Pierwsza książka, przy której się wzruszyłam. Przy końcu płakałam niemal cały czas. Zaskoczyło mnie zakończenie. Miałam nadzieję, że będzie tak jak John i Savannah zaplanowali sobie na początku czyli będą żyć długo i szczęśliwie. A tu niespodzianka, nie. Jednak wydaje mi się, że właśnie to nadało książce tego 'smaczku'. Mnie osobiście skłoniło do przemyśleń. Jak bardzo można kochać i się poświęcić. Kochać kogoś to także pozwolić mu odejść. To jest najważniejsze co z tej książki się nauczyłam. Ale nie tylko.
Szkoda mi także, że dopiero przed samą śmiercią ojca, John zrozumiał jaki on jest naprawdę i jak bardzo będzie mu go brakowało.
W trakcie tego wątku, jak ojciec umierał nie mogłam opanować łez.
Książka wspaniała. Moim zdaniem jedna z najlepszych książek o miłości, jakie czytałam (Co prawda nie czytałam ich za dużo, ale jednak cieszę się, że Wciąż ją kocham było tą pierwszą, najpiękniejszą książką) Polecam książki Sparksa.

Pierwsza książka, przy której się wzruszyłam. Przy końcu płakałam niemal cały czas. Zaskoczyło mnie zakończenie. Miałam nadzieję, że będzie tak jak John i Savannah zaplanowali sobie na początku czyli będą żyć długo i szczęśliwie. A tu niespodzianka, nie. Jednak wydaje mi się, że właśnie to nadało książce tego 'smaczku'. Mnie osobiście skłoniło do przemyśleń. Jak bardzo...