Dziewczyny nie biją

Okładka książki Dziewczyny nie biją T.S. Easton Patronat Logo
Patronat Logo
Okładka książki Dziewczyny nie biją
T.S. Easton Wydawnictwo: YA! literatura młodzieżowa
336 str. 5 godz. 36 min.
Kategoria:
literatura młodzieżowa
Tytuł oryginału:
Girls Can't Hit
Wydawnictwo:
YA!
Data wydania:
2018-04-18
Data 1. wyd. pol.:
2018-04-18
Liczba stron:
336
Czas czytania
5 godz. 36 min.
Język:
polski
ISBN:
9788328053540
Tłumacz:
Piotr Grzegorzewski
Tagi:
chłopak dziewczyna humor literatura dla młodzieży nastolatki przygoda przyjaźń resocjalizacja talent uczucie
Średnia ocen

                7,1 7,1 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
7,1 / 10
171 ocen
Twoja ocena
0 / 10

Opinia

avatar
264
66

Na półkach: , ,

Szesnastoletnia Fleur razem ze swoją feministyczną przyjaciółką, Blossom, znajdują ogłoszenie dotyczące treningów bokserskich. Razem z łamagą, Pipem, wybierają się tam, by skonfrontować ich szowinistyczne poglądy pod względem tego, że soboty w klubie są zarezerwowane tylko dla mężczyzn. Przy okazji Fleur dołącza na jeden trening, później kolejny i wciąż się nie poddaje, by osiągać coraz więcej.
To jest moja druga książka tego autora i muszę przyznać, że ta zdecydowanie bardziej przypadła mi do gustu. Było w niej tyle pasji, zaangażowania, poświęcenia i emocji. Fleur skrupulatnie podchodziła, do tego co robiła, starała się z całych swoich sił, godziny treningów, litry potu jej nie zniechęcały. Uwielbiam tę dziewczynę. Pełną humoru, czasem pyskatą, ale i zaciętą. Znalazła w swoim życiu pasję, której chcę się trzymać na sto procent i nie poddaje do ostatniego zabicia gongu. Całe opisy jej poświęcenia czytało się przyjemnie i tak bardzo wciągały.
Ta książka była po prostu świetna. Właśnie głównym tematem było tu hobby, któremu Fleur oddawała się z jak największym zaangażowaniem. Mimo ciężkiej walki, wciąż dążyła do celu. Było źle, zdarzało się i gorzej, ale nadal potrafiła zrobić ten kolejny krok. Autor stworzył idealną postać do tego sportu.
Jest tu naturalnie nawiązanie do feminizmu. Autor udowadnia, że boks nie jest sportem tylko dla mężczyzn. I, że choćby dla poprawy kondycji jest to świetna czynność. Nie każdy od razu musi rzucać się do walk na ringu, czasem wystarczy po prostu spróbować. Pokazuje również, że ten sport, to nie tylko uderzanie po twarzy przeciwnika i nieuzasadniona przemoc. Jest w tym pewien sposób uspokojenia, skupienia i wyciszenia. Wyłapywanie słabości przeciwnika, gdy jest od ciebie cięższy, wyższy nie należy do najłatwiejszych zadań. Jeden cios wymaga ogromnego wysiłku. A podniesienie po ciężkim uderzeniu wymaga wielkiej woli. Nie poddanie się w tym sporcie to domena najsilniejszych.
Godziny biegania, jazdy na rowerze, uderzania w worek, skakania na skakance i krokodylków, które zniechęcają ludzi, często tylko po tym jak o tym usłyszą. Po przeczytaniu tej książki nawet zaczęłam się zastanawiać nad tym czy nie warto spróbować. Przecież Fleur też nie czuła, że się do tego urodziła? Udowadnia, że warto próbować nowych rzeczy i nie poddawać się, gdy pierwszy raz nie wychodzi. O mało nie zemdlała po godzinie ciężkich ćwiczeń, przez swą zerową kondycję. Ale wstawała, zawsze wstała, była zbyt uparta, by pokazać, że ćwiczenia potrafią jej skopać tyłek.
Mamy tu również problemy miłosne. Fleur spotyka się z George'em trzy lata starszym. Odpowiedzialny i opiekuńczy. Dziewczyna widzi, że są pomiędzy nimi duże różnice, nie tylko wiekowe. Jednak, gdy dziewczyna pokazuje swoją drugą stronę twarzy, w ich związku są coraz bardziej dostrzegalne wady. Kochający chłopak starałby się dostrzec to, w kim się zakochał na początku. Czy chłopak zaakceptuje, że dziewczyna woli przyjść w bokserskich butach na bal, jako przekąskę jeść suszone mięso i dbać o umięśnienie sylwetki?
Jest tak wiele postaci, które polubiłam. Główna bohaterka, chłopaki z klubu bokserskiego, trener, który słuchał beznadziejnej muzyki, zawzięta Bonita. Ciężko się z nimi rozstawało. Oraz tyczkowaty Pip, który uciekał przy każdej walce. Ale wciąż próbował. Wracał na pole bitwy i biegł dalej razem z drużyną. Kolejny niepozorny, chuderlawy bohater, który chciał pokazać na co go stać i udowadniał to za każdym razem wracając.
W życiu Fleur również są nadopiekuńczy rodzice, którzy martwią się o to, że akurat jej pasją jest boks, a nie pilates. Nie patrzą przez pryzmat tego, co sprawia jej przyjemność, a to co oni uważają za odpowiednie dla niej. Dziewczyna musi udowadniać coś nie tylko sobie, ale i bliskim, że to co robi, szczerze kocha.
Jedynym minusem tej książki dla mnie to była tylko postawa Blossom. Wprowadzała niepotrzebny zamęt, kłóciła się tylko o bycie feministką, chodziła na manifestację i nie wiem czy cokolwiek innego było jej pasją. Okropnie mnie drażniła swoją osobą oraz typowym stylem mówienia, gdzie co sekundę wymieniała sławną osobę (najczęściej feministkę) i porównywała sytuację do tej konkretnej.
Przy tak lekkim piórze autora, genialnej bohaterce i pasji, o której chcę się coraz więcej czytać ta książka to po prostu przykład świetnej literatury młodzieżowej. Wiem, że bez zawahania sięgnęłabym po kolejną książkę tego autora. Dla mnie jest to wartościowa powieść, o nie poddawaniu się, dążeniu do celu, przyjaźni, trudnej, młodzieńczej miłości, a przy tym zabawna i wciągająca.
"Nie było jeszcze takiego ciosu. Żaden Ali, żaden Joe Frazier, żaden pieprzony Rocky Balboa nie włożył w cios tyle, ile ja w niego włożyłam. Każdy kilometr, który przejechałam na rowerze, każdą pompkę, którą zrobiłam, każdą paczkę suszonego mięsa, którą zjadłam. Wszystko to włożyłam w ten jeden cios."
http://www.papierowemotyle.pl/index.php/motylowe-zapiski/recenzje/724-dziewczyny-nie-bija

Szesnastoletnia Fleur razem ze swoją feministyczną przyjaciółką, Blossom, znajdują ogłoszenie dotyczące treningów bokserskich. Razem z łamagą, Pipem, wybierają się tam, by skonfrontować ich szowinistyczne poglądy pod względem tego, że soboty w klubie są zarezerwowane tylko dla mężczyzn. Przy okazji Fleur dołącza na jeden trening, później kolejny i wciąż się nie poddaje, by...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    218
  • Przeczytane
    213
  • Posiadam
    44
  • 2018
    9
  • Audiobook
    6
  • 2022
    6
  • Ulubione
    5
  • Teraz czytam
    5
  • 2021
    5
  • 2020
    4

Cytaty

Więcej
T.S. Easton Dziewczyny nie biją Zobacz więcej
T.S. Easton Dziewczyny nie biją Zobacz więcej
T.S. Easton Dziewczyny nie biją Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także