Pocztówki z Iranu
- Kategoria:
- reportaż
- Seria:
- Nie-Fikcja
- Wydawnictwo:
- Krytyka Polityczna
- Data wydania:
- 2018-01-01
- Data 1. wyd. pol.:
- 2018-01-01
- Liczba stron:
- 320
- Czas czytania
- 5 godz. 20 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788365853745
- Tagi:
- Iran podróże turystyka literatura podróżnicza
Wilgotne lasy hyrkańskie nad Morzem Kaspijskim, martwa Wielka Pustynia Słona, zimny Ardabil nad dawną granicą z Imperium Rosyjskim i zalane żarem tereny dawnej Persji. To Iran, którego nie znacie!
Tomasz Larczyński dojechał tam, gdzie nie docierają turystyczne busy czy pociągi. Dojechał rowerem. Te pełne krajobrazów, smaków, niezwykłej architektury i serdecznych ludzi Pocztówki z Iranu nie stronią przy tym od opisu życia społeczno-politycznego w tym niezwykłym kraju.
Interesuje mnie ten Iran, o którym nie da się powiedzieć kompletnie niczego zaskakującego. Właśnie taki oczarowuje najbardziej – tam, gdzie poza łatwą egzotyką trafiamy na ludzkie historie, które bez tej formy tradycyjnego „etykietowego” wyróżnienia, mówią o samym człowieku.
fragment książki
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Książka na półkach
- 81
- 57
- 12
- 6
- 4
- 3
- 3
- 2
- 2
- 2
OPINIE i DYSKUSJE
Ciekawe ale bardzo chaotyczne. Brak struktury i organizacji. Nie wiadomo czy to bardziej pamiętnik z podróży czy książka o Iranie. Wychwyciłam kilka ciekawostek, ale zdecydowanie za mało.
Ciekawe ale bardzo chaotyczne. Brak struktury i organizacji. Nie wiadomo czy to bardziej pamiętnik z podróży czy książka o Iranie. Wychwyciłam kilka ciekawostek, ale zdecydowanie za mało.
Pokaż mimo toJeden wielki chaos. Mozna wylapac ciekawostki. Wielki brak mapy.
Jeden wielki chaos. Mozna wylapac ciekawostki. Wielki brak mapy.
Pokaż mimo toNiespieszne, ale przez to wciągające opisy podglądane z perspektywy roweru – czyli tej bardziej uważnej. Rzeczywistość kraju, gdzie czas płynie jakby inaczej.
Niespieszne, ale przez to wciągające opisy podglądane z perspektywy roweru – czyli tej bardziej uważnej. Rzeczywistość kraju, gdzie czas płynie jakby inaczej.
Pokaż mimo toA może by tak rzucić wszystko i pojechać do Iranu?
A może by tak rzucić wszystko i pojechać do Iranu?
Pokaż mimo toKolejna podróż, którą odbywam z domu. Iran widziany z siodełka roweru. Anno Domini 2015 i 2018, czyli jak podaje autor za kalendarzem chedżri-je chorszidi - lat 1392 i 1395.
Książka Tomasza Larczyńskiego łączy niezwykłą podróż z nietypowa z niej relacją, zatem każda chwila spędzona z książką jest czystą przyjemnością. Poczucie humoru, znakomite przygotowanie merytoryczne i układ książki sprawiają, że chłonie się ją z zaciekawieniem.
Autor obrał za cel miejsca należące do mniej znanych, choć i relacji z pobytu w wielkich miastach nie brakuje. Zdany na siebie, rower i małą przyczepkę prowiantu i części zamiennych przemierza pustynię, góry, pastwiska i miejskie zatłoczone ulice, gdzie nikt nie wie, jakimi prawami rządzi się ruch. Zachwyca się niezwykłymi miejscami, chwali gościnność, obala mity i stereotypy. Tytułowych pocztówek nie wysyła. Albo nie istnieją, albo budzą śmiech.
Obie relacje pozwalają ujrzeć ten okaleczony uprzedzeniami ale i fatalną gospodarką i chaosem kraj, z zupełnie innej perspektywy. Jest ubogo ale nie tak, jak kreują to media. Jest gorąco, ale życie nie zamiera. Jest 'reżimowo', ale nie maleje ani ciekawość świata młodych ani niezgoda starszych. Kraj ajatollahów, zakazów i sposobów na ich unikanie. Łapówki i śmiech.
Podczas tych pięciu lat, z kraju wojny Iran zmienił się w kolejną destynację turystyczną. Nie nikną jednak tajemnice zakładów nuklearnych, nadal nie dba się o 'znikające' wody rzeki Zajande, chaos trwa a Iran ze stoickim spokojem pasie owce, tka perskie dywany, napotkani mieszkańcy otwierają szeroko drzwi, goszczą, w trasie przez okna aut częstują owocem i napojem.
Niezwykła to podróż. Podane z humorem przygody, bajeczne opisy upalnej melancholii, dane statystyczne, ciekawostki gospodarcze i polityczne, ogromna wiedza o rejonie.
Wszystko to spisane w rozdziałach, które pozdrawiają niczym pocztówka, która pod relacją i wakacyjnymi kolorami kryje drugie dno. To z opisami codziennego życia, problemów i dalekiej od stereotypów prawdziwej twarzy Iranu.
Wyśmienita lektura.
Pani_Ka Czyta
książkę przeczytałam w akcji #polećdalej portalu @czytaj_pl
Kolejna podróż, którą odbywam z domu. Iran widziany z siodełka roweru. Anno Domini 2015 i 2018, czyli jak podaje autor za kalendarzem chedżri-je chorszidi - lat 1392 i 1395.
więcej Pokaż mimo to
Książka Tomasza Larczyńskiego łączy niezwykłą podróż z nietypowa z niej relacją, zatem każda chwila spędzona z książką jest czystą przyjemnością. Poczucie humoru, znakomite przygotowanie merytoryczne...
jak dla mnie to bardziej felietony o jeździe na rowerze , a nie reportaże o Iranie. Głównym bohaterem jest rower i techniczne trudności podróży niż kraj po którym odbywa się podróż.
jak dla mnie to bardziej felietony o jeździe na rowerze , a nie reportaże o Iranie. Głównym bohaterem jest rower i techniczne trudności podróży niż kraj po którym odbywa się podróż.
Pokaż mimo toTa książka była dla mnie echem, wspomnieniem, uśmiechem. W trakcie czytania wracały obrazy, zbliżenia miejsc, które i ja widziałam w Iranie. Co prawda moja podróż wiodła innymi szlakami i innymi pojazdami, niemniej klimat i duch Iranu jest taki sam. Iran to niezwyczajne miejsce, na zewnątrz jego obraz jest odstraszający, jeśli jednak dostać się do jego środka to optyka nabiera innych kształtów. Iran to kultura, historia, zwyczaje, architektura, barwy, zapachy oczywiście polityka, ale nade wszystko ludzie! Ci są niepowtarzalni, nadzwyczajnie gościnni i ciekawi świata. Dla Polaków bardzo sympatyczni, pomocni, otwarci, gościnni. Ta gościnność jest nieograniczona, może to być pomoc w komunikacji miejskiej, kupienie biletu, zaprowadzenie do miejsca, zaproszenie do restauracji, domu, a nawet na wesele. Podwiezienie, zawiezienie, itp. jest częstym zjawiskiem. Oczywiście bywają też wyjątki, ale gdzie ich nie ma.
Tomasz Larczyński pisze dużo o ludziach, pokazuje ich z perspektywy mijanych, odwiedzanych i spotykanych miejsc, tych większych i mniejszych. Miał po temu ogrom okazji, bo jego trasa i ogrom kraju daje bardzo szerokie możliwości. Opowiedział historie, których nie słyszy się w mediach, które kryją się w mało dostępnych zakątkach. Rower, który jak na Iran jest raczej egzotycznym pojazdem, okazał się pożyteczny ze względów poznawczych. Podziwiałam autora za wysiłek podejmowany każdego dnia podróży, cierpliwość i ciekawość. Udokumentował i opisał wiele ciekawych miejsc, sporo ważkich i poruszanych w mediach tematów. To opowieść z drogi, coś jak "Dzienniki motocyklowe", które opowiadały o podróży po Ameryce Łacińskiej dwóch studentów, z tym że w ich przypadku środkiem lokomocji był motocykl, albo raczej opowieść rowerowa Kingi Choszcz podróżującej przez Afrykę. Ta książka pokazuje Iran różnorodny, wielobarwny, nasycony zapachami. To opowieść od północy na południe, od zieleni Morza Kaspijskiego po piasek pustyni starej Persji, od oficjalnego bastionu islamu szyickiego z jego szariatem po śmiały liberalizm w kręgach oddalonych od rządzących. Czasem smutno, czasem zabawnie, a kiedy indziej strasznie czy groteskowo prowadzi autor po bezdrożach i wspomnieniach po Iranie.
Autor w książce połączył dwie podróże z różnych okresów, co pozwoliło mu na zrobienie analizy porównawczej rządów przed i po wyborach, ciekawe spostrzeżenia z jego punktu widzenia są ciekawsze niż podawane przez oficjalne kanały informacyjne.
Tomasz Larczyński spisał swoją wyprawę, przygodę w postaci książki, dzieląc się z szerszym gronem odbiorców, co uważam było dobrym pomysłem. Tym bardziej, że sięgnął do miejsc daleko położonych od utartych turystycznych ciekawostek. Polecam.
Ta książka była dla mnie echem, wspomnieniem, uśmiechem. W trakcie czytania wracały obrazy, zbliżenia miejsc, które i ja widziałam w Iranie. Co prawda moja podróż wiodła innymi szlakami i innymi pojazdami, niemniej klimat i duch Iranu jest taki sam. Iran to niezwyczajne miejsce, na zewnątrz jego obraz jest odstraszający, jeśli jednak dostać się do jego środka to optyka...
więcej Pokaż mimo to