rozwiń zwiń

Obsesja

Średnia ocen

                7,3 7,3 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
7,3 / 10
193 ocen
Twoja ocena
0 / 10

Opinia

avatar
1186
1007

Na półkach: , ,

Szpital to ludzkie tragedie i cierpienie. To też lęk przed ingerencją w nasze delikatne ciało, szacunek dla ratujących życie działań, cisza zakłócana odgłosami bólu i radości. Ale to też miejsce pracy, mała społeczność, w której spotykają się ludzkie charaktery, słabości a nawet psychozy. I o tym ostatnim, nie pominąwszy poprzednich, stara się nam opowiedzieć w swej powieści ze świata lekarskiego Katarzyna Berenika Miszczuk. Autorka ma na swym koncie także inne książki, w tym niezwykle popularną sagę zapoczątkowana "Szeptuchą", gdzie jej zawód - lekarz, miesza się z medycyną ludową i wierzeniami dalekimi od stricte lekarskiego szkiełka i oka. W "Obsesji" już nie fantazjujemy, nie uciekamy w świat czarów, nie łączymy ludzi w pary zrządzeniem tyleż ludzkim, co boskim.

Pani Joanna, odbywająca staż na oddziale psychiatrii warszawskiego szpitala, łączy swoją osobą kilka tematów poruszanych przez autorkę prawie jednowątkowo. Ów brak precyzji wynika z tego, że wtręty dotyczące innych bohaterów, podawane przez narratora w (o tak!) trzeciej osobie, choć pozwalają nieco odetchnąć od pierwszoosobowej narracji Joanny, to pozostając w znacznie mniejszej objętości, nie pozwalają na równomierne przełożenie wrażeń z Asi na inne postacie. Pani lekarz (nie doktor) cieszy się niezwykłą atencją płci przeciwnej, w tym najprzystojniejszego chirurga w jej szpitalu i, oczywiście, najprzystojniejszego lekarza medycyny sądowej (nie patologa) w Warszawie. Oraz, a jakże, nieco dziwnego i zupełnie nieprzystojnego pracownika szpitalnego magazynu. Zraniona niewiernością męża i późniejszym rozwodem, Asia dochodzi do siebie oddając się pracy w całkowicie nowym dla niej mieście, mieszkając na barwnej Pradze Północ, dzieląc kawalerkę z perskim Kołtonem, jedząc (i nie tyjąc) tony słodyczy oraz pielęgnując w sobie umiłowanie do szpilek jako antidotum na niski wzrost i zbyt, jej zdaniem, krótkie nogi. Wszystko zdaje się świetnie funkcjonować do czasu, aż w szpitalu nie objawi się, najpierw subtelnie, później z pełną mocą, pewna obsesja.

Autorka stworzyła powieść łączącą elementy tak wielu gatunków literackich, że prawdę powiedziawszy nie wiadomo, czy jest to powód do radości czy raczej zniechęcenia. Jeśli ktoś sugerował się wskazującym na thrillerem opisem, znajdzie tutaj dla siebie całkiem dobrze napisane sceny mogące ciut przestraszyć. I owo ciut jest kluczowe, nie należy bowiem spodziewać się strachu na miarę powieści bez wątpliwości nazywanych thrillerami.
Ktoś, kto wśród bohaterów ujrzy policjantów, medyków sądowych i tym podobne postacie, bardzo chętnie zakwalifikuje "Obsesję" jako kryminałów. Owszem, jest tu nieco policyjnej pracy, opisów miejsc zdarzeń i całkiem obrzydliwych, jak należy, opisów ofiar, ale czy jest to kryminał, opowiadający szczegółowo o dążeniu do odnalezienia psychopatycznego, seryjnego mordercy, to już pozostaje kwestią sporną. Praca policyjno-sądowa to głównie przyglądanie się włosom (nie ofiar bynajmniej), zdradzanie tajemnic śledztwa pod wpływem uroków płci przeciwnej i wypinanie pośladków w i tak już opinających je motocyklowych spodniach.
Zatem może o owe spodnie i związany z nim romans tutaj chodzi? Cóż, bohaterka jest tak irytująca w przeskokach od ubolewania nad statusem porzuconej kobiety i wizji samotnej starości, do odrzucania kolejnych adoratorów, bo "nie jest jeszcze gotowa" i właściwie nie rozumie "co ci faceci w niej widzą", że ten wątek postaram się, dla dobra oceny, zbyć milczeniem.

Podsumowując gatunkowy miszmasz - moim zdaniem jest to komedia. Ha! Znalazło się miejsce i dla czwartego gatunku, ale ten ma wiele praw, które nie przysługują innym: wolno jej kpić z nadętych kryminałów wgłębiających się w nieskończoność w poszarpane zakamarki detektywistycznej duszy. Wolno jej z romansu zrobić nieustanny trzepot rzęs okraszony naprawdę dobrą (!) grą słów, dzięki której ja, z zasady zachowująca kamienną twarz, kilka razy mimowolnie parsknęłam w strony powieści. Nie ma tych miejsc wiele, ale należy przyznać, że są to prawdziwe perełki. Jest na tyle komicznie, że nawet mimo, że elementy thrillera są potraktowane stosunkowo poważnie, to nawet i te grono psychiatrów może zamienić w żart... bo komedii przecież wolno.

Pani Miszczuk zmierzyła się z niełatwym zadaniem. Postawiła sobie bowiem za cel namieszać, poplątać, stworzyć postacie niekoniecznie ikoniczne, ale sympatyczne bądź pociągające, i wybrnąć z tego obronną ręką. I trzeba przyznać, że w sporym stopniu jej się to udało. Dodatkowo wybrała tematykę zgodną z wyuczonym zawodem, zatem nie wypadało popełnić błędów merytorycznych, stąd może dość luźne potraktowanie tematu szpitala jako miejsca faktycznego leczenia na rzecz uczynienia jego mrocznych, piwnicznych korytarzy miejscem zbrodni.

Trzeba jasno powiedzieć, że nie jest to literatura wysokich lotów, nie jest to powieść o kilku dnach i mieszających się wątkach. Powieść jest prosta, zabawna i wiedzie do finału, który dla mnie był zaskakujący. Choćby dlatego, że autorka tak uparcie wskazywała na kilku podejrzanych, że nasze przypuszczenia natychmiast kierowały się w stronę innych... no ale nie właśnie tych!
Powieść była dla mnie przyjemnym przerywnikiem pomiędzy tomiskami wymagającej literatury a jednocześnie pozwala cieszyć się ładną i zabawną polszczyzną. Zaś płytkość tematu, drażniąca osobowość bohaterki oraz bardzo schematyczne uczynienie z niej anioła obleganego przez najprzystojniejszych przedstawicieli wszelkich warszawskich profesji powoduje, że kończymy przygodę z wrażeniem, ze fajnie było, może przeczytamy kolejną część ale zapewne znów za rok, gdy umysł zażąda odpoczynku od wybitności.
Ach, i jeszcze jedna ważna rzecz. Jak można nie uznać za zdolną autorki takiego zdania: "Muzyka to powieść, której litery zamieniono na nuty." (str.256)

Szpital to ludzkie tragedie i cierpienie. To też lęk przed ingerencją w nasze delikatne ciało, szacunek dla ratujących życie działań, cisza zakłócana odgłosami bólu i radości. Ale to też miejsce pracy, mała społeczność, w której spotykają się ludzkie charaktery, słabości a nawet psychozy. I o tym ostatnim, nie pominąwszy poprzednich, stara się nam opowiedzieć w swej...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    3 724
  • Chcę przeczytać
    1 580
  • Posiadam
    673
  • 2018
    186
  • Ulubione
    104
  • 2019
    91
  • Teraz czytam
    60
  • 2021
    49
  • Audiobook
    44
  • 2017
    38

Cytaty

Więcej
Katarzyna Berenika Miszczuk Obsesja Zobacz więcej
Katarzyna Berenika Miszczuk Obsesja Zobacz więcej
Katarzyna Berenika Miszczuk Obsesja Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także