Dziecię Bestii #1

Okładka książki Dziecię Bestii #1 Renji Asai, Mamoru Hosoda
Okładka książki Dziecię Bestii #1
Renji AsaiMamoru Hosoda Wydawnictwo: Waneko Cykl: Dziecię Bestii (tom 1) komiksy
192 str. 3 godz. 12 min.
Kategoria:
komiksy
Cykl:
Dziecię Bestii (tom 1)
Tytuł oryginału:
バケモノの子 (Bakemono no Ko)
Wydawnictwo:
Waneko
Data wydania:
2018-07-10
Data 1. wyd. pol.:
2018-07-10
Liczba stron:
192
Czas czytania
3 godz. 12 min.
Język:
polski
ISBN:
9788380963887
Tłumacz:
Mateusz Makowski
Tagi:
manga shounen przygoda fantasy komedia
Średnia ocen

7,3 7,3 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Okładka książki Dziecię Bestii #4 Renji Asai, Mamoru Hosoda
Ocena 7,2
Dziecię Bestii #4 Renji Asai, Mamoru ...
Okładka książki Dziecię Bestii #3 Renji Asai, Mamoru Hosoda
Ocena 7,4
Dziecię Bestii #3 Renji Asai, Mamoru ...
Okładka książki Dziecię Bestii # 2 Renji Asai, Mamoru Hosoda
Ocena 7,4
Dziecię Bestii... Renji Asai, Mamoru ...
Okładka książki Summer Wars #3 Mamoru Hosoda, Yoshiyuki Sadamoto, Iqura Sugimoto
Ocena 6,7
Summer Wars #3 Mamoru Hosoda, Yosh...

Mogą Cię zainteresować

Okładka książki Nie odpychaj mnie Hagiwara Daisuke, Shizuku Totono
Ocena 7,1
Nie odpychaj mnie Hagiwara Daisuke, S...
Okładka książki Słyszę twój głos Hiro Kiyohara, Otsuichi
Ocena 7,1
Słyszę twój głos Hiro Kiyohara, Otsu...
Okładka książki Głos z odległej gwiazdy Mizu Sahara, Makoto Shinkai
Ocena 6,9
Głos z odległe... Mizu Sahara, Makoto...

Oceny

Średnia ocen
7,3 / 10
26 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
13
3

Na półkach:

"Dziecię bestii" to niepozornie wyglądająca krótka seria, która okazała się być świetnym, pełnym akcji shonenem fantasy.

Jest to manga wielowymiarowa, nadająca się zarówno dla młodszego odbiorcy jak i dla trochę starszego czytelnika. Młodsza osoba będzie śledzić przygody Kyuuty w tym dziwnym świecie bestii, a starszy odbiorca będzie doszukiwał się znaczenia poszczególnych elementów.

Seria opowiada o poszukiwaniu swojego miejsca na ziemi, odkrywaniu samego siebie oraz dorastaniu. Możemy zobaczyć jak nienawiść oraz mrok zajmują serca młodych ludzi i co na to wpływa.

Jest jedna rzecz, za którą wyjątkowo cenię tę serię, czyli pokazanie definicji siły jako czegoś płynnego, bez konkretnych form. Pozostawia to wiele pola na indywidualizm oraz odnajdywaniu samemu w czym się jest dobrym.

Jak dla mnie jest to seria warta polecenia : )

"Dziecię bestii" to niepozornie wyglądająca krótka seria, która okazała się być świetnym, pełnym akcji shonenem fantasy.

Jest to manga wielowymiarowa, nadająca się zarówno dla młodszego odbiorcy jak i dla trochę starszego czytelnika. Młodsza osoba będzie śledzić przygody Kyuuty w tym dziwnym świecie bestii, a starszy odbiorca będzie doszukiwał się znaczenia poszczególnych...

więcej Pokaż mimo to

avatar
690
95

Na półkach:

Bardzo ciekawa historia i dobrze się zapowiada. To moje pierwsze wrażenie zaraz po zakończeniu lektury pierwszego tomu. Niepowtarzalna fabuła oraz kreska. Historia opiera się na koncepcji dwóch równoległych światów - ludzi i potworów. Choć te potwory nie są tak straszne jak mogłoby się wydawać. Pewnego dnia Kumatetsu - jak wskazuje jego imię - antropoidalny niedźwiedź , spotyka bezdomnego chłopca. Z racji tego, że Kuma pretenduje do następcy arcymistrza miasta Juutengai jest zdesperowany, by szybko znaleźć sobie ucznia. Wybór pada właśnie na Rena. Zahartowany na ulicach miasta dzieciak początkowo niechętnie, ale decyduje się podążyć za nieznajomym. W taki sposób zaczyna się historia ciężkiej, często komicznej współpracy między człowiekiem, a potworem.

Bardzo ciekawa historia i dobrze się zapowiada. To moje pierwsze wrażenie zaraz po zakończeniu lektury pierwszego tomu. Niepowtarzalna fabuła oraz kreska. Historia opiera się na koncepcji dwóch równoległych światów - ludzi i potworów. Choć te potwory nie są tak straszne jak mogłoby się wydawać. Pewnego dnia Kumatetsu - jak wskazuje jego imię - antropoidalny niedźwiedź ,...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1451
1290

Na półkach:

1 tom rozpoczyna się od głównego bohatera(Ren) , który po śmierci mamy ucieka z domu , bo nie chcę zostać z dalekim krewnymi , a jego ojciec nie wiadomo gdzie jest. I siedząc w nocy na mieście nagle spotyka bestię(Kumatetsu) , który chcę go zabrać do świata bestii i chcę by chłopak był jego uczniem , bo jak się okazuję Kumatetsu i inna bestia(Iouzen) rywalizują o zostanie arcymistrzem , który rządzi wszystkimi bestiami i kandydat musi mieć choć jednego ucznia , ale chłopak każę mu spadać. Jednak , gdy ten odchodzi i zjawiają się policjanci Ren biegnie za bestią i nagle zjawia się w świecie bestii i jest przerażony i nagle pojawia się Kumatetsu i mówi , że chłopak będzie jego uczniem i zabiera go do domu , ale Ren w ogóle nie chcę z nim gadać i nie zgadza się na bycie uczniem. Jednak zostaję na noc , ale gdy rano bestia chcę mu dać do zjedzenia surowe jajka ten odmawia i krzyczy , że nie będzie jego uczniem i zaczynają się ganiać dookoła stołu i w końcu chłopak ucieka do miasta bestii , a Kumatetsu rusza za nim i ukrywający się chłopak widzi spotkanie Kumatetsu i Iouzen i zostaję złapany przez pomocników Iouzen i zabrany do niego i ten jest w szoku , że uczeń Kumatetsu jest człowiekiem i żąda od niego by odprowadził go do świata ludzi , bo jak twierdzi każdy człowiek ma w sobie mrok i może stać się potworem , ale Kumatetsu w to nie wierzy i zaczynają walczyć i mimo , że Kumatetsu jest silny zaczyna przegrywać i okazuję się , że żadna z bestii mu nie kibicuję i w końcu Ren krzyczy do niego , że nie może przegrać i Kumatetsu jest w szoku i , gdy na niego patrzy Iouzen go pokonuję i odchodzi , a Kumatetsu wraca do siebie przegrany , a Ren podąża za nim i w domu mówi mu , że jest silny i chcę być jego uczniem , ale Kumatetsu nic nie mówi i wtedy bohater zjada surowe jajka i Kumatetsu na początku jest w szoku , a potem zaczyna się śmiać i mówi , że go porządnie wyszkoli. A na koniec widzimy arcymistrza , który myśli o tym , że Kumatetsu ma ludzkiego ucznia i , że zapowiada się ciekawie. I tak się kończy 1 tom. Historia naprawdę wciąga i szybko się czyta. Na plus bohaterowie. Nawet Iouzen. A relacja Rena i Kumatetsu jest świetna. Kolejne tomy na pewno też przeczytam

1 tom rozpoczyna się od głównego bohatera(Ren) , który po śmierci mamy ucieka z domu , bo nie chcę zostać z dalekim krewnymi , a jego ojciec nie wiadomo gdzie jest. I siedząc w nocy na mieście nagle spotyka bestię(Kumatetsu) , który chcę go zabrać do świata bestii i chcę by chłopak był jego uczniem , bo jak się okazuję Kumatetsu i inna bestia(Iouzen) rywalizują o zostanie...

więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
2185
2009

Na półkach:

Wielka przygoda z mnóstwem akcji, świetny humor, pokaźna garść fantastyki i głębsza treść fabularna – tak w skrócie można scharakteryzować opisywany tytuł. Manga powinna zapewnić rozrywkę dość szerokiemu gronu odbiorców. Jeżeli ktoś lubuje się w widowiskowych shounenach w których dzieje się sporo a humor wylewa się z kadrów komiksu – czym prędzej powinien zakupić tę mangę. Należy jednak wspomnieć o tym, że główny wątek jest dość schematyczny i łatwo przewidywalny. Jest to cecha dość częsta w pozycjach, która chcą postawić na widowiskowość. To czy będziemy to traktować jako wadę lub zaletę, zależy tylko od wieku i upodobań czytającego. Pewne niedociągnięcia głównej historii nie oznaczają, że manga nie ma do zaoferowania niczego więcej. Odrobina refleksji nad tym, co czytamy i oglądamy (rysunki) i mamy do czynienia z dojrzałą pozycją, która porusza wiele trudnych tematów. Dążenie do stania się silniejszym, próba odkrycia samego siebie i walka ze swoimi słabościami, umiejętność radzenia sobie z samotnością oraz poznawanie uroków i trosk „ojcostwa”.

Zarówno Ren, jak i Kumatetsu to dwa silne charaktery, których zderzenie musi powodować liczne (często humorystyczne) konsekwencje. Ich relacja na poziomie mistrz-uczeń nie jest łatwa (szczególnie na początku),obaj są do siebie nazbyt podobni, żeby móc się spokojnie dogadać. Zapalczywa dwójka, która pod płaszczykiem agresji i nadmiernej pewności siebie, skrywa sporo swoich tajemnic i słabości. Relacje wspomnianej dwójki dość mocno zmieniają się wraz z upływem czasu. Oboje wzajemnie się uzupełniają, dostrzegając między sobą coraz wyraźniejszą nut porozumienia. Relacja wymagający nauczyciel – krnąbrny uczczeń, coraz bardziej zaczyna przypominać powiązanie ojca i syna. Staja się oni od siebie zależni i dzięki temu rozwijają się, chociaż i tak żaden się do tego na głos nie przyzna. Sami mieszkańcy miasta, kompletnie zmieniają podejście do chłopaka. Początkowo nieufni, wręcz wystraszeni starą przepowiednią mówiącą o zagładzie przyniesionej przez człowieka, zmieniają swoje podejście i zaczynają go traktować jak jednego ze swoich.


Historia jest wielowymiarowa i skrywa w sobie jeszcze kilka ciekawych elementów, których interpretacja i wydobycie na światło dzienne, będzie zależne tylko od konkretnego czytelnika.

Cała recenzja na stronie: Popkulturowy Kociołek

https://gameplay.pl/news.asp?ID=115427

Wielka przygoda z mnóstwem akcji, świetny humor, pokaźna garść fantastyki i głębsza treść fabularna – tak w skrócie można scharakteryzować opisywany tytuł. Manga powinna zapewnić rozrywkę dość szerokiemu gronu odbiorców. Jeżeli ktoś lubuje się w widowiskowych shounenach w których dzieje się sporo a humor wylewa się z kadrów komiksu – czym prędzej powinien zakupić tę mangę....

więcej Pokaż mimo to

avatar
675
22

Na półkach: , ,

Całą recenzję znaleźć można na:
https://alkuszowerozkminy.blogspot.com/2018/11/dziecie-bestii-recenzja.html

Ren to dziewięcioletni chłopiec, który właśnie stracił matkę w wypadku. Nie godzi się on na swoją nową sytuację życiową, gdzie ma zamieszkać z krewnymi i odważnie stwierdza, że od tej pory będzie radził sobie sam. Pewnego dnia, w ciemnej uliczce w Shibuyi spotyka dziwną człekokształtną istotę, która proponuje mu, aby ten został jego uczniem. Próbując za nią podążyć, Ren trafia do Juutengai; prędko okazuje się, że nie jest to normalne miasto, tylko miejsce, gdzie żyją wyłącznie bestie, a ludzie nie powinni mieć do niego wstępu...

Trzeba przyznać, że fabuła na pierwszy rzut oka prezentuje się całkiem przeciętnie i po opisie serii nie zanosi się, aby "Dziecię bestii" miało być mangą szczególnie odkrywczą lub diametralnie zmieniającą spojrzenie czytelnika na japońskie komiksy. Z takim właśnie podejściem podchodziłam do tej serii, czyli tak właściwie z brakiem jakichkolwiek oczekiwań, i w ostatecznym rozrachunku mi się to opłaciło - manga zrobiła na mnie pozytywniejsze wrażenie, niż się spodziewałam, jednak nie na tyle, abym mogła usunąć z tej recenzji zdanie rozpoczynające ten akapit.

Największym problemem w tej serii jest jej schematyczność i posunięcia fabularne, które można z wielką łatwością rozgryźć. Będąc po lekturze dwóch pierwszych tomów, a nie znając zawartości dalszych, mogłabym bez problemu opisać, do czego zmierza "Dziecię bestii" i jakie będzie zakończenie. Większość z Was wie pewnie, że jestem typem osoby, która zaczytuje się przeważnie w seriach młodzieżowych, bo mangi traktuję czysto rozrywkowo i nie oczekuję od nich nie wiadomo czego. Pomimo tego, że po tylu latach siedzenia w japońskich komiksach jestem w stanie przymknąć oko na naprawdę wiele schematów, tak po prostu nie lubię, kiedy wszystko jest mi podane na tacy, a tak właśnie się czułam podczas lektury "Dziecięcia bestii".
Na ten tytuł nie można jednak tylko narzekać, bo jest on bardzo poprawny w naprawdę przyjemny sposób. Sam wątek podróży między Shibuyą a Juutengai bardzo przypadł mi do gustu, szczególnie w momencie, w którym Ren po latach wraca do miasta, w którym żył jako dziecko i zaczyna wchodzić w interakcje z innymi ludźmi. W tym momencie wychodzi na światło dzienne to, jak bardzo odległe są od siebie te światy, i jak trudno (o ile nie niemożliwie) będzie chłopakowi z powrotem się dopasować do zwykłego ludzkiego życia.

Oprócz tego, manga jest także po prostu niesamowicie urocza, zarówno za sprawą kreski, jak i samych postaci. Nie ma praktycznie chwili, aby Ren i Kumatetsu, jego mistrz, się nie kłócili, ale z każdą stroną widać, jak są oni ze sobą coraz bardziej zżyci, wchodząc właściwie bardziej w relację syn-ojciec niż uczeń-mistrz.
Wszystkie te małe elementy sprawiają, że "Dziecię bestii" mimo szablonowej fabuły czyta się naprawdę przyjemnie. Nie jest to lektura ani męcząca, ani też szczególnie ambitna, ale potrafi skutecznie umilić trochę czasu.

Całą recenzję znaleźć można na:
https://alkuszowerozkminy.blogspot.com/2018/11/dziecie-bestii-recenzja.html

Ren to dziewięcioletni chłopiec, który właśnie stracił matkę w wypadku. Nie godzi się on na swoją nową sytuację życiową, gdzie ma zamieszkać z krewnymi i odważnie stwierdza, że od tej pory będzie radził sobie sam. Pewnego dnia, w ciemnej uliczce w Shibuyi spotyka...

więcej Pokaż mimo to

avatar
590
489

Na półkach: , , , ,

Całą recenzję znajdziecie tutaj: https://recenzjemystic.blogspot.com/2018/11/mamoru-hosoda-renji-asai-dziecie-bestii.html

Po lekturze pierwszego tomiku moja ciekawość została rozbudzona. Patrząc na ostatnie kadry komiksu, można spodziewać się wielu zabawnych momentów, ale także sporej dawki potu i łez… może za bardzo wybiegam w przyszłość, ale pomysł na historię naprawdę przypadł mi do gustu. I oby się to nie zmieniło w najbliższej przyszłości… Warto też wspomnieć, że całość jest zamknięta zaledwie w czterech tomikach. Co przekłada się na to, że zbyt wiele czasu nie spędzimy na lekturze. Zazwyczaj preferuje tytuły, z większą ilością tomików i bardziej skomplikowaną fabułą, ale od tasiemców też trzeba czasami odpocząć. Dziecię Bestii to taki kolejny przerywnik i czasoumilacz długich jesiennych wieczorów. Czy można chcieć czegoś więcej? Wydaje mi się, że na ten moment nic więcej nam nie potrzeba! Pozostaje nam tylko dobrze się bawić podczas lektury.

Całą recenzję znajdziecie tutaj: https://recenzjemystic.blogspot.com/2018/11/mamoru-hosoda-renji-asai-dziecie-bestii.html

Po lekturze pierwszego tomiku moja ciekawość została rozbudzona. Patrząc na ostatnie kadry komiksu, można spodziewać się wielu zabawnych momentów, ale także sporej dawki potu i łez… może za bardzo wybiegam w przyszłość, ale pomysł na historię naprawdę...

więcej Pokaż mimo to

avatar
7927
6782

Na półkach: , ,

CHŁOPIEC I BESTIA

Na pierwszy rzut oka "Dziecię bestii" skojarzyło mi się z mangami tworzonymi na podstawie anime. Szata graficzna, dość uproszczona, sprawiała właśnie takie wrażenie - kto czytał tytuł tego typu z pewnością wie o czym mówię. Oczywiście skojarzenie to było całkiem słuszne, jak się potem okazało. Czy to jednak ma jakiekolwiek znaczenie? Nie, bo dzieło Hosody i Asai to kolejna udana adaptacja filmu. Nic wielkiego, to prawda, ale tytuł ten to niezła, lekka rozrywka dla miłośników przygodówek i shounenów.

Shibuya. Mały chłopiec imieniem Ren błąka się po mieście. Po tym, jak jego mam umarła, a ojciec najwyraźniej go porzucił, wściekły na cały świat Ren uciekł od swoich krewnych. Chciał pokazać wszystkim, że sam da radę o siebie zadbać, chciał od wszystkiego się uwolnić, a teraz błąka się nocą po zaułkach, aż spotyka niezwykłą postać – Bestię. Stwór o posturze człowieka, ale głowie niedźwiedzia każdego by przeraził, kiedy jednak policja zauważa Rena i chce go złapać, chłopak postanawia ruszyć właśnie za nim. Tak trafia do Juutengai, miasta zamieszkanego przez sto tysięcy niezwykłych istot, gdzie czeka na niego przygoda, jakiej nigdy by się nie spodziewał. Co jednak wyjdzie ze zderzenia dwóch światów, które zderzyć nigdy się nie powinny?

Całość recenzji na moim blogu: http://ksiazkarniablog.blogspot.com/2018/07/dziecie-bestii-1-mamoru-hosoda-renji.html

CHŁOPIEC I BESTIA

Na pierwszy rzut oka "Dziecię bestii" skojarzyło mi się z mangami tworzonymi na podstawie anime. Szata graficzna, dość uproszczona, sprawiała właśnie takie wrażenie - kto czytał tytuł tego typu z pewnością wie o czym mówię. Oczywiście skojarzenie to było całkiem słuszne, jak się potem okazało. Czy to jednak ma jakiekolwiek znaczenie? Nie, bo dzieło Hosody...

więcej Pokaż mimo to

avatar
910
406

Na półkach: ,

Bardzo dobra manga, niczym nie odbiega od filmowego pierwowzoru :)

Bardzo dobra manga, niczym nie odbiega od filmowego pierwowzoru :)

Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    33
  • Posiadam
    13
  • Manga
    12
  • Chcę przeczytać
    6
  • Mangi
    3
  • Posiadane mangi
    1
  • Sprzedane
    1
  • Ulubione mangi
    1
  • Serie
    1
  • 2018
    1

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Dziecię Bestii #1


Podobne książki

Okładka książki Pan Borsuk i pani Lisica. Talizman Brigitte Luciani, Eve Tharlet
Ocena 10,0
Pan Borsuk i p... Brigitte Luciani, E...
Okładka książki Cyberpunk 2077. Blackout Roberto Ricci, Bartosz Sztybor
Ocena 6,7
Cyberpunk 2077... Roberto Ricci, Bart...
Okładka książki Wasp. Małe światy Al Ewing, Katarzyna Niemczyk
Ocena 7,0
Wasp. Małe światy Al Ewing, Katarzyna...

Przeczytaj także