Przepiękna książka o przyjaźni i lojalności, praktycznie bez negatywnych charakterów czy intryg. Nie sposób nie pokochać skarpetkowego chłopaka, Westona, który od pierwszych stron zdobył moje serce swoim dystansem do siebie, kiedy inni go szykanowali i wrażliwością ukrytą pod twardą skorupą.
Wes i Connor to prawdziwi przyjaciele, tacy, którzy rzadko się zdarzają. I choć dzieli ich przepaść, jeśli chodzi o majętność i pochodzenie, to razem uzupełniają się wzajemnie, gotowi skoczyć za sobą w ogień. Wes w ramach przyjaźni zaprzecza swoim uczuciom i pomaga Connorowi zdobyć dziewczynę, która mu się podoba.
Jest tylko jeden problem, jesienna dziewczyna, Autumn, jemu również się podoba. Ale on wmawia sobie, że nie jest zdolny do miłości. Jego własny ojciec go zostawił, z takim obciążeniem trudno jest zaangażować się uczuciowo. Jeden niewinny SMS napisany za przyjaciela, potem rozmowa i znaleziony przypadkowo wiersz, to wystarczy, aby Autumn uwierzyła, że to Connor tak cudownie potrafi wyrazić w słowach swoje uczucia. Ale kiedy z nim przebywa, nie czuje tej chemii. Kocha duszę Connora, ale czy ta dusza do niego należy? Connor i Weston to dwie osoby zmagające się ze swoimi problemami. Weston otacza się swoją skorupą, nie dopuszczając nikogo do siebie, a swoją wrażliwość wylewa na papier. Od dziecka zmaga się z matką z problemami finansowymi, które są obce Connorowi. Z kolei Connor walczy o to, że ktoś go doceni, że go pochwali, pochwali jego wybory. Dlatego też decyduje się iść do wojska, a Wes lojalnie idzie wraz z nim, bo on jest jego "Aniołem Stróżem". Niestety ta lojalność w miłości totalnie się nie sprawdza i doprowadza do tego, że Autum jest totalnie zakręcona w swoich uczuciach i ciągnie ją do Wesa jak przysłowiowa ćmę do światła. Końcówka niestety jest bardzo dramatyczna, więc szybko trzeba zacząć czytać kolejną część. Zdecydowanie polecam, jeśli ktoś ma ochotę na sporą dawkę emocji, poezji i wspaniałych metafor.

Przepiękna książka o przyjaźni i lojalności, praktycznie bez negatywnych charakterów czy intryg. Nie sposób nie pokochać skarpetkowego chłopaka, Westona, który od pierwszych stron zdobył moje serce swoim dystansem do siebie, kiedy inni go szykanowali i wrażliwością ukrytą pod twardą skorupą.
Wes i Connor to prawdziwi przyjaciele, tacy, którzy rzadko się zdarzają. I choć...

świetna pozycja Emmy, drugi tom również trzyma za serce. Świetnie napisane charaktery, polecam.

świetna pozycja Emmy, drugi tom również trzyma za serce. Świetnie napisane charaktery, polecam.