i ujmuje w karykaturalnym skrócie problemy, lęki i zagrożenia obecne we współczesnym świecie. Z wyrozumiałością, choć w krzywym zwierciadle, ukazuje nasze – zwykle żałosne – próby zapanowania nad żywiołem, który nas przerasta: życiem.
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Oficjalne recenzje
Satyra kołem się toczy
Świadomość, a może samoświadomość, to jedna z tych zmiennych, które wydają się niezbędne w satyrze. Myśląc o tym, nie mogę zapomnieć pewnej sceny, a w zasadzie czołówki „Młodego papieża”, w której Jude Law zerka w stronę kamery, po czym puszcza oko w kierunku widza, następnie odwraca wzrok i z błogim uśmiechem idzie dalej przed siebie. Właśnie na tym polega samoświadomość i pewność, co można zaobserwować także w „Świecie według Garpa”.
W książce Johna Irvinga wszystko doprowadzone jest do ekstremum. Kryzysy w związkach przechodzą liczne fazy absurdu, a i samo zawiązanie wspólnego życia przez dwoje ludzi jest cokolwiek wątpliwe. Pragnienie sukcesu wiąże się z niechybnym sukcesem, którego skali ani konsekwencji nie spodziewa się nikt, a przynajmniej ich karykaturalnych rozmiarów. Wypadki chodzą po ludziach, acz w tych tragediach zawsze ujawnia się groteska.
Trudno przybliżyć choćby część wydarzeń, jakie mają miejsce podczas lektury. Po prawdzie dzieje się tu wszystko i nic, najbardziej wymyślne konstrukcje sąsiadują z trywialnymi. Gorzki posmak rzekomego idealizmu amerykańskich przedmieść towarzyszy charakterystycznej formie ukazywania historii kraju w wydaniu maluczkich. Jak choćby matki głównego bohatera, która chciała tylko napisać o swoim życiu, a została ikoną feminizmu. Jest w tym posmak „Forresta Gumpa” w wydaniu Zemeckisa, gdzie opowieść o codzienności ma cechy pewnej odmienności, odkształcenia od formy. Ukazuje rzeczy w krzywym zwierciadle i nagle okazuje się, że dopiero w tym wydaniu zyskują one swój właściwy kształt.
Przy tym to tylko i aż historia życia tytułowego Garpa – człowieka, który chciał coś po sobie zostawić, a przy okazji odhaczyć kilka punktów z listy niezbędnych osiągnięć życiowych, zanim śmierć się o niego upomni. Zaczyna się od zdobycia serca ukochanej z młodzieńczych lat, a reszta toczy się już na zasadzie lawiny. Walka o sławę na niwie literackiej współgra z odpowiednim wychowaniem pociech, odwrócenie ról płci w wychowaniu paradoksalnie ma wynieść stary porządek na piedestał.
Jak już wspomniałem, jest to satyra – wielka, opakowana w codzienne losy karykatura – zarówno na amerykański sen, jak i na kaskadę pragnień, których spełnienie zauważamy przez chwilę, by zaraz skupić wzrok na czymś innym. Wiąże się z tym pewien dystans, ponieważ Irving bez uprzedzenia wtrąca w ten wyolbrzymiony świat dobrze nam znane bolączki oraz prawdziwie traumatyczne wydarzenia. Czułem się przez to w pewien sposób emocjonalnie związany. Moje emocje nie bardzo wiedziały, w którą stronę uciec, i błąkały się, nie mogąc dokładnie określić celu. Jest coś w czytaniu Irvinga stymulująco-frustrującego – wciąż trzeba mieć się na baczności, ale rzadko kiedy, jeśli w ogóle, można oczekiwać spełnienia.
Zapewne już zauważyliście, że staram się ugryźć „Świat według Garpa” z różnych stron, ale z żadnej z nich nie potrafię wgryźć się do końca. Cały czas coś mi umyka i podobnie jak główny bohater jestem w tym świecie, ale nie czuję się z nim związany. Podziwiam wyobraźnię autora i jego umiejętność zestawiania różnych odczuć i pragnień w dość nieoczywistych sytuacjach. Jednocześnie podchodzę do tego wszystkiego z dystansem. Przyglądam się z boku, czasem przelotnie się uśmiechnę, ale nie mam pełnego przekonania. Wiem jednak, że wielu czytelnikom ten konglomerat emocji, przesady i dziwności będzie się podobał. To bardzo specyficzna lektura i nie do końca trafia w mój gust, co jednak nie znaczy, że ją odradzam. Można by rzec: nie moja to bajka, nie mój sen.
Patryk Rzemyszkiewicz
Oceny
Książka na półkach
- 6 795
- 3 635
- 1 193
- 408
- 92
- 57
- 56
- 21
- 20
- 16
Opinia
Książka pełna ludzi, krów, świń i psów. Myślę,że należy takie właśnie postaci wymienić, bo w niej każdy miał duszę i osobowość, nawet zwykła [a może nie taka zwykła?] maciora. I nie sądzę by wiele trzeba było mówić o tym utworze- otwiera oczy w niektórych sprawach, daje wiele tematów do przemyślenia. Jestem po niej "pełna Garpa".
Książka pełna ludzi, krów, świń i psów. Myślę,że należy takie właśnie postaci wymienić, bo w niej każdy miał duszę i osobowość, nawet zwykła [a może nie taka zwykła?] maciora. I nie sądzę by wiele trzeba było mówić o tym utworze- otwiera oczy w niektórych sprawach, daje wiele tematów do przemyślenia. Jestem po niej "pełna Garpa".
Pokaż mimo to