Rozstrzygnięcie Callie i Kaydena

Okładka książki Rozstrzygnięcie Callie i Kaydena
Jessica Sorensen Wydawnictwo: Zysk i S-ka Cykl: The Coincidence (tom 6) literatura obyczajowa, romans
262 str. 4 godz. 22 min.
Kategoria:
literatura obyczajowa, romans
Cykl:
The Coincidence (tom 6)
Tytuł oryginału:
The Resolution of Callie & Kayden
Wydawnictwo:
Zysk i S-ka
Data wydania:
2018-09-24
Data 1. wyd. pol.:
2018-09-24
Data 1. wydania:
2014-09-30
Liczba stron:
262
Czas czytania
4 godz. 22 min.
Język:
polski
ISBN:
9788381164528
Tłumacz:
Ewa Helińska
Średnia ocen

                7,2 7,2 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
7,2 / 10
329 ocen
Twoja ocena
0 / 10

Opinia

avatar
496
112

Na półkach: , , , ,

Kiedy przeczytałam ostatnią stronę Rozstrzygnięcia Callie i Kaydena, a potem zwlekająco zamknęłam książkę, zaczęłam tępo wpatrywać się w tylną stronę okładki, nie wiedząc, co ze sobą zrobić. Towarzyszyło mi wtedy jedno uczucie – nie smutek, nie radość, a po prostu niedowierzanie. Bo… czy to już naprawdę koniec przygód tej nietypowej dwójki? To niemożliwe! Ich historia towarzyszyła mi przecież przez tyle lat! Na dodatek to była pierwsza powieść z gatunku New Adult, jaką chwyciłam w swoje ręce, a muszę przyznać, ze początkowo byłam do tego gatunku naprawdę sceptycznie nastawiona. Nie ufałam Jessice Sorensen i jej twórczości, na dodatek uważałam ją za maksymalnie sztampową. Ostatecznie znalazłam w niej jednak coś, co uderzyło moje chłodne serduszko, a mianowicie – emocje. I proszę, przepadłam.

ROZSTANIA NADSZEDŁ CZAS…

No, dobrze, może nie do końca, ponieważ cała seria jeszcze się nie zakończyła – został chociażby długo przeze mnie wyczekiwany tom opowiadający o Sethcie i Greysonie – ale jednak Callie i Kaydenowi musiałam powiedzieć już „do widzenia”. Czy jest mi smutno? A, i owszem, bo chociaż ta para nie należała do moich ulubionych, jeżeli chodzi o wszystkie postacie z tego cyklu, to jednak wciąż pozostawali tymi pierwszymi, dzięki którym rozpoczęłam przygodę z New Adult.
Muszę przyznać, że książkę czytało się naprawdę miło, nie wiem jednak, czy mogę mówić tutaj o idealnym zakończeniu, bo Jessica Sorensen miewała już lepsze. Czytając Rozstrzygnięcie Callie i Kaydena odnosiłam wrażenie, że autorka chwilami nie miała pomysłu na kontynuowanie ich historii, szczególnie jeżeli chodziło o Callie, z której już w poprzednim tomie wyciśnięto wszystko, co można było. Może to dlatego scena, gdzie spotyka „potwora swojej przeszłości” wydawała się być taka dziwna i upchnięta na siłę. O wiele bardziej przemówił do mnie Kayden, który wciąż miał przed sobą poważne dylematy. To właśnie jego historia uratowała ten tom. Cieszyłam się zresztą, że chłopak podjął wobec swojej rodziny taką decyzję, jaką podjął i nie wszystko zakończyło się tutaj tak cudownie i idealnie, jak to nieraz bywało w powieściach Jessici Sorensen. Ten wątek akurat doceniam. Podobał mi się również lekki powrót do przeszłości, kiedy Callie i Kayden przypominali nam o tym, co działo się pomiędzy nimi w poprzednich częściach – przyznaję, że bez tego czułabym się zagubiona, bo drugi tom ich historii czytałam już tak dawno temu, że potrzebowałam odświeżenia pamięci.
Jest pewna rzecz, która wyróżnia tę dwójkę bohaterów spośród innych z serii The Coincidence. Pomimo swojej pozornej zwyczajności i tego, że czasami bywali po prostu nudni (trudno porównywać ich z szalonymi Violet i Lukiem…), to po nich najłatwiej można było dostrzec, że złączył ich wspólny ból, a co za tym idzie – to ich historia miłosna wydawała się najbardziej wiarygodna. Dobrze, może czasem zachowywali się trochę tak, jakby urwali się z bajki, ale jednak stanowili idealną parę i nie miałam co do ich zachowania żadnych zastrzeżeń.
Co mi się jeszcze podobało w całej powieści, to to, że nie zatracono konstrukcji poprzednich tomów, to znaczy, że wciąż mieliśmy okazję zapoznawać się z fragmentami powieści, którą pisała Callie, a także z wyzwaniami, które stanowiły tytuły rozdziałów – jedyne, czego było mi szkoda, to tego, że rzadziej się pojawiały. Tak poza tym to nie było źle.

HALO, A MOŻE JAKIEŚ WADY?

Znalazłam nie tyle wadę, ale coś, co mnie już zaczęło w twórczości Jessici Sorensen irytować. Dobrze, wiemy już, że wszystkie jej książki działają według określonego schematu i że zawsze doczekamy się szczęśliwego zakończenia dramatu – to po prostu trzeba zaakceptować. Osobiście wyrzuciłabym jednak z tych książek powtarzające się sceny erotyczne. Wszystkie wyglądają tak samo. Wszystkie przebiegają tak samo. Wszystkie kończą się tak samo. Nawet uczucia, które towarzyszą bohaterom w chwili spełnienia, są po prostu identyczne. Nie mam już czasem siły czytać tych samych scen, które pojawiają się w książce przynajmniej trzy razy i przyznaję, nieraz je po prostu omijałam. Dodatkowo nie ukrywam, że z chęcią poczytałabym coś od Jessici Sorensen o lekko odmiennej konstrukcji, bo choć jej twórczość za każdym razem cieszy, to jednak chciałabym też czegoś nowego!

Podsumowując. Trochę mnie boli, że nie mogę więcej napisać o tej powieści, ale kiedy każda książka Jessici Sorensen wygląda podobnie, słowa w pewnym momencie po prostu się kończą – w końcu nie można powtarzać ciągłych zachwytów. Nie mówię, że to źle, bo jednak powieści tej autorki wciąż są zadowalające, ale w tym momencie powinno wam po prostu wystarczyć powiedzenie, że Rozstrzygnięcie Callie i Kaydena było miłe i satysfakcjonujące w odczycie, czyli takie, jakie powinny być książki z gatunku New Adult. Za Callie i Kaydenem będę tęsknić, ale pewnie jeszcze nieraz wrócę do ich historii. Poza tym mam nadzieję, że wydawnictwo Zysk i S-ka nie rozstanie się tak łatwo z twórczością pani Sorensen ;).

http://demoniczne-ksiazki.blogspot.com/2018/10/rozstania-nadszed-czas-jessica-sorensen.html

Kiedy przeczytałam ostatnią stronę Rozstrzygnięcia Callie i Kaydena, a potem zwlekająco zamknęłam książkę, zaczęłam tępo wpatrywać się w tylną stronę okładki, nie wiedząc, co ze sobą zrobić. Towarzyszyło mi wtedy jedno uczucie – nie smutek, nie radość, a po prostu niedowierzanie. Bo… czy to już naprawdę koniec przygód tej nietypowej dwójki? To niemożliwe! Ich historia...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    795
  • Przeczytane
    464
  • Posiadam
    76
  • Ulubione
    26
  • 2018
    14
  • Teraz czytam
    13
  • 2019
    11
  • Chcę w prezencie
    7
  • Romans
    7
  • Legimi
    7

Cytaty

Więcej
Jessica Sorensen Rozstrzygnięcie Callie i Kaydena Zobacz więcej
Jessica Sorensen The Resolution of Callie & Kayden Zobacz więcej
Jessica Sorensen Rozstrzygnięcie Callie i Kaydena Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także