rozwińzwiń

Marco Polo: Journey to the End of the Earth

Okładka książki Marco Polo: Journey to the End of the Earth Robin Brown
Okładka książki Marco Polo: Journey to the End of the Earth
Robin Brown Wydawnictwo: The History Press powieść historyczna
320 str. 5 godz. 20 min.
Kategoria:
powieść historyczna
Wydawnictwo:
The History Press
Data wydania:
2007-02-22
Data 1. wydania:
2007-02-22
Liczba stron:
320
Czas czytania
5 godz. 20 min.
Język:
angielski
ISBN:
0750934212
Tagi:
Marco Polo Robin Brown Journey to the End of the Earth Wenecja Kublai Khan Chiny Mongolia
Średnia ocen

0,0 0,0 / 10
Ta książka nie została jeszcze oceniona NIE MA JESZCZE DYSKUSJI

Bądź pierwszy - oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
0,0 / 10
0 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
188
107

Na półkach: , , ,

Ach, Marco Polo. Nazwisko to znają chyba wszyscy, każdemu kołacze się w pamięci jakaś wzmianka o nim, być może ze szkoły podstawowej lub dokumentu TV. Wenecki kupiec, który wraz z ojcem i wujem wyruszył w XII w. w podróż po Imperium Mongolskim, w którym to spędził lwią część swojego życia. Człowiek Zachodu, który jadł, pił i handlował w miejscach, które dla współczesnych jemu Europejczyków były na wpół mitycznymi krainami mlekiem, miodem i jedwabiem płynących. Co więcej, człowiek ten zyskał duże wpływy na dworze Kublaj Khana, niekwestionowanie najpotężniejszego władcy ówczesnego świata i nie tyle co przeżył, ale radził sobie niesłychanie dobrze w obcym dla siebie imperium, którego sensem istnienia była niekończąca się wojna. Jeżeli więc istnieje ktoś, którego spisane przygody warto przeczytać, to musi być to Marco Polo, prawda? Zapoznawszy się z nimi, w edycji Robina Browna, muszę stwierdzić, że... może nie do końca...
Ze smutkiem muszę oddzielić legendę Marco Polo od jego literackiego kunsztu. Proszę mnie źle nie zrozumieć: uważam, że opowieść Polo jest jedną z najwartościowszych książek w historii. To manuskrypt, który doczekał się niezliczonych przekładów i edycji, który przechodził przez ręce zarówno papieskich edytorów średniowiecza, jak i renesansowych wolnomyślicieli. To dzieło, które Marco pisał wraz ze swoim "ghostwriterem" o nazwisku Rustichello w więziennej celi, za które z resztą przez dekady był wyśmiewany i które dorobiło mu łatkę Marca Milione, wariata rzucającego milionami idiotycznych opowieści z rękawa. Ten sam manuskrypt zapewnił mu nieśmiertelność, a studiowanie go jest dzisiaj, niszową, ale jednak, nauką, która dowodzi jak wiele dzisiejsi ludzie mu zawdzięczają. Marco był bowiem pierwszym Europejczykiem, który poznał ogromną Azję tak dokładnie, który przekraczał "Dach Świata" Pamiru, pustynie Gobi i Takla Makan, witał w Persji, Syberii, obecnej Malezji i na Sri Lance, w czasach, gdzie nieliczni kupcy Weneccy wyprawiali się do morza Azowskiego. Książka ta to niesamowity miks legend i faktów, wyobraźni jurnego faceta i niezbitych dowodów jego prawdomówności; na jednej stronie mamy tu pierwszy opis nosorożca azjatyckiego dokonany przez Europejczyka i równie poważny opis uspokajania jednorożca, które to musi być wykonane przez dziewicę... Niestety współczesny czytelnik chcąc wyłowić takie perełki musi przebić się przez clue tej książki, a więc niekończące się opisy kolejnych miast i miejsc odwiedzanych przez Marca. I o ile w teorii winno być to niesamowitym przeżyciem, przecież mówimy tu o dziewiczym odkrywaniu różnorodnej Azji przez Europejczyka, o tyle w praktyce otrzymujemy dość nużące przeżycie. Marco był przecież przede wszystkim kupcem, dlatego spora część tej książki to rozprawy o produktach, które znajdziemy w poszczególnych prowincjach Imperium, a także wzmianki o ich mieszkańcach, które opierają się na schemacie wymieniania religii i kilku praktyk tych ludzi. Marco pozostaje również nierozwiązły jeśli chodzi o swoje relacje z Kublaj Khanem, a także o charakter swojego pobytu w jego kraju. I tak dostajemy dość powtarzalny opis kolejnych miejsc podróży, dowiadujemy się np. że kobiety z Zanzibaru są brzydkie, a niebiańskie miasto Kinsaj ma najlepsze kurtyzany. Opis kolejnych wojen domowych prowadzonych między Mongołami pod koniec panowania Kublaja był tak niemiłosiernie suchy, że musiałem dokonać zbrodni ominięcia fragmentu książki, którą czytałem, co nie zdarza się się za często. Podsumowując, przygody Marco Polo to temat fascynujący, niewyczerpane wręcz źródło inspiracji, z którego np. Netflix czerpie do dziś tworząc świetną serię telewizyjną. Jest to również bezcenny okaz dla badaczy, historyków, lingwistów, antropologów, a pewnie i nawet zoologów (fantastyczna na pierwszy rzut oka wzmianka Marca o ogromnym ptaku z Madagaskaru w świetle dzisiejszych badań wyjątkowej fauny tej wyspy nie wydaje się być aż tak niewiarygodna). Jednakże jako ponad 200 stron tekstu rozłożonego przed czytelnikiem zdaje się nie spełniać swojego zadania w XXI w. Tak czy inaczej, wciąż każdemu polecam zapoznać się z jednym z wydań podróży Marco Polo, warto przecierpieć nużące fragmenty by choć trochę poczuć zew przygody, którą w tym wypadku śmiało można określić jedną z największych w dziejach.

Ach, Marco Polo. Nazwisko to znają chyba wszyscy, każdemu kołacze się w pamięci jakaś wzmianka o nim, być może ze szkoły podstawowej lub dokumentu TV. Wenecki kupiec, który wraz z ojcem i wujem wyruszył w XII w. w podróż po Imperium Mongolskim, w którym to spędził lwią część swojego życia. Człowiek Zachodu, który jadł, pił i handlował w miejscach, które dla współczesnych...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • 2018
    1
  • Kindle
    1
  • Przeczytane
    1
  • W oryginale
    1

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Marco Polo: Journey to the End of the Earth


Podobne książki

Przeczytaj także