Naznaczeni błękitem
- Kategoria:
- fantasy, science fiction
- Cykl:
- Kroniki Drugiego Kręgu (tom 1.1)
- Wydawnictwo:
- Jaguar
- Data wydania:
- 2018-02-15
- Data 1. wyd. pol.:
- 2005-10-10
- Liczba stron:
- 381
- Czas czytania
- 6 godz. 21 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788376866536
- Tagi:
- fantasy fantasy dla młodzieży literatura polska magia niebezpieczeństwo poszukiwanie własnej tożsamości przyjaźń smok
Nowe pokolenie młodych czytelników ma okazję poznać cykl „Kroniki Drugiego Kręgu” Ewy Białołęckiej, pierwszej damy polskiej fantasy dla młodzieży.
Ewa Białołęcka ‒ najbardziej utytułowana polska pisarka fantasy. Była ośmiokrotnie nominowana do Nagrody Zajdla ‒ trzy razy za powieści, pięć za opowiadania. Statuetkę zdobyła dwukrotnie, za opowiadania Tkacz Iluzji i Błękit maga.
Głuchoniemy Kamyk ‒ pseudonim Smoczy Jeździec, Nocny Śpiewak porośnięty długą sierścią, Jagoda albinoska ‒ każdy boryka się z własną niedoskonałością, ucieka przeznaczeniu i szuka indywidualnej drogi. Bohaterowie są obdarzeni magicznym talentem, jednak muszą za swoje uzdolnienia zapłacić kalectwem. To książka o dorastaniu, przyjaźni i szukaniu drogi w świecie.
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Oficjalne recenzje
Chłopiec i Smok
Fantastyczna baśń Ewy Białołęckiej ma już długą historię. Zaczęło się prawie ćwierć wieku temu od nagradzanego, bardzo dobrego opowiadania „Tkacz Iluzji" (1994), w którym pojawili się dwaj główni bohaterowie cyklu, obdarzony darem magii głuchoniemy chłopiec i jego przyjaciel smok. Później opowiadanie rozrosło się w książkę o tym samym tytule, z kolejnymi przygodami znanych bohaterów. W obecnym wydaniu - „Kronik Drugiego Kręgu" - to już znacznie rozszerzona opowieść, z której powoli, lecz konsekwentnie zaczynają się wyłaniać rysy całego, rozległego i ciekawie wymyślonego uniwersum.
Tym razem poza Kamykiem i Pożeraczem Chmur poznamy znacznie lepiej także kilkoro innych bohaterów. Między innymi dzięki temu, że dwa pierwsze rozdziały stanowią właściwie odrębne opowiadania i są luźno związane z innymi przygodami młodych adeptów magii. Moim zdaniem są zresztą, jak dotąd, najlepszymi fragmentami „Kronik". Ewa Białołęcka nie buduje opowieści wokół centralnego problemu, tylko pozwala jej sunąć powoli prostą drogą, od punktu do punktu. W krótszych fragmentach tekstu sprawdza się to bardzo dobrze. Przy dłuższym scenariuszu staje się niestety nużące, fragmenty „akcji" rozdzielają długie kawałki, kiedy dzieje się niewiele i odliczamy czas do następnej kulminacji. Oczywiście ta prosta struktura opowieści znajdzie swoich zwolenników, choćby czytelników początkujących, nie przyzwyczajonych do eksperymentów, fałd na formie i zapamiętywania literackich tropów.
Bohaterów tworzy Ewa Białołęcka przejrzystych, wyraźną kreską rozdzielając złych od szlachetnych i dzielnych. Na szczęście potrafi młodzieńczych magów zindywidualizować, poza szkołami magii przypisać im i wady, dzięki temu młody czytelnik łatwo może swoich rówieśników polubić, czy nawet się z nimi utożsamiać. Śledzimy w „Kronikach" rodzącą się przyjaźń, młodzieńcze bunty i poszukiwania własnego miejsca. Wszystko to w quasi-średniowiecznym świecie z supremacją magii. Klasyczne tematy fantasy poprowadzone są sprawnie, a do tego wzbogacone dobrze wkomponowaną w świat rasą smoków (i wygląda na to, że o pochodzeniu smoków i magii będziemy się powolutku dowiadywać coraz więcej). Jednak najbardziej charakterystyczną cechą cyklu są wątki niepełnosprawności/odmienności – fakt, iż dar magii ma cenę, którą może być „pospolita" ułomność. Dzięki temu opowieść potrafi naprawdę wzruszyć (bardzo ładny wątek Nocnego Śpiewaka i kupowania miłości) i uczy patrzeć na świat z szerszej perspektywy.
Największym kontrastem dla tej łagodnej melodii całej narracji jest realistyczny motyw zamtuza, jako integralnej części obsługi siedziby magów. W połączeniu z faktem, iż dziewczęta w tym świecie nie czarują i prawie nie ma innych kobiecych epizodów, jest to tak brutalne przeciwstawienie kobiecości i męskości, wykluczenie dziewczynek z przeżywania przygód i sprowadzenie ich do stereotypowych ról partnerek bohaterów, że mi niestety bardzo przeszkadzało.
Agnieszka Ardanowska
Oceny
Książka na półkach
- 1 368
- 808
- 344
- 74
- 56
- 46
- 16
- 14
- 11
- 10
Opinia
Dopiero w trakcie czytania książki doszłam do wniosku, że jest to pierwsza książka fantastyczna polskiej autorki, którą czytam. Wcześniej, o ile dobrze pamiętam, nigdy nie spotkałam się z polską, kobiecą twórczością na temat fantastyki. I nie mogę stwierdzić, że owa książka jakoś wybitnie mnie zachęciła do poznania dalszych dział autorki.
"Naznaczeni błękitem. Księga I" to początek Kronik Drugiego Kręgu. Nie jest zbyt pasjonującą lekturą, ale na bardzo nudne popołudnie nadaje się naprawdę dobrze. Napisana prostym, łatwym językiem, choć niektóre zdania czytać musiałam dwa razy, bo miałam wrażenie, jakby urwały się z choinki. Początek historii nie zachęca do jej dalszego poznania, lecz nie poddawałam się. Brnęłam na przód i z zadowoleniem stwierdziłam, że dalej książka się rozkręca, zaczyna robić się przyjemniejsza i nieco bardziej wciągająca.
Z książek fantastycznych, które ostatnio czytałam, rzadko udało mi się wynieść jakieś wartości. W tej książce nie są one pokazane zbyt wyraźnie, ale Ci, którzy chcą i potrafią patrzeć głębiej, z pewnością je zauważą. Książka ta składa się z kilku długich rozdziałów i prawie każdy opowiada o innym bohaterze i jego przygodach. Dwa lub trzy ostatnie rozdziały jedynie nawiązują do tej samej postaci. Zupełnie inne przygody, inne postacie, lecz każda z nich ma w sobie coś, co warto wynieść i zapamiętać. Braterstwo, przywiązanie, przyjaźń, zaufanie. Oraz odnajdywanie swojej własnej osobowości. Postacie te muszą zmagać się ze swoimi talentami, doskonalić je, pracować nad tym, aby ich maga rozwinęła się i - co najważniejsze - pozostać wtedy sobą. Nie zmieniać się tylko dlatego, że mają coś, czego nie posiadają inny, zwykli ludzie. Jedna z postaci musi zmagać się z ciężką przeszłością, która nie daje o sobie zapomnieć. Przy tym traktowana jest inaczej ze względu na swój niecodzienny wygląd. Ciężko jej o akceptację i zaufanie, lecz nie poddaje się, co bardzo jej się chwali.
Mimo tych pozytywów książka nie jest zachwycającą lekturą. Ja przypięłabym jej pineskę "przeciętna". Powyższe plusy nie zmienią tego, iż częściej zastanawiałam się nad tym, jak szybko skończę czytać tę książkę, niż nad przewijającą się przed moimi oczami historią. Były momenty bardzo zabawne, nawet w chwilach najwyższej grozy. Nie odnalazłam jednak tego napięcia, którego się spodziewałam. Tej siły, która nie pozwoli mi się od owej książki oderwać. Było jedynie kilka momentów, której na dłużej przyciągnęły mój wzrok, znalazły się nawet cytaty, które sobie spisałam, gdyż podczas ich czytania na moich ustach pojawił się szeroki uśmiech. Przytoczę jeden z nich:
"- Rachunki znów beznadziejnie. Od kiedy to trzydzieści osiem i siedemnaście daje razem czterdzieści? Wpisujesz, nie licząc, na chybił trafił. A historia zdobycia Pierścienia w Górach Zwierciadlanych też nie tak wygląda. Król Żelazny zdziwiłby się, co też mu się wydarzyło według ciebie.
- Powiedz mu - zaproponował Śpiewam, majtając nogami pod spodem.
- Umarł - powiedział mag chłodno.
- To źle - rzekł chłopiec. - Kiedy pogrzeb?
- Odbył się sto lat temu. Nie spodziewaj się dziś deseru.
Nocny Śpiewak spojrzał spode łba i wcisnął głowę w złożone na stole ramiona.
- Pieprzyć deser - mruknął cichutko, tak żeby tamten nie słyszał."
Moim zdaniem bynajmniej nie jest to książka godna polecenia.
Dopiero w trakcie czytania książki doszłam do wniosku, że jest to pierwsza książka fantastyczna polskiej autorki, którą czytam. Wcześniej, o ile dobrze pamiętam, nigdy nie spotkałam się z polską, kobiecą twórczością na temat fantastyki. I nie mogę stwierdzić, że owa książka jakoś wybitnie mnie zachęciła do poznania dalszych dział autorki.
więcej Pokaż mimo to"Naznaczeni błękitem. Księga I" to...