Rok na odwyku. Kronika powrotu
- Kategoria:
- biografia, autobiografia, pamiętnik
- Wydawnictwo:
- Wydawnictwo Literackie
- Data wydania:
- 2018-04-04
- Data 1. wyd. pol.:
- 2018-04-04
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788308064849
- Tagi:
- biografia wspomnienia dzienniki alkoholizm uzależnienia odwyk trzeźwość lekomania
MOCNY I WZRUSZAJĄCO SZCZERY PAMIĘTNIK Z OKRESU POWROTU DO NORMALNEGO ŻYCIA.
Nigdy dotąd nie interesowałam się swoim zdrowiem. Bardzo chcę żyć długo i w zdrowiu. Odkryłam, że życie jest cudowne.
Ta książka to poruszająca kronika z rocznego pobytu w zamkniętym zakładzie odwykowym. Katarzyna Nowak, pisarka i dziennikarka, szczerze i wprost mówi o 18 latach swojego uzależnienia od alkoholu, narkotyków, środków nasennych i o swojej dysfunkcyjnej, choć kochającej się rodzinie. O długim procesie szukania pomocy u psychiatrów i o trudnej, ale przełomowej decyzji, kiedy w końcu sama dobrowolnie poddała się drakońskiej terapii odwykowej. Opisuje swój bunt i początkową niewiarę w sens tego, co słyszy od psychologów i innych pacjentów. Z czasem jednak zaczyna rozumieć przyczyny swoich zaburzeń, poznaje lepiej samą siebie, zaczyna wyrównywać rachunki ze światem, z rodziną. Ostatecznie udaje się jej odzyskać chęć do życia i zaczyna się nim cieszyć.
Autorka nie uwodzi czytelników, nie udaje nikogo innego, niż jest, nie ukrywa swoich upadków i wad. Suchy, pozbawiony ozdobników zapis jej szpitalnej codzienności budzi z jednej strony grozę i zdziwienie, jak można tak nisko upaść, a z drugiej sympatię i szacunek do bohaterki, która jako jedna z czterech osób kończy roczny odwyk! Ta książka pomaga uwierzyć, że warto walczyć o siebie i można życiu przywrócić utracony sens.
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Oceny
Książka na półkach
- 156
- 105
- 28
- 15
- 7
- 6
- 3
- 2
- 2
- 2
Opinia
Nie, nie i jeszcze raz nie. „Rok na odwyku. Kronika powrotu” Katarzyny T. Nowak to jedna z najgorszych książek, jakie ostatnio przeczytałam. Beznadziejna okładka, jak taniego romansu/kryminału: dama z tapirowanym włosem i wypiętym biustem (z logo Wydawnictwa Literackiego na staniku, żeby było zabawniej ) uzbrojoną w tipsy dłonią rozchyla żaluzję za którymi nic nie ma. Głębię metafory można zmierzyć w milimetrach, a jej subtelność i oddziaływanie porównać chyba tylko z użyciem młota. Udarowego. Zawartość książki niestety niewiele lepsza.
Aż przykro pisać, że Katarzyna T. Nowak to pisarka i dziennikarka, która publikowała artykuły w ,,Przekroju", ,,Twojego Stylu", ,,Gazety Krakowskiej". Jest także autorką powieści: ,,Moja mama czarownica. Opowieść o Dorocie Terakowskiej", ,,Kobieta w wynajętych pokojach" i ,,Kasika Mówka".
Autorka opowiada w swojej najnowszej książce o rocznym pobycie na zamkniętym oddziale odwykowym. W sumie to sama nie wie nawet, czemu się zgłosiła na terapię. Teoretycznie nie czuje się ani alkoholiczką, ani lekomanką, kryzysy wydają się jej obce. Co prawda dręczy ją nerwica natręctw, dokucza narastająca apatia, spowolnienie, nie potrafi zasnąć bez leków, ma problem z pisaniem, a nawet świadomość, że ostatnią książka, którą napisała będąc niemal stale pod wpływem alkoholu, jest pozycją kiepską. Niestety ta napisana na trzeźwo lepsza nie jest.
Poziomem literackim książka nie odbiega od pamiętnika pisanego przez dwunastolatkę, aż roi się tam od konstatacji typu: „Właśnie minęły święta. Bardzo lubię Wielkanoc.
W sklepie kupiłam czekoladowego zająca”, „Przyjechała Beata z owocami i słodyczami. Ale będę gruba!!!”, „Nie lubię Basi”.
I nie ma tu co piać z zachwytu, że prostota stylu, suche, oszczędne opisy o rażącej sile oddziaływania, jak to zdarzało mi się czytać, bo pod względem stylistycznym ta książka także leży i kwiczy. Kwiatki w stylu: „Iza, która miała ręce w bliznach, w nocy pocięła sobie brzuch żyletką, którą miała schowaną” wyrastają na niemal każdej stronie. Książkę wypełniają opisy codzienności na zamkniętym oddziale odwykowym: tego wyrzucili, ta śpi, ta nie dała rady i sama odeszła, zrobili przeszukanie w pokoju, dostałam przepustkę, tamten zapił, zmieniła mi się współlokatorka, na terapii omawialiśmy to i to. Plus fragmenty wypracowań innych uzależnionych. Nuuuuda nuda… Nic się nie dzieje, proszę Państwa. Nic. Taka, proszę pana… Dialogi niedobre… Bardzo niedobre dialogi są. W ogóle brak akcji jest. Nic się nie dzieje.
A przepraszam, tam nie ma dialogów. Jedyna zaleta tej książki to mówienie wprost, ze uzależnienie od alkoholu, leków, narkotyków trudno sobie uświadomić, co pokazuje na swoim przykładzie sama autorka, a jest częste i może de facto zdarzyć się każdemu. Ale już zafałszowany, uproszczony obraz wychodzenia z nałogu przyprawia o ból zębów, zwłaszcza w świetle hurraoptymistycznych afirmacji typu: „Niedługo kończę odwyk. Nie boję się wyjścia na wolność. Nie boję się używek” czy „Dzięki tej rocznej terapii wiem, że teraz znowu będę aktywnie żyła. A poczucie bliskości zapewniała mi grupa”.
Tylko cztery osoby ukończyły odwyk, w tym jedna kobieta – autorka książki. Gratuluję – zwłaszcza pewności siebie. Książki niekoniecznie, jeśli chcecie przeczytać szczerą do bólu, świetne napisaną, prawdziwą opowieść o tym, jak się wychodzi z nałogu, to sięgnijcie po książkę Małgorzaty Halber „Najgorszy człowiek na świecie”. Warto.
Nie, nie i jeszcze raz nie. „Rok na odwyku. Kronika powrotu” Katarzyny T. Nowak to jedna z najgorszych książek, jakie ostatnio przeczytałam. Beznadziejna okładka, jak taniego romansu/kryminału: dama z tapirowanym włosem i wypiętym biustem (z logo Wydawnictwa Literackiego na staniku, żeby było zabawniej ) uzbrojoną w tipsy dłonią rozchyla żaluzję za którymi nic nie ma....
więcej Pokaż mimo to