rozwiń zwiń

Malin Fors (#1). Ofiara w środku zimy

Okładka książki Malin Fors (#1). Ofiara w środku zimy
Mons Kallentoft Wydawnictwo: Rebis Cykl: Komisarz Malin Fors (tom 1) kryminał, sensacja, thriller
Kategoria:
kryminał, sensacja, thriller
Cykl:
Komisarz Malin Fors (tom 1)
Wydawnictwo:
Rebis
Data wydania:
2013-05-24
Data 1. wyd. pol.:
2013-05-24
Język:
polski
ISBN:
9788378180104
Średnia ocen

                7,0 7,0 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
7,0 / 10
4 ocen
Twoja ocena
0 / 10

Opinia

avatar
501
115

Na półkach: ,

O literaturze skandynawskiej napisano juz wiele i zapewne jeszcze zostanie napisane. Od dłuższego czasu święci triumfy na rynku polskim i nie trudno nie siegnąć po żadną z pozycji które są nam oferowane. Jedne z nich są lepsze, jedne gorsze, tak samo jak ich autorzy. Każdy z nich chcąc sprzedać swój produkt wymyśla coraz to nowe sposoby, aby ich dzieło było wyjątkowe i aby tym samym przyciagnąć jak najwięcej czytelników do siebie. Czasem są to pomysły tafione a czasem chybione. A jak jest w przypadku szwedzkiego pisarza Monsa Kalletofta?
Nim przejdę do odpowiedzi na to pytanie, kilka słów o fabule...

Przestępców tym razem tropi kobieta Malin Fors. Ma ona cechy modelowego przedstawiciela prawa – nieuporządkowane życie osobiste( co zaczyna być już nużące) i 13 letnią córkę Tove, którą kocha ponad wszystko. Lekiem na całe zło świata zbyt często okazuje się być tequila. Pani komisarz ukojenia szuka też w ramionach dziennikarza lokalnej gazety z którym oprócz seksu, nic jej nie łączy. Oba sposoby na ból uśmierzają go jednak na krótko.

Jak się dowiadujemy ze słów pisarza na kartach powieści panuje najzimniejszy od lat luty, który przynosi okrutną zbrodnię. Na jałowej równinie stoi drzewo, z którego zwisa potwornie okaleczone ciało mężczyzny. Wszystkie poszlaki świadcza o tym iż ktoś złożył go w ofierze. To jednak okazuje się być tylko preludium do bardziej zawiłej historii. Malin Fors badając kolejne wątki śledztwa, odkrywa tajemnice, które nigdy nie powinny ujrzeć światła dziennego, coraz bardziej zagłębiając się w historię rodziny Murvall. A nie jest ona ani lekka, ani łatwa, ani przyjemna....

Brzmi zachęcająco, prawda? nic bardziej mylnego, ponieważ mój umysł musiał nieźle się nagimnastykować aby "wycisnąć" z tej powieści ten dość interesujący obraz, który niestety posiada wiele rys.
Otóż, jak się okazuje Pan Mons Kallentoft chciał być oryginalny pisząc powieść i chciał ubiec kolegów po fachu wymyślając nowy patent. Patent który sprawił iż już na 28-tej stronie "OFIARY W ŚRODKU ZIMY" zdębiałam i nie wiedziałam co mam zrobić dalej. Powstaje zasadnicze pytanie - dlaczego? ano dlatego, iż z kart tej 446 stronnicowej powieści kryminalnej zaczął przemawiać nikt inny jak...sam nieboszczyk. Czyż to nie absurdalne? a jednak nie pozowoliło to autorowi zmienić koncepcji. A oto co czeka potencjalnego czytelnika:


"Na swój sposób miło się tu wisi. Mam ładny widok, a moje przemarznięte ciało przyjemnie kołysze się na wietrze"

"Krew zakrzepła mi w ciele. Nie muszę juz jednak oddychać, zresztą byłoby to trudne, biorąc pod uwagę petlę na mojej szyi"

"...dlatego miło zwisać nagim i nieżywym z samotnego dębu na jednym z najbardziej żyznych obszarow w kraju"

"Gdybyście nie byli głusi, usłyszelibyście łamiącą się teraz gałąź. Usłyszelibyście odgłos ustępujących włókien oraz moje cielsko rozpruwające mróz i powietrze. Wszystkie moje kilogramy zlatują z łoskotem prosto na namiot, rozłupują aluminiowe słupki jak zapałki"

To tylko namiastka tego co nas czeka podczas zgłębiania tej lektury. Jakby mało było wrażeń ( tych negatywnych ) autor stosuje narrację raz w trzeciej osobie, raz w pierwszej nie uprzedzając o tym wcześniej stosownym akapitem czy zmianą czcionki i powstaje trudny do ogarnięcia chaos. Tak też było w moim przypadku. Kilka razy czytając musiałam wracać do poprzedniej strony aby sprawdzić czy czegoś aby nie przeoczyłam. Ponadto sama Pani komisarz pozostawia wiele do życzenia. Jest nijaka, bezbarwna, zblazowana, nie wywołująca żadnych cieplejszych uczuć u osoby czytającej. W żaden sposób nie zachęciła mnie do siebie, ale za to skutecznie odstręczyła, tak jak i sam pisarz. Sama historia naszego mówiącego trupa jest ciekawa, nawet troszkę szokująca ale niestety w żaden sposób nie rekompensuje ona braków tudzież postknięć autora, które są widoczne dla bardziej spostrzegawczych czytelników. Jedno trzeba również sprostować. Wydawca w blurbie pisze iż Malin Fors "uprawia za dużo ostrego seksu ze swoim kochankiem". Na 446 stron, uprawiała seks raz i była o tym wzmianka w dwóch zdaniach, które nie zdradzały żadnych oznak, iż jest to ostry seks. Pobożne życzenie wydawcy albo wabik na potencjalnego czytelnika?
Stwierdzenie z okładki " Nie zawracajcie sobie głowy Stiegiem Larssonem, Kallentoft jest lepszy" również zasługuje na uwagę. Lepszy w czym? w kreowaniu idiotycznych, wymyślnych rozwiązań? o tak, w tym to jest naprawdę dobry i myślę, że z czasem będzie mógł pretendować do miana "mistrza" w tym temacie, jeżeli nadal będą się go trzymały żarty. Zastanawia mnie jedno - kto dopuścił do tego aby ta książka ujrzała światło dzienne? czyżby ktoś wcześniej nie odrobił "zadania domowego" i nie zapoznał się z jej zawartością? Oto jest pytanie na które nigdy nie otrzymam odpowiedzi....

O literaturze skandynawskiej napisano juz wiele i zapewne jeszcze zostanie napisane. Od dłuższego czasu święci triumfy na rynku polskim i nie trudno nie siegnąć po żadną z pozycji które są nam oferowane. Jedne z nich są lepsze, jedne gorsze, tak samo jak ich autorzy. Każdy z nich chcąc sprzedać swój produkt wymyśla coraz to nowe sposoby, aby ich dzieło było wyjątkowe i aby...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    1 553
  • Chcę przeczytać
    1 018
  • Posiadam
    395
  • Ulubione
    40
  • Teraz czytam
    39
  • Kryminały
    27
  • Kryminał
    25
  • 2012
    19
  • 2013
    14
  • 2014
    14

Cytaty

Więcej
Mons Kallentoft Ofiara w środku zimy Zobacz więcej
Mons Kallentoft Ofiara w środku zimy Zobacz więcej
Mons Kallentoft Ofiara w środku zimy Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także