Być może to jedno z moich największych rozczarowań, jeśli chodzi o lekturę religijną w ostatnim roku. Bardzo cenię aktualną działalność Tomasza Terlikowskiego, a zachęcony opiniami na LubimyCzytać liczyłem, że faktycznie poznam „prawdziwego” ks. Piotra Glasa i uwolnię się od internetowych przekłamań na jego temat. Jednak wielokrotnie odnosiłem wrażenie podczas tej lektury, że ksiądz Piotr niestety chyba "nie za bardzo" wie, o czym mówi, a tak naprawdę chyba trochę "nadrabia miną", a przynajmniej – powtórzę to jeszcze raz - takie miałem wrażenie podczas lektury tej książki. Przykład? Proszę bardzo: "ks. Glas: Jeszcze groźniejsze są te wszystkie gadki o pustym piekle, (...),szansie dla wszystkich. To chyba mówią ludzie, którzy nigdy nie stanęli oko w oko z osobowym szatanem (...). P. Terlikowski: A Ksiądz stanął? Ks. Glas: Nie widziałem go (...),ale wiem, że są ludzie, którzy widzieli." :) Przy okazji doceniam refleks Pana T. Terlikowskiego, że zadał bardzo sensowne pytanie kontrolne, niestety to bardzo rzadka sytuacja w tej książce.
Gorzej, że zbyt często jego rozmówca mija się z prawdą. Już pomijam traktowanie tzw. objawień ks. Gobbiego jako prawdziwych (Kościół nigdy ich nie potwierdził, poza tym często "proroctwa" ogłaszane Gobbiemu niby przez Maryję się nie sprawdzały - choćby o wydarzeniach w Fatimie, które miały się odbyć w 1987 r. i oczywiście nie miały miejsca),podobnie w sprawie Medziugorja, ale trudno nie przywołać w tym miejscu takich andronów jak te: 'Matka Boża jest Pośredniczką wszelkich łask, nie tylko niektórych, ale wszelkich. To jest dogmat Kościoła". Ano, nie jest. 😊 Jak ktoś chce, niech w to wierzy, ale nie zmienia to faktu, że chociaż starania o to trwają od 1913 r., Kościół do dziś odmawia uznania takiego dogmatu i nie trzeba daleko szukać, wystarczy w Wikipedii wpisać "Pośredniczka Wszelkich Łask", by się o tym dowiedzieć. Nie jest to więc wiedza tajemna.
Są też w tej książce fragmenty prawdziwie wstrząsająco absurdalne: jak np. opowieść o dziecku, które w dzień jest grzeczne i spokojne, ale staje się niespokojne, a nawet (auto)agresywne wieczorami. Przychodzą z tym dzieckiem do księdza, który był wówczas egzorcystą i dalej opowiada sam takimi słowami: „I nagle przychodzi intuicja, żeby zapytać o ojca. (…) „Umarł rok temu. (…) Powiesił się.” Ale ja nadal nie wiedziałem, jak to wszystko ze sobą połączyć. Modliłem się dalej i wreszcie zadałem pytanie, czy dziecko wiedziało, jak tata umarł. (…)”On wie, on znalazł tatę powieszonego” – padła wreszcie odpowiedź. I wtedy ja już wiedziałem, co się stało. Demony śmierci, lęku i rozpaczy przyczepiły się do niego.”

W ogóle sporo jest tutaj historii o tym, jak to Pan Bóg rzekomo daje księdzu dar rozeznania wielu spraw, jak daje łaskę rozpoznania i zrozumienia spraw duchowych i nazwijmy to życiowych. Ale jednej szczególnie ważnej, choć przerażająco smutnej, prawdy życiowej jak widać księdzu nie objawiono. Bowiem, jak sam opowiada: „Pamiętam pewną osobę, która straszliwie cierpiała w życiu, także z powodu swoich wyborów, ale czułem, że problem tkwi gdzieś o wiele głębiej. Modliłem się do Ducha Świętego i nagle przyszła intuicja… zacząłem zadawać pytania. Okazało się, że ojciec nadużywał alkoholu. Powoli doszliśmy do prawdy o tym, że kiedyś tato tej osoby przyszedł do domu kompletnie pijany i można powiedzieć, że zgwałcił mamę… Ona została poczęta w przemocy, w traumie, nienawiści (…) Wyzwolenie przyszło po całkowitym przebaczeniu ojcu.” Niesamowite jest z mojej perspektywy, że ksiądz słusznie czuje, że doszło w tej historii do przeraźliwej zbrodni, ale pomimo tego, że dostrzega w tym zdarzeniu przemoc, traumę i nienawiść to tylko „można powiedzieć”, że mąż tak jakby zgwałcił żonę. Jakoś takiego oświecenia, że w małżeństwie przemoc seksualna jest jak najbardziej możliwa, ksiądz nie dostał.
Wylewam tutaj żale i obawiam się, że nieświadomie jest w tym sporo złośliwości (za co bardzo przepraszam),ale to dlatego, że nie mam wątpliwości, że w tej książce jest zapis rozmowy dwóch ponad wszelką wątpliwość dobrych, mądrych i szczerze wierzących mężczyzn, a wyszła z tego publikacja z takimi złymi, głupimi i niewiele mającymi wspólnego z chrześcijaństwem fragmentami, których tylko niewielki ułamek przytoczyłem powyżej. I niewiele tu zmieniają bardzo pozytywne aspekty, jak np. tylko pozornie mało istotny szczegół, że Maryja jest konsekwentnie nazywana „Matką Bożą”, nie zaś „Matką Boską”. Szkoda…

Być może to jedno z moich największych rozczarowań, jeśli chodzi o lekturę religijną w ostatnim roku. Bardzo cenię aktualną działalność Tomasza Terlikowskiego, a zachęcony opiniami na LubimyCzytać liczyłem, że faktycznie poznam „prawdziwego” ks. Piotra Glasa i uwolnię się od internetowych przekłamań na jego temat. Jednak wielokrotnie odnosiłem wrażenie podczas tej lektury,...

polecam

polecam

Polecam tę książkę każdemu, kto w sposób prosty i przejrzysty chce spojrzeć na świat przez pryzmat duchowy a nie ten oferowany nam przez materialny. Książka zmienia percepcję pojmowania rzeczywistości.

Polecam tę książkę każdemu, kto w sposób prosty i przejrzysty chce spojrzeć na świat przez pryzmat duchowy a nie ten oferowany nam przez materialny. Książka zmienia percepcję pojmowania rzeczywistości.

Niesamowita książka od niesamowitego człowieka.

Niesamowita książka od niesamowitego człowieka.

Mocna pozycja. Świeżo po jej lekturze wręcz odjęło mi mowę. To nie jest ot taka sobie książka o wierze. Nie. To pozycja, która wprawia w osłupienie swoją autentycznością, konkretnym podejściem do wiary i jej pojmowania, jak również przekazem działania Stwórcy w poszczególnych sytuacjach. Ogólny odbiór jest bardzo mocny - to jedyny odpowiedni epitet, które przychodzi mi teraz na myśl. Książka ta zawiera odpowiedzi na wiele pytań o wiarę, o Boga, ale jest też ogromnym argumentem w potencjalnych debatach z przeciwnikami Kościoła. Myślę, że niejedną osobę przekona do refleksji nad życiem duchowym i wprowadzenia do niego nowych działań.

Mocna pozycja. Świeżo po jej lekturze wręcz odjęło mi mowę. To nie jest ot taka sobie książka o wierze. Nie. To pozycja, która wprawia w osłupienie swoją autentycznością, konkretnym podejściem do wiary i jej pojmowania, jak również przekazem działania Stwórcy w poszczególnych sytuacjach. Ogólny odbiór jest bardzo mocny - to jedyny odpowiedni epitet, które przychodzi mi...

Wywiad T. Terlikowskiego z ks. Piotrem Glasem pt. "Dzisiaj trzeba wybrać" @wydawnictwo_esprit . Zaczynałam ją czytać już dwa razy, odkładając po kilkunastu stronach. Dziś wiem, że miałam ją przeczytać dokładnie w tym momencie.
Ks. Glas-jak sam o sobie mówi- jest wojownikiem Maryi i Bożym komandosem. Wiedziałam o tym, że przez lata był egzorcystą, ale historia jego życia poruszyła mnie do głębi.
Jawnie przyznaje, że nawrócił się po wielu latach kapłaństwa. "Trzeba było się zrobić z wielkiego księdza takim małym pierwszokomunijnym chłopcem, który odkrywa Prawdę..."
Ks. Glas w rozmowie z T. Terlikowskim w niebywale szczery sposób mówi o tym, jak katolicy uśpili swoją czujność i przestali wierzyć w obecność sił ciemności. O tym, że księża są zdemilitaryzowani, często w stanie śmierci duchowej, nie wierząc nawet w to, że podczas mszy św. dochodzi do Przeistoczenia. Wiara to nie jest tylko zespół praktyk religijnych, ale żywa relacja. Tylko ona może nas ocalić w obliczu niewidzialnej walki o zbawienie duszy, jaka toczy się każdego dnia.
Książka uderza autentycznością. Jestem bardzo wyczulona na religijne bombonierki i duchowe fast foody - tutaj ich nie znajdziecie. Niektóre zdania trzeba czytać po kilka, kilkanaście razy, by zrozumieć ich przekaz. Zwłaszcza zapadły mi w pamięć słowa o księżach- jeśli nie spojrzą w prawdzie na swoje kapłaństwo, nie osiągną zbawienia - w przeciwieństwie do np. bezdomnego, który autentycznie uwierzy i uzna swoją grzeszność.
Tak bardzo potrzeba dziś modlitwy za księży🙏🙏🙏
To jedna z najważniejszych książek duchowych, jakie w życiu czytałam 🤎

Wywiad T. Terlikowskiego z ks. Piotrem Glasem pt. "Dzisiaj trzeba wybrać" @wydawnictwo_esprit . Zaczynałam ją czytać już dwa razy, odkładając po kilkunastu stronach. Dziś wiem, że miałam ją przeczytać dokładnie w tym momencie.
Ks. Glas-jak sam o sobie mówi- jest wojownikiem Maryi i Bożym komandosem. Wiedziałam o tym, że przez lata był egzorcystą, ale historia jego życia...

Niesamowita książka, dająca do myślenia i skłaniająca do przemiany własnego życia. Eucharystia i pobożność Maryjna , to dwa filary, na których trzeba się oprzeć. Jeszcze jedna ważna refleksja dotyczy kapłanów. Jak bardzo im potrzebna jest modlitwa ,OGROM MODLITWY. Bez tego jest jak jest. Jak kapłan ma nieść pomoc duchową tym , którzy jej potrzebują jeżeli nie potrafi poradzić sobie sam ze sobą i swoimi problemami? Kapłani też potrzebują naszej pomocy, może nawet bardziej, bo stoją na pierwszej linii frontu. W nich pierwszych uderza szatan. Trzeba nam modlić się o świętych i odważnych kapłanów.

Niesamowita książka, dająca do myślenia i skłaniająca do przemiany własnego życia. Eucharystia i pobożność Maryjna , to dwa filary, na których trzeba się oprzeć. Jeszcze jedna ważna refleksja dotyczy kapłanów. Jak bardzo im potrzebna jest modlitwa ,OGROM MODLITWY. Bez tego jest jak jest. Jak kapłan ma nieść pomoc duchową tym , którzy jej potrzebują jeżeli nie potrafi...

Nie wiem w zasadzie jak ocenić taką książkę. To nie historia jak w każdej innej opowieści,tylko ciężkie życie księdza i związane z nią trudne sytuacje. Sporo rzeczy naprawdę ciekawych,w końcu nie mówi się o opętaniu na co dzień.Dodatkowo porównanie kościoła w Polsce i Anglii..
Dostałam w prezencie i można uznać to nawet za trafiony prezent.

Nie wiem w zasadzie jak ocenić taką książkę. To nie historia jak w każdej innej opowieści,tylko ciężkie życie księdza i związane z nią trudne sytuacje. Sporo rzeczy naprawdę ciekawych,w końcu nie mówi się o opętaniu na co dzień.Dodatkowo porównanie kościoła w Polsce i Anglii..
Dostałam w prezencie i można uznać to nawet za trafiony prezent.

Podziwiam Księdza za jego ciężką pracę egzorcysty - niektóre opisy opętań były dla mnie niewyobrażalne, a on żył w takiej rzeczywistości na co dzień. Książka napisana w formie wywiadu - czyta się bardzo szybko.

Podziwiam Księdza za jego ciężką pracę egzorcysty - niektóre opisy opętań były dla mnie niewyobrażalne, a on żył w takiej rzeczywistości na co dzień. Książka napisana w formie wywiadu - czyta się bardzo szybko.

Kilka tygodni temu trafiłam na kazania Ks. Piotra Glasa w internecie i przepadałam - takiego kapłana szukałam od dawna ! Od razu kupiłam kilka jego książek, bo już od pierwszych zdań ,jakie usłyszałam od księdza Piotra zrodziła się we mnie potrzeba, aby dowiedzieć się wszystkiego, co ksiądz ma nam do przekazania. Wspaniały kapłan, który w niesamowicie wiarygodny, prosty, a zarazem bardzo konkretny i dosadny sposób przybliża nam moc, sens i zagrożenia na drodze wiary chrześcijańskiej. Lektura obowiązkowa ! Zdecydowanie. Oby więcej takich pięknych powołań w Kościele.

Kilka tygodni temu trafiłam na kazania Ks. Piotra Glasa w internecie i przepadałam - takiego kapłana szukałam od dawna ! Od razu kupiłam kilka jego książek, bo już od pierwszych zdań ,jakie usłyszałam od księdza Piotra zrodziła się we mnie potrzeba, aby dowiedzieć się wszystkiego, co ksiądz ma nam do przekazania. Wspaniały kapłan, który w niesamowicie wiarygodny, prosty, a...