Predictably Irrational

Okładka książki Predictably Irrational Dan Ariely
Okładka książki Predictably Irrational
Dan Ariely Wydawnictwo: HarperCollins nauki społeczne (psychologia, socjologia, itd.)
304 str. 5 godz. 4 min.
Kategoria:
nauki społeczne (psychologia, socjologia, itd.)
Tytuł oryginału:
Predictably Irrational
Wydawnictwo:
HarperCollins
Data wydania:
2009-01-01
Data 1. wydania:
2009-01-01
Liczba stron:
304
Czas czytania
5 godz. 4 min.
Język:
angielski
ISBN:
9780007256532
Tagi:
psychologia
Średnia ocen

6,5 6,5 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
6,5 / 10
4 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
477
326

Na półkach:

Ach ci amerykańscy naukowcy! Gdyby nie oni, to byśmy mieszkali w lepiankach, krzesali ogień i polowali na mamuty. Ale żarty na bok, przecież ten piękny umysł, który kieruje naszymi decyzjami, nawet nie wiemy do końca jak działa. Jeszcze. A każde badanie, odkrywające meandry tego elektrochemicznego przyrządu do myślenia umieszczonego na końcu naszej szyi, przybliża nas do celu.
Niestety wiedza o tym jak coś działa, nie powoduje w żadnym razie, że mamy wpływ na to działanie. Możemy się reflektować nad swoimi świadomymi czynami, ale przecież również wiemy (na przykład z książki Daniela Kahnemana "Pułapki myślenia"),że steruje nami nie ten racjonalny i logiczny, powolny umysł, lecz ten instynktowny i szybki. Wniosek z tego jest taki, że spostrzeżenia autora sprawiają, że mamy wiedzę, ale czy damy radę ją wykorzystać? W jakimś stopniu na pewno tak, może dzięki temu nie będziemy tak przewidywalnie irracjonalni.

Ach ci amerykańscy naukowcy! Gdyby nie oni, to byśmy mieszkali w lepiankach, krzesali ogień i polowali na mamuty. Ale żarty na bok, przecież ten piękny umysł, który kieruje naszymi decyzjami, nawet nie wiemy do końca jak działa. Jeszcze. A każde badanie, odkrywające meandry tego elektrochemicznego przyrządu do myślenia umieszczonego na końcu naszej szyi, przybliża nas do...

więcej Pokaż mimo to

avatar
262
201

Na półkach: ,

Ciekawa i uwazam ze wata przeczytania, czyta sie bardzo szybko bo zalaczone badania sa interesujace. Jedyna uwaga to wlasnie na temat badan i na ile maja one naukowe podstawy, ja bym bardziej nazwal to ankietami i wyciaganiem wnioskow na podstawie jednak bardzo malych probek i w wiekszosci posrod studentow co nie przeklada sie na cale spoleczenstwo. Tak jak np to ze no w restauracji zamawiamy zawsze cos czego inni przy naszym stole jeszcze nie wybrali - absurd albo ja jestem dziwny i nawet czesciej zamwiam to samo co inni (zwlaszcza gdy nie znam restauracji/kuchni) niz coś totalnie innego. Ogolnie uczucia mieszane ale przeczytac warto i wyciagnac swoje wnioski :)

Ciekawa i uwazam ze wata przeczytania, czyta sie bardzo szybko bo zalaczone badania sa interesujace. Jedyna uwaga to wlasnie na temat badan i na ile maja one naukowe podstawy, ja bym bardziej nazwal to ankietami i wyciaganiem wnioskow na podstawie jednak bardzo malych probek i w wiekszosci posrod studentow co nie przeklada sie na cale spoleczenstwo. Tak jak np to ze no w...

więcej Pokaż mimo to

avatar
27
17

Na półkach:

No i następny złotousty, gwałciciel prawdy...
Jeśli ktoś ma podstawową wiedzę na temat tego, jak wygląda eksperyment naukowy i co potrzeba, aby zatwierdzić jego prawdziwość, z łatwością odkryje że coś tu nie gra. Kolega Dany nagminnie nagina rzeczywistość, na potrzeby swojej egotycznie wypaczonej narracji. Odklejony jedzie po bandzie, bez żadnych skrupułów. Poprzez przyciągający tytuł, sprytnie wabi bogu ducha winnego, ciekawego rzeczywistości czytelnika, aby wylać nań wiadro pomyj, piany ubitej z efektów ubocznych swojej wypaczonej wyobraźni.
Szkoda że wydawcy nie weryfikują swoich książek , a tego typu socjopatyczni mąciciele, których jest ostatnio cały ogrom -bezkarnie kradną naszą uwagę, czas i pieniądze, a co najgorsze... zaśmiecają nasze mózgi.
A może Dan nie wie że nie wie...?
W każdym razie zakup książki odradzam.
Dziękuję za uwagę ;*

No i następny złotousty, gwałciciel prawdy...
Jeśli ktoś ma podstawową wiedzę na temat tego, jak wygląda eksperyment naukowy i co potrzeba, aby zatwierdzić jego prawdziwość, z łatwością odkryje że coś tu nie gra. Kolega Dany nagminnie nagina rzeczywistość, na potrzeby swojej egotycznie wypaczonej narracji. Odklejony jedzie po bandzie, bez żadnych skrupułów. Poprzez...

więcej Pokaż mimo to

avatar
50
11

Na półkach:

Jeśli ktoś pracuje w reklamie/marketingu/sprzedaży, to inwestycja czasu i pieniędzy zwróci się bardzo szybko z nawiązką :)

Jeśli ktoś pracuje w reklamie/marketingu/sprzedaży, to inwestycja czasu i pieniędzy zwróci się bardzo szybko z nawiązką :)

Pokaż mimo to

avatar
6
1

Na półkach:

Książka oparta na sfałszowanych badaniach. Autor notorycznie manipuluje danymi i fałszuje wyniki, co zostało udowodnione. Radzę uważać i traktować to raczej jako fantastykę naukową.

Książka oparta na sfałszowanych badaniach. Autor notorycznie manipuluje danymi i fałszuje wyniki, co zostało udowodnione. Radzę uważać i traktować to raczej jako fantastykę naukową.

Pokaż mimo to

avatar
7
5

Na półkach:

Super, fajne przykłady podane, chociaż wolałbym bardziej zwięzłą formę. Dużo notatek zrobione, sporo z niej wyniosłem. Warto przeczytać.

Super, fajne przykłady podane, chociaż wolałbym bardziej zwięzłą formę. Dużo notatek zrobione, sporo z niej wyniosłem. Warto przeczytać.

Pokaż mimo to

avatar
294
95

Na półkach:

Książka traktująca o ekonomii behawioralnej, której mechanizmy dobrze poznać by bardziej holistycznie podejść do tematu ekonomii i zachowań konsumenckich.

Dużo ciekawych treści, ale są też momenty zbyt banalne lub wyciąganie wniosków na podstawie badań, które są przeprowadzone na małej próbce lub ich metodologia nie jest w pełni wiarygodna.

Momentami miałam wrażenie, że pewne treści i spostrzeżenia są próbami manipulacji, co dość częste u Amerykańskich autorów, jednak całe szczęście nie było mdlacych treści marketingowych promujących inne dzieła autora lub licznych powtórzeń.

Moim zdaniem jest to pozycja warta przeczytania, jeśli czytelnik myśli logicznie i nie konsumuje wszystkiego co jest podane na talerzu lektury.

Autor dzieli się także wieloma przemyśleniami (aka utopijnymi wizjami) dotyczącymi amerykańskiej rzeczywistości, głównie świata finansów, kredytów, polityki, opieki zdrowotnej, ubezpieczeń. Niektóre są interesujące, inne dość mocno odklejone od rzeczywistości i oczywiście bardzo subiektywne.

Raczej nie przeczytam ponownie, ale temat ekonomii behawioralnej bardzo mnie zainteresował, czyli chyba autor osiągnął swój cel 😉

Książka traktująca o ekonomii behawioralnej, której mechanizmy dobrze poznać by bardziej holistycznie podejść do tematu ekonomii i zachowań konsumenckich.

Dużo ciekawych treści, ale są też momenty zbyt banalne lub wyciąganie wniosków na podstawie badań, które są przeprowadzone na małej próbce lub ich metodologia nie jest w pełni wiarygodna.

Momentami miałam wrażenie, że...

więcej Pokaż mimo to

avatar
148
143

Na półkach:

Dobra, momentami zaskakująca lektura.

Książka dotyczy ekonomii behawioralnej i pokazuje nielogiczności w naszym postępowaniu na co dzień.
Jej wartością są niewątpliwie opisy licznych eksperymentów, które przeprowadził autor.

Skróciłabym jedynie trochę momentami zbyt długie i jednocześnie nieco utopijne i naiwne refleksje Dana Arielego na temat rządów, banków i możliwości poprawy jakości naszego życia.
Nie wierzę w powodzenie samochodów dzwoniących do rodziców w momentach przekroczenia prędkości, ani w karty kredytowe dbające o niewielkie wydatki użytkowników ;)

Dobra, momentami zaskakująca lektura.

Książka dotyczy ekonomii behawioralnej i pokazuje nielogiczności w naszym postępowaniu na co dzień.
Jej wartością są niewątpliwie opisy licznych eksperymentów, które przeprowadził autor.

Skróciłabym jedynie trochę momentami zbyt długie i jednocześnie nieco utopijne i naiwne refleksje Dana Arielego na temat rządów, banków i możliwości...

więcej Pokaż mimo to

avatar
141
112

Na półkach:

Niby znane teorie, ale zebrane w jednym miejscu mają sens. Czyta się nieźle.

Niby znane teorie, ale zebrane w jednym miejscu mają sens. Czyta się nieźle.

Pokaż mimo to

avatar
644
573

Na półkach:

Banały pomieszane z bzdurami.

Skok na kasę wykorzystujący popularność (dla mnie niezrozumiałą) „Pułapek myślenia”. Ariely próbuje sprzedać podobną treść, w dużo przystępniejszej formie, ale tak samo płytką, a momentami dużo głupszą. Zabawy ze studentami (głównie ankietowe) doniośle nazywa EXPERYMENTAMI; stosuje kretyńską metodologię pod spodziewane wyniki, doprawia ekstrapolacją, po czym wygłasza idiotyczne sądy ontologiczne o całej ludzkości.

Brak elementarnej higieny myślenia: „badanie” (wyjątkowo idiotyczne) pokazało, że 20% ankietowanych będących w stanie podniecenia odpowiadało na pytania odnośnie seksualnych praktyk inaczej, niż „na chłodno”. Wniosek? UDOWODNILIŚMY, że WSZYSCY nie panujemy nad sobą w stanach intensywnych emocji. (przypominam: 20%!).
Inne "badanie" "wykazało", że 2/3 studentów oszukiwało - wniosek? WSZYSCY oszukujemy.
Pojęcie "irracjonalności" stosuje zamienne w znaczeniu: nierozsądność, błąd, głupota, niewiedza, instyktowość, odruchowość - i w konsekwencji, jeśli jakaś część ankietowanych, nawet te 60% wykaże się powyższymi cechami -> wniosek = człowiek jest nieracjonalny. (Nie jest tajemnicą, że "większość jest głupia", ale nie uprawnia nas to do twierdzenia: "człowiek jest głupi").

A skoro jesteśmy przy „badaniach” związanych z praktykami seksualnymi, Ariely przywołał Kinseya, jako powszechnienie uznany autorytet naukowy w badaniach nad ludzką seksualnością. W sumie nie dziwi mnie to, abstrahując od moralności tegoż, a biorąc pod uwagę same praktyki metodologiczne. O Kinseyu polecam obejrzeć dokument na YT „Syndrom Kinseya” („The Kinsey Syndrome - Full Documentary”). Pomijając ankiety na temat seksualności amerykanów (czyli zdawałoby się głównie małżeństw),a przeprowadzone wśród prostytutek, alfonsów i przestępców seksualnych, Kinsey zasłynął „badaniami” we współpracy z pedofilami, którzy płacz, krzyk i próbę ucieczki, w trakcie molestowania i gwałtów, zapisywali jako „czerpanie przyjemności przez obiekt (dziecko)”, na podstawie czego Kinsey później pieprzył głupoty o seksualności już od kołyski. Trzeba być nieźle odklejonym, albo zdemoralizowanym – a prawdopodobnie jednym i drugim jednocześnie, aby dziś powoływać się na Kinseya.

Bzdura bzdurę pogania: pielęgniarki powinny wolno zrywać bandaże po oparzeniach wszystkim pacjentom, bo ON (autor) mniej by wtedy cierpiał – jeśli już mielibyśmy zaproponować innowację w tym względzie, to może lepiej, aby zwyczajnie pytały pacjentów o ich preferencje?!; „ceny nowego sprzętu RTV o-c-z-y-w-i-ś-c-i-e ZAWSZE spadają, więc przecież wystarczy poczekać z zakupem, aby nie przepłacać” – pomijając reprezentatywny przykład PS5, wystarczy baczniej śledzić ceny nowych telefonów lub aparatów; „Czy członek rodziny ukradłby ci portfel? Nie!” – tutaj mentalnie załamałem ręce, na jakiej ty planecie żyjesz człowieku!?

Przykładowy kretynizm „badawczy” (jeden z wielu, ale nie ma co przedłużać):
Facet w ogólnej lodówce w akademiku umieszcza sześciopak koli, po czym mierzy czas, po którym wszystkie puszki zostaną zawłaszczone przez studentów. Później do tej samej lodówki wkłada talerz, a na nim sześć banknotów jednodolarowych i jest kompletnie zaskoczony, że w czasie, w którym zniknęły wszystkie puszki, nie zniknął ani jeden banknot. Wniosek „eksperymentatora”: „Trudno nam kraść banknoty, ale kradzież «środków niemonetarnych» przychodzi nam łatwo”. XD XD XD Wsadziłeś banknoty na talerzu do lodówki idioto, więc oczywiste, że studenci byli podejrzliwi! „Amerykańscy naukowcy” w pigułce.

Po innym „badaniu” stwierdził, że w towarzystwie (WSZYSCY) zamawiamy „wyszukane” potrawy, aby zaimponować znajomym, co później jest przyczyną braku zadowolenia z wizyty w restauracji (bo zjedliśmy coś dziwnego, co ostatecznie nam nie smakowało),więc jeśli restauracje chciałyby, aby ich klienci byli bardziej zadowoleni z ich usług, powinni rozważyć możliwość składania pisemnych zamówień przez klientów, aby ci wzajemnie nie wiedzieli co zamawiają. XD Poważny profesor XD

Najlepszymi rozdziałami są te, dotyczące stosunków między pracodawcami i pracownikami oraz etyki w biznesie, sądownictwie i innych sferach… ale w innym miejscu, ten sam facet, problem w zapraszaniu na spotkania „brzydszej koleżanki” tylko w celu wykorzystania jej jako „wabika”, na tle którego zapraszająca ma wydawać się atrakcyjniejsza, widzi tylko wtedy, kiedy spryciara się wabikowi z tego wygada. (Przypominam, że rozprawiający o etyce uważa Kinseya za autorytet naukowy w sferze badania ludzkiej seksualności).

Książkę dałoby się uratować, gdyby pełniła formę ostrzeżenia przed manipulacjami i nie siliła się na wątpliwej jakości „badania” ludzkiej kondycji psychicznej, a przede wszystkim nie wydawała sądów ontologicznych o całej ludzkości na podstawie ankiet przeprowadzonych na dwóch tysiącach studentów lewackiego uniwersytetu w Berkeley, ale również trzeba by z niej wyciąć powierzchowność, naiwność, obalanie chochołów i masę bzdur… co skończyłoby się krótką listą manipulacji i sugestii stosowanych w marketingu zajmującą może ze trzy strony.

"Bestseler New York Timesa" XD XD XD
I wszystko jasne.

Banały pomieszane z bzdurami.

Skok na kasę wykorzystujący popularność (dla mnie niezrozumiałą) „Pułapek myślenia”. Ariely próbuje sprzedać podobną treść, w dużo przystępniejszej formie, ale tak samo płytką, a momentami dużo głupszą. Zabawy ze studentami (głównie ankietowe) doniośle nazywa EXPERYMENTAMI; stosuje kretyńską metodologię pod spodziewane wyniki, doprawia...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    1 683
  • Przeczytane
    787
  • Posiadam
    153
  • 2018
    45
  • Psychologia
    35
  • Teraz czytam
    33
  • Ulubione
    24
  • Chcę w prezencie
    17
  • Audiobooki
    15
  • 2019
    11

Cytaty

Więcej
Dan Ariely Potęga irracjonalności Zobacz więcej
Dan Ariely Potęga irracjonalności Zobacz więcej
Dan Ariely Potęga irracjonalności Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także