Mnie się bardzo podobało. Lubię ten powolny klimat opowieści. Bez pospiechu, bardzo powoli, autorka opowiada swoją historię; w trakcie dokłada dużo, dużo mgły, ogromne ilości opowieści o ludziach, wewnętrzne przemyślenia inspektora Pereza.
Nie czytam tej serii po kolei. Początkowo Perez mnie drażnił, bo był taki jakiś rozwlekły. Niby inteligentny, bystry, zabawny, ale powolny jak cała opowieść. Po kolejnej książce, przeczytałam już prawie wszystkie, polubiłam tą jego powolność i długie monologi wewnętrzne. I jeszcze dłuższe rozmowy z wszystkimi wokół. Bo inspektora interesuje wszystko, co dotyczy jego śledztwa i osób z nim związanych.

Trochę to jest taka powieść obyczajowa, z wątkiem kryminalnym. Nie ma tutaj szybkich i brawurowych akcji, a głównych bohater nie bierze udziału w pościgach. Raz usiłuje podbiec -i raczej słabo mu to wychodzi. Do tego ma lęk wysokości.

Ale to bardzo ładna opowieść o ludziach i o namiętnościach, o Szetlandach i o mgle.

Mnie się bardzo podobało. Lubię ten powolny klimat opowieści. Bez pospiechu, bardzo powoli, autorka opowiada swoją historię; w trakcie dokłada dużo, dużo mgły, ogromne ilości opowieści o ludziach, wewnętrzne przemyślenia inspektora Pereza.
Nie czytam tej serii po kolei. Początkowo Perez mnie drażnił, bo był taki jakiś rozwlekły. Niby inteligentny, bystry, zabawny, ale...

Jak zawsze nie zawiodłam się, w napięciu do samego końca, czytając czułam się jakbym tam była mistrzowskie

Jak zawsze nie zawiodłam się, w napięciu do samego końca, czytając czułam się jakbym tam była mistrzowskie

Tom drugi szetlandzkiej serii Cleeves jest lepiej przetłumaczony niż pierwszy. Na tym różnice się kończą. Nudnawe ,,babciowate,, opowieści bez ikry. Płaskie postacie, sztuczne emocje, sztampa. Czyta się lekko, ale to rozrywka na bardzo średnim poziomie. Główni bohaterowie bardzo irytujący.

Tom drugi szetlandzkiej serii Cleeves jest lepiej przetłumaczony niż pierwszy. Na tym różnice się kończą. Nudnawe ,,babciowate,, opowieści bez ikry. Płaskie postacie, sztuczne emocje, sztampa. Czyta się lekko, ale to rozrywka na bardzo średnim poziomie. Główni bohaterowie bardzo irytujący.

Dobrze napisana druga z cyklu powieść aktorki, niewielka społeczność, niezwykły klimat Szetlandów, i morderstwo na klifie. Do tego całkiem dobrze stworzone postacie kryminału. Czyta się dobrze i szybko. Polecam

Dobrze napisana druga z cyklu powieść aktorki, niewielka społeczność, niezwykły klimat Szetlandów, i morderstwo na klifie. Do tego całkiem dobrze stworzone postacie kryminału. Czyta się dobrze i szybko. Polecam

Czasem jak chcę się udać w klimatyczne wyspy szetlandzkie to biorę w dłoń książkę tej autorki.
Nie wiem czy Wy macie podobnie, ale ja uwielbiam przenosić się w rożnego rodzaju miejsca, gdzie żyją bohaterowie książek. Szczególnie odludnych wysp. Książka poprawna, na pewno dokończę cała serie.

Czasem jak chcę się udać w klimatyczne wyspy szetlandzkie to biorę w dłoń książkę tej autorki.
Nie wiem czy Wy macie podobnie, ale ja uwielbiam przenosić się w rożnego rodzaju miejsca, gdzie żyją bohaterowie książek. Szczególnie odludnych wysp. Książka poprawna, na pewno dokończę cała serie.

Druga część cyklu Ann Cleeves klimatem i formą jest bardzo podobna do pierwszej, co dla mnie jest plusem.
To nie jest pozycja dla amatorów dynamicznej akcji i mocnych wrażeń. To w zasadzie powieść obyczajowa z wątkiem kryminalnym z kapitalnie pokazaną specyfiką i klimatem Szetlandów. Do skojarzeń, które nasunęły mi się w trakcie czytania pierwszej części teraz dodałbym jeszcze serię Camilli Lackberg.
Akcja toczy się w maleńkiej osadzie, gdzie wszyscy się znają i prawie każdy skrywa jakieś mroczne tajemnice z przeszłości. Dopiero ich ujawnienie pozwala komisarzowi Perezowi rozwikłać zagadkę zabójstwa tajemniczego przybysza z Anglii. Nie ma tu jakiejś wyrafinowanej intrygi, ale wszystko jest logiczne i sensownie poukładane.
Oczywiście, niezależnie od śledztwa rozwijają się wątki obyczajowe dotyczące głównych postaci i z tym autorka radzi sobie równie dobrze.
Nie odnotowałem podczas lektury jakichś szczególnych emocji, ale czytało mi się nadspodziewanie dobrze i z przyjemnością sięgnę po kontynuację.
Podobało mi się.

Druga część cyklu Ann Cleeves klimatem i formą jest bardzo podobna do pierwszej, co dla mnie jest plusem.
To nie jest pozycja dla amatorów dynamicznej akcji i mocnych wrażeń. To w zasadzie powieść obyczajowa z wątkiem kryminalnym z kapitalnie pokazaną specyfiką i klimatem Szetlandów. Do skojarzeń, które nasunęły mi się w trakcie czytania pierwszej części teraz dodałbym...

Drugi tom z detektywem Jimmy Perezem. Na wystawie obrazów znanej artystki Bell Sinclair i Frank Hunter pojawia się tajemniczy mężczyzna. Anglik zaczyna płakać i twierdzi, że nie wie kim jest i jak trafił na Szetlandy. Na drugi dzień zostają znalezione jego zwłoki. Doszło do morderstwa. Wkrótce ginie bratanek Bell Sinclair, młody muzyk. Morderca mieszka na wyspie, a jego postępowanie wynika z przeszłości.

Drugi tom z detektywem Jimmy Perezem. Na wystawie obrazów znanej artystki Bell Sinclair i Frank Hunter pojawia się tajemniczy mężczyzna. Anglik zaczyna płakać i twierdzi, że nie wie kim jest i jak trafił na Szetlandy. Na drugi dzień zostają znalezione jego zwłoki. Doszło do morderstwa. Wkrótce ginie bratanek Bell Sinclair, młody muzyk. Morderca mieszka na wyspie, a jego...

Czytając książkę można poczuć ciężki szetlandzki klimat. Sama fabuła ciekawa, trochę przeszkadzają przydługie opisy, ale taka uroda książek pisanych przez Ann Cleeves.

Czytając książkę można poczuć ciężki szetlandzki klimat. Sama fabuła ciekawa, trochę przeszkadzają przydługie opisy, ale taka uroda książek pisanych przez Ann Cleeves.

Śledztwo toczy się powoli,ale do celu. Dedukcja drogą do sukcesu.

Śledztwo toczy się powoli,ale do celu. Dedukcja drogą do sukcesu.

Drugi tom nie jest szczególnie lepszy od pierwszego, początek może zaciekawić, lecz im dalej w las tym gorzej. Rozwiązanie też nie jest szczególnie zaskakujące.

Drugi tom nie jest szczególnie lepszy od pierwszego, początek może zaciekawić, lecz im dalej w las tym gorzej. Rozwiązanie też nie jest szczególnie zaskakujące.