rozwiń zwiń

Bezwład

Średnia ocen

                6,2 6,2 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
6,2 / 10
91 ocen
Twoja ocena
0 / 10

Opinia

avatar
168
8

Na półkach:

„Bezwład” miał premierę 17 października. Długo czekałam na tę książkę i kiedy nadszedł dzień premiery nie chciałam czekać już ani chwili dłużej. W takich sytuacjach posiadanie czytnika pozwala nie czekać. Kilka kliknięć i książka jest już u mnie, gotowa na spotkanie.
Czekanie na książkę jest interesującym zjawiskiem. Wiesz, że autor, którego lubisz czytać napisał nową książkę, wiesz, że jest już po redakcji, że poszła do druku, potem, że już pierwsze egzemplarze trafiają do wybrańców, aż nadchodzi dzień, kiedy każdy może ją mieć. Czekanie na książkę niesie ze sobą ryzyko. Im dłużej czekasz, tym bardziej chcesz, żeby to była dobra książka. Tak pięknie byłoby się jednak nie rozczarować. A nie ma na to przecież żadnej gwarancji. Kiedy więc przeczytałam prolog, pierwszy rozdział i czytałam dalej to był najważniejszy test. Czy od pierwszej strony będzie wciągająco, czy bohaterowie będą na tyle ciekawi żeby za nimi podążać? Szybko czułam, że jest dobrze. W moim przypadku sytuacja była jeszcze bardziej skomplikowana. Kiedy znam i lubię autorów, życzę im samych dobrych książek i za to przede wszystkim trzymam kciuki. Chciałabym przecież dla nich sukcesów i uznania czytelników. I tego, żeby mogli być z siebie zadowoleni i usatysfakcjonowani swoją pracą. Dlatego chciałabym żeby mi się podobało nie tylko ze względu na mnie i moją przyjemność, ale też ze względu na nich, żeby dobre słowa, które powiem o książce były w stu procentach uczciwe. Z „Bezwładem” tak jest. I taką najbardziej uczciwą opinią na jaką mnie stać chcę się tu podzielić.
Oba kryminały, czyli zarówno „Bezdech” jaki „Bezwład” mają specyficzną konstrukcję - łączą TERAZ i WTEDY.
TERAZ to współczesność. Jest morderstwo, nie wiemy kim jest ofiara ani tym bardziej kto zabił. A tę zagadkę próbuje rozwikłać Olga Suszczyńska zwana Serbią. Śledzimy postępy śledztwa, które z powodu okresu świątecznego i tego, że wszyscy najpierw obdarowują się prezentami a potem odliczają do kolejnego nowego roku, nie idzie tak szybko jak Olga by sobie tego życzyła. To także cicha misja, którą poza służbowymi obowiązkami zleca jej szef . TERAZ to też życie Serbii, jej emocje, wspomnienia, marzenia i wielka tęsknota za miłością.
WTEDY to lata sześćdziesiąte. Ministerstwo Spraw Wewnętrznych, niewyjaśnione napady na pocztę i banki, morderstwa, rozgrywki między Moczarem a Alsterem, ubeckie prowokacje, tajne misje międzynarodowe i złoto ukryte nikt nie wie gdzie.
W tym podziale na TERAZ i WTEDY podoba mi się bardzo prócz wielowymiarowości tych historii także to, że TERAZ jest kameralne, kilku bohaterów, których znamy, spotykamy często i mamy szansę polubić. W tle Warszawa z demonstracjami pod sejmem, kolejną miesięcznicą i dyskusjami o Trybunale Konstytucyjnym. Warszawa piękna jak sen. Miasto do pokochania. Gdzie co krok jest historia, warta poznania i kilka z nich dostajemy w gratisie. Na przykład jak to z tym sercem Chopina było i jakim cudem nie jest ono jak Bóg przykazał razem z nim na Père-Lachaise, tylko w Kościele pw. Świętego Krzyża na Krakowskim Przedmieściu. Warszawa miasto do pokochania i miasto do miłości. „Bezwład” to książka o miłości. O tym jak bardzo jej pragniemy, jak za nią tęsknimy, czekamy, wyobrażamy sobie i jak bardzo nie wiemy co zrobić, kiedy pojawi się szansa na miłość.
W kontrze WTEDY to szeroki plan, przebieżka przez historię lat sześćdziesiątych, wędrówka przez strefy komunistycznych wpływów, ówczesne wojny, coraz to nowych bohaterów. Wielką zaletą tych fragmentów jest to, że kontekst historyczny jest pokazany niczym w powieści sensacyjnej. Może właśnie to, kto komu sprzedaje broń i dlaczego, jest prawdziwą sensacją? A czemu pomnik NIKE nie jest poświęcony powstańcom tylko bohaterom Warszawy? Czy Henryk Holland popełnił samobójstwo, czy zamordowało go UB? Sensacyjne i wciągające na tyle, że zaczęłam sobie odgrzebywać to co wiedziałam z lekcji historii i czytać o tym, o czym w szkole ciągle nas jednak nie uczą. Wędrujemy więc sobie poprzez kolejne rozdziały raz dziś i tutaj innym razem wtedy i tam, aż dochodzimy do momentu gdy oba te plany stają się najbardziej zaskakującym TU i TERAZ. I to była dla mnie prawdziwa przyjemność, bo żadnego z tych rozwiązań się nie spodziewałam. Finisz książki kompletnie mnie zaskoczył, a to największa trudność i zarazem największa zaleta kryminału.
Najbardziej lubię „Bezwład” za:
- czułość do bohaterów
- lekkość, a przecież jak piszesz o smutnych rzeczach to wcale nie jest łatwe
- miks dobra i goryczy w idealnych proporcjach
- wspaniałe opisy i wciągające historie
- bohaterów, których można polubić (na przykład tak bardzo jak ja polubiłam Felińskiego i cieszyłam się za każdym razem kiedy się pojawiał – no bo przecież jak można nie lubić faceta, który smaży kotlety i nie mówi R.)
- świetne zdania, przemyślaną konstrukcję i mnóstwo pięknych pomysłów. Mam nadzieję, że fakt pojawienia się marynarki Hłaski pokochacie tak jak ja. W ogóle jak dojdziecie do marynarki Hłaski czeka was jedna z najlepszych scen gatunkowej literatury.
- i także za to, że w historii kryminalnej można zmieścić gawrony, Tycjana, drukarnię Solidarności, indonezyjską wioskę, zimy dzieciństwa, galaretę z octem i grób Niemena.
Czy ta książka ma mankamenty? Ma. Redakcję. Niestety kilka niezręczności gramatycznych, powtórzeń i błędów (Żolibórz, już od dawna jest Żoliborzem) przeszło niezauważonych przez redaktorkę. Szkoda bardzo, bo nie jest ich dużo i odrobina skupienia mogłaby uczynić tę książkę bliską ideału. Nie zmienia to faktu, że jest to wspaniała opowieść, pięknie napisana i warta każdej chwili poświęconej na czytanie. A najbardziej cieszy mnie haczyk otwierający przestrzeń na kolejną część. Będą na nią czekać i kto wie, może będzie to kolejny raz oczekiwanie bez rozczarowań.

„Bezwład” miał premierę 17 października. Długo czekałam na tę książkę i kiedy nadszedł dzień premiery nie chciałam czekać już ani chwili dłużej. W takich sytuacjach posiadanie czytnika pozwala nie czekać. Kilka kliknięć i książka jest już u mnie, gotowa na spotkanie.
Czekanie na książkę jest interesującym zjawiskiem. Wiesz, że autor, którego lubisz czytać napisał nową...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    141
  • Przeczytane
    107
  • Posiadam
    24
  • 2019
    6
  • Legimi
    3
  • 2023
    3
  • 2022
    3
  • 2018
    2
  • Teraz czytam
    1
  • Nc,cp,fr, mr
    1

Cytaty

Więcej
Grzegorz Kapla Bezwład Zobacz więcej
Grzegorz Kapla Bezwład Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także