Magia wskrzesza

Okładka książki Magia wskrzesza Ilona Andrews
Nominacja w plebiscycie 2018
Okładka książki Magia wskrzesza
Ilona Andrews Wydawnictwo: Fabryka Słów Cykl: Kate Daniels (tom 6) fantasy, science fiction
432 str. 7 godz. 12 min.
Kategoria:
fantasy, science fiction
Cykl:
Kate Daniels (tom 6)
Tytuł oryginału:
Magic Rises
Wydawnictwo:
Fabryka Słów
Data wydania:
2018-09-12
Data 1. wyd. pol.:
2018-09-12
Data 1. wydania:
2013-07-30
Liczba stron:
432
Czas czytania
7 godz. 12 min.
Język:
polski
ISBN:
9788379643585
Tłumacz:
Kaja Makowska
Inne

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oficjalne recenzje i

Daleko od domu, coraz bliżej Rolanda



1437 173 104

Oceny

Średnia ocen
8,2 / 10
1071 ocen
Twoja ocena
0 / 10

Opinia

avatar
590
489

Na półkach: , , ,

Fani Kate Daniels długo musieli czekać, by w Polsce zostały wydane kolejne części tej serii. Wiem, że co niektórzy w swojej niecierpliwości, sięgali po angielskojęzyczną wersję… i wcale im się nie dziwię, sama bym tak zrobiła, gdyby nie mój kulejący angielski. Promyczkiem nadziei dla takich osób jak ja, była premiera piątego tomu w 2016 roku, lecz przełomem w tej kwestii było dopiero wznowienie wydania Kate Daniels. Owocem tego jest Magia Wskrzesza. Szósta odsłona przygód naszej ukochanej bohaterki. Dawno tak nie czekałam na konkretny tytuł, jak na ten! A gdy tylko do mnie dotarł, reszta przestała się liczyć, zabrałam się za czytanie i odpłynęłam…

Każdy dzień jest niepewny dla Gromady… w każdej chwili, któreś z dzieci może zmienić się w loupa. Niezdolne do kontrolowania swojej wewnętrznej bestii, muszą zostać uśmiercone. Nad Gromadą wiszą kolejne problemy…
Lek, który może im pomóc, jest praktycznie niedostępny w Atlancie. Europejskie stada pilnie strzegą jego receptury. Lecz pojawia się nikłe światełko w tunelu…
Curan wraz Kate musi udać się do Europy, by rozstrzygnąć spór między stadami. Po pomyślnym ukończeniu zadania, dostaną nagrodę w postaci lekarstwa na loupizm. Stawka jest wysoka, a ceną jest życie dzieci i przetrwanie Gromady…
Przystają na propozycję, wiedząc, że jest ona pułapką…


Magia Wskrzesza to kolejny świetny tom, który porusza nas dogłębnie. Obfituje w zaskakujące momenty, ale także w te dramtyczne, ale nie martwcie się, Kate nadrabia to wszystko swoimi ciętymi ripostami i wrednym charakterkiem. W tej części także związek Kate i Currana jest poddany próbie, co dodaje nam nutki zazdrości i nawet w nas wzbudza mordercze zapędy. Kolejnym świetnym zwrotem fabularnym jest pojawienie się Lorda Megobari… żeby nie psuć wam zabawy, nie będę zdradzała, kto to jest, ale między nim i Kate, rozgrywają się wspaniałe potyczki, które są tylko wstępem do czegoś większego! To ta dwójka pozwala nam pohamować nasz zabójczy instynkt i skupić się na odkrywaniu kolejnych kart.


„ – Hej, ty. Morda w kubeł. Nikt nie chce słuchać twojego jazgotu.
Jarek wybałuszył oczy. Wściekły zielony płomień buchnął w jego tęczówkach. Otworzył usta, ale nic nie powiedział.
- Tak, dokładnie tak. Mniej gadania, więcej milczenia.”


Loupy – bestie, które bez opamiętania zabijają, wszystkie napotkane stworzenia, a dokładniej ludzi. Nie ważne, czy kiedyś łączyły ich jakieś więzy z ofiarą, najważniejsze jest, by zaspokoić swój krwiożerczy instynkt. Ich umysł jest, zalany rządzą mordu, trochę tak jak u wampirów. Tylko że wampiry można kontrolować, a loupów nie. Loupy zabija się od razu. Nie ma dla nich ratunku, czas im nie pomoże... chyba że ma się dostęp do lekarstwa. Trzeba także pamiętać, że wystarczy moment, by radosne dziecko zmieniło się w potwora. I nic nie zwiastuje takiej przemiany. Dlatego zmiennokształtni ze strachem patrzą w przyszłość. Nigdy nie mogą mieć pewności, że to nie spotka ich dziecka...

W poprzednim tomie, nasze droga Kate, była rozdarta między swoimi uczuciami a tym, co jej wpajano. Tym razem również stoi na takim rozwidleniu dróg, ale jest o tyle silniejsza, że mimo cichego głosiku w głowie, nakazującego jej uciekać, dzielnie stoi u boku Curana. Niestety, aby nie było zbyt słodko, autorzy postanowili poddać ją kolejnym próbą, które sprawiły, że Kate straciła zaufanie do osób ją otaczających. Ujrzała ich z całkiem innej perspektywy, której w innym przypadku nigdy by nie dostrzegła… i nie byłoby nic w tym zaskakującego, gdyby nie to, co mogła wyczytać z ich wzroku, czy postawy. Do tej pory była tego nieświadoma i niestety boleśnie zderzyła się z rzeczywistością.

Podczas czytania wielokrotnie puszczały mi nerwy. Miałam ochotę wejść do tego świata i potrząsnąć naszymi bohaterami, bo należały im się porządne baty, za to, co wyprawiali. Przez pięć poprzednich części, Kate nie była zagubiona tak, jak tym razem. Jej serce w ogóle nie współpracowało z rozumem, zresztą momentami jej rozum zwyczajnie przestawał działać. I tak szczerze mówiąc, wcale jej się nie dziwię. Sama bym zgłupiała. Dobrze, że to wszystko było solidnie uargumentowane. Co tylko pokazuje, że autorzy dbają o szczegóły i nie wpychają niczego po to, aby tylko coś się działo. Fabuła jest w każdym aspekcie przemyślana i posiada ukryte wątki, które dopiero podczas finałowych scen są nam ukazywane. A my przy takim nawale akcji, nie mamy szans się zorientować, że gdzieś jest jeszcze jakieś drugie dno…

I tak na koniec, muszę was ostrzec, abyście nie oceniali książki po opisie, bo on tworzy tylko iluzję nieciekawej opowieści, ale nie dajcie mu się zwieść! Magia Wskrzesza pochłonie was już od pierwszych stron i zrobi z was miazgę. Ze mną to zrobiła. Gwarantuję wam masę zwrotów akcji, dużo niepewności, łzy i zgrzytanie zębami.



Moja ocena: 9/10

Fani Kate Daniels długo musieli czekać, by w Polsce zostały wydane kolejne części tej serii. Wiem, że co niektórzy w swojej niecierpliwości, sięgali po angielskojęzyczną wersję… i wcale im się nie dziwię, sama bym tak zrobiła, gdyby nie mój kulejący angielski. Promyczkiem nadziei dla takich osób jak ja, była premiera piątego tomu w 2016 roku, lecz przełomem w tej kwestii...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    1 400
  • Chcę przeczytać
    514
  • Posiadam
    219
  • Ulubione
    142
  • Fantastyka
    64
  • 2018
    31
  • Fantasy
    30
  • 2021
    24
  • 2019
    24
  • Chcę w prezencie
    21

Cytaty

Więcej
Ilona Andrews Magic Rises Zobacz więcej
Ilona Andrews Magic Rises Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także