Lubię tę serię, jest lekką lektura, jednocześnie poruszając trudne tematy jak śmierć, wojna czy zdrada. Bardzo polubiłam bohaterów, jednak jest pewna postać, która mnie denerwuje.😀👍 Fabuła jak fabuła, nic nie zwykłego, lecz nie nudziłam się przy czytaniu.

Lubię tę serię, jest lekką lektura, jednocześnie poruszając trudne tematy jak śmierć, wojna czy zdrada. Bardzo polubiłam bohaterów, jednak jest pewna postać, która mnie denerwuje.😀👍 Fabuła jak fabuła, nic nie zwykłego, lecz nie nudziłam się przy czytaniu.

Ogólnie całkiem mi się podobała. Zakończenie super i sprawiło, że uśmiech pojawił się mi na twarzy.

Ogólnie całkiem mi się podobała. Zakończenie super i sprawiło, że uśmiech pojawił się mi na twarzy.

Gdybym tylko czytał ten cykl będąc nastolatkiem, z pewnością byłbym zachwycony. Fantastyka dla młodych odbiorców, oparta na dosyć znanych schematach, ale jednocześnie z potężnie rozbudowanymi bohaterami. I to oni, radzący sobie z typowymi problemami fantasy robią robotę w tym cyklu. Prości, lecz naturalni, wiarygodni.

W dodatku każdy dotychczasowy tom ma jakoś wątek taktyczno-bitewny, tutaj wybornie wręcz udany (tytułowa bitwa i przygotowania). Świetnie też wracają wątki z poprzednich tomów.

Doceniam Flanagana, z pewnością będę czytał kolejne tomy, gdy najdzie mnie na lekkie fantasy

Gdybym tylko czytał ten cykl będąc nastolatkiem, z pewnością byłbym zachwycony. Fantastyka dla młodych odbiorców, oparta na dosyć znanych schematach, ale jednocześnie z potężnie rozbudowanymi bohaterami. I to oni, radzący sobie z typowymi problemami fantasy robią robotę w tym cyklu. Prości, lecz naturalni, wiarygodni.

W dodatku każdy dotychczasowy tom ma jakoś wątek...

Czwarty tom i nadal jest mega, a ostatnie strony to po prostu wow. Polecam każdemu fanowi fantastyki akcji. Nie tylko młodzież ale i dorośli.

Czwarty tom i nadal jest mega, a ostatnie strony to po prostu wow. Polecam każdemu fanowi fantastyki akcji. Nie tylko młodzież ale i dorośli.

Bardzo dobra cześć, czyta się jednym tchem. Podobały mi się opisy bitew, choć przez prawie całą książkę martwiłam się, że autor zapomniał o koniku, na szczęście pod koniec naprawił swój błąd 😁

Bardzo dobra cześć, czyta się jednym tchem. Podobały mi się opisy bitew, choć przez prawie całą książkę martwiłam się, że autor zapomniał o koniku, na szczęście pod koniec naprawił swój błąd 😁

Piękne zakończenie wątku w Skandii. Will ujawnia swoje zdolności przywódcze, Horace skopuje kilkanaście temudzynskich tyłków, a Halt uczy się nowego przekleństwa xD Świetnie się czytało ta część! Jednak przygody starej gwardii najlepiej wychodziły Flanaganowi.

Piękne zakończenie wątku w Skandii. Will ujawnia swoje zdolności przywódcze, Horace skopuje kilkanaście temudzynskich tyłków, a Halt uczy się nowego przekleństwa xD Świetnie się czytało ta część! Jednak przygody starej gwardii najlepiej wychodziły Flanaganowi.

❤️ w tej części sporo było wojny, taktyki ale zupełnie mi to nie przeszkadzało tym razem.
Koniec podniosły i wzruszający 🥹

❤️ w tej części sporo było wojny, taktyki ale zupełnie mi to nie przeszkadzało tym razem.
Koniec podniosły i wzruszający 🥹

ciekawa i śmieszna książka trzyma w akcji

ciekawa i śmieszna książka trzyma w akcji

Napewno najlepsza książka w całej serii na razie. Było poprostu super.

Napewno najlepsza książka w całej serii na razie. Było poprostu super.

Poprzednie części były zdecydownie lepsze. W tej bardzo przeszkadzał mi wątek Willa i Evelyn. Uważam, że postać Evelyn w ogóle byla niepotrzebna i książka przez nią stała się bardziej ckliwa.

Poprzednie części były zdecydownie lepsze. W tej bardzo przeszkadzał mi wątek Willa i Evelyn. Uważam, że postać Evelyn w ogóle byla niepotrzebna i książka przez nią stała się bardziej ckliwa.