The Most Beautiful. Moje życie z Prince’em
- Kategoria:
- biografia, autobiografia, pamiętnik
- Tytuł oryginału:
- The Most Beautiful
- Wydawnictwo:
- Sine Qua Non
- Data wydania:
- 2018-06-04
- Data 1. wyd. pol.:
- 2018-06-04
- Liczba stron:
- 352
- Czas czytania
- 5 godz. 52 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788381291477
- Tagi:
- Prince Mayte Garcia muzyka
PRINCE – sławny muzyk, wybitny wokalista, znakomity showman. Te wszystkie walory prezentował na swoich płytach, koncertach i w teledyskach. Jaki jednak był w prywatnym życiu, gdy nie oglądały go tysiące wielbicieli?
Mayte Garcia poznała Prince’a, gdy miała 16 lat. Urzeczona charyzmą i talentem, pracowała w jego zespole jako tancerka i piosenkarka. Po kilku wyczerpujących, ale wspaniałych latach została jego żoną. W „The Most Beautiful” opisuje ich wspólną, ciężką pracę, drobiazgowo przygotowywane koncerty, pedantycznie dopracowywane nagrania płyt i clipów, zależności między członkami zespołu i ich relacje z leaderem. W życiu Prince’a nie było miejsca na niedociągnięcia, a każdy, kto nie spełniał jego wysokich wymagań, nie mógł z nim pracować. Jeśli jednak dawał z siebie wszystko, przeżywał niesamowite chwile u boku jednej z największych gwiazd muzyki.
Jednak głównym walorem tej książki jest pokazanie prywatnego życia Prince’a, życia, o którym nie wiedzą nawet jego najwierniejsi wielbiciele. Mayte wspomina go jako znakomitego przyjaciela, czułego i wspaniałego męża, opisuje ich wielogodzinne rozmowy, poruszające wyznania, ich zaręczyny i perfekcyjnie przygotowany przez Prince’a ślub. Nie waha się opowiedzieć także o swoim krótkim macierzyństwie. Wreszcie pisze o rozstaniu i chwili, gdy dostała ostatnią wiadomość o swoim byłym już wówczas mężu – o jego śmierci.
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Książka na półkach
- 85
- 66
- 32
- 3
- 2
- 2
- 2
- 2
- 1
- 1
OPINIE i DYSKUSJE
Mayte Garcia to niesamowita kobieta, niesamowita była też jej miłość do Prince'a, była to miłość idealizująca Prince'a, nie uznającą kompromisów z jego strony. Mayte dużo dawała w tym związku, rzeczy/sytuacje, z którymi się nie zgadzała, zawsze tłumaczyła, kochała bezwarunkowo i dużo wybaczała. Książka zdecydowanie warta uwagi
Mayte Garcia to niesamowita kobieta, niesamowita była też jej miłość do Prince'a, była to miłość idealizująca Prince'a, nie uznającą kompromisów z jego strony. Mayte dużo dawała w tym związku, rzeczy/sytuacje, z którymi się nie zgadzała, zawsze tłumaczyła, kochała bezwarunkowo i dużo wybaczała. Książka zdecydowanie warta uwagi
Pokaż mimo toKiedy zobaczyłam, że książkę o Prince’ie napisała jego była żona byłam dość sceptyczna. Trochę obawiałam się, że trafię na jakąś dramę o nieszczęśliwej miłości i wykorzystywaniu faktu, że nieżyjący już artysta niczego nie skomentuje.
Cieszę się, że ostatecznie przeczytałam tę pozycję, bo ona jest naprawdę wzruszającym świadectwem szczerej i czystej miłości, która nie żywi żadnych pretensji.
Sięgnęłam po „The Most Beautiful” jako fanka twórczości Księcia, ale oczarowała mnie Mayte. Nie spodziewałam się, że będzie tak życzliwą i dobrą osobą, która w dodatku sprawia wrażenie, że niczego od nikogo nie wymaga – po prostu łapie to, co akurat życie jej podsuwa.
Dużo ważniejsze od tego CO Mayte pisze jest jednak to JAK to robi. Sama zresztą na końcu podkreśla, że opisane przez nią zdarzenia każdy ich uczestnik pewnie zinterpretowałby inaczej, ale ona nie stara się nikogo udawać i niczego nie ukrywa. Nawet po tym, jak Prince ją potraktował – a uczciwie trzeba przyznać, że nie obszedł się z nią łagodnie – czuć, że ona ciągle go kocha, bezgranicznie.
Polecam tę książkę każdemu miłośnikowi Prince’a. To był artysta jeden na milion – ekscentryczny, genialny, na swój sposób szalony i bardzo dziwny. Musiał być cholernie trudnym człowiekiem, a w późniejszym okresie życia mocno zagubionym. Ta książka pokazuje, jak wygląda życie kogoś, kto żył w cieniu takiego człowieka.
Najpiękniejsze w „The Most Beautiful” jest to, że Mayte nie ocenia. Ona daje nam obraz tego, co przeżyła – ze wszystkimi radościami i smutkami – i dla mnie to jest niezwykle cenne. Tym bardziej, że komuś, kto był (i wciąż jest) tak mocno emocjonalnie związany z Prince’m musiało być niezwykle trudno o nim pisać.
Tak, wzruszyłam się podczas tej lektury. W zasadzie główną postacią tej książki wcale nie jest Prince. Jest nią Mayte. A mnie się to bardzo podoba!
Kiedy zobaczyłam, że książkę o Prince’ie napisała jego była żona byłam dość sceptyczna. Trochę obawiałam się, że trafię na jakąś dramę o nieszczęśliwej miłości i wykorzystywaniu faktu, że nieżyjący już artysta niczego nie skomentuje.
więcej Pokaż mimo toCieszę się, że ostatecznie przeczytałam tę pozycję, bo ona jest naprawdę wzruszającym świadectwem szczerej i czystej miłości, która nie żywi...
To intymna opowiesc o tych spelnionych i niedajacych sie spelnic marzeniach. O pracy, milosci i cierpieniu. To bylo dla mnie dziwne doswiadczenie bo nie czytuje plotek i zupelnie nie interesuje mnie zycie gwiazd i gwiazdeczek. Polubilam Mayte. Polubilam Prince'a, ktorego ona pokochala. Autorka nie pasowala mi do swiata, w ktorym rzadza pieniadze, proznosc i pycha. Zdawala sie byc autentyczna i dobra osoba. Ciesze sie, ze odrobine poznalam Prince'a i to jak sie zmienial na przestrzeni zwiazku z Mayte bo wlasnie dlatego siegnelam po te ksiazke. Nie liczylam, ze zrozumiem jego zachowanie bo czy ktos z nas moglby pojac ogrom radosci czy cierpienia geniusza? A jaki geniusz szukalby pomocy u psychoterapeuty skoro on sam mial wszystko pod kontrola i z pokora spogladal tylko na boska opatrznosc? Artysta to jednak trudna i szalenie rozdarta osobowosc...
To intymna opowiesc o tych spelnionych i niedajacych sie spelnic marzeniach. O pracy, milosci i cierpieniu. To bylo dla mnie dziwne doswiadczenie bo nie czytuje plotek i zupelnie nie interesuje mnie zycie gwiazd i gwiazdeczek. Polubilam Mayte. Polubilam Prince'a, ktorego ona pokochala. Autorka nie pasowala mi do swiata, w ktorym rzadza pieniadze, proznosc i pycha. Zdawala...
więcej Pokaż mimo toNie jestem fanką muzyki Prince'a i wydaje mi się, że po tej lekturze nie będę(chodzi o muzykę). Książka jest napisana w ciepłym tonie. Ukazuje człowieka wybitnego, wrażliwego. Autorka i była żona w jednym, mimo, że nie wszystko co opisała jest łatwe, pisze z oddaniem i ciepłem w sercu. Podziwiam.
Nie jestem fanką muzyki Prince'a i wydaje mi się, że po tej lekturze nie będę(chodzi o muzykę). Książka jest napisana w ciepłym tonie. Ukazuje człowieka wybitnego, wrażliwego. Autorka i była żona w jednym, mimo, że nie wszystko co opisała jest łatwe, pisze z oddaniem i ciepłem w sercu. Podziwiam.
Pokaż mimo toJest mi naprawdę przykro to pisać, ale po przeczytaniu The Most Beautiful miałam wrażenie, że ta książka powstała, by Mayte Garcia mogła jeszcze coś wycisnąć ze znajomości z Prince'em.
Kurcze... Nie chcę, żeby zabrzmiało to tak, jakbym wątpiła w to, że tę parę połączyła prawdziwa miłość. Nie wątpię, że Mayte kochała Prince'a i nadal kocha, ale opowiedziana historia wydaje mi się... dziwna. Przez sporą część książki słyszałam, jak Mayte mówi ja, ja, ja, ja... Podobnie jest z galerią: Prince jest na trzynastu z trzydziestu czterech zdjęć. A czy to nie o nim miała być ta książka?
Zapraszam po więcej: https://czytelniawpustelni.blogspot.com/2021/09/the-most-beautiful-moje-zycie-z-princeem.html
Jest mi naprawdę przykro to pisać, ale po przeczytaniu The Most Beautiful miałam wrażenie, że ta książka powstała, by Mayte Garcia mogła jeszcze coś wycisnąć ze znajomości z Prince'em.
więcej Pokaż mimo toKurcze... Nie chcę, żeby zabrzmiało to tak, jakbym wątpiła w to, że tę parę połączyła prawdziwa miłość. Nie wątpię, że Mayte kochała Prince'a i nadal kocha, ale opowiedziana historia wydaje...
Uwielbiam biografie, relacje, wspomnienia, które pokazują człowieka. Są jakby mniej ukierunkowane na kontrowersje i skandale a pokazują nam ludzkie oblicze znanej postaci. Relacja Mayte urzekła mnie, bo mimo, że były mąż ją skrzywdził, to jej wspomnienia są spisane w sposób wyważony, uczciwy, z ogromnym szacunkiem, klasą i... miłością.
Ktoś tu napisał, że relacja autorki bywa naiwna, ja tego tak nie odbieram. Mayte poznała Prince'a - swojego idola, gdy miała 16 lat, on był jej przyjacielem, pokrewną duszą wiele lat, ceniła go jako artystę i fantastycznego człowieka.
Któż z nas nie zna tej euforii i pierwszej miłości?
Prince, jak wiele artystów, miał "swoje dziwactwa". Zauważyłam, że artyści często wyróżniają się osobowością, bywają kontrowersyjni, mają artystyczne i wrażliwe dusze, często są przez to postrzegani w bardzo krytyczny sposób i surowo oceniani.
Podoba mi się to, z jakim szacunkiem, Prince dbał o swoich ludzi, pomagał w rozwoju kariery, Mayte, która dołączyła do zespołu jako nastolatka, nie wykorzystał...był po prostu fajnym i otwartym człowiekiem, który się pogubił, każdy ma do tego prawo, on zapłacił największą cenę. Przykro mi, że ich historia tak się zakończyła, bo nie wątpię, że ona była jego największą miłością.
Uwielbiam biografie, relacje, wspomnienia, które pokazują człowieka. Są jakby mniej ukierunkowane na kontrowersje i skandale a pokazują nam ludzkie oblicze znanej postaci. Relacja Mayte urzekła mnie, bo mimo, że były mąż ją skrzywdził, to jej wspomnienia są spisane w sposób wyważony, uczciwy, z ogromnym szacunkiem, klasą i... miłością.
więcej Pokaż mimo toKtoś tu napisał, że relacja autorki...
Zrobiła na mnie wrażenie. Mayte opisuje SWOJĄ historię i moim zdaniem Prince'a jest w niej aż nadto. Wspomnienia byłej żony artysty wydają się być szczere, choć nieco egzaltowane ("Zbyt dramatyczna - taka właśnie jestem..."). Mayte opisuje swój związek z piosenkarzem w taki sposób, że każda bez mała kobieta może się z nią identyfikować - bo każda z nas miała w latach szczenięcych idola, do którego wzdychała i o którym marzyła. Mayte przywołuje wspomnienie o tamtych czasach, a jednocześnie ma się świadomość, że jest ona jedną z tych nielicznych, którym się naprawdę udało.
Początkowe strony, pełne bajdurzeń o jedności dusz i wiecznej miłości mogą wydać się irytująco naiwne, ale ja pamiętam jeszcze, jak to bywało za młodu, przyjęłam je zatem z wyrozumiałością. Takie, a nie inne podejście z pewnością pomogło Mayte później, w niezwykle trudnych chwilach. Dotknęła ją ogromna tragedia, życiowa porażka, później ciężka choroba, a teraz, kiedy na horyzoncie się przejaśnia, Mayte patrzy w przyszłość z uśmiechem. W pewnym sensie ją podziwiam.
Chociaż bardzo się starała, nie potrafiła do końca ukryć, jakim zapatrzonym w siebie bucem był jej były mąż. Napisała swoje wspomnienia delikatnie i życzliwie, z miłością do niego, z pełną akceptacją jego wad, ale można wyraźnie czytać między wierszami.
Jest ogromna różnica pomiędzy historią autentyczną, taką jak ta - nawet jeśli podkoloryzowaną, wygładzoną - a wydumaną historią o wydumanych uczuciach, z jakimi zbyt często spotykam się ostatnio. Wolę to pierwsze, zdecydowanie.
Zrobiła na mnie wrażenie. Mayte opisuje SWOJĄ historię i moim zdaniem Prince'a jest w niej aż nadto. Wspomnienia byłej żony artysty wydają się być szczere, choć nieco egzaltowane ("Zbyt dramatyczna - taka właśnie jestem..."). Mayte opisuje swój związek z piosenkarzem w taki sposób, że każda bez mała kobieta może się z nią identyfikować - bo każda z nas miała w latach...
więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo toNigdy nie byłam fanką Prince i zawsze uważałem, że jest dziwakiem. Ta książka tylko mnie utwierdziła w moim przekonaniu.
Nigdy nie byłam fanką Prince i zawsze uważałem, że jest dziwakiem. Ta książka tylko mnie utwierdziła w moim przekonaniu.
Pokaż mimo toSamozachwyt Mayte nic więcej.
Samozachwyt Mayte nic więcej.
Pokaż mimo toDobrze napisana. Wciągnęła mnie na dwa dni. Podziwiam, że pisała o nim tak ciepło. Chyba nie napisała całej prawdy jak bardzo ją ranił. Powiedziałabym, że książka jest pisana w bardzo dyplomatyczny sposób.
Dobrze napisana. Wciągnęła mnie na dwa dni. Podziwiam, że pisała o nim tak ciepło. Chyba nie napisała całej prawdy jak bardzo ją ranił. Powiedziałabym, że książka jest pisana w bardzo dyplomatyczny sposób.
Pokaż mimo to