Kontynuacja "Starych bogów". Z rozmachem opisana sytuacja polityczna i społeczna połowy 13 wieku. Świetnie opisane sceny batalistyczne. Wojna Krzyżaków z plemionami pruskimi, czyli nawracanie ogniem i mieczem. Język staropolski dodaje książce dodatkowego smaczku. Polecam czytelnikom powieści historyczno-przygodowych.

Kontynuacja "Starych bogów". Z rozmachem opisana sytuacja polityczna i społeczna połowy 13 wieku. Świetnie opisane sceny batalistyczne. Wojna Krzyżaków z plemionami pruskimi, czyli nawracanie ogniem i mieczem. Język staropolski dodaje książce dodatkowego smaczku. Polecam czytelnikom powieści historyczno-przygodowych.

Całkiem ciekawa historia pełna bitew, oblężeń i napaści oraz ukazująca życie ludzi w średniowieczu. Polecam bo naprawdę warto poświęcić czas na przeczytanie obu części. Mam nadzieję że będzie kontynuacja.

Całkiem ciekawa historia pełna bitew, oblężeń i napaści oraz ukazująca życie ludzi w średniowieczu. Polecam bo naprawdę warto poświęcić czas na przeczytanie obu części. Mam nadzieję że będzie kontynuacja.

Jeszcze więcej tego samego co w pierwszej części. Po prostu dalsze losy tych samych bohaterów. Jest to prowadzone ciekawie. Zwłaszcza Rudhard ma w tej części ciekawe przygody. Ale nie będę zdradzał Oczywiście, moim ulubieńcem zostaje oczywiście Linka. Jeśli chodzi o wady to jest to, to samo co poprzednio. Czyli uczłowieczanie morderców, jakimi Krzyżacy byli i pisanie książki gwarą staropolską.

Kto lubił pierwszą część ten polubi i drugą.

Jeszcze więcej tego samego co w pierwszej części. Po prostu dalsze losy tych samych bohaterów. Jest to prowadzone ciekawie. Zwłaszcza Rudhard ma w tej części ciekawe przygody. Ale nie będę zdradzał Oczywiście, moim ulubieńcem zostaje oczywiście Linka. Jeśli chodzi o wady to jest to, to samo co poprzednio. Czyli uczłowieczanie morderców, jakimi Krzyżacy byli i pisanie...

Równie dobra co pierwsza cześć. Dziwią mnie opinie i niskie oceny niektórych, ponieważ według mnie historia opowiedziana w powieści jest dobrze przemyślana i bardzo ciekawa. Mnie wciągnęła i czytało mi się obydwie części z dużą przyjemnością.

Równie dobra co pierwsza cześć. Dziwią mnie opinie i niskie oceny niektórych, ponieważ według mnie historia opowiedziana w powieści jest dobrze przemyślana i bardzo ciekawa. Mnie wciągnęła i czytało mi się obydwie części z dużą przyjemnością.

Od pierwszej do ostatniej strony ktoś kogoś zabija, rani, dusi, topi, torturuje. Swoisty rekord trupów, mimo to (a może dlatego?) czyta się dobrze.

Od pierwszej do ostatniej strony ktoś kogoś zabija, rani, dusi, topi, torturuje. Swoisty rekord trupów, mimo to (a może dlatego?) czyta się dobrze.

Po pierwszej części czyli „Wojnie Bogów” którą przeczytałem z przyjemnością postanowiłem kuć żelazo póki gorące i z ciekawością sięgnąłem po drugą część przygód założycieli Elbinga-Elbląga.
Tym razem głównymi bohaterami są synowie Odona: Ruthard oraz Loherangrin który po porzuceniu wiary chrześcijańskiej stał się pruskim, pogańskim Linką.
Akcja rozpoczyna się około 7 lat po wydarzeniach opisanych w pierwszej części.
Zakon Krzyżacki po wielkiej porażce w bitwie z Aleksandrem Newskim na jeziorze Pejpus broni zdobytej ziemi oraz wybudowanych miast i grodów przed wojskami księcia Świętopełka II pomorskiego, pogańskimi oddziałami Prusów, Jaćwięgów czy Litwinów. Krótkotrwałe sojusze powodują, że wczorajszy wróg jest dziś sprzymierzeńcem a jutro wbije nóż w plecy.
Jednak wszyscy zgodnie są przeciw Rycerzom Krzyżowym.
Kolejna porażka Czarnych Krzyży, tym razem w bitwie na przedpolach dzisiejszego Grudziądza z połączonymi siłami pogan zmienia układ sił.
Wychodzimy z bohaterami poza Elbing i jego najbliższe okolice opisane w pierwszej części, krążymy, walczymy na całym ówczesnym terytorium Zakonu od Torunia, przez Chełmno po Gdańsk.
Na pewno ta część jest słabsza od poprzedniej. Czasami miałem wrażenie, że autor na siłę próbuje ciągnąć czy rozbudowywać pewne wątki oraz rozwlekać do przesady opisy przyrody aby „Bunt starych Bogów” stał się ponad 600 stronnicową cegłą.
Na szczęście nie ma trzeciego tomu a ogólnie trzeba jednak pozytywnie ocenić dwa tomy przygód Odoniców w rozbitej dzielnicowo Polsce.

Po pierwszej części czyli „Wojnie Bogów” którą przeczytałem z przyjemnością postanowiłem kuć żelazo póki gorące i z ciekawością sięgnąłem po drugą część przygód założycieli Elbinga-Elbląga.
Tym razem głównymi bohaterami są synowie Odona: Ruthard oraz Loherangrin który po porzuceniu wiary chrześcijańskiej stał się pruskim, pogańskim Linką.
Akcja rozpoczyna się około 7 lat po...

Po przeczytaniu tej książki mam bardzo mieszane uczucia.
Fabuły tak naprawdę nie ma jako takiej spójnej. Czytamy po prostu o losach kilku postaci, i kolejnych podjazdach, potyczkach.
Wszystko pokazane jest z perspektyw Prusów i Krzyżaków, pogan i chrześcijan co na pewno jest dużym plusem.
Kolejny plus to bardzo bogaty język choć znacznie wydłuża to czas czytania bo nieraz naprawdę trzeba się solidnie skupić.
Dostajemy też solidną dozę historii więc choćby dlatego warto przeczytać tę pozycję.
Ogólna ocena jednak tylko 6 gdyż brak tu jednak tego czegoś, co sprawia że nie można się oderwać od lektury.

Po przeczytaniu tej książki mam bardzo mieszane uczucia.
Fabuły tak naprawdę nie ma jako takiej spójnej. Czytamy po prostu o losach kilku postaci, i kolejnych podjazdach, potyczkach.
Wszystko pokazane jest z perspektyw Prusów i Krzyżaków, pogan i chrześcijan co na pewno jest dużym plusem.
Kolejny plus to bardzo bogaty język choć znacznie wydłuża to czas czytania bo nieraz...

Mam wielką chęć na tom trzeci,bo chyba będzie ? Na razie się skupię na drugim.
Wątek historyczny bardzo dobrze rozbudowany.
Mamy tu Prusów,Krzyżaków,Litwinów i Jaćwingów.
I każdemu coś innego przyświeca do celów.Wartość inna a poznanie,to socjologiczna wartość tej książki.
Oręż ściera się z orężem.Miecz,do miecza.Życie za życie.
Jedni Bogowie odchodzą drudzy Bogowie zostają.Coś za coś.
Wybitna powieść historyczna.

Mam wielką chęć na tom trzeci,bo chyba będzie ? Na razie się skupię na drugim.
Wątek historyczny bardzo dobrze rozbudowany.
Mamy tu Prusów,Krzyżaków,Litwinów i Jaćwingów.
I każdemu coś innego przyświeca do celów.Wartość inna a poznanie,to socjologiczna wartość tej książki.
Oręż ściera się z orężem.Miecz,do miecza.Życie za życie.
Jedni Bogowie odchodzą drudzy Bogowie...

nieporównywalnie słabsza od pierwszej części;
autor całkowicie zaniedbał fabułę, książka składa się praktycznie z opisów kolejnych walk, potyczek, oblężeń,
duże rozczarowanie;

nieporównywalnie słabsza od pierwszej części;
autor całkowicie zaniedbał fabułę, książka składa się praktycznie z opisów kolejnych walk, potyczek, oblężeń,
duże rozczarowanie;

"Ah shit, here we go again"
Dosłownie miałem z tą książką takie same problemy, jak z jej poprzedniczką, tylko tu tak język sam w sobie nie był problemem, jak błędy, strasznie rzucające się w oczy. Fabuła też była gorsza w porównaniu do wcześniejszej części, aczkolwiek kiedy po przerwie znowu zabrałem się za „Bunt starych bogów” i wkręciłem w ten klimat, to trudno było się oderwać od czytania. Ogólnie nie jest to zła książka, lecz prezentuje niższy poziom niż „Wojna bogów”.

"Ah shit, here we go again"
Dosłownie miałem z tą książką takie same problemy, jak z jej poprzedniczką, tylko tu tak język sam w sobie nie był problemem, jak błędy, strasznie rzucające się w oczy. Fabuła też była gorsza w porównaniu do wcześniejszej części, aczkolwiek kiedy po przerwie znowu zabrałem się za „Bunt starych bogów” i wkręciłem w ten klimat, to trudno było się...