Gwiezdny zamek. 1869 - Podbój kosmosu - tom 1

Okładka książki Gwiezdny zamek. 1869 - Podbój kosmosu - tom 1 Alex Alice
Okładka książki Gwiezdny zamek. 1869 - Podbój kosmosu - tom 1
Alex Alice Wydawnictwo: Egmont Polska Cykl: GWIEZDNY ZAMEK (tom 1) komiksy
64 str. 1 godz. 4 min.
Kategoria:
komiksy
Cykl:
GWIEZDNY ZAMEK (tom 1)
Tytuł oryginału:
Le château des étoiles, Volume 1: 1869: La conquête de l'espace
Wydawnictwo:
Egmont Polska
Data wydania:
2018-03-14
Data 1. wyd. pol.:
2018-03-14
Liczba stron:
64
Czas czytania
1 godz. 4 min.
Język:
polski
ISBN:
9788328127821
Tłumacz:
Elżbieta Żbik
Tagi:
komiks steampunk fantastyka
Średnia ocen

7,4 7,4 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Okładka książki Chimery Wenus. Tom 1 Alex Alice, Alain Ayroles, Étienne Jung
Ocena 6,7
Chimery Wenus.... Alex Alice, Alain A...
Okładka książki Trzeci Testament (wydanie zbiorcze) Alex Alice, Xavier Dorison
Ocena 6,7
Trzeci Testame... Alex Alice, Xavier ...

Mogą Cię zainteresować

Okładka książki Undertaker - 3 - Ogr z Sutter Camp Xavier Dorison, Ralph Meyer
Ocena 7,3
Undertaker - 3... Xavier Dorison, Ral...
Okładka książki Tyler Cross. Black Rock Fabien Nury, Bruno Thielleux
Ocena 7,4
Tyler Cross. B... Fabien Nury, Bruno ...
Okładka książki Zabij albo zgiń. Tom drugi Elisabeth Breitweiser, Ed Brubaker, Sean Phillips
Ocena 7,7
Zabij albo zgi... Elisabeth Breitweis...
Okładka książki Zabij albo zgiń. Tom pierwszy Elisabeth Breitweiser, Ed Brubaker, Sean Phillips
Ocena 7,6
Zabij albo zgi... Elisabeth Breitweis...
Okładka książki Top 10 Gene Ha, Alan Moore
Ocena 8,1
Top 10 Gene Ha, Alan Moore...

Oceny

Średnia ocen
7,4 / 10
41 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
1168
1137

Na półkach:

Gdy po raz pierwszy zobaczyłem okładkę "Gwiezdnego zamku", wiedziałem, że muszę mieć ten komiks. Wiele osób wspomina przy jego omawianiu, o pracach Juliusza Verne, szczególnie książkę "Z Ziemi na Księżyc" opublikowaną w 1865 roku. Jest to jak najbardziej trafne porównanie, gdyż Alex Alice chciał ukazać co by było, gdyby wywodząca się z starożytności teoria eteru okazała się prawdą. To na niej wzorował się Verne, pisząc swoje dzieło, a za jego życia, starano się udowodnić jej prawdomówność. Na czym polegała? Otóż według Greckich uczonych okresu antycznego, w tym Platona, istniał piąty żywioł, koło czterech podstawowych, który wypełniał przestrzeń. Z czasem ta myśl ewoluowała, stając się jedną z teorii w świecie fizyki. Wtedy uważano, że eter jest związany z rozchodzeniem się w przestrzeni światła oraz fal elektromagnetycznych. Długo starano się to udowodnić i pod koniec XIX wieku rozbłysła na nowo, wraz z rozwojem teorii elektromagnetyzmu. Upadła dopiero po opracowaniu szczególnej teorii względności, w 1905 roku. Jednak, co by było, gdyby teoria eteru była prawdziwa? Jak potoczyłyby się losy ówczesnej Europy? Czy Otto von Bismarck stałby się jeszcze większym zagrożeniem dla kontynentu, a może i całego wszechświata? Na takie pytania stara się odpowiedzieć "Gwiezdny zamek" i wychodzi mu to bardzo dobrze. Czemu? Odpowiedź znajdziecie poniżej.

Zacznijmy od rzeczy, która urzekła mnie już na samym starcie - rysunku. Z tego co wyczytałem o nim informacje na sieci, jest on narysowany ołówkiem, a kolory są nałożone akwarelą. Dzięki temu uzyskujemy ciekawy efekt rozmyć, który bardzo mi się podoba. Choć obstawiam, że nie każdy lubi taki zabieg, więc to co w tym wypadku dla mnie jest świetne, kogoś innego może lekko odrzucić. Szczególnie jeśli idzie o rysunek elementów osadzonych na dalszym planie. Za przykład niech posłuży dworzec w Lille (zdjęcie poniżej). Cały kadr obejmuje spory obszar wnętrza dworca, wypełnione całą masą drobnych elementów, jak postacie, ich bagaże i tak dalej. Przy okazji mamy dwa mniejsze kadry z samymi postaciami. W przeciwieństwie do kadrów obejmujących mniejszy plan, te są bardziej "niedokładne". Właśnie ta konwencja bardzo mi się podoba, bowiem nadaje całej historii pewnego unikalnego stylu. Czuć w tym powiew baśni, takiej z starych lat, które dziadkowie, albo babcie opowiadali, siedząc w bujanym fotelu, koło kominka. Strasznie mocno budowało to klimat w komiksie, dzięki czemu wchłonąłem go błyskawicznie.

Pozostając jeszcze chwilę przy rysunku, muszę powiedzieć, że część postaci przypominało mi bohaterów z seriali wzorujących się na anime. Chodzi tutaj głównie o Hansa (okładka - prawy dolny róg) i rudowłosą Zofię (Okładka - lewy dolny róg). Ciągle wracał mi w pamięci styl animacji z takich seriali jak "Willy Fog - W 80 dni dookoła świata", produkcji hiszpańsko-japońskiej. To również dokładało swoją cegiełkę do budowania klimatu w "Gwiezdnym zamku" i tym lepiej mi się go czytało. Wisienką na torcie natomiast było bardzo mocne nawiązanie do realiów historycznych Europy z okresu 1865-1870 i tego co działo się na tronie Pruskim, Bawarskim oraz Austriackim. Dzięki temu na kadrach tej opowieści występuje całkiem pokaźny wianuszek postaci historycznych, świetnie napisanych na potrzeby fabuły komiksu.

Przechodząc już do samego scenariusza, to jest on skonstruowany prosto, ale bardzo ciekawie. Głównym bohaterem, a zarazem miejscami narratorem, jest Serafin. Młody chłopak, jedyny syn rodziców, będących inżynierami i uczonymi. Czytelnik jest na wstępie świadkiem tragicznej śmierci, jaka dotknęła matkę Serafina. Badała ona eter i starała się udowodnić jego istnienie, za co zapłaciła najwyższą cenę. Po tym wydarzeniu jej mąż, Archibald, załamał się i nie chciał mieć juz nic wspólnego z tą teorią. Po roku czasu, ktoś wzywa go do Bawarii, informując że odnalazł dziennik naukowy jego żony. Wtedy dla ojca i syna zaczyna się przygoda usiana niebezpieczeństwami, ze strony Prus i ludźmi na służbie Otto von Bismarcka.

Powiem wprost, że ta prosta, przygodowa koncepcja, sprawdza się tutaj wyśmienicie. Akcja jest dynamiczna, ale nie popada w przesadę, ilość humoru, głównie sytuacyjnego, wyważona, do tego wyśmienicie napisana, a postacie zapadają w pamięć. Scena, gdzie Serafin poznaje Zofię na zawsze zapadła mi w pamięci i wciąż się śmieję, mając ją przed oczami. Dla takich sytuacji aż chciałbym zobaczyć ekranizację tego komiksu w formie mini serialu animowanego, utrzymanego właśnie w takiej konwencji rysunkowej. Do tego niemal z kadru na kadr czuć coraz mocniej literackie dziedzictwo Juliusza Verne. To sprawia, że "Gwiezdny zamek" jest pozycja adresowaną zarówno dla dzieci, jak i dorosłych, a młodsi czytelnicy z czasem odkryją w nim na nowo wiele ukrytej zawartości.

Postacie też napisano bardzo dobrze. Oprócz wspomnianych do tej pory, moją uwagę mocno przykuł szpieg Otto von Bismarcka, jak i on sam. Czuć że władca Prus to tyran o nieograniczonym apetycie. Ciekawie przedstawiono Króla Bawarii i jego kuzynkę Elżbietę, znaną potocznie jako Sissi. Wszystkie te postacie zostały bardzo umiejętnie wplecione w cała opowieść. Po prostu chce się wiedzieć co będzie dalej, szczególnie, że album kończy się w dość dramatycznej chwili. Na sam koniec muszę wspomnieć o rzeczy bardzo ważnej - rysunkach schematów maszyn latających. Są po prostu obłędne i w ich tworzeniu pomagali autorowi specjaliści. Zresztą wszyscy są wymienieni na samym początku albumu w podziękowaniach. Był to naprawdę ogromny sztab ludzi, dzielący się na konstrukcję silników, szkieletu pojazdów, tworzenie modeli, próby lotów i tak dalej. W efekcie powstały unikalne projekty, na rzecz fikcyjnej teorii, która w świecie "Gwiezdnego zamku" jest faktem.

Gdy po raz pierwszy zobaczyłem okładkę "Gwiezdnego zamku", wiedziałem, że muszę mieć ten komiks. Wiele osób wspomina przy jego omawianiu, o pracach Juliusza Verne, szczególnie książkę "Z Ziemi na Księżyc" opublikowaną w 1865 roku. Jest to jak najbardziej trafne porównanie, gdyż Alex Alice chciał ukazać co by było, gdyby wywodząca się z starożytności teoria eteru okazała się...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1441
1178

Na półkach:

Mangowa kreska + akwarele? Jestem kupiony już na starcie. Na szczęście tutaj w parze z obłędną oprawą graficzną idzie też wprawna narracja. Jeśli szukacie dobrej przygodówki - absolutnie polecam. Rzecz dla czytelnika w każdym wieku.

O komiksach piszę też na insta: instagram.com/polishpopkulture

Mangowa kreska + akwarele? Jestem kupiony już na starcie. Na szczęście tutaj w parze z obłędną oprawą graficzną idzie też wprawna narracja. Jeśli szukacie dobrej przygodówki - absolutnie polecam. Rzecz dla czytelnika w każdym wieku.

O komiksach piszę też na insta: instagram.com/polishpopkulture

Pokaż mimo to

avatar
3994
2028

Na półkach: ,

Nie będę zbytnio oryginalny jeśli porównam ten komiks do dzieł Verne’a, czy nawet Dumas, których powieści, wręcz kipią akcją, a tajemnica czyha na bohaterów na każdym kroku i można by rzec za każdym rogiem. Przygoda, tajemnica, sympatyczni bohaterowie, odkrywanie nieznanego, wrogowie i przyjaciele. I nauka która potrafi naprawdę wiele.

To wszystko można odnaleźć w komiksie”Gwiezdny zamek”.
Przenosimy się pod koniec XIX wieku, kiedy nauka przeżywała swój rozkwit, a naukowcy mogli liczyć na uznanie i szacunek. Żona profesora Dulaca wyrusza w podróż, której kolejnym etapem, ma być odkrycie eteru, czy substancji która wypełnia kosmos. Jednak nie wraca. Jej mąż oraz ich syn Serafin zostają wciągnięci w intrygę w której główną rolę odgrywa bawarski król, oraz pruski szpieg. Jednocześnie szykuje się podróż która przy pomocy eteru zaprowadzi ich ku gwiazdom. Jak potoczą się ich losy? Zachęcam do lektury.

Steampunkowa historia, która uwodzi od pierwszej strony. Przynajmniej mnie. Alternatywna wizja świata, w której eter odgrywa znaczącą rolę. Substancja ta ma niezwykłe właściwości, a bohaterowie odkrywają powoli wszystkie jej tajemnice.
A rysunki autora scenariusza w pierwszej chwili przypomniały mi mangę. Być może autor ujawnił tutaj swoją pasję. Na pewno zajrzę do drugiego tomy, aby przekonać się jak ta historia się zakończy i ubolewam, że nie jest to powieść. Polecam.

Nie będę zbytnio oryginalny jeśli porównam ten komiks do dzieł Verne’a, czy nawet Dumas, których powieści, wręcz kipią akcją, a tajemnica czyha na bohaterów na każdym kroku i można by rzec za każdym rogiem. Przygoda, tajemnica, sympatyczni bohaterowie, odkrywanie nieznanego, wrogowie i przyjaciele. I nauka która potrafi naprawdę wiele.

To wszystko można odnaleźć w...

więcej Pokaż mimo to

avatar
7930
6785

Na półkach: ,

Z TĘSKNOTY ZA DZIEŁAMI VERNE’A

Egmont w ramach Klubu Świata Komiksu, obok licznych serii amerykańskich, od samego początku nie zapominał także o komiksach europejskich. Przez blisko dwie dekady istnienia tej linii wydawniczej Egmontu na księgarskie półki trafiło wiele niezapomnianych tytułów. Jak na ich tle wypada najnowsza propozycja tego typu, "Gwiezdny zamek. 1869 - Podbój kosmosu"? Dobrze, bo to naprawdę udany album w retrofuturystycznych klimatach.

Rok 1868 Claire bada istnienie eteru, legendarnej substancji, która znajduje się gdzieś w wysokich warstwach atmosfery. Odnalezienie go i wykorzystanie może pozwolić ludziom nawet na podróże kosmiczne! Niestety kolejna wyprawa balonem kończy się dla niej w najgorszy możliwy sposób.
Mija rok. Serafin, jej dorastający syn, nadal nie może pogodzić się ze śmiercią matki. Obsesja na punkcie eteru przysparza mu kłopotów w szkole i nawet jego ojciec, Dulac, ma tego dość. Pewnego dnia wszystko się jednak zmienia. Ktoś wysyła do nich list, że odnalazł dziennik pokładowy Claire i chce się z nimi spotkać. Dulac zamierza wybrać się tam sam, jednak atak uzbrojonych ludzi sprawia, że ojciec i syn wspólnie wyruszają w pełną niebezpieczeństw i przygód podróż, która może zmienić nie tylko ich życie, ale także i cały świat!

Całość recenzji na moim blogu: http://ksiazkarniablog.blogspot.com/2018/03/gwiezdny-zamek-1-1869-podboj-kosmosu.html

Z TĘSKNOTY ZA DZIEŁAMI VERNE’A

Egmont w ramach Klubu Świata Komiksu, obok licznych serii amerykańskich, od samego początku nie zapominał także o komiksach europejskich. Przez blisko dwie dekady istnienia tej linii wydawniczej Egmontu na księgarskie półki trafiło wiele niezapomnianych tytułów. Jak na ich tle wypada najnowsza propozycja tego typu, "Gwiezdny zamek. 1869 -...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    49
  • Chcę przeczytać
    22
  • Komiksy
    14
  • Posiadam
    14
  • Komiks
    5
  • 2018
    5
  • Ulubione
    2
  • Teraz czytam
    2
  • 2023
    2
  • Komiks
    2

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Gwiezdny zamek. 1869 - Podbój kosmosu - tom 1


Podobne książki

Okładka książki Siostry Niezapominajki: 4. Kozica i kometa Alessandro Barbucci, Giovanni Di Gregorio
Ocena 8,0
Siostry Niezap... Alessandro Barbucci...
Okładka książki Pan Borsuk i pani Lisica. Talizman Brigitte Luciani, Eve Tharlet
Ocena 10,0
Pan Borsuk i p... Brigitte Luciani, E...
Okładka książki Cyberpunk 2077. Blackout Roberto Ricci, Bartosz Sztybor
Ocena 6,7
Cyberpunk 2077... Roberto Ricci, Bart...
Okładka książki Zatracony w innym świecie #1 Hiroshi Noda, Takahiro Wakamatsu
Ocena 10,0
Zatracony w in... Hiroshi Noda, Takah...

Przeczytaj także