Moich 12 żon
- Kategoria:
- literatura piękna
- Wydawnictwo:
- Edipresse
- Data wydania:
- 2018-06-20
- Data 1. wyd. pol.:
- 2018-06-20
- Liczba stron:
- 448
- Czas czytania
- 7 godz. 28 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788381175203
"12 moich żon" to opowieść o Malcolmie Starskim, młodym prawniku brytyjskim, który już jako młodzieniec wytyczył sobie życiowy cel: znaleźć miłość idealną. Duży wpływ na Malcolma wywarł jego dziadek Stanley (Stanisław), polski emigrant, pilot RAF-u, który niestrudzenie powtarzał piętnastoletniemu młodzieńcowi, że miłość to siła napędowa całego ludzkiego życia. Poszukiwania ukochanej kobiety wprawdzie zakończyły się powodzeniem, jednak Starski wkrótce miał się przekonać, że nie wystarczy ten ideał miłości odnaleźć – trzeba go jeszcze przy sobie utrzymać… Odtąd losy Malcolma odmieniły się na zawsze. Zaczął się miotać pomiędzy rozmaitymi romansami i związkami, daremnie próbując w kolejnych kobietach odnaleźć odbicie tej jedynej...
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Książka na półkach
- 41
- 27
- 13
- 3
- 2
- 1
- 1
- 1
- 1
- 1
Opinia
Nie mogę uwierzyć że autorem jest ten sam pisarz, który stworzył „Zapach miasta po burzy”.
Gdzie ten klimat? Gdzie bohater, którego historia porywa, tak, że nie można oderwać się od czytania, gdzie jakaś akcja, no i gdzie ta szumnie zapowiadana miłość?
Przecież w „Zapachu...” nawet turnieje szachowe były o wiele ciekawsze niż tutaj podróże Malcolma pomiędzy kontynentami.
I o miłości też przecież Świerzewski potrafi pisać, bo udowodnił to opisując uczucia Olega, Tatiany czy Katii.
Naprawdę nie rozumiem co się stało, po co te wplatane wulgaryzmy, jakieś prostackie gadki o seksie, rozmemłany bohater, którego nie sposób polubić.
I wszystkie problemy świata poruszone w jednej powieści, a tak naprawdę to tylko autor ślizga się po nich a czytelnikowi nie pozostawia chwili aby wczuć się w sytuację bohaterek, bo zaraz po jednej opowieści przeskakuje do drugiej.
Przecież to są opowiadania na co najmniej kolejnych 12 tomów, może wtedy w oazie wyciszenia i spokoju autor powróci do swojego wspaniałego stylu.
I błagam, już bez przekleństw, bez wplatanie tego ohydnego, prostackiego słownictwa.
Przecież to ma być literatura piękna, z niej czytelnik powinien czerpać przykład ładnej polszczyzny.
Nie mogę zrozumieć tej tendencji współczesnych polskich pisarzy do kalania naszego języka. Czy musimy wrócić do czasów zaborów, żebyśmy znów docenili to co mamy, to za co kiedyś ludzie oddawali życie?
Brakuje jeszcze, żeby poloniści na lekcjach uczyli młodzież jak wyrażać swoje emocje za pomocą przekleństw...
Nie mogę uwierzyć że autorem jest ten sam pisarz, który stworzył „Zapach miasta po burzy”.
więcej Pokaż mimo toGdzie ten klimat? Gdzie bohater, którego historia porywa, tak, że nie można oderwać się od czytania, gdzie jakaś akcja, no i gdzie ta szumnie zapowiadana miłość?
Przecież w „Zapachu...” nawet turnieje szachowe były o wiele ciekawsze niż tutaj podróże Malcolma pomiędzy kontynentami....