“Niezwykła podróż fakira, który utknął w szafie Ikea” Romain Puertolas
Czy podróż, w jaką wyruszyłam wraz z fakirem, była niezwykłą? Niezwykłą zdecydowanie tak. Niezwykłą i zaskakującą. Dla głównego bohatera miała to być jedynie krótka podróż. Ot tylko miał wyskoczyć na dwa dni do Francji do sklepu Ikea po łóżko z piętnastoma tysiącami gwoździ. Niestety wydarzenia potoczyły się, nieco inaczej niż sobie zaplanował. Od samego początku, nie licząc dojazdu taksówką pod sklep Ikea — bo ta przebiegła dokładnie tak, jak sobie zaplanował, lecz miała swoje konsekwencje później — naszemu bohaterowi przydarzają się różne komplikacje. Najpierw okazuje się, że na magazynie nie ma łóżka, po które przyjechał. Potem okazuje się, że mebel może być do odbioru rano, lecz do zakupu brakuje mu piętnaście euro, ponieważ łóżko nie jest już w promocji. Aby zdobyć brakującą kwotę Poosh ucieka się do podstępu, które są mu dobrze znane, bo z tego żyje w swoim kraju. Tak poznaje Marie i się w niej zakochuje. Niestety los znowu perfidnie z niego kpi. Fakir, zamiast spokojnie przeczekać noc w Ikei, rano odebrać łóżko i udać się na lot powrotny do swojego kraju, zostaje uwięziony w szafie, która zostaje wywieziona do Wielkiej Brytanii. A to dopiero początek jego podróży. Jesteście ciekawi, co jeszcze go spotka? Kogo jeszcze pozna? Czy uda się mu spotkać ponownie z Marią? I jak wpłynie na niego ta pełna perturbacji podróż?
“Jak się dobrze zastanowić, Pooshyanoghart miał trochę szczęścia. Odbył dziewięciodniową niezwykłą podróż, podróż do swego wnętrza, która go nauczyła, że dopiero odkrywszy, iż gdzie indziej istnieje co innego, można się stać kimś innym.”
Książka warta przeczytania. Zachęcam, bo jest to pozycja, która skłania do przemyśleń. Nie jest to tylko spis śmiesznych zdarzeń, ale także ciepła i ujmująca historia z morałem. Autor miał naprawdę fajny pomysł na fabułę. Jest pełna zabawnych wydarzeń i jestem pewna, że w filmie będzie to bardziej odczuwalne. Mnie niestety ta historia nie porwała do końca. Mimo iż cały czas się coś działo, ja momentami czułam znudzenie. Nie mówię, że mi czegoś zabrakło. To raczej ja nie umiałam się wczuć. Nie mam w zwyczaju czytać komedii. Zdecydowanie bardziej wolę je oglądać na ekranie. Dlatego na pewno obejrzę film, który w kinach będzie już 20 lipca.

“Niezwykła podróż fakira, który utknął w szafie Ikea” Romain Puertolas
Czy podróż, w jaką wyruszyłam wraz z fakirem, była niezwykłą? Niezwykłą zdecydowanie tak. Niezwykłą i zaskakującą. Dla głównego bohatera miała to być jedynie krótka podróż. Ot tylko miał wyskoczyć na dwa dni do Francji do sklepu Ikea po łóżko z piętnastoma tysiącami gwoździ. Niestety wydarzenia potoczyły...