rozwiń zwiń

Jesienny poniedziałek

Okładka książki Jesienny poniedziałek
Stanisław Krzemiński Wydawnictwo: Znak Cykl: Drogi do wolności. (tom 2) powieść historyczna
400 str. 6 godz. 40 min.
Kategoria:
powieść historyczna
Cykl:
Drogi do wolności. (tom 2)
Wydawnictwo:
Znak
Data wydania:
2018-09-03
Data 1. wyd. pol.:
2018-09-03
Liczba stron:
400
Czas czytania
6 godz. 40 min.
Język:
polski
ISBN:
9788324054404
Tagi:
siostry pokolenia niepodległość
Średnia ocen

                7,2 7,2 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
7,2 / 10
145 ocen
Twoja ocena
0 / 10

Opinia

avatar
664
378

Na półkach: ,

PRZEDPREMIEROWO


Byłam niezmiernie ciekawa, ale i również bardzo bałam się „Jesiennego poniedziałku”. Zawsze towarzyszy mi takie uczucie, gdy pierwszy tom zachwyci, złapie za jakąś strunę, która mną zawładnie. I przeżywam całą sobą wydarzenia. To też, kiedy otrzymałam możliwość przeczytania kontynuacji „Dróg do wolności”, jeszcze na długo przed premierą, poczułam i radość, i lęk. Czy i tym razem opowieść mnie pochłonie, pociągnie w przeszłość?
Książkę przeczytałam, a o towarzyszących emocjach, o tym, co zaserwował autor, jak odebrałam dalsze losy rodziny Biernackich, już za chwilę.

Jest rok 1918. Wojna od kilku lat zmienia oblicze świata. Te zmiany będą nieodwracalne. Niemal każdy mieszkaniec naszego podzielonego kraju zastanawia się, czy i w jakim kształcie Polska znów powróci na mapę Europy. Jedno jest pewne, sytuacja z dnia na dzień, jest coraz bardziej napięta. Coraz silniej dają o sobie znać rozłamy i podziały polityczne. Akcja tego tomu dzieje się w czasie kiedy ponad stuletnie marzenia o niepodległości, w końcu mają szansę być spełnione. Czekało na to pięć pokoleń Polaków, a tak wielu poległo w powstaniach (Kościuszkowskim, Listopadowym, Styczniowym) i na polach Wielkiej Wojny.

W tej atmosferze pełnej oczekiwania, siostry Biernackie próbują zaistnieć w zdominowanym przez mężczyzn dziennikarskim świecie. Sam pomysł na założenie „Iskry” to jedno, a wprowadzenie go w życie - to drugie. Kraków ciągle jeszcze jest w zaborze austriackim. Trzeba otrzymać zgodę na wprowadzenie nowego pisma na rynek. I w tym właśnie celu, najstarsza z sióstr, odbywa samotną podróż do Wiednia. Wyjazd ten wzbudza mnóstwo emocji, a poznane na miejscu osoby, będą miały ogromny wpływ, nie tylko na samą gazetę.

Przez ostatni rok wojny, od pamiętnego spotkania w domu Biernackich, najbardziej szalona i porywcza Lala, kontynuuje w tajemnicy, swój romantyczny związek z Ludwigiem. Między Wiedniem a Krakowem krążą dziesiątki miłosnych listów. Korespondencja jest ściśle strzeżona, wszystko dzieje się tak, by nikt z rodziny, nie domyślił się, jak bardzo dziewczyna jest zaangażowana w tę płomienną miłość.

Wszystkie kobiety z rodziny Biernackich, po swojemu przeżywają panującą ostatnie miesiące kończącej się wojny. Anna, nagle poczuła się, jakby złapała oddech, i po wielu latach bycia w ukryciu, w cieniu dwóch nieprzychylnych kobiet, otrzymała namiastkę radości. Zachowanie jej, na tyle się odmieniło, że nie mogło zostać, niezauważone przez domowników. Jednak jak to w życiu, wszystko, co słodkie i zakazane, musi mieć swój koniec.

Siostry zmagają się z pierwszymi problemami, związanymi z wprowadzeniem gazety, do druku. Wokół ich redakcji robił się coraz bardziej gorąco mimo, że jesień jest chłodna. Wszystko kręci się wokół przyspieszających coraz bardziej wydarzeń politycznych. Najbardziej porywają one Alinę, a towarzyszył jej, pewien mężczyzna. Doświadczony redaktor i reporter pomaga jej odnaleźć się w dziennikarskim światku.

Gdy przeczytałam „Iskrę”, byłam zachwycona. Czekałam na kolejny tom ale nie byłam pewna czy wciągnie mnie tak samo jak pierwszy. Ale ciekawość zwyciężyła. Kiedy zaczęłam czytać, od razu zrozumiałam, jak wysoką poprzeczkę postawił sobie i nam, autor. Coś niesamowitego. Byłam i chyba cały czas, jestem pod ogromnym wrażeniem.

Tutaj nie miejsca na ckliwe sentymenty. I choć w „Iskrze”, wcale nie było słodko, to jednak w „Jesiennym poniedziałku” czas przyspiesza, a akcja się zagęszcza. Nie można złapać oddechu. Każda wprowadzana postać, zasługuje na uwagę. Należy je zapamiętać, bo z pewnością odegra jakąś rolę. Nikt nie pojawia się przypadkowo. Można tylko pochylić czoło nad precyzją narracji.

Największe wrażenie wywarło na mnie historyczne tło. W wielu momentach wysuwa się na pierwsze miejsce ale zawsze splata się emocjonalnie z losami bohaterów powieści. Szalenie mi się podobały wszystkie sceny, które powolutku odkrywają kolejne rodzinne tajemnice. Czułam ogromne napięcie. Zwłaszcza, że pojawiają się nowe postaci, które w miarę przebiegu akcji nabierają coraz większego znaczenia.

I oczywiście, mamy cały czas przed oczami losy rodziny Biernackich, przeplatające w wydarzeniach politycznych. Jednak w tej książce, to na Alinę padło światło. Ona będzie, tą bohaterką, która przykuje uwagę czytelnika, wzbudzi wielką sympatię i szacunek.

Co innego, niestety muszę powiedzieć o Lali. W :Jesiennym poniedziałku” daje o sobie znać jej porywczy temperament, nawet pewien egoizm, a na pewno nieprzewidywalność. Można oczywiście zrozumieć postępowanie tej dziewczyny. Z jednej strony irytujące, ale później, wywołujące żal i współczucie.
Darzę ogromną sympatią Dawida Szrajbera za jego cudowne listy do żony. Często wywoływały we mnie uśmiech, ale i wzruszenie. Cudowny i niesamowicie mądry życiowo człowiek. Widzący więcej, niż niektórym się wydaje.

Tak wiele się w tej książce dzieje, że trudno napisać więcej, tak żeby nie zdradzić byt wiele. Długo zbierałam się, żeby o tej książce napisać bo nie ułatwia tego natłok emocji. One cały czas są we mnie. Przeżywam każdy rozdział, w którym los poplątał drogę życia bliskich mi już kobiet. Nie mam pojęcia co będzie dalej. Nie mogę się doczekać.

Jeśli jesteście po pierwszym tomie, nie miejcie żadnych wątpliwości, czy czytać drugi. Trzeba i to koniecznie. A jeśli, jest ktoś, kto dopiero ma przed sobą lekturę Iskrę, to powiem jedno. Bierzcie obie hurtem. Nie ma nic lepszego, jak przeczytać bez oczekiwania.

PRZEDPREMIEROWO


Byłam niezmiernie ciekawa, ale i również bardzo bałam się „Jesiennego poniedziałku”. Zawsze towarzyszy mi takie uczucie, gdy pierwszy tom zachwyci, złapie za jakąś strunę, która mną zawładnie. I przeżywam całą sobą wydarzenia. To też, kiedy otrzymałam możliwość przeczytania kontynuacji „Dróg do wolności”, jeszcze na długo przed premierą, poczułam i...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    181
  • Chcę przeczytać
    173
  • Posiadam
    43
  • 2019
    13
  • Ulubione
    6
  • 2018
    6
  • 2021
    4
  • Z biblioteki
    3
  • Literatura polska
    3
  • 2020
    3

Cytaty

Więcej
Stanisław Krzemiński Jesienny poniedziałek Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także