Bardzo udany debiut młodej autorki, chociaż musi ona jeszcze popracować nad swoim stylem, bo bardzo często, szczególnie w części współczesnej widać pewną sztywność w pisaniu.
Cała historia dzieje się współcześnie w małej miejscowości Barwiny na Mazurach do której trafia Julka żeby zaopiekować się 90-letnią babką swojego byłego męża o istnieniu której nie miała pojęcia. Tu też po pewnym czasie musi zamieszkać na stałe, ponieważ były mąż sprzedaje ich wspólne mieszkanie w Lublinie.
I zaczyna się historia jakich wiele. Znajduje mały domek w lesie, remontuje go, poznaje dwóch mężczyzn którzy są nią zainteresowani. Nawiązuje romans z Krzysztofem ale taki dziwny, bo to raczej spotkania w łóżko a chemii jakoś miedzy nimi brak.
Natomiast bardzo ciekawa i wciągająca jest historia, którą opowiada jej Truda, babcia męża. Są to dramatyczne wspomnienia wojny, widziane oczami młodej Niemki, której bracia musieli walczy na foncie. Jej rodzina przyjęła do pracy robotników przymusowych, którymi byli Polacy. Pomagała im, traktowała po ludzku mimo że groziło im za to niebezpieczeństwo.A potem wkroczyli Rosjanie i znowu strach bo kobiety zostały same. Truda przeżyła bardzo dużo dramatycznych chwil, które często śniły się jej dalej po nocach, ale mimo że większość życia spędziła samotnie dalej cieszy się tym co ma i co daje jej radość życia.
Ta część jest bardzo emocjonalna i wzruszająca i szkoda że końcówka wspomnień potraktowana jet już pobieżnie.
W sumie całkiem przyzwoita powieść obyczajowa z tajemnicami sprzed lat i współczesnym wątkiem miłosnym, napisana w sposób przystępny ale jeszcze trochę niewyrobiony.
Bardzo duże zastrzeżenia mam natomiast do wydawnictwa, które kompletnie nie zadbało o korektę tekstu. Przecinki są co drugie słowo, można też spotkać takie dziwolągi jak "ogryzek gazety" czy "koszenie grzybów".
Mam nadzieję, że to pierwsza ale nie ostatnia powieść autorki, bo o takich historiach bardzo lubię czytać....a do tego mazurskie krajobrazy.

Bardzo udany debiut młodej autorki, chociaż musi ona jeszcze popracować nad swoim stylem, bo bardzo często, szczególnie w części współczesnej widać pewną sztywność w pisaniu.
Cała historia dzieje się współcześnie w małej miejscowości Barwiny na Mazurach do której trafia Julka żeby zaopiekować się 90-letnią babką swojego byłego męża o istnieniu której nie miała pojęcia. Tu...