Sword Art Online 18 - Alicyzacja: Przetrwanie

Okładka książki Sword Art Online 18 - Alicyzacja: Przetrwanie Reki Kawahara
Okładka książki Sword Art Online 18 - Alicyzacja: Przetrwanie
Reki Kawahara Wydawnictwo: Kotori Cykl: Sword Art Online (tom 18) fantasy, science fiction
Kategoria:
fantasy, science fiction
Cykl:
Sword Art Online (tom 18)
Wydawnictwo:
Kotori
Data wydania:
2018-06-15
Data 1. wyd. pol.:
2018-06-15
Język:
polski
ISBN:
9788365722607
Tagi:
SAO sword art online Reki Kawahara light nowel
Średnia ocen

8,2 8,2 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
8,2 / 10
50 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
84
74

Na półkach: , , ,

Dość długo zabierałam się do napisania tej recenzji przez brak czasu, a także moje niezadowolenie związane z zakończeniem Alicyzacji. Rozumiem, mogłam znosić wiele podobnych zachowań wcześniej, gdy bohaterowie byli młodsi, ale najwyraźniej nic się nie zmienili przez ten czas.

"Ach, Kirito - szepnęła w myślach Asuna. - Nawet nie potrafię sobie wyobrazić, jak bardzo cierpiałeś, jak bardzo rozpaczałeś. Ale wiem jedno. Twój drogi przyjaciel wciąż żyje w twoim sercu, tak jak we mnie żyje Yuki. Wspomnienia o nim na pewno dadzą ci siłę, by jeszcze raz złapać za miecz i stanąć do walki."

To już drugi dzień ostatecznego testu obciążenia. Niby krótko, a w tym czasie tak wiele się zdarzyło, tylu wojowników już straciło życie na polu bitwy. Pozostali przy życiu żołnierze z Podziemia wspierani przez graczy z realnego świata, toczą kolejną, nierówną walkę, która przekracza ich możliwości. Kirito wpada w ręce starego wroga, który ani na chwilę o nim nie zapomniał. Czy w tak rozpaczliwej sytuacji, w jakiej wszyscy się znaleźli, Czarny Szermierz wreszcie się przebudzi, aby wszystko zmienić?

Tutaj zarówno walka Asuny, jak i naszego czarnowłosego bohatera z ich najgorszym wrogiem była po prostu sucha i krótka, każda z nich! Po tak długim oczekiwaniu na tą chwilę, liczyłam na coś więcej, a tu taki zawód. Dodatkowo można się pogubić, który bohater w końcu żyje, a który już na zawsze opuścił Podziemie. Najbardziej w tym tomie irytował mnie fakt, że bohaterowie nic się nie zmienili mimo upływu lat. Gdy coś nie idzie po ich myśli, kiedy tylko przegrywają, co robią? Wpadają w płacz, bo tak najłatwiej. Niezależnie, jaka to była walka, ktoś musiał zapłakać, bo jak to tak, żeby zło wygrywało... Ten największy wróg naszych bohaterów, na którego występ tyle czekałam i zastanawiała mnie jego przeszłość, podobnie jak drugiego z oprawców, okazał się jeszcze większym zawodem. Niestety oni są największym minusem, bo ich pobudki wydają mi się po prostu śmieszne.

Kolejnym irytującym faktem są wspominki przyjaciół Kirito i Asuny oraz mieszkańców Podziemia. Do tej pory mi to nie przeszkadzało, bo było ciekawą odskocznią, ale tutaj, w trakcie tej bitwy, w jej końcowej, najważniejsze fazie to najzwyczajniej mnie męczyło.

Całość ogólnie wypada mało realnie, jest przewidywalnie, schematycznie, nudno. Bez problemu i większego wysiłku można się spodziewać, co nadejdzie. Oczywiście, gdy postaciom brakuje sił i wiary, musi się coś wydarzyć lub przybyć ktoś, kto już po raz enty powraca. Do tego nie mam pojęcia, czemu upatrzył sobie akurat tę dwójkę...

Późniejsze zmiany, jakie zachodzą w Podziemiu właściwie nie są przedstawione, niewiele się wie, co do ostatniego prologu tam się działo. Na to trzeba poczekać do dwóch dodatkowych tomów 19-20. I ta końcówka nie sprawiła, że się wzruszyłam czy ucieszyłam. Była tak odrealniona, że jedynie poczułam zażenowanie.

Podobał mi się natomiast element kolorowych stron zarówno na początku, jak i końcu tomiku. Wreszcie doczekałam się zaprezentowania wszystkich kluczowych postaci, nie tylko pod względem wizualnym, ale też krótkiej notki o nich. Obrazki w środku tomiku jak zawsze trochę zbyt ciemne, ale dało się je jakoś "odczytać".

Posłowie nostalgiczne, Kawahara wspomina czemu tak właściwie powstało Sword Art Online oraz o procesie jego wydania.

Co więcej mogę powiedzieć? Dobrnęłam do końca tego zawodu. Nie było tragedii ani szału. Po prostu tomik nijaki, może być, może nie być. Wiadomo, trzeba go przeczytać, żeby zakończyć swoją przygodę z tą historią. Kto wie, może komuś innemu bardziej przypadnie do gustu. Nie namawiam, nie odradzam.

"Wygląda na to, że byłem szczęśliwym dzieckiem. Dlatego że z bijącym głośno sercem przemierzałem rozmaite światy, w prawej ręce ściskając ukochany miecz, a w lewej czekającą na zapełnienie mapę. I dlatego, że mogłem trwale wyryć w swojej pamięci całe mnóstwo wspomnień, lśniących jak różnobarwne klejnoty."

Dość długo zabierałam się do napisania tej recenzji przez brak czasu, a także moje niezadowolenie związane z zakończeniem Alicyzacji. Rozumiem, mogłam znosić wiele podobnych zachowań wcześniej, gdy bohaterowie byli młodsi, ale najwyraźniej nic się nie zmienili przez ten czas.

"Ach, Kirito - szepnęła w myślach Asuna. - Nawet nie potrafię sobie wyobrazić, jak bardzo...

więcej Pokaż mimo to

avatar
665
52

Na półkach:

To nie pierwszy tom SAO, po którym autor pozostawia mnie z mieszanymi uczuciami. Pomimo, że zagrożenie wiszące nad bohaterami oraz Oceanicznym Żółwiem zostało zażegnane, to na koniec pozostajemy z jeszcze większą liczbą pytań niż na początku. I choć tom kończy swego rodzaju pożegnanie i podziękowanie, to nie jest to jeszcze koniec sagi... Ostatni epilog może będzie wprowadzeniem do nowych przygód Kirito, Asuny i Alice, ale nie wiem, czy spodoba mi się ta zmiana.

To nie pierwszy tom SAO, po którym autor pozostawia mnie z mieszanymi uczuciami. Pomimo, że zagrożenie wiszące nad bohaterami oraz Oceanicznym Żółwiem zostało zażegnane, to na koniec pozostajemy z jeszcze większą liczbą pytań niż na początku. I choć tom kończy swego rodzaju pożegnanie i podziękowanie, to nie jest to jeszcze koniec sagi... Ostatni epilog może będzie...

więcej Pokaż mimo to

avatar
195
21

Na półkach: , , ,

Wow!

Wow!

Pokaż mimo to

avatar
1350
154

Na półkach: , , ,

Denerwuje mnie już Alice. Nie podoba mi się to, co się dzieje między nimi. Kirito jest Asuny, ja chcę więcej romantycznych momentów z Asuną!

Denerwuje mnie już Alice. Nie podoba mi się to, co się dzieje między nimi. Kirito jest Asuny, ja chcę więcej romantycznych momentów z Asuną!

Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    76
  • Posiadam
    55
  • Chcę przeczytać
    53
  • Light Novel
    10
  • Teraz czytam
    7
  • Ulubione
    5
  • Sword Art Online
    5
  • Light novel
    4
  • Manga
    4
  • SAO
    3

Cytaty

Więcej
Reki Kawahara Sword Art Online 18 - Alicyzacja: Przetrwanie Zobacz więcej
Reki Kawahara Sword Art Online 18 - Alicyzacja: Przetrwanie Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także