Zło czai się na szczycie

Okładka książki Zło czai się na szczycie Marta Matyszczak Patronat Logo
Patronat Logo
Okładka książki Zło czai się na szczycie
Marta Matyszczak Wydawnictwo: Wydawnictwo Dolnośląskie Cykl: Kryminał pod psem (tom 4) kryminał, sensacja, thriller
304 str. 5 godz. 4 min.
Kategoria:
kryminał, sensacja, thriller
Cykl:
Kryminał pod psem (tom 4)
Wydawnictwo:
Wydawnictwo Dolnośląskie
Data wydania:
2018-06-20
Data 1. wyd. pol.:
2018-06-20
Liczba stron:
304
Czas czytania
5 godz. 4 min.
Język:
polski
ISBN:
9788327158499
Średnia ocen

                6,9 6,9 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
6,9 / 10
433 ocen
Twoja ocena
0 / 10

Opinia

avatar
1515
650

Na półkach: , , ,

4 tomy
kilka lat
Róża, Gucio i Solański
zabawiają, ubarwiają ten ponury świat
weź tę książkę czytelniku!
czy to papier czy ebook na czytniku
ZAPEWNIAM
śmiechu kupa i bez liku!
A co..poniosło mnie :). No i...znów ta psina Gucio. No i zakochałam się.

Jak pisze pani Marta we wstępie, te wydarzenia wzięły się z sufitu. Akurat uwierzę, phi.

Mimo, że czytałam tylko drugą część, spośród już trzech wydanych książek perypetii tej trójki, wpadłam w sidła matyszczakowskiego humoru.


Chopy wskakiwać w ancugi a baby w klajty.
Jadymy na weselisko.
Ino jeszcze żodyn nie wie, że będzie trupa znalezisko.

"Boże..widzisz i nie spuszczasz hekatomby"

Tak to się mniej więcej zaczęło.

"Jesteśmy w czarnej d...e"
a konkretnie w Zdrojowicach.

"Tu byłam. Od szyby się odbiłam".

Solański i Róża, jak zwykle przypadkowo znajdują się w tym samym miejscu. Obydwoje bawią się (lub nie) na weselisku. Detektyw w trakcie zabawy, musi zaczerpnąć świeżego powietrza, podczas przechadzki odnajduje beton. Beton, jak się okazuje ze zwłokami. Betonowy topielec. Mieszkańcom nie jest do śmiechu. Topielcem okazał się być miejscowy aptekarz. Solański dostaje propozycję pana młodego (również właściciel hotelu, w którym odbywa się weselicho), za hojnym wynagrodzeniem, by znalazł sprawcę okrutnego mordu. Jako, że nasza dziennikarka, nie zwykła siedzieć na miejscu

"..musiała się zabrać do sprawy własną ręką".

Róża zakochana, odmieniona, czy tym razem w końcu wpadnie w Solańskiego ramiona?

"Z wrażenia aż przysiadłem na zadzie i zawyłem w przestworza".

Oczywiste, nie obyło się bez Gucia i jego perypetii w tym całym śledztwie. To tu, to tam, wywąchał to i owo, w szczególności jak na psiego detektywa ..kiełbasę.

Tak jak w drugiej części, tak i w tej, poczytamy trochę listów. Okażą się one bardzo istotne w całej sprawie. Nieźle namieszane. Ktoś tu kręcił nie tylko niezłe lody, ale i gofry. Wszystko zostaje w mieście, każdy z każdym się zna. A tajemnica zaczyna gonić tajemnicę. Kto kogo? Czemu i za co?

Smutno mi się zrobiło czytając o śmierci małżonki Solańskiego. Ten wątek, wiadomo, równie ważny, ale autorka złamała mi serduszko.

Urzekają mnie w tych historiach nazwiska, przezabawne. Pojawiło się również więcej hmm przekleństw ("wyrażone przez kogoś życzenie,aby kogoś innego spotkało coś złego" - PWN). Kolejny raz, wszyscy dosłownie upadają, wywijają orła, jakkolwiek to nazwiemy, ziemia im jest bliska. Wszystko się przekomicznie razem składa w jedną całość. Każda mała cząstka buduje to "atomiszcze".

Pani Marto jest pani dla mnie mistrzynią kryminału polskiego!

Jeśli ktoś jeszcze nie znał, nie czytał a miałby ochotę, bez względu na gender i wiek, choć trochę się rozluźnić to ta lektura będzie strzałem w dziesiątkę.

Ps. Przy czytaniu zdarzyło mi się (nie raz) wybuchnąć śmiechem, przybiegł mój syn i poprosił mnie, żebym opowiedziała co tam takiego się wydarzyło. Tak też zrobiłam. Nadmieniłam również, że jest to komedia kryminalna. Na drugi dzień, zerknął na książkę i pyta - dalej czytasz ten śmieszny kryminał morderczy :)?

Ps. Wiecie, że ta miejscowość..nie istnieje :).

4 tomy
kilka lat
Róża, Gucio i Solański
zabawiają, ubarwiają ten ponury świat
weź tę książkę czytelniku!
czy to papier czy ebook na czytniku
ZAPEWNIAM
śmiechu kupa i bez liku!
A co..poniosło mnie :). No i...znów ta psina Gucio. No i zakochałam się.

Jak pisze pani Marta we wstępie, te wydarzenia wzięły się z sufitu. Akurat uwierzę, phi.

Mimo, że czytałam tylko drugą...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    568
  • Chcę przeczytać
    395
  • Posiadam
    116
  • 2018
    25
  • 2019
    20
  • 2021
    16
  • Ulubione
    15
  • Legimi
    13
  • 2020
    11
  • Teraz czytam
    11

Cytaty

Więcej
Marta Matyszczak Zło czai się na szczycie Zobacz więcej
Marta Matyszczak Zło czai się na szczycie Zobacz więcej
Marta Matyszczak Zło czai się na szczycie Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także