rozwińzwiń

Nie obrażaj się na Boga

Okładka książki Nie obrażaj się na Boga Kinga Baran
Okładka książki Nie obrażaj się na Boga
Kinga Baran Wydawnictwo: Wydawnictwo WasPos literatura piękna
Kategoria:
literatura piękna
Wydawnictwo:
Wydawnictwo WasPos
Data wydania:
2018-07-19
Data 1. wyd. pol.:
2018-07-19
Język:
polski
ISBN:
9788366070196
Tagi:
Bóg siostry miłość
Średnia ocen

7,3 7,3 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Okładka książki Pod świątecznym niebem Kinga Baran, Anita Gierak, Aneta Grabowska, M. Lulewicz, Małgorzata Manelska, Nina Nirali, Adriana Rak, Meridiane Sage, Angelika Ślusarczyk, Dominika Smoleń, Karolina Staszak
Ocena 7,4
Pod świąteczny... Kinga Baran, Anita ...

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
7,3 / 10
17 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
995
39

Na półkach: , ,

Bardzo rzadko oceniam książki poniżej 4, tu jednak nie mogę inaczej. Szkoda, bo chciałabym, aby powstawały dobre chrześcijańskie książki, ta jednak do nich nue należy. Nawet nie wiem jak ją zakwalifikować: powieść? quasi-esej? rozważania religijno-filozoficzne? opowiastka moralizatorska? Czytając czułam się jakbym nie czytała powieści tylko jakby ktoś opowiadał mi życie trzech sióstr w sposób bardzo pobiezny i bez emocji. Nie udało mi się polubić tych bohaterek, nie udało mi się ich nawet poznać. Czuję się mocno zniechecona i raczej nie sięgnę po inne pozycje tej autorki.

Bardzo rzadko oceniam książki poniżej 4, tu jednak nie mogę inaczej. Szkoda, bo chciałabym, aby powstawały dobre chrześcijańskie książki, ta jednak do nich nue należy. Nawet nie wiem jak ją zakwalifikować: powieść? quasi-esej? rozważania religijno-filozoficzne? opowiastka moralizatorska? Czytając czułam się jakbym nie czytała powieści tylko jakby ktoś opowiadał mi życie...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1
1

Na półkach:

Mi osobiście książka się bardzo podobała. Nie jestem osobą religijną, nie chodzę do kościoła, a także zastanawiałam się czy w ogóle jeszcze wierze.
Książka mnie zmieniła. Czytając czułam tą wiarę od autorki , że może faktycznie obrażamy się na boga za nasze życiowe niepowodzenia nie biorąc pod uwagę naszych wartości, tego co mamy teraz i co osiągnęliśmy. Jeśli ktoś miał ciężkie dzieciństwo nie znaczy że Bóg nie był przy nim. Był ,wspierał go i dlatego jest teraz wartościowym człowiekiem. Dzięki autorce w końcu to zrozumiałam. Dziękuję
Książka bardzo mi się podobała, wręcz wzruszyłam się na jednym wątku. Pisarka dopiero zaczęła swoją karierę pisarską a juz osiągnęła taki sukces.
Wielkie pokłony dla niej . Czekam na kolejną książkę.
Pozdrawiam

Mi osobiście książka się bardzo podobała. Nie jestem osobą religijną, nie chodzę do kościoła, a także zastanawiałam się czy w ogóle jeszcze wierze.
Książka mnie zmieniła. Czytając czułam tą wiarę od autorki , że może faktycznie obrażamy się na boga za nasze życiowe niepowodzenia nie biorąc pod uwagę naszych wartości, tego co mamy teraz i co osiągnęliśmy. Jeśli ktoś miał...

więcej Pokaż mimo to

avatar
60
20

Na półkach: ,

Nie dałam rady. Pomieszanie z poplątanym. Koszmarnie długie zdania, wymieszane wątki, refleksje mieszające się z retrospekcjami, totalny bałagan. Szanowna Pani Autorko. Ja wiem, że przykro jest czytać takie opinii o swojej twórczości, ale wiem też co innego. Klakierzy nie pomogą Pani poprawić stylu i sprawić, być Pani książki czytało się lepiej. Bo pomysły z pewnością ma Pani interesujące. Trzymam kciuki i życzę prawdziwych sukcesów literackich.

Nie dałam rady. Pomieszanie z poplątanym. Koszmarnie długie zdania, wymieszane wątki, refleksje mieszające się z retrospekcjami, totalny bałagan. Szanowna Pani Autorko. Ja wiem, że przykro jest czytać takie opinii o swojej twórczości, ale wiem też co innego. Klakierzy nie pomogą Pani poprawić stylu i sprawić, być Pani książki czytało się lepiej. Bo pomysły z pewnością ma...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1185
431

Na półkach: , , , ,

https://ksiazkoholiczka22.blogspot.com/2019/08/nie-obrazaj-sie-na-boga-kinga-baran.html

https://ksiazkoholiczka22.blogspot.com/2019/08/nie-obrazaj-sie-na-boga-kinga-baran.html

Pokaż mimo to

avatar
43
32

Na półkach: ,

Na sam początek mogę powiedzieć, iż książka skłania do refleksji. Nie łatwo ją się czyta, mimo to warto dobrnąć do końca. W swoich historiach autorka pokazuje nam, jakie znaczenie ma dla nas Bóg w naszym codziennym życiu.
Książka opisuje losy dziewczyn- Pistis, Elpis i Agape, w których życiu Bóg miał duże znaczenie.


Trzy siostry, trzy różne życia.
Początek książki jest dosyć niejasny, ale przy odpowiednim skupieniu udało mi się wyjść na prostą. Historia zaczyna się od Pistis, którą rodzice wysłali do szkoły sportowej, mimo iż tego nie chciała. Żyła pod ciągłą presją rodziców
Dziewczyna postanawia wstąpić do zakonu, lecz na jej drodze pojawia się mężczyzna, który staje się miłością jej życia. Bohaterka zakochuje się w nim, lecz bez wzajemności.

Kiedy obydwoje zaczynali tonąć w strachu, holował go Bóg, dodając siły.

Za jakiś czas kobieta spotkała kolejną miłość, która poprowadziła ją do ołtarza. Pistis nie traciła wiary w Boga mimo iż na swojej drodze spotykała kolejne trudności.

On sprawiał, że chciała być lepsza.

Kolejna historia należy do Elpis oraz Agape. Nie chcę jednak opisywać wam ich życia, ponieważ musiałabym opowiedzieć wam prawie całą książkę. powiem jednak, że w życiu każdej z nich Bóg odegrał ważną rolę.

Elpis
Żyła więc samotnie, przekonana o tym, że to właśnie najlepsza dla niej droga. Ja myślę, że Elpis w głębi duszy pragnęła tego wszystkiego, przed czym tak się zapierała. Często jest tak, że nie chcemy pokazać światu i ludziom, najczęściej tym najbliższym, swoich niepowodzeń. Nasze życie toczy się nie tak, jakbyśmy tego chcieli, ale nie potrafimy tego zmienić. Ogłasza wyroki za nas i niestety, nie jest w nich łaskawe.

Agape
Tymczasem ciągle spadała w głąb czarnej dziury. Rozpaczliwie chciała stać się chuda. Rozglądała się dookoła, szukając sposobu na dopasowanie się do reszty rówieśników. Niestety, widziała tylko rozpustę i używki. Może też przez stan swej duszy i ciemności w swojej głowie nie potrafiła zobaczyć choćby małej niteczki dobra

Nie było mi łatwo jej przeczytać, ale releksje jakie zostają po skończeniu książki, godne są aby je zachować w naszych sercach.


Zostawiam ocenkę 7/10

Na sam początek mogę powiedzieć, iż książka skłania do refleksji. Nie łatwo ją się czyta, mimo to warto dobrnąć do końca. W swoich historiach autorka pokazuje nam, jakie znaczenie ma dla nas Bóg w naszym codziennym życiu.
Książka opisuje losy dziewczyn- Pistis, Elpis i Agape, w których życiu Bóg miał duże znaczenie.


Trzy siostry, trzy różne życia.
Początek książki jest...

więcej Pokaż mimo to

avatar
105
7

Na półkach:

Książka nakłania do refleksji, do zastanowienia się nad życiem, nad tym co w życiu ważne, czym warto się w życiu i życiowych wyborach kierować. Ta książka przemawia do mnie w 100%. Jest wyjątkowa. Autorka pięknie ujęła rolę Boga w naszym życiu, uświadamiając z pewnością wielu osobom jak bardzo ważne jest żyć z Nim w zgodzie, starać się wyłapywać Jego wskazówki. Bo przecież On czuwa nad nami, nawet wtedy gdy nam się wydaje, że nas opuścił, że może wcale Go nie ma. Bóg chce dla nas jak najlepiej, a nie zawsze to co nam się wydaje dla nas dobre takie właśnie jest. Sama to zrozumiałam jakiś czas temu. Ta książka tylko mnie utwierdziła w moim postępowaniu, w mojej wierze, w moim spojrzeniu na świat – ten ziemski i ten pozaziemski. Pisząc te historie autorka nie nakłania nikogo na siłę do wiary i poddania się całkowicie woli Boga. Opowiadając historie trzech sióstr, daje tylko przykłady „Bożej ręki” w naszym życiu. Pomaga zrozumieć. Zachęca, ale nie zmusza. W zachowaniu Elpis odnalazłam trochę siebie :) Natomiast czytając końcówkę historii Agape bardzo emocjonalnie odnosiłam to do wydarzeń z ostatnich dni i ogólnie do tego co faktycznie dzieje się w naszym życiu. Pogoń za pieniądzem, karierą. Nie dostrzegamy zwykłych ludzi z boku. Walczymy ze sobą. Nawzajem się obwiniamy. Atakujemy, choćby tylko słownie, naszych przeciwników. A wystarczy zwolnić, zastanowić się nad samym sobą, przemyśleć wiele spraw. Czy nie łatwiej żyłoby się w spokojnym świecie, umiejąc ze sobą rozmawiać, a nie wykłócać się? Pomagać innym, a nie rzucać im kłody pod nogi i cieszyć się z każdej porażki? Powinniśmy się jednoczyć, a nie dzielić. Uważam, że autorka dała nam świetną lekcję. Lekcję pokory. Lekcję wiary, nadziei i miłości… Za co jej serdecznie dziękuję.
Książka ma cudowne i wartościowe przesłanie, trzeba umieć je tylko zrozumieć :)

Książka nakłania do refleksji, do zastanowienia się nad życiem, nad tym co w życiu ważne, czym warto się w życiu i życiowych wyborach kierować. Ta książka przemawia do mnie w 100%. Jest wyjątkowa. Autorka pięknie ujęła rolę Boga w naszym życiu, uświadamiając z pewnością wielu osobom jak bardzo ważne jest żyć z Nim w zgodzie, starać się wyłapywać Jego wskazówki. Bo przecież...

więcej Pokaż mimo to

avatar
759
708

Na półkach:

Każdy z nas przeszedł wiele prób, które choć teraz mogą wydawać się błahostką, w danym momencie były drogą przez piekło. W takich sytuacjach często szukamy przyczyny, winnego, nie rozumiemy, dlaczego to właśnie nas dotknęła taka krzywda. Niełatwo uwierzyć, że to, co początkowo wydaje się dla nas dobre, w efekcie końcowym wcale takie nie musi być. Może po prostu jest nam przeznaczone coś zupełnie innego, a my mylnie oceniamy całą sytuację. Kto z nas nie obraził się na Boga? Kto z nas nie poczuł się opuszczony lub niesprawiedliwie skarcony? Jednak ile razy sami o Nim zapomnieliśmy? Zwłaszcza, gdy wszystko pięknie układało się po naszej myśli?



Nie chcę wprowadzić was w błąd, ta powieść nie jest jakąś religijną propagandą, nakazującą codzienne modlitwy i poświęcenie się całkowicie Bogu. Ma jednak w sobie coś wyjątkowego, co trafia wprost do serca, przypomina najtrudniejsze życiowe momenty i pozwala na nie wreszcie spojrzeć z innej perspektywy, tej nie emocjonalnej, ale racjonalnej, wyciszonej.



"Chyba właśnie o to chodzi w tak bardzo ciężkich chwilach. Żeby nie obrażać się na Stwórcę, ale powierzyć mu swoje życie. Każdą rzecz i osobę, wszystko na czym nam zależy. Jesteśmy tylko ludźmi i nie znamy przyszłości. Patrząc na to po naszemu, widzimy, że są takie zdarzenia, na które nie mamy wpływu. Bez względu na to, jak bardzo byśmy pragnęli, nie jesteśmy w stanie zastąpić Boga."



Autentyczny przekaz i bohaterki, z którymi nie sposób się nie utożsamić sprawiają, że nakreślone historie chłoniemy wszystkimi zmysłami i przeżywamy niezwykle intensywnie. Wracamy wspomnieniami do wydarzeń, które wyraźnie odcisnęły się na naszym postępowaniu i myśleniu, trzeźwo je analizujemy i dostrzegamy błędy, jakie wciąż możemy naprawić. Tak często zapominamy, jak ważną rolę odgrywa nasze podejście, samospełniające się przepowiednie. Ta niezwykła książeczka pozwala nam się zatrzymać, przestać rozpaczać, cieszyć się daną chwilą. Rozbudza w sercu nadzieję, że wszystko dzieje się z jakiegoś powodu i damy radę pokonać każdą przeszkodę postawioną na naszej drodze. Uzmysławia też, iż nie każde nasze plany czy marzenia są w istocie dla nas odpowiednie, możemy się mylić, oszukiwać się, że coś da nam pełnię szczęścia. Czasem trzeba poddać się przeznaczeniu, przestać walczyć, odrzucić bunt. Poza tym życie jest zbyt krótkie, by je marnować. To największy dar, a w rzeczywistości go nie doceniamy, nie szanujemy. Zapominamy, że nawet jeśli nie jest zgodne z naszym wyimaginowanym ideałem, nadal jest piękne, wciąż jest cudem. Zwłaszcza, gdy zawita w nim prawdziwa miłość.



„To takie piękne, kiedy uczucie sprawia, że chcemy stawać się lepszymi ludźmi. O to właśnie chodzi w miłości. Dawać. Ile tylko można. Obdarowywanie kochanej osoby jest tak ogromnie satysfakcjonujące, że nie pragnie dla siebie nic. Chce tylko wszelkich łask dla osoby, z którą jest, bo jej szczęście jest szczęściem ich obojga.”



"Nie obrażaj się na Boga" to książeczka o niezwykle silnym ładunku emocjonalnym, gdyż opiera się na najistotniejszych filarach. Napisana lekkim i przyjemnym stylem opowieść, która skłoni was do wielogodzinnych refleksji, pozwoli spojrzeć nawet na najgorsze doświadczenia z bardziej trzeźwej perspektywy i przypomni o tym, że bez względu na wszystko, warto zaufać Bogu, nawet jeśli nie do końca rozumiemy jego plan. Ta pozycja jest wyjątkowa, gdyż każdy odbierze ją na swój własny sposób i wyciągnie z niej to, co może stać się zależnie od sytuacji, swoistym drogowskazem, bądź kojącym duszę balsamem. Wierzę, że wielu osobom pomoże ona zamknąć pewne niełatwe rozdziały, odciąć się od wyniszczającego żalu i ułatwi rozpoczęcie nowego, przesyconego nadzieją na lepsze jutro życia. Polecam gorąco!

Każdy z nas przeszedł wiele prób, które choć teraz mogą wydawać się błahostką, w danym momencie były drogą przez piekło. W takich sytuacjach często szukamy przyczyny, winnego, nie rozumiemy, dlaczego to właśnie nas dotknęła taka krzywda. Niełatwo uwierzyć, że to, co początkowo wydaje się dla nas dobre, w efekcie końcowym wcale takie nie musi być. Może po prostu jest nam...

więcej Pokaż mimo to

avatar
849
846

Na półkach: , ,

Trzy siostry, trzy historie – ich rozterki, smutki i radości. Wszystko, co łączy się z obecnością Boga w ich życiu.

Pierwsza z nich o imieniu Pistis zostaje wybrana jako jedna z nielicznych uczennic do szkoły sportowej, chociaż wcale nie miała ochoty tam iść. Zastanawia się, czy zakon nie byłby dla niej lepszą opcją, jej przeznaczeniem.

„U Pistis wiara i relacja z Tym na Górze były tak głębokie, że uczestnicząc fizycznie w spotkaniach ze swoimi znajomymi i dobrze się bawiąc – myślami była bardzo wysoko. Rozmyślała o Bogu i miłości. O tym, jaka jest szczęśliwa i jak bardzo chce brnąć w tę relację ze Stwórcą. Była przekonana, że nie będzie się nudzić idąc za Nim. Czekała tylko na ukończenie szkoły, napisanie matury i wstąpienie do zakonu.”

Druga z sióstr, o imieniu Elpis, singielka, która twierdzi, że lubi swoje życie takim, jakie jest, jednak schowane w niej pragnienie miłości i bliskości jest coraz silniejsze.

„Żyła więc samotnie, przekonana o tym, że to właśnie najlepsza dla niej droga. Ja myślę, że Elpis w głębi duszy pragnęła tego wszystkiego, przed czym tak się zapierała. Często jest tak, że nie chcemy pokazać światu i ludziom, najczęściej tym najbliższym, swoich niepowodzeń. Nasze życie toczy się nie tak, jakbyśmy tego chcieli, ale nie potrafimy tego zmienić. Ogłasza wyroki za nas i niestety, nie jest w nich łaskawe.”

Trzecia z sióstr i zarazem ostatnia, najmłodsza Agape. Najbardziej oddalona i zamknięta w sobie. Nie radzi sobie z natłokiem problemów, które stają na jej drodze. W walce o uwagę rówieśników i wymarzoną figurę popada w obsesję – przestała jeść co spowodowało, że niewiele brakowało, a popadłaby w anoreksję.

„Tymczasem ciągle spadała w głąb czarnej dziury. Rozpaczliwie chciała stać się chuda. Rozglądała się dookoła, szukając sposobu na dopasowanie się do reszty rówieśników. Niestety, widziała tylko rozpustę i używki. Może też przez stan swej duszy i ciemności w swojej głowie nie potrafiła zobaczyć choćby małej niteczki dobra.”
Czy Pistis wstąpi do zakonu?
Czy Elpis spotka miłość swojego życia?
Czy Agape uda się wygrać z chorobą?
Jak zakończą się historię sióstr?

Kinga Baran z wykształcenia dziennikarka, żona i mama dwójki dzieci. Jej debiutem jest książka pt. „Nie obrażaj się na Boga”, która nie jest dość obszerna, ponieważ ma jedynie 110 stron. Zawiera ona jednak w sobie wiele mądrości. Jest to książka zdecydowanie inna niż wszystkie, które do tej pory przeczytałam. Autorka pokazuje nam tu trzy historie, sytuacje, które występują w wielu rodzinach i pokazują nam na różny sposób obecność Boga w naszym codziennym życiu. Nie ważne czy są to dobre, czy złe chwile On zawsze jest przy nas. Zawarte tutaj słowa, niejednokrotnie zmuszały mnie do refleksji. Bardzo spodobał mi się ten fragment:

„To takie piękne, kiedy uczucie sprawia, że chcemy stawać się lepszymi ludźmi. O to właśnie chodzi w miłości. Dawać. Ile tylko można. Obdarowywanie kochanej osoby jest tak ogromnie satysfakcjonujące, że nie pragnie dla siebie nic. Chce tylko wszelkich łask dla osoby, z którą jest, bo jej szczęście jest szczęściem ich obojga.”
Autorka pisze językiem prostym. Chociaż bardziej spodziewałam się tutaj opisów historii z punktu widzenia każdej z sióstr, jednak książka jest napisana w formie hmm... opowiadania, referatu czy własnych przemyśleń. Tak naprawdę nie do końca jestem pewna. Z jednej strony byłam zafascynowana kilkoma tak zwanymi „złotymi myślami” w niej zawartymi, z drugiej nie wciągnęła mnie ona tak, jak oczekiwałam. Z twórczością autorki moją przygodę raczej zakończę tylko na tej jednej propozycji.

Paula
https://girlsbookslovers.blogspot.com/2018/11/kingabaran-nie-obrazaj-sie-na-boga.html

Trzy siostry, trzy historie – ich rozterki, smutki i radości. Wszystko, co łączy się z obecnością Boga w ich życiu.

Pierwsza z nich o imieniu Pistis zostaje wybrana jako jedna z nielicznych uczennic do szkoły sportowej, chociaż wcale nie miała ochoty tam iść. Zastanawia się, czy zakon nie byłby dla niej lepszą opcją, jej przeznaczeniem.

„U Pistis wiara i relacja z Tym na...

więcej Pokaż mimo to

avatar
429
270

Na półkach: ,

Pitsis, Elpis i Agape to trzy siostry, które w swoim życiu doświadczyły Boga. Każda z nich jest inna i niesie w życiu swój krzyż. Są wzloty i upadki, ale siostry te, pomimo wewnętrznych obaw i częstego zwątpienia, trwają przy Nim. Doskonale zdają sobie sprawę z tego, że tylko On tak naprawdę nigdy nas nie opuszcza, nawet wtedy kiedy nie życzymy sobie Jego obecności w naszym życiu. Dzięki temu każda z nich na pewnym etapie swoje życia realnie doświadcza Jego obecności, która daje im siłę do dalszego życia.

"Nie Obrażaj się na Boga" to jedna z tych lektur, która niejednokrotnie zmusi nas do myślenia. Autorka, przedstawiając nam losy trzech sióstr często stawia nam trudne pytania, dotyczące w głównej mierze życia. Z pewnością nie jest to łatwa lektura, ale muszę szczerze Wam przyznać, że bez dwóch zdań jest to jedna z tych pozycji, która na długi czas zapadnie w pamięci każdego czytelnika.

Za pomocą trzech różnych historii autorka pokazuje nam, w jak różnych sytuacjach w naszym życiu doświadczamy Boga. Brzmi, jak religijny bełkot? Proszę mi wierzyć, że ta książka wcale taka nie jest. Pani Baran w żaden sposób nie zmusza nas do myślenia tak, jak ona. Stara się nam raczej pokazać, jak niewiele czasem potrzeba, by doświadczyć obecności Tego, który zdaniem wielu osób po prostu nie istnieje. Pitsis, Elpis i Agape to trzy odmienne życiorysy. Pierwsza z sióstr doświadczyła na swojej drodze Boga w - można powiedzieć - zaskakujący sposób. Jako że zawsze była niezwykle religijną osobą, chciała swoje życie powierzyć właśnie Bogu, wstępując do zakonu. I właśnie wtedy na jej drodze pojawił się mężczyzna. Kobieta odebrała to jako znak, że jej życie wcale nie musiało wyglądać dokładnie tak, jakby sobie tego zamarzyła. Pierwszy raz doświadczyła w swoim życiu prawdziwej miłości i bezinteresowności ze strony drugiej osoby. Mężczyzna którego zesłał jej Bóg w niedługim czasie został mężem Pitsis, która uznała, że nie mogła otrzymać lepszego planu na swoje życie. Nadal pozostawała przy Bogu, tak samo zresztą, jak i jej mąż. Była szczęśliwa jak nigdy dotąd, bo wreszcie czuła się spełniona. Również i losy dwóch pozostałych sióstr, których celowo nie chcę Wam zdradzać, pokazują, że nawet w tych najtrudniejszych dla nas chwilach, On jest z nami. I zawsze będzie. Wystarczy tylko otworzyć oczy i przede wszystkim pragnąć Jego obecności w naszym życiu...

Książka ta napisana została niezwykle lekkim i prostym w odbiorze językiem. Ja wiem,że większość z Was pomyśli sobie, że ta książka nie jest dla Was, bo kompletnie nie czujecie tematu religii i wiary. Uwierzcie mi, że ja też początkowo miałam obawy, ale od pierwszych stron lektury zostałam pozytywnie zaskoczona. Tak, jak wspomniałam wcześniej, autorka w żaden sposób nie namawia nas do zmiany myślenia, nie stara się na siłę wmuszać w nas swoich przekonań. Niewątpliwie fakt ten bardzo ułatwia lekturę tej pozycji.

Reasumując, chciałabym Was serdecznie zachęcić do zainteresowania się tą pozycją. Tak, jak ja dajcie jej szansę i przekonajcie się, że możecie równie miło, co ja spędzić czas z lekturą tej książki.

Pitsis, Elpis i Agape to trzy siostry, które w swoim życiu doświadczyły Boga. Każda z nich jest inna i niesie w życiu swój krzyż. Są wzloty i upadki, ale siostry te, pomimo wewnętrznych obaw i częstego zwątpienia, trwają przy Nim. Doskonale zdają sobie sprawę z tego, że tylko On tak naprawdę nigdy nas nie opuszcza, nawet wtedy kiedy nie życzymy sobie Jego obecności w naszym...

więcej Pokaż mimo to

avatar
83
28

Na półkach: ,

Książka niezwykle mądra. Te zaledwie 100 stron dało mi do myślenia, nakłoniło do wielu refleksji. Polecam i oczekuję kolejnych książek autorki.

Książka niezwykle mądra. Te zaledwie 100 stron dało mi do myślenia, nakłoniło do wielu refleksji. Polecam i oczekuję kolejnych książek autorki.

Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    18
  • Chcę przeczytać
    13
  • Posiadam
    6
  • 2023
    1
  • Nie mam😞
    1
  • Biblioteka
    1
  • Chcę w prezencie🎁
    1
  • Z autografem
    1
  • Zrecenzowane
    1
  • Patronat
    1

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Nie obrażaj się na Boga


Podobne książki

Przeczytaj także