Siostry Pancerne i pies

Okładka książki Siostry Pancerne i pies Agnieszka Tyszka
Okładka książki Siostry Pancerne i pies
Agnieszka Tyszka Wydawnictwo: Akapit Press literatura dziecięca
152 str. 2 godz. 32 min.
Kategoria:
literatura dziecięca
Wydawnictwo:
Akapit Press
Data wydania:
2018-01-01
Data 1. wyd. pol.:
2012-10-24
Liczba stron:
152
Czas czytania
2 godz. 32 min.
Język:
polski
ISBN:
9788365345738
Średnia ocen

6,8 6,8 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
6,8 / 10
81 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
115
114

Na półkach:

Powieść w stylu iście musierowiczowskim. Duch Jeżycjady wyczuwany na każdej stronie, w konstrukcji fabuły i bohaterek. Do przesady - jak duszące perfumy.

Książkę kupiłam w ramach NPRCz i, podobnie jak z "Różami w garażu", żałuję.
Powieść jest infantylna i przewidująca do bólu. A to książka dla młodzieży, może starszych dzieci.
Problematyka ma potencjał, niestety, narracja, zbytnia lekkość i "jeżycjadowość" zaprzepaściły szanse.
Apeluję - książka nie musi być ciężka, przewartościowująca, nie musi nawet robić wrażenia na całe życie. Może być przyjemna, dowcipna, finezyjna, lekka, ale nie infantylna.

Więcej na:
https://bookwszkole.blogspot.com/2021/07/siostry-pancerne-i-pies-powiesc-w-stylu.html

Powieść w stylu iście musierowiczowskim. Duch Jeżycjady wyczuwany na każdej stronie, w konstrukcji fabuły i bohaterek. Do przesady - jak duszące perfumy.

Książkę kupiłam w ramach NPRCz i, podobnie jak z "Różami w garażu", żałuję.
Powieść jest infantylna i przewidująca do bólu. A to książka dla młodzieży, może starszych dzieci.
Problematyka ma potencjał, niestety, narracja,...

więcej Pokaż mimo to

avatar
250
248

Na półkach: , , ,

RODZINA, KTÓRA RZECZYWISTOŚĆ
ZAKLINA

Sięgając po książki pisane przez Agnieszkę Tyszkę mam pewność, że otrzymam wszystko to, co cenię w powieściach dla dzieci i młodzieży. Humor, niebanalną fabułę i wartościowy przekaz. Tak było także tym razem. „Siostry pancerne i pies” to kolejna interesująca pozycja autorki, która ukazała się nakładem wydawnictwa Akapit Press.

O rodzinie Pancernych powiedzieć można wiele, ale na pewno nie to, że jest to zwyczajna familia. Cztery siostry o oryginalnych kwiecistych imionach : Jaśmina, Róża, Hortensja i Georginia mieszkają z mamą, która ma prawdziwego hopla na punkcie zdrowego trybu życia. Ojciec dziewczynek pracuje za granicą, a domową menażerię reprezentuje poczciwy pies o zacnym imieniu Paproch. Do tego, i tak już zakręconego grona, dochodzą dwie, skrajnie różniące się od siebie babcie. Prawniczka Wiewąs, której szyku, elegancji i generalskiej dyscypliny można pozazdrościć oraz obdarzona religijną misją Halina Pobożna. Czy w takim gronie można się nudzić? O nie! Rodzina Pancernych przechodzi rozmaite, mniejsze i większe, kryzysy, ale jej siłą pozostaje jedność.

Zwariowane perypetie Pancernych śledzimy z kilku punktów widzenia. Zarówno starszych, nastoletnich już sióstr, jak i tych młodszych w sile gawiedzi przedszkolnej. Interesującym narratorem jest także wspomniany pies Paproch, który z charakterystycznym dla jego gatunku filozoficznym spokojem obserwuje otaczającą go rzeczywistość. A dzieje się u Pancernych dużo. Niespodziewana choroba Paprocha, psa mocno oryginalnego, ponieważ stanowiącego interesujący miks spaniela, wyżła, owczarka, a to wszystko w ciele zacnego kundla. Problemy szkolne małej Hortensji, zauroczenie jednej ze starszych sióstr i niespodziewany wypadek mamy. Jak poradzić sobie z takim natłokiem problemów? Jak prowadzić mega ekologiczny dom, gdy prekursorka zdrowego życia ląduje w szpitalu? Jak nie dać się zwariować dwóm szalonym babciom? I jak wytrzymać z ciągle narzekającym psem? Siostry Pancerne radzą sobie z problemami codzienności kierując się prostą zasadą : w rodzinie siła.

Niesamowita to powieść. Pełna wyśmienitego humoru, zwariowana i rozpędzająca się z siłą pendolino. Dramat goni dramat, problemy piętrzą się w zatrważającym tempie, a główne bohaterki z determinacją godną osób dorosłych dzielnie stawiają czoła kłopotom. I choć życie w takim towarzystwie nie zawsze bywa lekkie i przyjemne, szybko uczą się, że to właśnie rodzina jest monolitem, który przetrwać może najgorsze tornada. Muszą nauczyć się współpracować, otworzyć na siebie i zapomnieć o drobnych niesnaskach. Rodzina Pancernych, niczym czołg, przez wciąż do przodu. Nie ma takich spraw, które mogłyby wpłynąć na determinację rezolutnych sióstr.

Bardzo ciekawym i mocno wzbogacającym powieść zabiegiem jest wprowadzenie narracji psa Paprocha, który ze stoickim spokojem interpretuje Psisłowia. Punkt widzenia czworonożnego obserwatora może czasem zaskoczyć, ale jakże urokliwie komentuje on świat. Bardzo podoba mi się to jak autorka sprawnie kieruje narracją przy takiej mnogości głownych postaci. Nie pogubimy się. Wszystko przedstawione jest w tak naturalny i zabawny sposób, że po prostu niemożnością jest nie pochłonąć tej opowieści. Napisana w lekki i humorystyczny sposób porusza wiele ważnych dla młodzieży problemów. Jak przetrwać w szkole, gdy nie ma się markowych ciuchów? Jak zwrócić na siebie uwagę przystojnego kolegi? Jak poradzić sobie z nielubianą i niesprawiedliwą nauczycielką? Mniejsze i większe problemy szkolne i domowe mogłyby niejednemu dorosłemu zjeżyć włos na głowie. Dzielne siostry nie poddają się wobec wyzwań, a siła ich motywacjii jest iście pancerna.

Pełna humoru, ale traktująca także o sprawach bardzo poważnych.Lekka, przyjemna w czytaniu, pouczająca. Czyż można oczekiwać więcej od powieści skierowanej do młodych osób? Mocno wykraczam poza granicę wiekową do której skierowana jest ta książka, ale świetnie bawiłam się w trakcie lektury. „Siostry pancerne i pies” to powieść, która także czytelnika starszego oczaruje. Styl i język Agnieszki Tyszki są doskonałe. Pisarka posiada ten rzadki dar snucia urzekającej opowieści. Wyśmienicie czyta się jej książki. Pozwalają one przenieść się nam w zupełnie inny świat. Ten świat, do którego ja osobiście, lubię powracać. Duża dbałość o urodę języka jest warta odnotowania. To może powieść bardziej dla dziewcząt niż chłopców, ale jeśli Wasze córki borykają się z problemami targającymi młodzieżą wkraczającą w dorosły świat, to na pewno będzie to idealna dla nich lektura. Mądra, zabawna i pięknie napisana. Rozśmieszy, ale i dostarczy materiału do przemyśleń. Dzięki znajomości z rodziną Pancernych problemy codzienności mogą stać się łatwiejsze.

Diabelska ocena to 5. Coś i dla młodszych i dla starszych. Myślicie, że Wasza rodzina jest szalona? Zajrzyjcie do domu Pancernych. Diabeł gorąco poleca.

RODZINA, KTÓRA RZECZYWISTOŚĆ
ZAKLINA

Sięgając po książki pisane przez Agnieszkę Tyszkę mam pewność, że otrzymam wszystko to, co cenię w powieściach dla dzieci i młodzieży. Humor, niebanalną fabułę i wartościowy przekaz. Tak było także tym razem. „Siostry pancerne i pies” to kolejna interesująca pozycja autorki, która ukazała się nakładem wydawnictwa Akapit Press.

O...

więcej Pokaż mimo to

avatar
4379
4194

Na półkach:

Opowieść przezabawna,wesoła i z dobrym humorem opowiada o czterech siostrach,zwariowanej ciotce ekolożce mieszkającej z dziewczynami we Willi mają sympatycznego,wyjątkowego pieska Paprocha Pancernego.
Śmiałam się przy tej fajnej,przyjemnej książce.

Opowieść przezabawna,wesoła i z dobrym humorem opowiada o czterech siostrach,zwariowanej ciotce ekolożce mieszkającej z dziewczynami we Willi mają sympatycznego,wyjątkowego pieska Paprocha Pancernego.
Śmiałam się przy tej fajnej,przyjemnej książce.

Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
33
31

Na półkach:

Przezabawna opowieść!
Agnieszka Tyszka opisuje w swojej książce historię opowiedzianą przez cztery jakże różne od siebie, rezolutne siostry o dziwnych imionach. Ich wypowiedzi rozdzielone są komentarzami ulubieńca - psa Paprocha Pancernego, który wyraża swoje zdanie na temat domowych wydarzeń.
Autorka genialnie przekazała emocje i problemy każdej z sióstr a także opisała ich eko-matkę i biznesbabcię.

Serdecznie polecam wszystkim tę przesympatyczną książkę!

Przezabawna opowieść!
Agnieszka Tyszka opisuje w swojej książce historię opowiedzianą przez cztery jakże różne od siebie, rezolutne siostry o dziwnych imionach. Ich wypowiedzi rozdzielone są komentarzami ulubieńca - psa Paprocha Pancernego, który wyraża swoje zdanie na temat domowych wydarzeń.
Autorka genialnie przekazała emocje i problemy każdej z sióstr a także opisała...

więcej Pokaż mimo to

avatar
113
78

Na półkach: ,

W książkach dla dzieci i młodzieży przede wszystkich szukam ludzkich wartości. Autorzy, pisarze, twórcy działający z myślą o najmłodszych mają w swoich dłoniach ogromną władzę, nie zawsze zdając sobie z tego sprawę. Ostatnio, z racji wieku, w który wchodzę bardzo cenię teksty pisane z myślą o rodzinie, o przywiązaniu, oddaniu, domowej miłości, wsparciu. Sięgając po "Siostry Pancerne" wiedziałam, że właśnie takich treści będę oczekiwać i (całe szczęście) nie zawiodłam się zupełnie.

Trudno mi znaleźć odpowiednie miejsce, by rozpocząć przedstawianie rodziny Pancernych. Być może, szkolne wyliczanie będzie najodpowiedniejsze? Spróbujmy. Ekodyktator miłości - Mama, bardzo rezolutny pies - Paproch, Róża - po przejściach z dojrzewaniem, Jaśmina - w trakcie przejść z dojrzewaniem, Hortensja - niewyobrażalna wyobraźnia, Georginia - szósty zmysł przybrany w kolorową sukienkę. Hm... wyszło mi chyba nie najgorzej. Wiecie, nie jest łatwo wychowywać się w domu z trojgiem rodzeństwa. Jeszcze trudniej gdy są to same siostry. Sprawę komplikuje również chory pies pawiujący gdzie popadnie. Nie zapominajmy również o skrajnie ekologicznym stylu życia. Mamie, która wydaje się jakaś zmęczona i Tacie, który pracuje raczej delegacyjnie. Mimo to dziewczynki wydają się radzić sobie całkiem nieźle. Pomijając kwestie sercowe, towarzyskie, pierwszoklasowe i przedszkolne można by powiedzieć, że jest okej. Tylko, gdy mama ląduje w szpitalu, a na ramiona najstarszych dziewczynek pada kwestia walki z bałaganem w domu, chorym psem i trudnościami w szkole młodszych sióstr życie wydaje się być dużo bardziej skomplikowane, niźli raczkujący, towarzyski sovoir-vivre. Pamiętajcie jednak, że kto jak kto, ale siostry Pancerne łatwo się nie poddają!

A teraz zróbmy krok oddalający nas od samej fabuły. Coś, co niezaprzeczalnie skradło mój zachwyt, to sposób przedstawienia historii, dzięki któremu mogłam wcielić się w niemal każdą postać. Nawet tę, której myśli nie byłabym w stanie przewidzieć. Z całą pewnością moimi ulubionymi narratorami była Gienia i Paproch (nazywany przez innych Paprociem). To wspaniały pomysł dołączyć do historii punkt widzenia kundla! Zwłaszcza, gdy jego przemyślenia są tak pysznie filozoficzne, słowotwórcze i językoznawcze. A narracja Gieni? Czysta wyobraźnia, dziecinna niewinność i pomysłowość. Ach!

No i rodzina! Coś, wokół czego wszystko w tej powieści się kręci. Wsparcie, które przychodzi od osób, na które niezaprzeczalnie zawsze możemy liczyć. Nawet jeśli wydaje nam się, że nadajemy na różnych falach, że zupełnie się nie rozumiemy. Siostrzana więź wykonana jest z tytanu! Sama doskonale o tym wiem, a ta historia tylko mnie w tym przekonaniu utwardziła.

Muszę zaznaczyć jednak, że były momenty, w których niezupełnie czułam się komfortowo. To były chwile, w których na pierwszy plan wychodziła Babcia nazywana Haliną Pobożną. Nie jestem człowiekiem typu "awaruntujący się", daleko mi również do bycia osobą skrajnie uduchowioną, jednak czytając komentarz dotyczące pani Pancernej czułam zakłopotanie. Wydaje mi się niepotrzebne podkreślanie "moherowatości" starszej pani i jej "wymadlania sobie" drogi przez życie. Oczywiście trudno jest przyklasnąć sytuacji, w której dziewczynki odczuwają brak wsparcia w babci, ale to powinna być kwestia charakteru postaci, nie zaś jej wiary. Jak wiadomo jednak zdanie moje, to kwestia czysto subiektywna.

W książkach dla dzieci i młodzieży przede wszystkich szukam ludzkich wartości. Autorzy, pisarze, twórcy działający z myślą o najmłodszych mają w swoich dłoniach ogromną władzę, nie zawsze zdając sobie z tego sprawę. Ostatnio, z racji wieku, w który wchodzę bardzo cenię teksty pisane z myślą o rodzinie, o przywiązaniu, oddaniu, domowej miłości, wsparciu. Sięgając po...

więcej Pokaż mimo to

avatar
859
844

Na półkach:

W tytule książki wymienione są siostry Pancerne. A mama Pancerna to co - pies?
Ba, nawet pies jest w tytule, a mamy brak, a przecież w całej tej opowieści ona jest bardzo istotna!

Linda jest matką czterech dziewcząt (od przedszkolaka po 17-latkę):
Róży, Jaśminy, Hortensji i Georginii.
Mieszkają w niewielkim domu razem z kundlem Paprochem.
Jest więc pięć Pancernych i pies.

Dziewczęta mają też ojca, ale ten wciąż jest nieobecny, bo pływa na statkach jako muzyk.
Sporadycznie pojawiają się dwie babcie: zapracowana mecenas Wiewąs i rozmodlona Halina Pobożna.

Mama narzuciła rodzinie zdrowy i ekologiczny tryb życia.
Zero detergentów, zero chemii w żywności.
Trochę to utrudnia funkcjonowanie wielodzietnej, dość bałaganiarskiej rodzinie.

Każda z sióstr jest inna i nie zawsze się dogadują.
Najstarsza Róża ma zapędy artystyczne, silny instynkt opiekuńczy i słabość do kolegi ze szkoły.
Jaśmina jest w najgorszym momencie dojrzewania (czytaj: totalnego buntu i negowania wszystkiego).
Hortensja to wrażliwa, wyjątkowo roztrzepana 7-latka zaczynająca edukację szkolną.
Najmłodsza Georginia wszystko chciałaby zamienić w bajkę i chyba wie więcej, niż się wszystkim wydaje.

Opowieść zaczyna się chorobą Paprocha.
Czy dlatego choruje, że zeżarł korektor Jaśki, czy też dlatego zeżarł korektor, że choruje?
Pies śmierdzi, weterynarz kosztuje. Jaśka się złości.
Jaśka zresztą często się złości.
Bo nie może kupić tego, co koleżanka, bo nikt jej nie lubi,
bo trzeba posprzątać łazienkę i odebrać siostrę od koleżanki,
bo starsza siostra..., bo młodsza siostra..., bo...

Potem sprawy się jeszcze komplikują, ale - o dziwo - dziewczyny potrafią podzielić się obowiązkami
i odpowiedzialnością. Jaśmina staje na wysokości zadania!

"Siostry Pancerne i pies" to ciepła, optymistyczna, wartościowa powieść.
Napisana lekko i z humorem, porusza ważne kwestie!
Bardzo bym chciała poznać dalsze losy tej nietypowej rodziny :-)
Mam nadzieję, że Agnieszka Tyszka kiedyś dopisze kolejny tom.


Moja córka dostała tę książkę od koleżanki.
Ją lektura też pochłonęła :-)


https://bajdocja.blogspot.com/2018/04/piec-pancernych-i-pies.html

W tytule książki wymienione są siostry Pancerne. A mama Pancerna to co - pies?
Ba, nawet pies jest w tytule, a mamy brak, a przecież w całej tej opowieści ona jest bardzo istotna!

Linda jest matką czterech dziewcząt (od przedszkolaka po 17-latkę):
Róży, Jaśminy, Hortensji i Georginii.
Mieszkają w niewielkim domu razem z kundlem Paprochem.
Jest więc pięć Pancernych i...

więcej Pokaż mimo to

avatar
64
52

Na półkach:

Bardzo mi się ta książka podobała. Jeszcze długo będę ją miło wspominała.
Jest to opowieść o czterech siostrach, które mieszkają wraz z mamą i psem. Tata jest ciągle w rozjazdach, a właściwie pływa gdzieś po morzu i mało jest go w domu, więc dziewczyny muszą radzić sobie same. Zaczyna się od rozpoczęcia roku szkolnego, jedne są zadowolone (te młodsze, które dopiero zaczynają swoją edukację),a inne trochę mniej, bo już wiedzą co je czeka ;)
Książka nie jest podzielona na typowe rozdziały, a jedynie przedstawienie punktu widzenia z perspektywy każdej z sióstr. Najwięcej jest oczywiście opisów starszych dziewcząt, ponieważ młodsze są jeszcze za małe na długie wywody, ale jak już coś jest napisane ich słowami to można się pośmiać w głos. Uwielbiam taki humor. Niby książka wydaje się, że jest dla dzieci/ młodzieży, a jednak jest w niej tyle prawdziwych przemyśleń, że spokojnie mogę ją polecić starszemu pokoleniu. Chociaż zdarzają się też trochę smutne opowiastki młodszej siostry, która ma problem w szkole. Całą moją recenzję można przeczytać na blogu tutaj: http://domowyklimacikumadzi.blogspot.com/2018/02/agnieszka-tyszka-recenzja-ksiazki.html

Bardzo mi się ta książka podobała. Jeszcze długo będę ją miło wspominała.
Jest to opowieść o czterech siostrach, które mieszkają wraz z mamą i psem. Tata jest ciągle w rozjazdach, a właściwie pływa gdzieś po morzu i mało jest go w domu, więc dziewczyny muszą radzić sobie same. Zaczyna się od rozpoczęcia roku szkolnego, jedne są zadowolone (te młodsze, które dopiero...

więcej Pokaż mimo to

avatar
369
51

Na półkach: ,

Jeśli jesteście ciekawi mojej opinii na temat tej książki to zapraszam na mojego bloga : https://kinga16czyta.blogspot.com/2018/02/siostry-pancerne-i-pies-agnieszka-tyszka.html
Miło mi bedzie jak skomentujecie i zaobserwujecie.

Jeśli jesteście ciekawi mojej opinii na temat tej książki to zapraszam na mojego bloga : https://kinga16czyta.blogspot.com/2018/02/siostry-pancerne-i-pies-agnieszka-tyszka.html
Miło mi bedzie jak skomentujecie i zaobserwujecie.

Pokaż mimo to

avatar
22
5

Na półkach:

Bardzo fajna książka na okres letni 5/10 Polecam

Bardzo fajna książka na okres letni 5/10 Polecam

Pokaż mimo to

avatar
871
459

Na półkach: , , ,

Cztery siostry:Róża, Jaśmina, Hortensja i Georginia mieszkają z mamą i tatą, który jest muzykiem i chwilowo go nie ma,bo wypłynął w rejs dalekomorski... Ah i jeszcze pies Paproch:) Jeśli chcecie się dowiedzieć jakie spotkały ich przygody to gorąco polecam!!!!!!! ;)

Cztery siostry:Róża, Jaśmina, Hortensja i Georginia mieszkają z mamą i tatą, który jest muzykiem i chwilowo go nie ma,bo wypłynął w rejs dalekomorski... Ah i jeszcze pies Paproch:) Jeśli chcecie się dowiedzieć jakie spotkały ich przygody to gorąco polecam!!!!!!! ;)

Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    112
  • Chcę przeczytać
    57
  • Posiadam
    20
  • Z biblioteki
    6
  • Ulubione
    3
  • Obyczajowe
    2
  • 2012
    2
  • Wymienię
    1
  • Wyzwanie Polacy nie gęsi...
    1
  • 366 książek w 366 dni (2016)
    1

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Siostry Pancerne i pies


Podobne książki

Przeczytaj także